mąż i obowiązki…

Przed chwilą pokłóciłam się z mężem. Poszło o opiekę nad dzieckiem.
Od samego pojawienia się Natalki w domu, cały czas ja się nią zajmowałam. Karmiłam (wiadomo, że ja, bo piersią), nosiłam do odbicia, przebierałam, kąpałam. Czasami ją przewinął, czasem ponosił, ale tylko czasem. W nocy zawsze ja wstawałam do małej. Zasypiałam na siedząco, taka byłam padnięta… Na pewno jest w tym sporo mojej winy, że nie wymagałam od niego od samego początku. W efekcie… zaczął ją kąpać jakieś dwa miesiące temu, a do chwili obecnej ani razu jej nie ubrał (ma skończone 5 miesięcy!)
Dziś pokłóciliśmy się o to, kto się będzie zajmował dzieckiem, kiedy wrócę do pracy. Zaznaczę, że mąż często kończy pracę już ok. 14.00. Na szczęście Nati ma dwie babcie, które będą mogły się nią zajmować, ale przecież to nasze dziecko i uważam za oczywiste odebrać je zaraz po powrocie z pracy! Niestety mój mąż jest innego zdania! Jestem załamana jego wygodnictwem, wcześniej nigdy tego nie zauważałam, chociaż jesteśmy małżeństwem już prawie 6 lat.
Dzisiejszą kłótnię zakończyłam mówiąc mu, że nie dorósł do roli ojca, tak mnie poniosło… ale to przecież nie jest normalne, że on w ogóle nie chce zostawać z dzieckiem sam na sam. Wiem, że na pewno bardzo kocha Natusię, ale sama miłość nie wystarczy, dzieckiem trzeba się też zajmować.
Sorty za marudzenie, ale musiałam się komuś wyżalić.
Pozdrawiam

Maja z Natalką (5 miesięcy) [Zobacz stronę]

13 odpowiedzi na pytanie: mąż i obowiązki…

  1. Re: mąż i obowiązki…

    Mam to samo. Dodatkowo dreszcze na mysl co bedzie jak pojawi sie (mam nadzieje) drugie dziecko…

    Basik i Tynia urodzona 3.10.2002

    • Re: mąż i obowiązki…

      moj na poczatku byl zauroczony dzidzusiem i przebywal z nami duzo czasu,po miesiacu przyzwyczail sie i mu przeszlo,nawet nie chcial sie nim sam zajmowac,do wszystkiego mnie wolal…..itp. ale nieoczekiwanie musialam wrucic do pracy(co mialam zrobic dopiero na jesien ) i odziwo tak zajmuje sie nim dobrze i spedza z nim duzo czasu,wszedzie go ze soba zabiera,bylam mile zaskoczona.
      Moze kiedy u Ciebie wyjdziie taka sytuacja,jak zostanie sam i nie bedze mial Ciebie pod reka to zrozumie ze to on jest teraz za nia odpowiedzalny,na pewno bedzie ok,nie martw sie,faktycznie czasami facet musi do tego dojrzec !!!

      NATAla i KAPEREK (4 miesiace i 1/4 !)

      • Re: mąż i obowiązki…

        przykro mi coś takiego czytać i nie będę ci pisać jak jest u nas bo bym cię jeszcze bardziej załamała i miałabyś jeszcze większy powód do złości na męża – że u jakiejś tam ilony jest tak a tak…..
        ale musicie ustalić pewne zasady…..porozmawiać jak każdy z was pojmuje rodzicielstwo i role pełnione jako matka i ojciec…..może twój mąż ma taki skrypt z rodzinnego domu….. A wtedy to już trzeba z nim nico inaczej się obchodzić, bo wiadomo – przekonania, którymi naznaczyli nas rodzice siedzą w nas głęboko i trzeba wiele samopoznania i siły żeby je poznać i wyplewić te co nam szkodzą….
        ale fakt faktem – Natalka jest WASZYM dzieckiem, nie babć…porozmawiajcie, powiedz mu co czujesz i jak ty to widzisz, a może na spokojnie sami dojdziecie do wspólnego wniosku
        powodzenia:-)

        ILONA I KUBEK(21.02.02)

        • Re: mąż i obowiązki…

          No to jakby mwidziała swojego męża te kilka miesięcy temu…… Na szczęście wszystko wróciło do normy……mąż zajmuje się synkiem i coraz rzadziej przekomarza się ze mną które z nas ma wyjść z psem (dawniej chodził On, wolał spacer z psem niż zajmowanie się dzieckiem)……. A odkąd Karol po raz pierwszy powiedział ta-ta…to Tata jest cały Jego…….jeszcze troszkę poczekaj…będzie ok…..chociaż do co wstawania w nocy do Małego to dałam sobie spokój….bo i tak to nic nie daje…… Ale reszta obowiązków jest dzielona…

