Michal Jackson nie żyje

[Zobacz stronę]

Bardzo mi żal Jacksona, lubiłam go bardzo jako dziecko.
[‘]

Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Michal Jackson nie żyje

  1. Zamieszczone przez majowka

    na koniec – moze faktycznie lepszym pomyslem byloby zorganizowanie koncertu pozniej
    bez trumny itd.
    ale rzesze fanow chyba bardzo potrzebowaly takiego bardziej doslownego pozegnania
    i kasy na tym chyba nikt nie zrobil… (?)

    ja mysle ze tak, ze duzo ludzi tego oczekiwalo
    ze bedzie oficjalne duze pozegnanie

    zreszta uczestnikow nikt nie zmuszal, zeby tam poszli
    a zebralo sie wielu, czyli… bylo chyba oczekiwanie i potrzeba…

    • Lea jesteś niesamowita!

      Przyjmij, prosze moje wyrazy podziwu 🙂

      • Zamieszczone przez
        magdziku, dlatego mnie ten caly zakret wokol tego jakos taki smutny sie wydaje. nawet ta cala uroczystosc pogrzebowa, nie widzilam w calosci, ale wystarczylo mi, ze zobaczylam, jak osoby w niej uczestniczace wybuchaja smiechem i jakos tak nie sprawiaja wrazenia jakby wiedzialy jaki charakter ma ta impreza. (oczywiscie nie wszyscy)
        jeszcze tak sobie przypominam dyskuje na jego temat tu na tym forum sprzed paru lat. byla kompletnie inna.

        dyskusja sprzed paru lat zapewne dotyczyla tego, kim w danej chwili byl MJ
        kierunek, jaki przeybieralo jego zycie, byl niepokojacy
        mysle, ze nikt nie powie, ze bylo inaczej

        a teraz jest inna sytuacja
        nie ma wyparcia, ze dzialo sie u MJ zle
        jego smierc jest tego dowodem
        ale nei widze powodu, by na koncu zycia czlowieka, skupiac sie tylko na tym, kim byl przez ostatnie lata
        i by przy jego “pogrzebie” mowic tylko o tym

        nie uwazam, ze nalezy przemilczac, co zle
        pamietac tylko dobre
        to nie jest kwestia przynaleznosci
        to jest po prostu naturalna sklonnosci czlowieka
        ktory tracac cos, docenia, pamieta dobre

        co do uroczystosci, sama przyznajesz, ze widzialas tylko fragment, trudno mi wiec polemizowac ze zdaniem, ze bylo tam tyle smiechu
        wg mnie bylo go niewiele i wiazal sie on z tym, co zabawnego i dobrego przynosilo jego zycie
        to piekne, ze gdy czlowiek odchodzi, mozna o nim powiedziec rzeczy, ktore przywodza na twarz usmiech

        szczerze mowiac przesadne lzy wg mnie nie bylyby tu zbyt przekonujace
        wg mnie tak ogolnie, moze poza szczegolami, bylo to dosc niezle wyważone
        no po prostu dziwnie bym odebrala, gdyby rodzina, ktora nei utrzymywala z Michaelem stalych kontaktow, wyszla i uderzyla w lament taki, ze by sie ich z podlogi zbieralo 😉
        moge sobie wyobrazic, ze MJ dostarczyl im wiele zmartwien i ze generalnie rodzina ta jest poraniona i trudna, zeby nie powtorzyc za K K-P – “patologiczna”
        ale mimo tego, co zle, kurcze, nawet jesli ktos byl z nim sklocony, musi chyba byc czastka dumy, ze to byl ich krewny, i czastka pamieci, ze z nimi dorastal i byl kiedys tym malutki usmiechnietym chlopcem

        nie bylo tam zbyt wiele smiechu, ale kurcze… jakos mi wlasnie pasowalo to do uczczenia jego zycia
        jego smierc nadeszla w chwlili, w ktorej dla wielu ludzi pewnie to byl wlasnie “ten czas”
        sama tak pomyslalam…
        ze jest z nim juz bardzo zle
        widzialam niedawno zdjecia, luszczaca sie skora, doniesienia ze ma raka skory, ciagle problemy, pobyty w szpitalu, wyglad jego twarzy
        w przeciwienstwie do tych wszystkich, ktorzy sie zachwycaja, jak dobrze wygladal na tej swojej ostatniej probie – ja tego nie widze
        widze tam juz złamanego czlowieka, nieco jak marionetke w ruchach
        a wyniki autopsji swiadcza o tym, jak bardzo cierpial
        w jakim stanie moze byc cialo tak naszpikowane lekami? jak czuc sie moze taki czlowiek?

