MISJA I PO MISJI

Moje kochane muszę się pożalić bo jestem taka wściekła. Mija ujż LUTY a ja mierzę temperaturki zapisuję, notuję,obserwuję swój organizm i wydaje się że to powinno już zadziałać a tu, niech to diabli.Znowu te okropne niechciane 5 dni w miesiącu,których nie cierpię.
Miałam takie wyrażne sygnały że to już.Jak co miesiąc oszczędzaliśmy plemniczki aby nie zaszaleć zbyt wcześnie(swoją drogą to nie wiem jak to znosi mój Tomcio).
Zgadzało się wszystko i temp. i śluz i jajkik dał mi sygnał i co ! nic.
Mija już 7 miesiąc moich starań, mam już powyżej uszu słuchania,że trzeba próbować. Coś się dzieje i muszę to sprawdzić u innego doktorka. Czy macie jakieś wskazówki co mogę jeszcze zrobić.Kiedyś kupiłam testy owulacyjne i wiem że to 11-12 dzień, więc co jest? biorę folik i witaminki.Odpiszcie co myślicie o tym?. Nie panikuję ale troche to za długo trwa.

ASIEŃKA

3 odpowiedzi na pytanie: MISJA I PO MISJI

  1. Re: MISJA I PO MISJI

    Asienko,

    napisalam Ci cos na priva. A tak wracajac do Twojego posta, to moj lekarz zabronil mierzenia temepratury, bo to wprowadza niepotrzebny stres i trzeba sie kochac bec musu tylko dlatego, ze sie chce, a potem trzeba sie martic jak nic nie wychodzi (po pol roku).
    Caluje
    Asik

    • Re: MISJA I PO MISJI

      Asienka
      Posylam Ci informacje ktore zaczerpnelam ze strony internetowej¨https:// free.med.pl, moze wszystko jest dla Ciebie jasne i dobrze o tym wiesz, a moze Ci to w czyms pomoze.
      Zycze powodzenia, duzo cierpliwosci i spokoju. Milej lektury.
      Aneta mama Olenki

      “Gdy nie odrazu poczeko sie dziecko, przede wszystkim nie trzeba martwić się zbyt wcześnie. Między jajnikiem, a jajowodem nie ma anatomicznego połączenia, ale po owulacji jajowód wyłapuje komórkę jajową i dalej transportuje ją w kierunku macicy. Może więc ją zgubić, może transportować ją zbyt wolno, a wiemy, że komórka jajowa żyje krótko, więc jest rzeczą zupełnie normalną, jeżeli na poczęcie dziecka czekamy parę miesięcy. Szacuje się, że jeżeli młodzi i zupełnie zdrowi ludzie współżyją w najbardziej dogodnym do poczęcia czasie, to prawdopodobieństwo poczęcia wynosi około 40%. Ten najbardziej dogodny czas, to dni, kiedy występuje śluz przenikliwy. W obecności śluzu plemniki mogą przeżyć kilka dni i poczekać na jajeczkowanie. Tak więc, aby zwiększyć prawdopodobieństwo poczęcia należy zwrócić uwagę na śluz. Proszę też zadbać o wypoczynek i sen. Kobieta zmęczona, przepracowana i niewyspana ma mniejsze szanse na dziecko, nawet, jeśli poza tym jest zupełnie zdrowa.

