mąż przyjaciółki

Mam problem i nie wiem od czego zacząć…
Mamy taką zaprzyjaźnioną rodzinę, tzn ich dzieci bardzo się lubią z naszymi dziećmi, a ja z nią bardzo się przyjaźnimi. Mój mąż też ją bardzo lubi. Z jej mężem staramy się utrzymywać poprawne stosunki koleżeńskie. I tak było do pewnego czasu, ale od pewnego czasu mąż przyjaciółki bardzo się zmienił. Pomijam to, że krytykuje nasze podejście do świata i dzieci, ale dla swojej żony, a mojej przyjaciółki i na prawdę dobrego człowieka, jest bardzo niegrzeczny. Ja w końcu wybuchłam, bo nie mogłam już słuchać jak się do niej odzywa i ją poniża, no i się pokłóciliśmy, tzn ja i mąż przyjaciółki. Ona w kłótni była po mojej stronie, a raczej to ja byłam po jej stronie, ale ponieważ było to w restauracji po chwili odpuściłam i ostatnie słowo należało do niego. Dotrwaliśmy do końca wieczora robiąc dobre miny do złej gry. No i teraz mam problem… bo bardzo chciałabym się spotkać z nią i jej dziećmi, ale przecież nie powiem, że ma przyjść bez męża bo jego nie mam ochoty widzieć w moim domu. Co ja mam zrobić??? Jak mam się z nią spotykać, na razie zostały nam tylko telefony. Raz, jeszcze przed kłótnią,udało nam się spotkać bez jej męża, za to z dziećmi i na prawdę było SUPER !!! Ja nie ukrywam tego, że nie podoba mi się zachowanie jej męża, ale to jej mąż, jej wybór i niech go ma, ale jak ja mam się z nią spotykać jak on zawsze z nią przyłazi, bo nie ma swojego towarzystwa. Jestem załamana, tęsknię za nią i wiem, że ona za mną też. Poradźcie coś.

34 odpowiedzi na pytanie: mąż przyjaciółki

  1. ja bym powiedziała jej wprost – wspominając o tamtej kłótni – że chętnie się z nią i dziećmi spotkasz, a z mężem raczej nie (że po co ma znów do awantury dojść, że lepiej bedzie jak nie bedziecie sobie w droge wchodzić)

    • Zamieszczone przez mrówka
      Mam problem i nie wiem od czego zacząć…
      Mamy taką zaprzyjaźnioną rodzinę, tzn ich dzieci bardzo się lubią z naszymi dziećmi, a ja z nią bardzo się przyjaźnimi. Mój mąż też ją bardzo lubi. Z jej mężem staramy się utrzymywać poprawne stosunki koleżeńskie. I tak było do pewnego czasu, ale od pewnego czasu mąż przyjaciółki bardzo się zmienił. Pomijam to, że krytykuje nasze podejście do świata i dzieci, ale dla swojej żony, a mojej przyjaciółki i na prawdę dobrego człowieka, jest bardzo niegrzeczny. Ja w końcu wybuchłam, bo nie mogłam już słuchać jak się do niej odzywa i ją poniża, no i się pokłóciliśmy, tzn ja i mąż przyjaciółki. Ona w kłótni była po mojej stronie, a raczej to ja byłam po jej stronie, ale ponieważ było to w restauracji po chwili odpuściłam i ostatnie słowo należało do niego. Dotrwaliśmy do końca wieczora robiąc dobre miny do złej gry. No i teraz mam problem… bo bardzo chciałabym się spotkać z nią i jej dziećmi, ale przecież nie powiem, że ma przyjść bez męża bo jego nie mam ochoty widzieć w moim domu. Co ja mam zrobić??? Jak mam się z nią spotykać, na razie zostały nam tylko telefony. Raz, jeszcze przed kłótnią,udało nam się spotkać bez jej męża, za to z dziećmi i na prawdę było SUPER !!! Ja nie ukrywam tego, że nie podoba mi się zachowanie jej męża, ale to jej mąż, jej wybór i niech go ma, ale jak ja mam się z nią spotykać jak on zawsze z nią przyłazi, bo nie ma swojego towarzystwa. Jestem załamana, tęsknię za nią i wiem, że ona za mną też. Poradźcie coś.

      jeśli to probelm, to wyprawiasz męża gdziekolwiek
      dzwonisz do przyjaciółki i mówisz, że zapraszasz JĄ z dziećmi

      mojej przyjaciółce mówię wprost, że widzimy się bez mężów, a tylko z dziećmi
      albo bez meżów i dzieci 😉
      i żadnej z nas nie przyszło do głowy się obrażać