        przeciez bliscy musieli miec tego swiadomosc…
        w jakis sposob z dawnym Michaelem pozegnali sie pewnie juz wczesniej… trudno zeby teraz wszyscy czuli ten rodzaju zalu… raczej wlasnie celebracja jego zycia i dokonan byla tu bardziej na miejscu…

        • zaskoczyl mnie ogolny obraz rodziny i dzieci, ale pomyslalam, ze co ja tam wiem, co sie w nich w srodku dzieje

          Dlaczego? ( nie ogladałam pożegnania MJ)

          ps. Lea- czytam, co napisałaś i jestem wzruszona. Myślałam, że już mi przeszło….

          • Zamieszczone przez swiki
            ….

            Po pierwsze, WIkipedia to encyklopedia z lekkim przymruzeniem oka
            ….

            Jak moi studenci przynoszą mi prace, w których pojęcia wyjaśniają opierając się na Wikipedii, to bynajmniej nie wstawiam im oceny z przymrużeniem oka.

            Jest to bardzo rzeczowa encyklopedia!

            • Zamieszczone przez nesfree
              Jak moi studenci przynoszą mi prace, w których pojęcia wyjaśniają opierając się na Wikipedii, to bynajmniej nie wstawiam im oceny z przymrużeniem oka.

              Jest to bardzo rzeczowa encyklopedia!

              zartujesz?
              na paru znanych mi uczelniach powolywanie sie na wikipedie jako na wiarygodne zrodlo jest niedopuszczalne…

              • Zamieszczone przez swiki
                Przykre jest to, ze dla niektorych jest na rowni z papiezem – czlowiekiem, ktory dla kraju, dla swiata zrobil tak wiele dobrego, ktory walczyl i oddal cale swoje zycie, ktory byl naprawde niesamowitym czlowiekiem, wielkim, uwielbianym nie tylko przez wierzacych, ale rozwniez przez ateistow i osoby z innych wyznan…. Przykre.

                Nie lubię takich porównań – czyj pogrzeb był większy, donośniejszy, który zmarły godny lepszej pamięci, który był większym człowiekiem. Takie porównania pasują do forum onetu, gdzie sfrustrowane nastolatki dyskutują same ze sobą, walcząc o jak największą liczbę odpowiedzi.

                Nikt tu mam nadzjeję nie twierdzi, że MJ zrobił więcej dla świata (lub mniej). Tamto było kiedyś, to jest teraz, teraz ludzie mają prawo po prostu uronić sentymentalną łezkę, podzielić się wspomnieniem “z młodości”. Bez wyrzutów, że papież był większym dobrej dla kraju i dla świata. To po prostu jakaś klasyfikacja nie na miejscu.
                Zresztą żalu po zmarłym nie mierzy się tym, czy coś zrobił dla świata i czy był dobrym katolikiem lub doceniali go ateiści.
                Rozumiem, ze kogoś smierć MJ nie rusza, ale to naprawdę dziwne, wspominać tu o papieżu albo wyrzucac komuś, że MJ j jest dla nich na róni z papieżem.

                Fakt, widziałam takie teksty, na onecie właśnie, o tym ze MJ jest wiekszy. Ale kurcze, chyba takich przepychanek nie bedziemy tu traktowac serio?
                Wiecie, co ludzie tam na co dzien wypisuja?
                Warto sie po to w ogole schylac?

                Nagle ojciec, ktory tak wielce wrecz nienawidzil sie z synem, wylewa lzy…

                wylewał?

                nalezy gardzic jego zachowaniami i postepowaniem,

                ja tam nie wiem… czy nalezy
                nie lubie gardzic generalnie
                mozna sie od czegos odcinac bez pogardy

                jesli celebrowane pozegnanie bylo nie na miejscu, to czy bardzien na miejsu jest pisanie, ze nalezy gardzic postepowaniem czlowieka, skoro widzisz, ze pare osob tu wpisalo, ze w czasie tej ceremonii uronilo szczere łzy?