      A jeśli bezskutecznie czekacie na swoje szczęście już ponad rok?
      Zanim udacie się do specjalisty i zaczniecie kosztowne i trudne badania, warto najpierw przyjrzeć się stylowi życia i sposobowi odżywiania się – trzeba zadbać o swoje zdrowie. Oto kilka uwag dla pań:
      1. Nie pal. Paląca kobieta, według szacunków, ma płodność obniżoną do 72% w porównaniu z niepalącą.
      2. Nie uprawiaj zbyt forsownych ćwiczeń fizycznych, unikaj ostrych diet odchudzających – mogą one doprowadzić do takiej redukcji tkanki tłuszczowej, że jest jej za mało do zachowania normalnej płodności. Bywa nawet tak, że na skutek nadmiernego wysiłku fizycznego lub niedoboru podstawowych składników pokarmowych całkowicie lub okresowo zanika miesiączka.
      3. Staraj się walczyć z otyłością – otyłe kobiety mają bardziej nieregularne cykle. Hormony jajników rozpuszczają się bowiem w tłuszczach: z jednej strony potrzebują określonej ilości tkanki tłuszczowej, by móc spełniać swoje funkcje, z drugiej strony nadmiar tłuszczu może absorbować hormony wyzwalające jajeczkowanie i w ten sposób opóźnia lub zatrzymuje owulację. Jeśli więc otyłości towarzyszą trudności z poczęciem i nieregularne cykle, to być może jest to sygnał, by zadbać o zrzucenie kilku zbędnych kilogramów.
      4. Zadbaj o właściwy czas snu i wypoczynku – otwiera się tutaj pole do popisu dla męża.
      5. Ogranicz znacznie spożycie alkoholu lub całkowicie go wyeliminuj.
      6. Ogranicz spożycie kofeiny (kawa, napoje typu cola, herbata, kakao, czekolada). W zamian można zacząć używać herbat owocowych i ziołowych, pić więcej soków owocowych i jeść więcej owoców, które pozwalają oszukać apetyt na słodycze.
      7. Jeśli zażywasz lekarstwa – skonsultuj się z lekarzem, aby w okresie starania się o dziecko móc wyeliminować te, które nie są niezbędne.
      8. Zadbaj o dodatkowe witaminy i minerały. Szczególnie ważne są:

      witaminy z grupy B (dla poprawienia płodności bardzo ważna jest witamina B6 oraz kwas foliowy, m. in. zmniejszający ryzyko wczesnego poronienia);
      witamina C, wzmacniająca odporność organizmu (ważne dla kobiet mieszkających na obszarach o dużym zanieczyszczeniu środowiska)
      witamina A, która jest niezbędna dla właściwego funkcjonowania błon śluzowych, może więc wspomóc wydzielanie bardziej płodnego typu śluzu, potrzebnego dla przetrwania i przemieszczania się plemników (dobrym źródłem witaminy A będzie np. jedna duża marchew dziennie). Jeżeli przyjmujemy tę witaminę w tabletkach, to należy uważać, aby jej ilość nie przekraczała dziennie 8 000 j.m., ponieważ opublikowane w USA pod koniec 1995 roku badania wykazały zwiększone ryzyko wystąpienia wad wrodzonych, spowodowanych przyjmowaniem przez kobiety oczekujące dziecka lub planujące poczęcie dawek przekraczających 10 000 j.m. dziennie.
      Niektóre osoby obserwują tylko gęsty śluz, nie zauważają u siebie tego płynnego, rozciągliwego, przezroczystego. Warto wtedy zastosować syrop zawierający guajazyl. Guajazyl można znaleźć w wielu syropach od kaszlu. Im mniej dodatków będzie zawierał dany syrop, tym lepiej. Należy stosować go od chwili pojawienia się śluzu, aż do drugiego dnia po szczycie śluzu.
      witamina E i cynk – wspomagają działanie witaminy A
      jod – ważny dla właściwego funkcjonowania tarczycy, której niedoczynność może być jednym z powodów niepłodności (wystarczy używać niewielkich ilości soli jodowanej)
      na kilka miesięcy przed zamierzonym poczęciem dziecka można zacząć przyjmować jakiś preparat witaminowo – minerałowy.
      Zdrowe odżywianie
      Zadbaj o właściwe odżywianie się. Ogólne zalecenia mogłyby być następujące: ograniczyć spożywanie cukru, soli, czerwonego mięsa (ok. 100 g dziennie), nabiału, alkoholu, kawy, herbaty i czekolady, wyeliminować palenie tytoniu; ograniczyć ilość spożywanych tłuszczów zwierzęcych na korzyść tłuszczów roślinnych; jeść więcej ryb, drobiu, produktów zawierających pełne ziarna, roślin strączkowych, zielonych warzyw i świeżych owoców. Są to więc podstawowe zasady zdrowego odżywiania się, które można znaleźć w wielu publikacjach (na przykład w popularnej u nas “Kuchni polskiej”)

