Mirabelka z Gosienka w szpitalu :-(

wlasnie rozmawialam z Ala- jechali do mamy, gdy nagle w samochodzie Gosia zaczela bardzo wymiotowac- suma sumarum wymioty byly tak intensywne, ze wyladowali w szpitalu z odwodniona Gosienka :-((( Gosia jest bardzo oslabiona, (dostaje kroplowki) a Ala bardzo zdenerwowna. na razie nic nie wiadomo- lekarze sa w trakcie badan- na pewno noc Dziewczyny spedza w szpitalu

przesylajmy Im pozytywne fluidki i trzymajmy kciuki za szybki powrot Gosi do zdrowka i powrot do domu

trzymjacie sie dzielnie Dziewczyny!

Marta & Amelia 14 m-cy!

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Mirabelka z Gosienka w szpitalu :-(

  1. Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

    Ale się wystraszyłam. Co za koszmar. Co może byc przyczyną?
    Dziewczyny, trzymajcie się mocno. Gosieńko, wracaj szybko do zdrówka i do domku.

    Przesyłam pozytywne fluidy, najsilniej jak tylko potrafię.

    Aga i Tyśka **22m-ce**

    • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

      uuu biedna Gosieńka (Ala też!). Trzymamy kciuku, żeby wszystko szybko minęło. I przesyłamy dziewczynom uściski.

      Ania & Szym

      Szymon 8/12/2003

      • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

        Ojej! Alez biedactwa! Alu, jestesmy z Wami! Trzymajcie sie, dziewczyny. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie w porzadku.
        Usciski dla Gosiaczka!

        Ania i Natunia (18 m-cy)

        • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

          oj, biedactwo, trzymamy kciuki za szybki powrot do zdrowka, usciski.

          Effcia i NANIU (22 miesiace)

          • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

            Dziewczyny kochane dziekuje za wszystkie dobre fluidki:)

            Napisze w skrocie jak bylo: tak jak juz Marta napisala jechalismy do mojej mamy na obiad (ok 12.30 wczoraj), nagle Gosia zaczela strasznie wymiotowac (pol samochodu), ni z tego ni zowego (rano w domu byl dzien jak codzien, bawila sie, gadala, spiewala, tanczyla, usmiechala itp)….pojechalismy do naszej przychodni (jest zaraz kolo bloku mamy)…lekarz zbadala i dala skierowanie do szpitala na ul Sienna (szpital zakazny dziecieccy…czemu zakazny to nie wiem)….pojechalismy a tam widze panike w oczach lekarza, za chwile przyszedl drugi, z piec pielegniarek….maz stal zdretwialy, ja resztka sil staralam sie nie ryczec…..odrazu kroplowka, pobranie krwi do badan. Lekarz nam mowi ze stan jest ciezki, ze dziecko jest umierajace!!!!!… Nie moge tego pojac bo przeciez jeszcze poltorej godziny wczesniej tanczylam z nia przy red hot’ach….Gosia zasypia (juz dawno minela jej pora drzemki a nie spala wiec wedlug mnie troche przesadzil z tym ze dziecko jest umierajace bo dziecko bylo poprostu spiace i spalo), kroplowka leci, ja rycze, maz pociesza…..po 2 godzinach Gosia sie obudzila, byla juz po 2 kroplowkach i….zaczela sie smiac, spiewac, podrygiwac i byla chetna do zabawy:) Lekarz w szoku!!! moj maz pod nosem “a nie mowilem ze dziecko bylo poprostu spiace”;)) W nocy dostala kolejna kroplowke i kolejne badania krwi ktore juz sa w miare dobre:) Dzis od rana biega po oddziale, wszystkich zaczepia i pielegniarki ochrzcily ja “mala symulantka”;)))
            Bylam z nia w nocy (przy lozeczku dziecka jest lozko dla mamy z kocem, poduszka, przescieradlem za 20zl za noc. Warunki swietne.O 8.00 rano przyjechal maz a ja przyjechalam do domu odpoczac (nie spalam cala noc bo Gosia sie wiercila i musialam trzymac raczke z kroplowka), umyc sie, zjesc cos itp….o 15.00 bedzie dzis miala USG wiec jade spowrotem do szpitala. Nie wiadomo co jej jest bo nie ma temperatury, wymiotow juz tez nie, nie ma biegunki i ogolnie wyglada na baaardzo zdrowe dziecko!!! Lekarz jednak zapowiedzial ze do poniedzialku nie wyjdziemy:(( i ze nie mam co sie z nim klocic….bo i tak nas nie pusci.
            uff to tyle….dziekuje jeszcze raz za dobre fluidki, jak wrocimy to zdam nastepna relacje.
            buziaki:)

            • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

              Dagmarko – tak juz dobrze.
              W rewlelacyjnie szybkim tempie wrocila do formy.
              Dzisiaj kupka byla normalna 🙂
              Od jutra wracamy do starej diety:)

              Buziaki.