      • Ja zazwyczaj spotykam się z psiapsiółami bez chłopów
        Zdzwaniamy się, ustalamy kiedy nasze połówki np. pracują i wtedy się umawiamy 😀
        Możemy sobie na luzie pogadać tak o wszystkim 😉
        czasami się spotykamy wszyscy razem – na jakiejś kolacyjce
        ale to są zupełnie innego rodzaju spotkania.
        Dla zdrowia psychicznego potrzebne są od czasu do czasu spotkania bez mężów, nie-mężów 😉
        I nikt się nie obraża
        Ja też nie latam na wszystkie spotkania mojego K. z jego kolegami 😉

        • Zamieszczone przez Asik.
          Ja zazwyczaj spotykam się z psiapsiółami bez chłopów
          Zdzwaniamy się, ustalamy kiedy nasze połówki np. pracują i wtedy się umawiamy 😀
          Możemy sobie na luzie pogadać tak o wszystkim 😉
          czasami się spotykamy wszyscy razem – na jakiejś kolacyjce
          ale to są zupełnie innego rodzaju spotkania.
          Dla zdrowia psychicznego potrzebne są od czasu do czasu spotkania bez mężów, nie-mężów 😉
          I nikt się nie obraża
          Ja też nie latam na wszystkie spotkania mojego K. z jego kolegami 😉

          Też bym tak chciała… ale on jej nie puści samej… bo z dziećmi nie zostanie, a jak będziemy same z dziećmi to sobie nie pogadamy ;( Ona może wychodzić tylko z nim albo wcale, ale spróbuję ją wyciągnąć z domu. Kiedyś byliśmy wszyscy razem na wakacjach, ale jej mąż chodził szybko spać i późno wstawał, ale było fajnie wieczory przegadaliśmy we dwie albo w trójkę z moim TŻ

          • Zamieszczone przez Asik.
            Dla zdrowia psychicznego potrzebne są od czasu do czasu spotkania bez mężów, nie-mężów 😉
            I nikt się nie obraża

            😀

            1.04 będzie moje zdrowie psychiczne :D:D:D

            • Zamieszczone przez Asik.
              Ja zazwyczaj spotykam się z psiapsiółami bez chłopów
              Zdzwaniamy się, ustalamy kiedy nasze połówki np. pracują i wtedy się umawiamy 😀
              Możemy sobie na luzie pogadać tak o wszystkim 😉
              czasami się spotykamy wszyscy razem – na jakiejś kolacyjce
              ale to są zupełnie innego rodzaju spotkania.
              Dla zdrowia psychicznego potrzebne są od czasu do czasu spotkania bez mężów, nie-mężów 😉
              I nikt się nie obraża
              Ja też nie latam na wszystkie spotkania mojego K. z jego kolegami 😉

              co bym tu mogla napisac?

              • Zamieszczone przez mrówka
                Też bym tak chciała… ale on jej nie puści samej... bo z dziećmi nie zostanie, a jak będziemy same z dziećmi to sobie nie pogadamy ;( Ona może wychodzić tylko z nim albo wcale, ale spróbuję ją wyciągnąć z domu. Kiedyś byliśmy wszyscy razem na wakacjach, ale jej mąż chodził szybko spać i późno wstawał, ale było fajnie wieczory przegadaliśmy we dwie albo w trójkę z moim TŻ

                uwielbiam

                • Zamieszczone przez krecik_75
                  co bym tu mogla napisac?

                  Kreciku pozostaje Ci się tylko podpisać
                  całą robotę wykonałam 😉

                  • Zamieszczone przez Natinka
                    😀

                    1.04 będzie moje zdrowie psychiczne :D:D:D

                    i 2.04 i 3.04 😀

                    • Zamieszczone przez Asik.
                      Kreciku pozostaje Ci się tylko podpisać
                      całą robotę wykonałam 😉

                      dokladnie

                      • Zamieszczone przez Asik.
                        i 2.04 i 3.04 😀

                        😀

                        • Zamieszczone przez mrówka
                          Też bym tak chciała… ale on jej nie puści samej… bo z dziećmi nie zostanie, a jak będziemy same z dziećmi to sobie nie pogadamy ;( Ona może wychodzić tylko z nim albo wcale, ale spróbuję ją wyciągnąć z domu. Kiedyś byliśmy wszyscy razem na wakacjach, ale jej mąż chodził szybko spać i późno wstawał, ale było fajnie wieczory przegadaliśmy we dwie albo w trójkę z moim TŻ

                          jak to ojciec sam z dziećmi nie zostanie? chory jest czy coś i nie da sobie przez to rady?
                          co to znaczy że on jej nie puści? Jak załatwi opiekę do dzieci to wychodzi i już i nic mu do tego.
                          Jak to ona może wychodzić z nim albo wcale? To jakiś Arab jest? (nie generalizuję)
                          A do pracy może wychodzić czy tez nie?
                          Matko
                          Ta koleżanka musi chyba od nowa ze swym chłopem relacje ułożyc i wyjaśnić pewne zasady.
                          Nie jest jego własnością. Ma prawo wychodzić i jemu nic do tego.
                          A jak się nie da, to niech się poważnie nad tym związkiem zastanowi…

                          • Zamieszczone przez mrówka
                            , a jak będziemy same z dziećmi to sobie nie pogadamy ;(

                            Dlaczego?

