martwię się i nie wiem co zrobić

jestem kolejną osobą z żalami…

właśnie dzwoniłam do taty… Nie widziałam go już od trzech tygodni… Najpierw z powodu choroby MIlenki – było zamieszanie i przełożyłam odwiedziny na kolejny tydzień…. kiedy przyszła sobota (wtedy tata do nas przyjeżdza) okazało się, że jest chory – katar, kaszel…. nie przyjechał zeby nie zarazić dzieci…. tydzień później to samo…. i teraz dzwonię i znowu katar i kaszel…. wyciągnęłam z niego, że ma gorączkę i że był u lekarza…. on to bagatelizuje – nie chce mnie martwić… a ja się boję o niego… jest sam, po głosie słyszałam, że nie czuje się dobrze… to trwa zbyt długo, a on jest kiepskiego zdrowia…. chciałabym pojechać do niego ale czy nie skończy się to przywiezieniem zarazków do dzieci? po ostatniej jeździe z chorobą MIlenki skóra na mnie cierpnie na samą myśl o kolejnej infekcji…. strasznie się martwię o tatę dwa lata temu miał wylew… pewnie demonizuję, ale nachodzą mnie ostatnio czarne myśli jeśli chodzi o niego – naczytałam się na forum o chorobach..do tego u mnie w pracy ostatnio zmarła bibliotekarka – znaleziono ją po tygodniu w jej mieszkaniu, nikt poza szkołą się nie zaintersował, że nie daje znaku życia :(…. mam z tatą wprawdzie co dziennie kontakt przez internet, ale wiem, że tata nie zadzwoniłby po pomoc gdyby się źle czuł (taki ma charakter) i boję się, że jesli coś się stanie zareaguję za późno….

W.

10 odpowiedzi na pytanie: martwię się i nie wiem co zrobić

  1. Re: martwię się i nie wiem co zrobić

    A nie moglabys kogos poprosic o opieke nad Milenka przez kilka godzin i wtedy odwiedzic tate? Teraz taka pogoda, nie wiadomo jaka, pewnie to zwykla infekcja, tylko, jak to facet, tata bagatelizuje ja i jest niedoleczona, wiec przestac sie ‘nakrecac’ negatywnie.

    Alex 28.06.06

    • Re: martwię się i nie wiem co zrobić

      🙁
      Werka rozumiem Cię… Moja mama mieszka ponad 200 km od nas, i też mam często podobne dylematy… Bo też nie poskarży się i nie poprosi o pomoc, nawet jak “ledwo zipie “. Też jest w Łodzi praktycznie sama, bo brat ciągle w rozjazdach, a siostry za granicą. I tak samo jak się kilka dni nie odzywa i nie odpowiada na moje próby kontaktu odchodzę od zmysłów…
      Hmmm, trudno mi radzić, zwłaszcza, że Milenka dopiero wyszła z choroby, ale może masz kogoś, kto mógłby zajrzeć do Twojego Taty i sprawdzić jak się naprawdę czuje? Jak nie masz, to ja na Twoim miejscu jednak bym się wybrała, tak dla świętego spokoju, i postarała się zachować ostrożność jeśli chodzi o zarazki…
      Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze, że Twój Tato faktycznie jest tylko porządnie przeziębiony.
      Trzymam kciuki 😉

      • Re: martwię się i nie wiem co zrobić

        ja tam bym pojechała bez zastanowienia… To w końcu chory Tata… Gdyby nie da Boże cos by sie stało, załowałabys do końca życia… Dziecko faszeruj czosnkiem i w drogę!
        Pozdrowienia i zyczenia zdrowia dla Taty

        • Re: martwię się i nie wiem co zrobić

          Wiesz co, ja bym pojechała….znasz swojego Tatę i pewnie potrafisz rozpoznać w jakim jest stanie, skoro się martwisz, jedź, zarazków na sobie nie przywieziesz, no chyba, że sama się zarazisz, jak jesteś odporna to się nie bój, a jak łatwo łapiesz choróbska to zwykłą maseczkę sobie załóż i już, jeśli bardzo się boisz zarazić dzieci.
          Wszystkie infekcje dróg oddechowych drogą kropelkową się przenoszą, więc maseczka Cię ochroni. Jedź, kochana…..

          • Re: martwię się i nie wiem co zrobić

            ja bym pojechala.
            dzieciakom bakterie nie muszą zaszkodzic
            a skoro znasz tatę i wiesz ze moze bagatelizowac swoj stan to nie czekaj tylko jedz
            dobrze by bylo gdybyś mogla dzieci zostawic T. ale zakladam ze dzis to raczej niemozliwe.
            Trzymam kciuki za niego jutro. powodzenia juz dzis zyczę

            Ania i Dzieciaki[

            • Re: martwię się i nie wiem co zrobić

              ja bym jechała – chorobe można złapać z powietrza niekoniecznie od chorego (Milenka)

              magda z mlodymi

              • Re: martwię się i nie wiem co zrobić

                uważam, że powinnaś pojechać bez względu na wszystko !!!
                w końcu to twój tatko 🙂
                pozdrawiam

                • Re: martwię się i nie wiem co zrobić

                  Ja bym napewno pojechała. Zabardzo bym się martwiła, bo też jestem panikarą jeżeli chodzi o zdrowie najbliższych 🙂

                  Ania i Marta prawie 3-latka 🙂

                  • Re: martwię się i nie wiem co zrobić

                    nie miałam wczoraj możliwości jechać sama – mąż wrócił późno…dzieci jednak boję się wystawiać na bezpośrednie działanie zarazków…. dziś ma być tam siostra od taty – dość stanowcza kobieta więc w razie czego myślę, ze będzie interweniować… pojadę do niego dopiero jutro, bo dziś zapowiada się niezły młyn….

                    W.

                    • Re: martwię się i nie wiem co zrobić

                      no i bardzo dobrze 🙂 dzisiaj wstepna kontrola, a jutro obadasz sytuację sama 🙂
                      Pozdrawiam cieplutko

                      Znasz odpowiedź na pytanie: martwię się i nie wiem co zrobić

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general