              Monia i roczna Laurcia.

              • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

                Ojej..biedne malenstwo :(. Trzymamy kciuki, mam nadzieję, ze Gosia szybko wróci do zdrówka !!!!

                Niki & Ninka 1,5 roku 🙂

                • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

                  o zecydowanie na siennej jest fajnie – tez tam mialam przyjemnosc siedziec z odwodniona i zakwaszona wićka.

                  Zakaźny bo przypadłości biegunkowe zą zakaźne…
                  A to jest szpital do którego z gronkowcem Cienie skierują, zwróć uwage że ponad połowa to jedynki czyli izolatki…
                  Przynajmniej tak było na IIp.

                  • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

                    Magda biegunki nie bylo, nie ma…tylko ten jeden wielki wymiot i ogolnie dziecko odwodnione. dlatego nie wiedza co jest grane bo nie ma tej biegunki….my siedzimy na 1 pietrze, izolatek tu nie widzialam ale fakt sa jedynki w wiekszosci. Zakwaszenie organizmu juz mija, jest jeszcze tylko bardzo wyskoka ilosc krwinek bialych ale tez z badania na badanie spada.
                    Maz wlasnie dzwonil ze dziecko wiesza sie na stojakach od kroplowek, ze rozwalilo caly pokoj zabaw i ogolnie sie nudzi;))

                    • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

                      wymioty jak i biegunki są traktowane jak jedno u dzieci i dlatego są kierowane do szpitali zakaźnych. To że u Gosi nie było biegunki wiem – przeczytałam co napisałaś a o biegunkach pisałam w konteście szpitala zakaźnego.

                      jedynka = izolatka

                      • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

                        W odpowiedzi na:


                        Maz wlasnie dzwonil ze dziecko wiesza sie na stojakach od kroplowek, ze rozwalilo caly pokoj zabaw i ogolnie sie nudzi;))


                        No to świetnie, że jest już coraz lepiej 🙂

                        Dużo zdrówka dla Gosieńki !!!!

                        Juleczka (Puchatek) 12.12.04

                        • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

                          To na pewno nic groźnego i Wasz pobyt w szpitalu to tylko formalność 🙂

                          Choc jeśli Gosia będzie tak dalej szaleć, szybciej ją wypiszą 😉

                          • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

                            uff! Dobrze, że już lepiej z Gosią a czas do poniedziałku szybko zleci. pozdrawiamy i życzymy powrotu do zdrówka!!

                            Aga i Martynka 18.12.2003

                            • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

                              Alu kochana-powodzonka!!! Dzielne jestescie i tak trzymac!!
                              Niech Gosia szybko nabiera sil i szokuje dalej lekarzy swoja forma 🙂

                              Ucaluj ja mocniutko od nas!!!!!!

                              • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

                                To dobrze ze wszystko jest oki. Ale czy wiecie co to bylo???


                                Ania i Bianca

                                • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

                                  Ten lekarz chyba jakis nie powazny, zeby tak straszyc rodzicow !??
                                  Wracaj Malgosiu szybko do zdrowka i do domuku.
                                  Pozdrowionka


                                  Karina i Kubus <10.06.2004>

                                  • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

                                    Dobrze że już wszystko ok. myślę że gdybyscie byli w domu i mieli taka akcję wymiotową to pewnie nie wyladowalibyście w szpitalu tylko zaczęlibyście stosować wszytkie środki domowe min. duzo picia i obyłoby się bez szpitala. Myślę że to była jakaś jednodniówka i wszystko. Ale strachu się najedliscie co niemiara – i ten lekarz z tekstem że Gosia umierająca. Szok! Ja bym oszalała:(
                                    Ale teraz już z górki. Trzymam kciuki.

                                    Monika i Iza 2 latka i miesiąc!

                                    • ale super lekarz, dziecko umierające kur*

                                      jakiś durny normalnie

                                      super że z mała symulantką wszystko dobrze

                                      może jej się coś do gardła przykleiło po prostu?


                                      13,5 m

                                      • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

                                        ;-))))))))))))))))))))
                                        ufff… no to – dziewczyny – byście szybciutko do domku wróciły!!!
                                        buziaki!

                                        Ola z Natalią- 2.06.2003

                                        • Re: Mirabelka z Gosienka w szpitalu 🙁

                                          Alu dobrze za z Gosią juz lepiej ale mi serducho zamierało jak czytałam twojego posta wrrrrrrrrrrr z niczego takie coś !!!! jestem w szoku a lekarz mogł sobie darować swoją opinię…….:((
                                          Pozdrawiam i zycze szybkiego powrotu do zdrowia i oczywiście czekam na dalsze wiesci tym razem juz z małą w domku 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Mirabelka z Gosienka w szpitalu :-(

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general