                zakladam, ze sa ludzie, ktorzy to naprawde przeżyli
                fajnie, jesli ktos w tej chwili zachowal trzeźwosc oceny, ale kurcze… nawolywanie do pogardy to chyba nie do konca to…

                mowie to z perspektywy osoby, ktorej sie pare spraw tez nie spodobalo w tej uroczystosci – ale nie mi oceniac, co tam bylo na miejscu
                a poza tym doniesienia, ze ktos z powodu smierci MJ popelnil samobojstwo – przerazaja
                ale wiem, ze to sie po prostu naglasnia
                a zlych i dziwnych rzeczy na co dzien tyle sie dzieje
                tyle krzywdzacych slow dokola nas w codziennym zyciu, sami czasami nie wiemy, jak glebokie rany potrafimy zadac… tylko ze tego nikt nie naglosni

                a kasa? na ile glupich spraw się ją wydaje publicznie
                czy naprawde ten “pogrzeb” to bylo cos tak niewlasciwego, cos tak marnotrawczego, ze powinien byc tak oceniany?
                wg mnie to byla konsekwentna kontynuacja drogi MJ

                • Zamieszczone przez majowka
                  zartujesz?
                  na paru znanych mi uczelniach powolywanie sie na wikipedie jako na wiarygodne zrodlo jest niedopuszczalne…

                  tez bym sie do tego przychylila
                  zreszta co tam studenci
                  przeciez nawet gimnazjalisci, moi uczniowie, REDAGUJA wikipedie
                  znajduja w niej bledy i poprawiaja

                  wiec jakie to moze byc zrodlo dla studentow?

                  takie wstepno-ogolno-podreczne, powiedzialabym…

                  • Zamieszczone przez Lea
                    tez bym sie do tego przychylila
                    zreszta co tam studenci
                    przeciez nawet gimnazjalisci, moi uczniowie, REDAGUJA wikipedie
                    znajduja w niej bledy i poprawiaja

                    wiec jakie to moze byc zrodlo dla studentow?

                    takie wstepno-ogolno-podreczne, powiedzialabym…

                    Też raczej bym była ostrożna oceniając fachowość tego źródła:)

                    • Zamieszczone przez ahimsa
                      Dlaczego? ( nie ogladałam pożegnania MJ)

                      Trudno tak ogólnie powiedzieć, poza tym to kupa nieuchwytnych wrażeń, a zwerbalizowane będą już czymś poważniejszym. Do tego wiadomo, każdy miał inne oczekiwania czy raczej wyobrażenia (mniej zobowiązujące).
                      Rzeczywiście ogólnie rodzina z tego co widziałam (nie siedziałam sztywno przed tv i w czasie piosenek nie patrzyłam zbyt często w stronę tv) – nie płakała. Dzieci miały obojętne wyrazy twarzy. Siostry Michaela miały zakryte twarze – Janet wielkimi okularami, LaToya wielkim rondem kapelusza, zza którego wystawały tylko usta, obie twarze byly wg mnie po prostu bez wyrazu. Czytałam, że ojciec się uśmiechał przy kondolencjach. Jeden z braci zaspiewal piosenke i byl wzroszony…
                      Kulminacyjnym momentem było odśpiewanie dwóch piosenek: We are the world i Heal the world. W ich trakcie na scenę wyszła rodzina oraz ci, którzy przemawiali lub śpiewali. Wszyscy odśpiewali to wspólnie i tu własnie było duzo usmiechu albo takiej nieobecnosci w spojrzeniach. Ja bym przy tym sie wzruszyla (ale to ja – ja płacze na Wiadomosciach 😉 ), to byl taki koncowy moment i łazwe piosenki, stad pustka spojrzen zwrocila moja uwage.
                      Nie wiem, jak to ujac… rodzina nie jawila mi sie jako zżyta ze sobą. Nie jawiła – to nie znaczy, ze nie jest. Zreszta takie wystapienie w takiej chwili nie musi byc latwe, nawet jak sie jest gwazda.
                      Skadinad czytalam, ze ojciec Michaela zaczal sie pokazywac publicznie z roznych okazji i jawnie odcina kupony od jego smierci.
                      Dzieci zaskoczyly mnie hm… opanowaniem scenicznym. Nie wiem, jak to ujac. Wyszly do przodu, zachowywaly sie wg mnie bez speszenia przed takimi tlumami w takiej sytuacji. Corka w pewnej chwili zaczela czegos szukac w torebce stojac na scenie, wygladala jak mloda gwiazdka nawykla do wystepow, jakos tak pomyslalam, ze bedzie jej kiedys duzo w mediach – takie moje wrazenia ulotne i byc moze mylne. Starszy syn byl taki… no obojetny, po prostu stal, mlodszy zul gume szeroko owtierajac usta. Tyle widzialam – ale nei patrzylam caly czas.

