Forum: Tematy, których nie znalazłam w forum
mazurski zlot
jadac swinobusem ustaliłyśmy z resztą trzody potzrebę zlotu
ja proponuję 26-28 sierpnia
jestem gotowa byc organizatorem
domyslam sie ze dla czesci lasek to daleko ale moze ktos sie skusi
jak data nie pasuje prosze o info 🙂
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: mazurski zlot
no koleżanko, to nawet bez zlotu MUSISZ sie pojawic w B.
zapraszam na kawe 🙂 mieszkam po własciwej stronie miasta 🙂
chyba ze akurat bede w 3miescie
Brunka ja sie posikam ze strachu, bo w zeszla srode zdalam prawko i czekam na nie, a jeszcze sama nie jezdzilam;( a do Poznania bym pociagiem przypelzla, a na Mazury to za daleka droga dla mnie samej z trojca i bagazami, wozkiem;(
W Poznaniu by mi siorka posiedziala z moja trojca;)
Ale te nasze zloty to są na odstresowanie, odpoczęcie od rodziny i dzieci
zadnych dzieci, zadnych chlopow
1 weekend sierpnia odpada…mam slub, swoj wlasny 😀
na Warmii, wpadniecie? 😀
2 weekend sierpnia, czemu nie, fakt, ze wylatuje do Irl 14go ale 13 mam wolny :D, a i daleko nie bedzie 🙂
Zewunia nas dwa razy nie musisz zapraszać!
Yessssssssssss Kocham Cię 😀
Jakie dzieci?
Jacy mężowie?
wiedzialam, ze nie dacie sie prosic 😀
Co prawda to prawda
Ufffffffffff;)
😀
no i to rozumiem
nie wiem co to za pomysły dzieci ciągnąć na zlot….
a chłopów?
Vieta-reszta już nie doczytała, że Ty sama chcesz na ten zlot;) zobaczyły tylko wózek i 3 dzieci;P
Halo halo Laski to nie TAK!!!!!!
Ja mam na mazurski zlot przejechać całą Polskę i żeby to zrobić muszę połączyć przyjemne z pożytycznym czyli praktycznym….
Przekonuje Starego, ze wakacje na Mazurach to jedyny idealny wybór, a przy okazji zabawię się trochę w Waszym towarzystwie.
To taki plan mój. Innej opcji nie widzę w swoim przypadku.
🙂
ja już pisałam, że pewnie nie dam rady, więc się nie powinnam odzywać
doskonale Cię rozumiem, u mnie bez balastu tez by się pewnie nie obyło
i w sumie nie wykluczam wakacji na mazurach
tylko wydawało mi się że niektóre dziewczyny chcą familię ciągnąć na zlot, nie to, że rodzinka gdzieś obok będzie
no chyba, że źle zrozumiałam…
nie wiem czy jasno piszę
a tak nawiasem mówiąc taki zlocik z rodzinami też by mógł kiedyś się odbyć, tak ponadprogramowo 🙂 na forum małża robią takie zloty i sobie chwalą, choć my nigdy nie byliśmy
Po ostatnim zlocie stwierdzam, że swoich nie powinnam zabierać…tak mi lepiej
Ja też lubię te “tylko nasze” zloty 🙂
taki plan jest jak najbardziej oki – sama o tym tez myslalam 🙂
o wlasnie ja tez zrozumialam, ze dziolchy chca z calymi rodzinami na zlot, a nie rodziny obok
rodziny gdzies tam obok – super
rodziny razem na zlocie – dla mnie nie do przyjecia
ALLELUJA!
Renatka musisz być bo wiem,że to Twój pierwszy raz, tak jak mój
Musimy trzymać się razem! One już “obmacane” w tych sprawach, nie to co my “dziewice”
niewiem sama czy bede..czy nie..wiem ze bym chciala.. Aaaale..
Znasz odpowiedź na pytanie: mazurski zlot