Hej dziewczynki!
Czy mnie jeszcze któraś pamięta? Pewnie tylko niewiele z Was,ale takie jest życie…im krócej tu jesteście tym lepiej.
Miałam dziś IV inseminację,pęcherzyki jeszcze nie pękły (a było ich 3),czy “nasionka” jeszcze żyją nie wiadomo.
Po raz kolejny marzę o cudzie,bo tak na logikę biorąc to już straciłam wiarę i nadzieję.
Za 2 tygodnie jestem umówiona w szpitalu na laparoskopie i histeroskopie,wtedy dowiem się całej prawdy o sobie.
Pomyślecie czasem ciepło o mnie,
trzymam za Wszystkie kciuki-Anita
40 odpowiedzi na pytanie: Marzenia o cudzie…
Re: Marzenia o cudzie…
Anitka,oj znam to ucucie bo u mnie tez cos nieciekawie ale mowie sobie co dziennie,kop sie Aga w dupe i do przodu bo inaczej cie sznurowki wyprzedza hihih. Takze polecam,nawet pomaga. Trzymam kciuki,oby to byla ostatnia.Wiesz czasem grozba skalepela dziala cuda:))
wiesiolek.HormeelS.witB.E
Re: Marzenia o cudzie…
No, to życzę żeby TERAZ się udało!!!!!
Re: Marzenia o cudzie…
Anita !
Cuda się zdarzają! I to w momentach, których się najmniej spodziewasz. Ja jestem tego żywym przykładem.
Pierwszą ciążę poroniłam. Później chciałam odczekać 6 m-cy, aby organizm dobrze się zregenerował żeby przy następnej ciąży było wszystko OK. Od maja ubr. podjęliśmy nowe starania i co się okazało? Że pomimo, że wszystkie wyniki były ok ja nie zaciążałam. Ręce zaczęły mi już opadać z bezradności. Zmieniłam lekarza, ten zaproponował badanie na drożność jajowodów. Miałam mieć je w tym cyklu dokładnie za 2 dni. Z mężusiem w tym cyklu odpuściliśmy sobie, bo chciałam mieć pewność że jajowody są w porządku. Przytulanko było na samym początku jeszcze przed wizytą u doktorka. A potem post. I jakie było moje ogromne zdziwienie, kiedy w spodziewanym terminie @ nie przyszła! Zrobiłam test a tu 2 kreseczki. Czy to nie był cud?
Nie spodziewałam się ciąży zupełnie, w poprzednich cyklach myślałam tylko o tym żeby się udało i nic.
Lekarz twierdzi, że często przyczyną niezaciążania jest właśnie blokada psychiczna. Tak bardzo myślimy żeby być w ciąży, tak bardzo jej pragniemy że skupiamy na tym całą swoją uwagę i wtedy zazwyczaj nici z tego.
Kora mózgowa ma wielki wpływ na wszystko co się dzieje w naszym organizmie.
Zobaczysz postraszysz trochę laparoskopią i histro a pęcherzyk ze strachu się zagnieździ na dobre.
I wtedy zdarzy się ten upragniony CUD
Życzę Ci tego z całego serca
Powodzenia
Re: Marzenia o cudzie…
Tym którzy potrafią marzyć spełniają się marzenia…
oby to już teraz!
przesyłam moc ciepłych myśli,
monika, która jeszcze nie może zacząć się starać
[Zobacz stronę]
Re: Marzenia o cudzie…
Aga!
ja właśnie czasem czuję oddech sznurówek na plecach!
Choć się bardzo staram,czasem wysiadam i nie daje rady,dzięki za wsparcie!
Re: Marzenia o cudzie…
To ja też poprosze o taki CUD!
Re: Marzenia o cudzie…
Dzięki za wsparcie,pozdrawiam,pa!
Re: Marzenia o cudzie…
Dzieki,trzymam kciuki za Twoje starania,pa!
