Przerwotny los 🙂 Dwa miesiące staramy sie o dzidzię, a tu własnie dostaję propozycje zmiany pracy, na 100 razy lepszą. Super wiadomość…zawodowo… Ale kompletny mętlik w głowie. Chiałabym dzidziusia, z jednej strony, a zdrugiej wiem,że taka okazja nie zdarzy się zbyt szybko (zwłaszcza, że moja obecna praca nudna jak flaki w oleju no i po pracodawcy też nie wiem czego sie spodziewać jakbym tak była w ciąży). hehe, a starsznie dziwna sytacja była by, gdybym nowemu pracodawy oświadczyła po miesiacu ze ja w ciąży jestem. No i co wy na to? Trochę wam tu smęcę. Zaczynam skłaniać sie w kierunku zmiany pracy i odłożenia dzidzi na pół roczku. W naszym kraju, gdze podejsćie do kobiet w ciązy jest takie a nie inne, no i cieżko o pracę to chyba bedzie najlepsze rozwiazanie.
A moze któraś z was była w podobnej sytuacji.
Pozdrawiam przyszłe mamy 🙂
6 odpowiedzi na pytanie: Mętlik w głowie
Re: Mętlik w głowie
ja kilka lat temu byłam w podobnej sytuacji. Dostalam dobrą pracę i odkładałam dziecko, przynajmniej na rok, bo byłoby mi głupio względem pracodawcy. Kiedy juz zaczeliśmy sie starać klopoty ze zdrowiem nie pozwoliły nam mieć dziecka. Kiedy sie skonczyly to zaczęły się kłopoty z płodnością. Dziś żałuję, ze wtedy zdecydowałam czekać….
karkoj
Re: Mętlik w głowie
Teraz czy póżniej i tak kobieta w ciąży będzie dla pracodawcy problemem- niestety taka jest brutalna prawda
Wiem, że to szansa ale ja uważam, że dziecko jest ważniejsze. Nie ma co czekać, nigdy nie wiadomo jak się wszystko potoczy i ile czasu dziecko bedzie kazało na siebie czekać.
Decyzja trudna, wybór należy do Ciebie, życzę obys podjęła jak najlepsza dla Was decyzję i nigdy jej nie żałowała
Powodzenia
Ania
Ania i
Re: Mętlik w głowie
Ja dlatego nie zmienilam pracy… bo chcialam dzidzi… ale w maju skoczne 30 lat. TO wszystko zalezy od tego w jakim wieku jestes i czy masz troche czasu jeszcze czy nie. Nie ma co jednak zwlekac z dzidzia, bo im pozniej tym trudniej….
A co do zachodzenia w nowej pracy to aby zyskac pelne prawa musisz byc po okresie probnym. Przy pracy na czas okreslony pracodawca placi CI do momentu porodu a potem, z tego co wiem, nie ma obowiazku przywrocic Cie na poprzednie stanowisko pracy. Wymarzona sytuacja to normalny urlop macierzynski, a potem jeszcze troche zaleglego urlopu wypoczynkowego.. no i mama gdzies niedaleko… najlepiej emerytka. 🙂
Buzia
Aga
Edited by paszula on 2005/12/23 11:44.
Re: Mętlik w głowie
🙂 mam 25 lat. Wiec chyba idealny wiek na dzidzie. Hm, będę miała co robić w święta. Przemyśle wszystko raz jeszcze. W sumie to na razie żadnej decyzji nie podjęłam, no i oczywiście wymaga ona konsultacji jeszcze z moją drugą połówką. W każdym razie dzięki za wszystkie słowa, na pewno mi pomogą w pzremysleniach.
Pozdrawiam przyszłe mamy 🙂
Re: Mętlik w głowie
A ja w marcu 2005 poszłam do pracy choć staraliśmy się o dziecko… Nawet wahałam się czy nie przerwać starań, ale tego nie zrobiłam… Do tej pory brzuszka brak, w pracy się zadomowiłam i właśnie ostatnio zrobiło się tu… co tu kryć… gówniano. Teraz wszystko przemawia za tym, że najlepiej by było, by w końcu się udało. Byłabym “zabezpieczona” od strony świadczeń i przed ewentualnym zwolnieniem (a niestety kierownik nie jest mi przychylny).
Los płata figle. Ja bym się na ten los zdała… 😉
Michałek 14.08.2003
Re: Mętlik w głowie
Ja mam 22 latka i niedawno również stanęłam przed takim wyborem…zostałam w obecnej pracy bo będzie mi z niej łatwiej zrezygnować niż z jakiejś atrakcyjniejszej…teraz staramy się o dzidzię… Musisz dokonać wyboru…. Na zmiane pracy jeszcze przyjdzie czas… A na dzidzie…cóż zegar biologiczny jest nie ubłagany… Nikomu nie rzyczę problemów z zajściem… Ale czasem tak bywa i starania się nieco przeciągają…wiec lepiej wczesniej sporubowac..trzymam kciuki:)
Jolcia
Znasz odpowiedź na pytanie: Mętlik w głowie