                            • Zamieszczone przez zuzelka83

                              jak to ojciec sam z dziećmi nie zostanie? chory jest czy coś i nie da sobie przez to rady?
                              co to znaczy że on jej nie puści? Jak załatwi opiekę do dzieci to wychodzi i już i nic mu do tego.
                              Jak to ona może wychodzić z nim albo wcale? To jakiś Arab jest? (nie generalizuję)
                              A do pracy może wychodzić czy tez nie?
                              Matko
                              Ta koleżanka musi chyba od nowa ze swym chłopem relacje ułożyc i wyjaśnić pewne zasady.
                              Nie jest jego własnością. Ma prawo wychodzić i jemu nic do tego.
                              A jak się nie da, to niech się poważnie nad tym związkiem zastanowi…

                              Ja myślę dokładnie tak samo jak Ty. Ja wiem co bym zrobiła z takim chłopem… ale to nie ja mam tyrana w domu… ja bym po prostu chciała się z nią spotkać. Ona też ma tego dosyć, ale nie chcę podsycać już i tak kiepskiej atmosfery w jej domu. Raz wyraźnie powiedziałam co o nim myślę i zakończyłyśmy ten temat. Ona się na niego żali, a ja wysłucę i współczuję. Nie mówię jej co ma robić, ale co ja bym zrobiła w takiej sytuacji. Ona nie jest mną i ja szanuję jej decyzje, ale nie w tym rzecz, ja chcę na kawę z moją psiapsiólką!

                              • Zamieszczone przez kurczak
                                Dlaczego?

                                Bo jej młodsze ma 3 latka i jest absorbujące – tzw. cycuś mamusi :>

                                • Zamieszczone przez mrówka
                                  Bo jej młodsze ma 3 latka i jest absorbujące – tzw. cycuś mamusi :>

                                  Więc będzie tak samo absorbujące czy tatuś będzie w pobliżu czy nie…

                                  • Zamieszczone przez zuzelka83

                                    jak to ojciec sam z dziećmi nie zostanie? chory jest czy coś i nie da sobie przez to rady?
                                    co to znaczy że on jej nie puści? Jak załatwi opiekę do dzieci to wychodzi i już i nic mu do tego.
                                    Jak to ona może wychodzić z nim albo wcale? To jakiś Arab jest? (nie generalizuję)
                                    A do pracy może wychodzić czy tez nie?
                                    Matko
                                    Ta koleżanka musi chyba od nowa ze swym chłopem relacje ułożyc i wyjaśnić pewne zasady.
                                    Nie jest jego własnością. Ma prawo wychodzić i jemu nic do tego.
                                    A jak się nie da, to niech się poważnie nad tym związkiem zastanowi…

                                    No niestety ja też znam taki przypadek osobiście i pewnie wiele takich jest.Dla mnie to jakiś absurd jest i nie wyobrażam sobie żyć w takim związku.

                                    mrówka może spotykajcie sie jak jej mąż jest w pracy skoro ona nie może wychodzić nigdzie bez niego i nie chce z tym nic zrobić..to ty idz do niej.

                                    • Zamieszczone przez mrówka
                                      Też bym tak chciała… ale on jej nie puści samej… bo z dziećmi nie zostanie, a jak będziemy same z dziećmi to sobie nie pogadamy ;( Ona może wychodzić tylko z nim albo wcale, ale spróbuję ją wyciągnąć z domu. Kiedyś byliśmy wszyscy razem na wakacjach, ale jej mąż chodził szybko spać i późno wstawał, ale było fajnie wieczory przegadaliśmy we dwie albo w trójkę z moim TŻ

                                      sorry
                                      “coś” mi się robi jak czytam coś takiego
                                      powybijałabym wszystkie takie modele facetów

                                      • Zamieszczone przez Valutek
                                        sorry
                                        “coś” mi się robi jak czytam coś takiego
                                        powybijałabym wszystkie takie modele facetów

                                        Vala, ja odwrotnie, w takich przypadkach mam ochotę kobitom w głowach naprostować….

                                        • Zamieszczone przez beamama
                                          Vala, ja odwrotnie, w takich przypadkach mam ochotę kobitom w głowach naprostować….

                                          tego nie chciałam pisać 😉

                                          ale tak….dokładnie
                                          niestety uważa się powszechnie, że kobieta to ta słabsza
                                          a faceci to wykorzystują

                                          co to w ogóle jest k…. A, pozwalać /nie pozwalać na coś 😡

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: mąż przyjaciółki

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general