Re: Marzenia o cudzie…
Masz go jak w banku!!!!!!!!!
Re: Marzenia o cudzie…
Myślę o Tobie bardzo bardzo ciepło 🙂
Ewike i lipcowa Poziomka
Re: Marzenia o cudzie…
Anita nie jest jeszcze tak zle. Ja Cie pamietam;) Wiesz, tak jak napisala Aga bardzo czesto przed planowanymi zabiegami dziewczyny poprostu zachodza w ciaze. Cos w tym musi byc. Trzymam kciuki za Ciebie:)
Ninka
Re: Marzenia o cudzie…
Ninko,
bardzo często mysle o Tobie… Masz jakieś plan działania w swojej sprawie,czy narazie odpoczywasz? Jakbyś mogła to napisz ze dwa słowa,trzymam kciuki,pa
Re: Marzenia o cudzie…
Anita200 trzymam kciuki aby tym razem się udało 🙂
Jeszcze ok. 2 tygodnie niepewności a potem poinformujesz nas o II krechach 🙂
Pozdrawiam 🙂
22 cykl starań [Zobacz stronę]
Re: Marzenia o cudzie…
Widzę Samanto,że miałyśmy w tym samym dniu owu czyli wczoraj,będziemy w tym samym czasie czekać w napięciu na….II kreski oczywiscie, trzymam kciuki aby Ci sie poszczęściło,pa
Re: Marzenia o cudzie…
Anitko, ja Cię cały czas pamiętam… też jestem tu już długo…. trzymam strasznie mocno kciuki, strasznie mocno…. i myślami jestem z Tobą…. wierzę nawet wtedy gdy ty już zaczynasz wątplić… nie poddawaj się… jestem z Tobą całym sercem… uda się, uda…
ami7
[Zobacz stronę]
Re: Marzenia o cudzie…
Anita!
Jest tu wiele takich, które cię pamiętają. Na przykład ja. Często się zastanawiam co u ciebie słychać. Bo ostatnio się tu nie pokazywałaś.
Odzywaj się czasem. Melduj jak postępują “prace nad maluszkiem”. Niezależnie od wyników. Wpadaj, wypłacz się. My tu mamy spory zapas chusteczek…
Jakby co zawsze możesz skrobnąć do mnie na priva.
No i możesz być pewna, myślę o tobie cieplutko
rrenya
Re: Marzenia o cudzie…
Ami,
wiem ze caly czas jesteś,też często myśle o Tobie i Twoich staraniach,trzymam kciuki z całych sił,pa
Re: Marzenia o cudzie…
Anitko dzięki za kciuki ale niestety ja przegapiłam owu a wszystko przez monitring. Wg obliczeń lekarza pęcherzyki miały pęknąć dzisiaj albo jutro więc razem z mężem czekaliśmy do dzisiaj 🙁
A temperatura wskazuje na to że owu już była wczoraj
Już nic z tego nie rozumiem :(((
22 cykl starań [Zobacz stronę]
Re: Marzenia o cudzie…
Samanto,
tylko spokój Cię może uratować,czytałam Twoje pytanie na bocianie i pozwolę coś dodać. Moje pęcherzyki w 10 dc były dokałdnie takie jak Twoje,ten największy pękł wczoraj (stąd skok tempki) ale ten mniejszy pęknie dzisiaj! Zaufaj mi i przytulaj się z mężusiem dzisiaj i to jak najwczesniej,po pracy np. i bądź dobrej myśli bo nic nie przegapiłaś,do dzieła!
Re: Marzenia o cudzie…
Witaj,
byłam wczoraj na usg i prawdopodobnie właśnie wczoraj miałam ovu. Zatem jest nas wiecej – tych, które bedą nastepne dwa tygodnie wyczekiwać na upragnione II kreski.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za Was wszystkie dziewczyny oraz nieśmiało za siebie.
Olena
Znasz odpowiedź na pytanie: Marzenia o cudzie…