                      Wiesz, mysle ze to bylo naprawde nielatwe, zeby jakos to zrobic, aby bylo publicznie, medialnie, z szacunkiem a jednoczesnie zeby nie byla to szopka, ze niby tak bylismy blisko z Michaelem, skoro przeciez wiadomo, ze nie byli i ze jego zycie bylo kontrowersyjne…

                      • Zamieszczone przez Lea
                        Trudno tak ogólnie powiedzieć, poza tym to kupa nieuchwytnych wrażeń, a zwerbalizowane będą już czymś poważniejszym. Do tego wiadomo, każdy miał inne oczekiwania czy raczej wyobrażenia (mniej zobowiązujące).
                        Rzeczywiście ogólnie rodzina z tego co widziałam (nie siedziałam sztywno przed tv i w czasie piosenek nie patrzyłam zbyt często w stronę tv) – nie płakała. Dzieci miały obojętne wyrazy twarzy. Siostry Michaela miały zakryte twarze – Janet wielkimi okularami, LaToya wielkim rondem kapelusza, zza którego wystawały tylko usta, obie twarze byly wg mnie po prostu bez wyrazu. Czytałam, że ojciec się uśmiechał przy kondolencjach. Jeden z braci zaspiewal piosenke i byl wzroszony…
                        Kulminacyjnym momentem było odśpiewanie dwóch piosenek: We are the world i Heal the world. W ich trakcie na scenę wyszła rodzina oraz ci, którzy przemawiali lub śpiewali. Wszyscy odśpiewali to wspólnie i tu własnie było duzo usmiechu albo takiej nieobecnosci w spojrzeniach. Ja bym przy tym sie wzruszyla (ale to ja – ja płacze na Wiadomosciach 😉 ), to byl taki koncowy moment i łazwe piosenki, stad pustka spojrzen zwrocila moja uwage.
                        Nie wiem, jak to ujac… rodzina nie jawila mi sie jako zżyta ze sobą. Nie jawiła – to nie znaczy, ze nie jest. Zreszta takie wystapienie w takiej chwili nie musi byc latwe, nawet jak sie jest gwazda.
                        Skadinad czytalam, ze ojciec Michaela zaczal sie pokazywac publicznie z roznych okazji i jawnie odcina kupony od jego smierci.
                        Dzieci zaskoczyly mnie hm… opanowaniem scenicznym. Nie wiem, jak to ujac. Wyszly do przodu, zachowywaly sie wg mnie bez speszenia przed takimi tlumami w takiej sytuacji. Corka w pewnej chwili zaczela czegos szukac w torebce stojac na scenie, wygladala jak mloda gwiazdka nawykla do wystepow, jakos tak pomyslalam, ze bedzie jej kiedys duzo w mediach – takie moje wrazenia ulotne i byc moze mylne. Starszy syn byl taki… no obojetny, po prostu stal, mlodszy zul gume szeroko owtierajac usta. Tyle widzialam – ale nei patrzylam caly czas.

                        Wiesz, mysle ze to bylo naprawde nielatwe, zeby jakos to zrobic, aby bylo publicznie, medialnie, z szacunkiem a jednoczesnie zeby nie byla to szopka, ze niby tak bylismy blisko z Michaelem, skoro przeciez wiadomo, ze nie byli i ze jego zycie bylo kontrowersyjne…

                        O rany…zrobiło mi się teraz na serio bardzo smutno i dość przykro:(

                        On był sam od początku do końca. Tak to czuję.:((((((((((((

                        • Zamieszczone przez Lea

                          przeciez nawet gimnazjalisci, moi uczniowie, REDAGUJA wikipedie
                          znajduja w niej bledy i poprawiaja

                          wiec jakie to moze byc zrodlo dla studentow?

