Dziewczyny.
Jak Wasi mezowie wytrzymuja to wszystko? Moj mi zaczyna wmawiac ze nie moge zajsc bo zaczynam robic z tego proces robiena dzieci. Coraz rzadziej mu sie chce, jakby sie podawal. Mysle ze on juz sie pogodzil z mysla ze nie bedziemy miec baby. ALE JA NIE! Ja nie chce nic na sile ale czas nam ucieka. Wiem ze mnie kocha ale mowi ze ja jestem opentana i ze zmarnuje nasze zycie seksowne. Bardzo go kocham i nie chce tego zaprzepascic ale takeze bardzo chcialabym zajsc i utrzymac ciaze. W przyszlym cyklu mamy isc na IUI i on uwarza ze to wyrzucone pieniadze bo jego zdaniem ja nie mam problemu z zajsciem ale utrzymaniem. Ja juz nie wiem kogo sluchac. Wszystko mi sie nie uklada a czas ucieka. Dziewczyny podczymajcie mnie na duchu bo chyba naprawde zwariuje. Coraz wiecj slysze ze the IUI nie wychodza a ja nie dosc ze musze walczyc z sama z soba to jeszcze teaz moj maz mi dochodzi.
Pozdrawiam
5 odpowiedzi na pytanie: Mezowie
Re: Mezowie
Z tym IUI to rzeczywiscie kotrowersyjna sprawa… Tak jakby Twój lekarz działał trochę po omacku… No ale tu musicie razem podjać decyzję.
Ja bym Ci poradziła wyluzować, odprężyć się, bo takie spinanie też nie pomaga zajść w ciążę. Stres, napięcie powoduje powyższenie sie poziomu prolaktyny, a prolaktyna nie pozwala zajść w ciażę.
Postaw się w roli męża – gdybyś czuła się sprowadzona w łóżku do roli maszynki do robienia dzieci, nie byłoby CI z tym dobrze 🙂 Nie mówie, że Ty go sprowadzasz do takiej roli, ale może on się tak czuje? Mężczyźni do wielu spraw podchodzą mniej emocjonalnie, ale to wcale nie znaczy, ze im mniej zależy… Spokój Cię uratuje 😉 Was oboje. I pomoże osiągnać wymarzony cel.
Trzymam kciuki, Agata
Re: Mezowie
Mój mąż też kaze mi nie fiksować 🙂
Oczywiście rozmawaimy o tym, co się dzieje, zawsze wie, który to czas mojego cyklu, poszedł na badanie nasienia, no i jest zaangażowany- na swój sposób. Bo kiedyś spóźniała sie@ o 3 dni i ja tu z wypiekami na twarzy mu o tym donosze a on…”nie ma się co ekscytować, kobieto. Jak będzie coś wiadomo to będziemy myśleć! ” Myślałam, że padnę:) Ale to mi kazało wyluzować. Teraz też jak spojrzę w jogo spokojne oczy to i sama sie uspokajam:)
Teraz mówię mu wcześniej, kiedy będą te ważna dla nas dni i on dość chętnie się stosuje. W każdym razie ja czasem jest wyraźnie zmęczony to po prosu mamrocze, ze “dziś nie” i też jst dobrze:)
Ale to prawda, że faceci to jakoś lżej przyjmują i czasem nam sie wydaje, ze trochę za lekko 🙂
Ania
[Zobacz stronę]
Re: Mezowie
WIESZ JA MAM PODOBNY PROBLEM I Z JENDEJ STRONY CZUJĘ SIĘ WINNA A Z DRUGIEJ WŚCIEKŁA NA NIEGO ŻE MNIE JUŻ NIE POTRAFI WSPIERAĆ MOŻE TAK MA BYĆ PRZECIEŻ TO NIE JEGO WINA ANI MOJA ATO ŻE WARIUJEJMY NA PUNKCIE CIĄŻY TO CHYBA NORMALNE MYŚLĘ ŻE W TAKIEJ SYTUACJI TYLKO KOBIETA KOBIETĘ POTRAFI TAK NA PRAWDE ZROZUMIEĆ MĘŻCZYZNA ODBIERA TE SPRAWĘ ZUPEŁNIE W INNYM ŚWIETLE
OKAŻ SWOJEMU MĘŻOWI TROCHĘ CZUŁOŚCI ZAPLANUJ NP ROMATYCZNĄ KOLACJE NIE KONIECZNIE W PŁODNE DNI POPROSTU BĄDŹ SPONTANICZNA
Re: Mezowie
mam małe pytanko, ile ma lat twoj mąż moze jeszcze nie ma takiej potrzeby byc ojcem, a ja tez sie denerwuje, nasze życie seksualne tez przez 3 miesiące zamieniłam w robienie dzieci głupie to i wtedy naprawde nie chce mi sie nic w łóżku tylko szybko szybko zeby juz zrobic, ale jestem głupia ale musze przestac bo to zrujnuje nam życie seksualne ty tez spróbuj
Re: Mezowie
Ciezko ale on naprawde daje z siebie duzo. Gabka pytalas ile on ma lat a wiec on jest 10 lat starszy ode mnie a ja mam 35. Dlatego mowie ze my czasu nie mamy i dlatego tak wariuje. Ja go bardzo ale to bardzo kocham i nie chce zniszczy naszego seks zycia. Slyszalam ze faceci po 40tce bardziej powarznej traktuja seks niz ci mlodzi. Seks musi byc dobry a nie ile razy w nocy albo w tygodniu. Raz ale dobrze.
Znasz odpowiedź na pytanie: Mezowie