mata edukacyjna Tiny Love

1. lea Dodane ponad rok temu,

   Re: mata edukacyjna Tiny Love

   trudno przewidziec
   niektore dzieci bawia sie na niej srednio
   inne szaleją z ubawu
   a inne bawią sie umiarkowanie, ale za to długo
   wiele mam rówiesnikó mojego synka juz sprzedala swoje maty, a moje dziecko bawi sie nią nadal – staje przy niej, bawi sie zabawkami z niej
   wg mnie – jesli kogos spokojnie na nią stac, moze probowac
   choc sa duzo tansze podobne

   Odpowiedz
2. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: mata edukacyjna Tiny Love

   to zalezy od dziecka…czy dlugo bedzie bawilo sie nowa zabawka czy szybko sie nia znudzi..moja mama kupila te mate pare miesiecy temu i Adaś do tej pory sie nia bawi…jest rzeczywiscie fantastyczna choc wiem ze sat ez inne, tansze, polskie maty ktore miewiele roznia sie od tiny love.
   pozdro
   Ula i Adaś

   Odpowiedz
3. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: mata edukacyjna Tiny Love

   to zalezy od dziecka…czy dlugo bedzie bawilo sie nowa zabawka czy szybko sie nia znudzi..moja mama kupila te mate pare miesiecy temu i Adaś do tej pory sie nia bawi…jest rzeczywiscie fantastyczna choc wiem ze sa tez inne, tansze, polskie maty ktore niewiele roznia sie od tiny love.
   pozdro
   Ula i Adaś

   Odpowiedz
4. jane Dodane ponad rok temu,

   Re: mata edukacyjna Tiny Love

   ja polecam. Moje dziecko do tej pory sie na niej bawi, aczkolwiek nie za dlugo – potem ucieka 🙂 Tylko u nas pozytywka sie zepsula i zalacza sie, jak jej sie podoba. Poza tym jest ok.

   Odpowiedz
5. mgosz Dodane ponad rok temu,

   Re: mata edukacyjna Tiny Love

   Dla mnie rewelacja, nie wyobrazam sobie zycia bez niej – podobnie u moich znajomych, zreszta to my ich namowilismy i nie zalowali:)
   Uwazam ze zabawki Tiny Love sa super, my na gwiazdke kupujemy ksiazeczke interaktywna 3D, tez podobno dzieci fantastycznie sie nia bawia.
   Pamietam ze kupilismy ta mate jak Mikolaj skonczyl miesiac i byl to pierwszy dzien w ktorym moglismy z mezem razem usiasc do stolu zeby zjesc obiad, tak to ktores z nas musialo go zabawiac, naprawde polecam ja jestem zachwycona.
   Moze to dziwnie wyglada ze pisze w samych superlatywach, ale nawet wystajacy ogon zyrafy posluzyl mojemu Mikolajowi to przewracania sie na bok(niby nic ten ogon, a jednak)

   Magda i MIkolaj(23.07.03)
   P. S Najbardziej zaluje ze Tiny Love maja tylko zabawki dla malych dzieci
   O, przypomnialam sobie, Zolwia z Tiny Love dopiero teraz zaakceptowal wczesniej sie go bal.

   Odpowiedz
6. dorota27 Dodane ponad rok temu,

   Re: mata edukacyjna Tiny Love

   u mnie z mata bylo tak…
   najpierw mala nie chciala sie na niej bawic… A teraz to i godz polezy….
   wiec sie nie zdziw ze na poczatku moze byc placz..

   claudia / prawie 7 miechow!/

   Odpowiedz
7. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: mata edukacyjna Tiny Love

   Matę TL zoo kupiliśmy Marcelkowi chyba jak miał 4 miesiące. Jak ją pierwszy raz zobaczył to piszczał z radości, a oczka miał takie duze ze szczęscia. Bawił się chyba z 2 godz i zasnął. Przez pierwsze dwa tyg bawil sie codziennie na macie głównie wiszacymi zwierzatkami, pozniej fascynowal sie tylko lusterkiem, gadal do niego godzinami. Potem przyszedł czas na załącznik melodyjek, zawsze sie jakos do niego doczołgał i sobie pstrkał. Następnie mata mu sie znudziła. Schowałam ją na 2 tyg i jak mu ją poźniej wyjęłam to znowu się nią bawił. Teraz gniecie kwiatki, ciągnie słonia za ucho, głównie gawi się tym spodem.
   Nawet gdyby teraz ta mata mu się calkowicie znudzila to i tak twierdzę, że warto ją bylo kupić.

   
   Agata i Marcelek (21.06.03)

   Odpowiedz
8. polozna1 Dodane ponad rok temu,

   Re: mata edukacyjna Tiny Love

   moja Natalka(3 miesiace) uwielbia patrzec sie w lusterko i ciagac zyrafke czy papuge, a wibrujacy slon jest ulubionym towazyszem do dyskusji. moja coreczka goraco poleca

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: mata edukacyjna Tiny Love