                          Calkem niedawno byłam na obronie podczas której doktorant zasłaniał się wikipedią

                          • Zamieszczone przez ahimsa
                            O rany…zrobiło mi się teraz na serio bardzo smutno i dość przykro:(

                            On był sam od początku do końca. Tak to czuję.:((((((((((((

                            No widzisz, dlatego nie chciałam pisać, bo to tylko moje wrażenia.
                            Nie było tak źle. Po każdej przemowie dana osoba składała kondolencje rodzinie, ściskali się, rodzina była blisko przy scenie i trumnie. Nie wyglądało to jakoś aż tak chłodno. Ale mimo wszystko miałam takie odczucia.
                            Co było powodem – nie wiem. Na pewno nie wszystko widziałam. Poza tym nie wiemy, co kto czuje w głębi.
                            Ze swej strony powiem, że łatwo mi docenić MJ na odległość. Jestem jednak pewna, ze nie umiałabym żyć blisko takiego człowieka 🙁
                            Mogłabym doceniać jego wielkość jako artysty, ale parę godzin z człowiekiem mającym tyle dziwnych nawyków i tak spędzającym czas… no nie mój typ…
                            A poza tym to jest świat mediów… co tu dużo mówić… ostatnie lata to był czas, gdy od MJ się odwracał każdy, kto mógł. Podobno Elizabeth Taylor w jakimś kontrakcie reklamowym miała zastrzeżenie, żeby nie utrzymywała z nim kontaktów publicznie, bo spadnie sprzedaż jej perfum. MJ przerażał (wygląd) i był oceniony (ludzie wierzą dośc powszechnie w słusznośc oskarżeń). Rodzina również podupadła jeśli chodzi o rozwój karier. A teraz trafili do mediów znowu – no trudno tego nie dostrzegać. I pewnie rózne mają pobudki w tym żałobnym obchodzie…
                            Ale łzy córeki, gdy mówiła, były naturalnym wzruszeniem… I jeszcze ktoś, nie pamiętam, też nie mógł mówić przez łzy.
                            Ogólnie myslę, ze bylo w miarę – nie za dużo i nie za mało łez, jak na tę okoliczność…

                            Jeszcze Ci napisze, że pani z kongresu powiedziała m. in. że winny jest ten, komu sie udowodni winę. Wplotła to dość ładnie w swoje przemówienie i nagrodzono to oklaskami. Była to odpowiedź na to, co powiedział jeden z senatorów czy kongresmenów parę dni temu – że MJ był pedofilem i nie powinno się nim teraz zajmować tylko innymi sprawami.

                            • Zamieszczone przez dorotka1
                              sa kregi wcale nie spoza naszej klutury ktore lubia trzymac urne z prochami w domu smiac sie niemi (prochami zmarlego) i plakac
                              mnie nie razila trumna na tej uroczystosci wspominkowo-holdowej ze tak powiem

                              calosci nie ogladalam ale nadrobic bym chciala w wolnej chwili

                              z innej nieco beczki 😉 pamietam calkiem polsko-wiejsko-katolickie imprezki po pogrzebach moich bliskich i oprocz lez byly tez smiechy przeciez to normalne

                              i alkohol

                              • Zamieszczone przez bruni
                                moim zdaniem przy takiej popularności nie było innego wyjscia.
                                MJ był osobą publiczną, gwiazdą formatu światowego, żył z fanów, z muzyki, którą tworzył dla ludzi.
                                Uważam, że było ok.
                                Nawet trumna z ciałem księznej Diany była wystawiona na widok publiczny, trumna Papieża ( co prawda tu nie ma za bardzo jak porównać samego charakteru pożegnania)…

                                tak samo uważam

                                zresztą parę razy pomyślałam o pogrzebie Diany własnie we wtorek
                                o tym, ze tam byl korowod przez miasto, wielu ludzi po drodze, przemarsz konduktu, idace za trumna dzieci Diany, dla ktorych taki przemarsz mogl tez byc koszmarem
                                jesli chodzi o udzial ludzi, na pogrzebie Diany wiecej ich jakby sie rzucalo w oczy (przynajmniej moje), byly ich tysiace i bylo znacznie wiecej łez i rozpaczy, ktora pokazywano (tzn. media ją eksponowaly, nie mam pretensji ze ludzie ją okazywali)

                                • Od jakiegoś czasu gdy gdzieś przeczytałam czy usłyszałam o MJ to coraz bardziej utwierdzałam się w przekonaniu ze on był cały czas nieszczęsliwy, że czegoś szukał i nie mógł znależć że był naiwny i ciągle go wykorzytywano. Myśle ze wiele jego postępków wynikało z tej naiwności dziecka, ze szukał czegoś szczerego a był oszukiwany. Ciągle mam takie wrazenie ze on był tak okropnie samotny i dlatego widok wg mnie obojetnej rodziny i jego dzieci sprawia mi przykrosć tj nawet jego własnym dzieciom na nim nie zależało. Że to całe pożegnanie to wszytko dla pieniędzy….
                                  Zaznaczam ze to moje osobiste odczucia. MJ naiwny, niszczony od dzieciństwa, nie dający sobie rady z rzeczywistością i ogromną sława i ludzmi którzy tez mysleli tylko o swoich korzyściach…. Tak to czuje.
                                  Nie znam jego rodziny, jego dzieci, jak naprawde było. Nie siedzę w ich głowach i sercach. Jakoś tak to odbieram.
                                  Ja bym wyła…. ale ja to…ja.

                                  • Zamieszczone przez Lea
                                    ponoc tak sie przyjmuje srodki uspokajajace (pomijam fakt, ze samo zucie tez uspokaja)

                                    toś mnie zaintrygowała, aż sprawdzę

                                    • Zamieszczone przez majowka
                                      zartujesz?
                                      na paru znanych mi uczelniach powolywanie sie na wikipedie jako na wiarygodne zrodlo jest niedopuszczalne…

                                      Nie, nie żartuję.
                                      Jeśli definicja jest poprawna i poparta odpowiednimi przykładami nie widzę przeszkód, żeby Młodzież z tego korzystała.
                                      A swoja drogą, nie można opierać się na jednym źródle!
                                      Wikipedia jest w stanie pomóc w wyjaśnianiu pojęć.
                                      A jeśli student wykaże nieścisłości tym lepiej dla niego, bo udowadnia, że myśli nad tym, co robi.

                                      Jest w tym coś niedopuszczalnego?

                                      • Zamieszczone przez nesfree
                                        Jest w tym coś niedopuszczalnego?

                                        ale ja w zasadzie odpisalam juz na to pytanie 😉
                                        i jeszcze dziewczyny dodaly wiecej od siebie, poczytaj
                                        reszta to juz oczywiscie Twoj wybor

                                        PS: w codziennym zyciu uwazam, ze wikipedia jest bardzo uzyteczna
                                        ale w tym nieformalnym zyciu
                                        a juz w pracach, publikacjach, referatach… no nie bardzo
                                        rownie dobrze mozna by powolywac sie na sciaga.pl itd….

                                        • Zamieszczone przez

                                          tak sobie jeszcze lea mysle, dlaczego mi to tak wszystko gdzies zgrzyta, dlaczego do tej pory nie razily (chociaz to za duze slowo) inne wielkie pogrzeby np diany.
                                          i tak mi sie wydaje, ze chyba chodzi mi, o to co dzialo sie wczesniej, jak wysmiewano sie z niego i szydzono. a teraz nagle bum.. rewelacja. ja tu tylko pisze o moich prywatnych odczuciach, ja sie nie napinam, czy mam racje czy jej nie mam. gdzies mnie to niesmaczy, ze cale masy ludzkie ogladajace pogrzeb, jeszcze tak niedawno traktowaly go jak dziwadlo.

                                          Bo tak wlasnie bylo…
                                          jak w piosence podlinkowanej przez magdzik

                                          aczkolwiek mysle, ze to dotyczy wielu ludzi
                                          tylko w mniejszej pewnie skali
                                          narzeka sie, wysmiewa, marudzi, krzywdzi, zdradza – w ilu rodzinach zle sie uklada, a potem sie placze na pogrzebach

                                          a z Diana i rodzina krolewska jak bylo?
                                          za jej trumna szedl (byly) maz, ktory jak z nia zyl? i jak ona z nim
                                          i jak rodzina krolewska ją traktowala?
                                          nie wszystko bylo piekne i cacy… a potem taka żałoba
                                          i wspolczucie mediow, ktora za zycia Diane wyciskaly jak cytryne

                                          mysle, ze pozegnanie MJ bylo o tyle ok, ze przeciez w tych opowiesciach o tym, co fajnego zrobil, mowiono o wczesniejszych latach
                                          temu nigdy nie zaprzeczano, nawet gdy sie z niego smiano
                                          temu, jak zwchwycal ludzi w latach 70. i 80.
                                          albo temu, ile pieniedzy przeznaczyl na pomaganie innym

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Michal Jackson nie żyje

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general