          Julka kulka i 8 miesięczny Karolek

          • Re: mąż i obowiązki…

            Mysle, ze obowiazkowo powinniście odbyć w najbliższym czasie poważna rozmowe, ale w miłej atmosferze i dojśc do kompromisu…
            Rola nas kobiet czasami polega na tym, zeby tak zajsc faceta od tyłu, zeby nawet sam nie wiedzial kiedy i zaczał z przyjemnością robić pewne rzeczy, które do tej pory uważał za naruszenie swojej tożsamości.
            Musisz Go jednym słowem dobrze zbałamucic;)

            Bruni i kwietniowy Filipek Kubuś

            • Re: mąż i obowiązki…

              Nie przejmuj się. Nie tylko ty masz takie problemy z mężem.U nas też często dochodziło do tego typu sporów. Mąż zrozumiał na szczęście,że to NASZE dziecko i wspólnie będziemy je wychowywać i kochać. Coraz częściej się nim zajmuje, przewija ( 1-szy raz gdy skończył miesiąc), chodzi na spacerki,bawi, karmi a nawet kupuje ubranka.Jest coraz wspanialszym tatą. Wiem,że od początku bardzo go kochał, ale moe miał problem z okazaniem, uzewnętrznieniem swojeje miłości do naszego synka. Może bał się nowej roli…

              • Re: mąż i obowiązki…

                Być może w domu Twojego męża był taki model rodziny, że mama robiła wszystko przy dzieciach itd. Tak, jak Twój mąż widzi Wasz dom, Waszą rodzinę, Wasz podział obowiązków.

                Chyba konieczna jest długa rozmowa o potrzebach, pragnieniach i swoim widzeniu Waszego życia razem.

                POWODZENIA!

                Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i Basia (11.01.03)

                • Re: mąż i obowiązki…

                  Rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać – tylko na spokojnie bez emocji. Może podczas kłótni włączył opcję “gadania na przekrór”. No i musisz być “chytra”, zachęcaj go do opieki pochwałami. Chwal go jak dobrze się zajmuje dzieckiem, nie krytykuj, mów jaka to mała jast niby szczęśliwa jak on się nią zajmuje (mów to jak właśnie się nią zajmuje) Może to głupie ale na facetów działa (nie wiem czy na wszystkich – na mojego na pewno!)

                  GOSIA i Kubuś (14.09.2002)

                  • Re: mąż i obowiązki…

                    U nas podział pracy nastąpił bardzo szybko. Ja w nocy zajmuję się Zuzą w ciągu tygodnia (wpierw byłam na macierzyńskim, a teraz wprawdzie pracuję, ale moja praca nie jest bardzo wymagająca), a Paweł w weekendy. Szkoda tylko, że Zuza głównie źle śpi z niedzieli na poniedziałek, kiedy jest mój dyżur… Poza tym większość rzeczy (kąpiele, przewijanie, karmienie) robię ja, choć w razie potrzeby Paweł wszystko potrafi, a wieczorami dzielimy się zajmowaniem się małą.

                    Kaśka mama Zuzanki

                    • Re: mąż i obowiązki…

                      Dziękuję Wam ogromnie za słowa otuchy, byly mi one bardzo potrzebne.
                      Muszę się jak najszybciej zebrać na rozmowę z mężem i chyba rzeczywiście częściej go chwalić, może się uda.
                      Pocieszam się tym, że u niektórych z Was była podobna sytuacja i że już minęła.
                      Pozdrawiam cieplutko

                      Maja z Natalką (5 miesięcy) [Zobacz stronę]

                      • Re: mąż i obowiązki…

                        To chyba jakaś plaga, bo mój chłop uważa dokładnie to samo. gdy oglądamy razem film i Mikołaj się obudzi, to mój chłop uweaża, że to ja powinnam do niego wstać, zrobić mu jedzenie etc. Gdy zmuszę go, zeby to on ruszył tyłek, robi minę obrażonego i patrzy na mnie jak na wyrodną matkę. Mam podobny problem jak Ty. On uważa, że jego zajęcia sa ważniejsze, a skoro i tak dzieckiem zajmuje się babcia, to on nie ma tu nic do roboty.

                        Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (4 miesiące!!)

                        • Re: mąż i obowiązki…

                          Ja nie będę za bardzo narzekać. Faktem jest jednak, że kiedy razem jesteśmy z Maleńką Tto mój mąż woli, żebym to ja się nią zajęła, choćnie stroni od obowiązków związanych z opieką.
                          Może czasem to ja za dużo wymagam od niego….?

                          Ani_ani i Izunia-Kropunia (4.9.02)

                          • Re: mąż i obowiązki…

                            no i stało się… mój kręgosłup odmówił posłuszeństwa… od wczoraj ledwo chodzę, nie mam siły podnieść się z małą z łóżka trzymając ją na ręku…
                            …od wczoraj więc wszystko przy małej robi mąż…

                            Maja z Natalką (5 miesięcy) [Zobacz stronę]

                            Znasz odpowiedź na pytanie: mąż i obowiązki…

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo