dziś dostałam maila o takiej treści
Hejas, sprawa jest. Wiecie czym zajmuje sie Fundacja Mam marzenie? Spełnia marzenia dzieci smiertelnie chorych. Jednym z marzycieli jest Mateuszek Lang ze Szczecina. W niedziele ma osme urodziny, beda to prawdopodobnie jego ostatnie urodziny. Jego marzeniem jest dostac pocztowki od wielu ludzi. Jesli macie chwilke dosłownie czasu, kupcie pocztowke, napiszcie zyczenia urodzinowe i wyslijcie mu. Was to bedzie kosztowało niewiele, a dla niego bedzie znaczyc ogromnie duzo. Oto adres:
Mateuszek Lang
ul. Wiślana 37
70 – 885 Szczecin
Roześlijcie to do kogo się da i ślijcie kartki ze wszystkich stron świata. Na razie załatwilismy kartki z kilku europejskich krajow, ale wciaz mozna wiele osob poprosic, najwyzej kartki sie chwilke spoznia.
No Volontario, do dzieła! Dla uśmiechu dziecka!
może któraś z Was wyśle kartkę 🙂
naszą jutro wysyłamy
27 odpowiedzi na pytanie: Mateuszek – mam marzenie
jutro rano wysyłam 🙂
wiadomośc rozesłałam znajomym na gg 🙂
znasz osobe ktora to wysyla?
czy to raczej dluuugi lancuszek z setkami maili?
nie znam tej fundacji weszlam na szczecinska strone tam nie ma takiego dziecka pod opieka 🙁
trudne sa takie sprawy bo moze ktos chce tych kartek dla umierajcego dziecka
a moze to tylko przerazajacy spam
serce mi sie kraje
poryczałam się – jakie to smutne i niesprawiedliwe 🙁
miałam o to samo zapytać, niestety
dot ma racje – jesli to prawda, chlopiec powinien byc na stronie fundacji w swoim miescie w tzw. poczekalni
wszystko wiec jest do sprawdzenia
Mateusz Lang istnieje:
ale wciaz nie wiadomo czy to nie spam – szukam dalej
znasz osobe ktora to wysyla?
czy to raczej dluuugi lancuszek z setkami maili?
nie znam tej fundacji weszlam na szczecinska strone tam nie ma takiego dziecka pod opieka 🙁
znam osobę która to do mnie wysłała,
faktycznie nie ma Mateuszka na stronie… nie wiem dlaczego…
może dlatego, że fundacja (o której zresztą jest głośno – były pokazywane ich akcje w tv) nie ma bezpośredniego udziału. Przecież od nas samych zależy ile Mały dostanie kartek a nie od fundacji.
Mnie ten mail bardzo wzruszył… nikt nie musi, a tylko może wysłać kartke z życzeniami 🙂
Ja znam Mateusza!
Poznałam i jego i jego mamę kilka lat temu. Faktycznie miał i pewnie nadal ma problemy zdrowotne, ale zatrzęsło mną gdy przeczytałam, że prawdopodobnie będą to jego ostatnie urodziny. Nie wiem kto jest autorem tych słów. Zaglądam czasem na fora, gdzie pisuje mama Mateusza i chociaż nie jesteśmy ostatnio w kontakcie to wiem, że sytuacja nie jest taka…
Nie zmienia to faktu, że być może Mateusz marzy o tych kartkach.
A tutaj jest stronka Mateusza:
edytuję, żeby dodać jeszcze, ze Mateusz jest pod opieką fundacji “Zdążyc z pomocą”:
w takim razie nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi :(( ale cieszę się, że Małemu nic nie grozi 🙂
chciałam dobrze
mimo to kartkę wyśle
ok, juz wiem wszystko
napisze Wam w reklamie UCD 😉
wiec tak – chlopiec to faktycznie jeden z “marzycieli” fundacji (choc to marzenie to jakby cos extra)
i mail z prosba o kartki na urodziny dla niego faktycznie wyszedl (byc moze m.in.) od ludzi z fundacji
ósme urodziny Mateuszka sa 27. kwietnia
jedno wazne sprostowanie – w oryginalnym mailu nie bylo zupelnie nic w stylu “beda to prawdopodobnie jego ostatnie urodziny” :/
zreszta w ogole forma byla nieco inna (zadnych “hejas” etc.)
ale najwazniejsze z tego – kartki mozna wysylac, chlopiec faktycznie o nich marzy
mam nadzieje ze rozumiecie dlaczego drazylam
i dzieki majo za wyjasnienia choc oczywiscie przydaloby sie jakies uwiarygodnienie twoich slow
po prostu dostajemy pewnie wszystkie mase maili
roznych od osob ktore znamy albo i nie
wiele osob ktore znamy i sa dobrego serca tez czesto po prostu nie uzyja skrupulatnego umyslu bo pokieruja sie odruchem serca
mail o umierajacej dziwczynce dostalam kiedys dwa razy ze za tydzien operacja ostatniej szansy
w odstepie 2 lat z tymi samymi danymi tej samej tresci
po prostu czasem mozna takiemu dziecku zrobic przykrosc a moze jego rodzicom
a moze to w ogole czasem pusty zart jakiegos dupka
dlatego zawsze podchodze z duza rezerwa
ale tez zawsze jak tylko moge pomogam na rozne sposoby
mysle ze zanim napisze cos do kogos chce o nim cos wiedziec z pewnego zrodla i nie ma w tym nic zdroznego
a jesli mam do tego namowic kogos ze znajomych to tym bardziej
wierze ze to nie beda ostatnie urodziny tego chlopca…
nie mam niczego na papierze, rozmawialam z koordynatorka jednego z oddzialow
nie wiem co dokladnie moge powtorzyc oprocz rzeczy, ktore juz napisalam, wiec bardziej zainteresowanych odsylam do szczecinskiego oddzialu albo do pani prezes z fundacji, mozna pytac 🙂
no i rozumiem czemu drazylas doskonale
mnie tez oburzaja lancuszki/ spamy, najbardziej te, ktore zeruja na czyims nieszczesciu + czyjejs dobrej woli
zreszta nie tak dawno byl podobny temat u nas w tym kaciku (ktos prosil o krew w mailach, SMS-ach, krazacych juz paru lat) – tyle, ze tam faktycznie okazalo sie to kitem
Marzenie Mateuszka
Pomóżmy spełnić marzenie Mateuszka!!
Piszę z ogromną prośbą. Zapewne słyszeliście już kiedyś o fundacji “Mam Marzenie”. Spełnia ona marzenia śmiertelnie chorych dzieci. Jednym z marzycieli jest Mateuszek Lang ze Szczecina. Jego marzeniem jest dostac pocztowki od wielu ludzi. Jesli macie chwilkę czasu, kupcie pocztówke, napiszcie kilka miłych słów i wyslijcie mu. Was to bedzie kosztowało niewiele, a dla niego bedzie znaczyc ogromnie duzo. Oto adres:
Mateuszek Lang
ul. Wiślana 37
70 – 885 Szczecin
Roześlijcie tę wiadomość do kogo się da i ślijcie kartki ze wszystkich stron świata!!!
po rozesłałam do swoich znajomych wiadomosc… a ja z samego rana w poniedzialek wysle karteczke
pozdrawiam
Jakis czas temu byl o tym watek Madziu…
No widzisz – przegapiłam.
Więc potraktujmy go jako przypomnienie – ok 😀
🙂 Przypomniec nie zaszkodzi:)
Zawsze biorę chętnie udział w takich akcjach, a poprzedniego wątku na ten temat nie zauważyłam. Jutro kartka ode mnie wyjdzie
O Mateuszu i karteczkowej akcji:
Ja nie w temacie, ale… fajnie wiedzieć, że nasze dzieciaczki są z tego samego dnia 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Mateuszek – mam marzenie