martensy?

1. kas Dodane ponad rok temu,

   Tez chetnie poczytam. Moje sie wlasnie tej zimy zaczely rozpadac, po osmiu latach. Niestety wszelkie znaki na niebie i ziemii pokazuja, ze moj model juz wyszedl z produkcji :(…
   Nie wiem, czy uda mi sie je czyms zastapic

   Odpowiedz
2. nena75 Dodane ponad rok temu,

   Na ostatnim wyjeździe odpadła mi podeszwa od moich martensów. Zresztą felerne były już od początku, bo podeszwę kleiłam chyba ze 3 razy. Niestety kupowałam na allegro (co prawda od supersprzedawcy) a nie w sklepie, ale może już na początku było z nimi coś nie tak. Miałam model podobny do tego Dobrze, że byłam niedaleko hotelu to mogłam wysłać męża, żeby mi przyniósł zapasowe buty ;).

   Odpowiedz
3. tosia Dodane ponad rok temu,

   Moje mają już 14 lat (chyba mało higieniczne jest, mieć tyle czasu buty ). Kupiłam je za 100 dolarów, do dziś pamiętam.. Ale jak się mają wyroby tamtejsze z teraźniejszymi – pojęcia nie mam

   Odpowiedz
4. ciapa Dodane ponad rok temu,

   Pierwsze martensiaki wytrzymały mi 8 lat intensywnego uzytkowania, drugie po 5 latach duzo mniej intensywnego padły, małż kupił 2 lata temu i dno totalne 🙁 Po pół roku skóra zaczęła pękać, a on się raczej wozi samochodem niż chodzi
   Też kochałam te buty ale chyba sie nie skusze na kolejne 450 zeta to stanowczo za dużo za tak mierną jakość

   Odpowiedz
5. kama28 Dodane ponad rok temu,

   mamy kilka par takich butów, są genialne!!!
   moje mają 6 lat, są niezniszczalne, nie śledzę ich produkcji, nie wiem jak jest obecnie z jakością, ale jeśli nic się nie zmieniło to ja polecam, warte swojej ceny.

   Odpowiedz
6. bep Dodane ponad rok temu,

   Kupiłam balerinki martensa! Są genialne! Ja POLECAM!

   Odpowiedz
7. gosik Dodane ponad rok temu,

   Swoje dawno nawno temu nosiłam 4 lata przez cztery pory roku, kochałam je nad życie 😀

   szczerze powiem że nie wiem jak teraz wygląda jakość martensów…

   Odpowiedz
8. kantalupa Dodane ponad rok temu,

   mam pare jeszcze z czasow liceum (to by bylo juz jakos tak z… ups… wlasnie sobie uswiadomilam, ze sa pelnoletnie)
   od trzech czy czterech lat usiluje je zastapic kolejna para i jakos nie moge znalezc mojego modelu – mierzylam kilkanascie par i zawsze jest cos inaczej niz bym chciala
   w kwestii jakosci – moj brat kupil jedna pare trzy lata temu i nie narzeka absolutnie
   uzywa bardzo intensywnie i choc dorobil sie juz pekniec w zgieciach (ja zreszta tez), to ciagle jeszcze im daleku do przecietnego wygladu buta uzywanego przez trzy lata

   ooo, znalazlam zdjecie – zrobilam jakis czas temu, zeby miec na pamiatke
   
   niezle sie trzymaja jak na pelnoletnie, co?

   Odpowiedz
9. kama28 Dodane ponad rok temu,

   kanta, mam identyczne, teraz już są trochę zniszczone, właśnie w zagięciu stopy, nawet delikatnie pękły, ale ja w nich chodzę właściwie przez cał rok, oprócz lata i (w ciąży miałam przerwę, bo wolałam jakieś wsuwane niż sznurowanie 😉

   jak sa pełnoletnie to już mogą robić co chcą, nie? 😉

   Odpowiedz
10. rena12 Dodane ponad rok temu,

    pełnoletnie buty- fajnie – ja też chcę takie

    mi bardziej chodziło o jakość butów kupowanych np w ciagu ostatniego roku

    Odpowiedz
11. ja3 Dodane ponad rok temu,

    była to ulubiona marka mojego męża. Do dziś pamiętam jak wracał z pracy: dziny, ramonezka i bez jego ulubionych niebieskich martensów. Komus również się spodobały…

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: martensy?