      A oto parę konkretnych wskazówek:
      Warzywa – raczej świeże niż mrożone, w ostateczności mogą być konserwowe. Dobrze jest zastosować kombinację zielonych warzyw liściastych, grochu lub fasoli i innych warzyw.
      Owoce – podobnie jak w przypadku warzyw najlepsze są świeże. Są one dobrym źródłem wielu składników odżywczych, a także pozwalają oszukać głód i apetyt na słodycze.
      Pełne ziarna oraz różnego rodzaju płatki i kasze – proso, gryka i jęczmień są bogate w magnez. Owsianka jest dobrym źródłem węglowodanów.
      Mięso – ograniczyć spożycie wołowiny, baraniny, wieprzowiny, a także jaj do 1 – 2 porcji tygodniowo. Można je zastąpić rybami, drobiem, roślinami strączkowymi i orzechami. Ryż i fasola dostarczają białka. Spożycie białka powinno zostać ograniczone do 1 grama na kilogram wagi ciała dziennie.
      Nabiał – ograniczyć jego spożywanie na korzyść na przykład potraw z soi.
      Tłuszcze – ograniczyć spożycie tłuszczów zwierzęcych (smalec, masło), unikać margaryn. Używać za to naturalnych olejów roślinnych, np. z oliwek, sojowego, słonecznikowego.
      Płyny – pić 3 do 6 dużych szklanek niegazowanej wody mineralnej lub soków z owoców cytrusowych dziennie.
      Przyprawy – ograniczyć ilość używanej soli i próbować zastąpić ją czosnkiem, cebulą lub innymi przyprawami. Tu jednak uwaga: w przypadku wyeliminowania soli jodowanej należy zadbać o dostarczenie organizmowi jodu w innej postaci – jest on niezbędny.
      Ograniczyć ilość spożywanych słodyczy – unikać tzw. “pustych kalorii”.
      Rady dla mężczyzn:
      1. Alkohol, kofeina, tytoń – te same zalecenia, co w przypadku pań.
      2. Nie noś obcisłych kąpielówek – raczej luźne spodenki typu bokserskiego. Obcisła bielizna powoduje podniesienie się temperatury jąder, co nie sprzyja wytwarzaniu zdrowego, dojrzałego nasienia. Luźna bielizna natomiast pozwala spoczywać jądrom w naturalnej pozycji i zapewnia im odpowiednią temperaturę. Z tych samych powodów należy unikać gorących kąpieli, saun oraz, jeśli to możliwe, pracy w wysokich temperaturach. Proces dojrzewania plemników trwa około dwóch miesięcy – jeśli więc do tej pory nie było odpowiednich ku temu warunków, to teraz proces powrotu normalnej płodności zajmie mniej więcej tyle samo czasu. Nie należy więc oczekiwać natychmiastowych efektów.
      3. Witaminy i minerały:
      wiele badań wskazuje na to, że bardzo pomocna w leczeniu obniżonej męskiej płodności jest witamina C (1000 mg dziennie), w połączeniu z wapniem i magnezem;
      równie ważna jest witamina A;
      witaminy z grupy B oraz witamina E
      z minerałów niezwykle potrzebne są cynk (50 -100 mg dziennie) i selen (150 mcg dziennie)
      4. Właściwe odżywianie się – te same wskazówki, co dla pań.

      Dla Boga nie ma nic niemożliwego.

      Ostatnią, a zarazem pierwsza radą, jakiej można udzielić małżonkom pragnącym dziecka, jest modlitwa. Bóg jest Panem życia i trzeba Go czasami długo prosić o ten dar. Nasi znajomi, dobrze znający naturalne planowanie rodziny, doczekali się pierwszego dziecka po kilkunastu latach małżeństwa. Potem jeszcze dwukrotnie Bóg błogosławił im kolejnymi dziećmi.”

      Aneta

      • Re: MISJA I PO MISJI

        u mnie to samo

        Znasz odpowiedź na pytanie: MISJA I PO MISJI

        Dodaj komentarz

        Angina u dwulatka

        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

        Czytaj dalej →

        Mozarella w ciąży

        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

        Czytaj dalej →

        Ile kosztuje żłobek?

        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

        Czytaj dalej →

        Dziewczyny po cc – dreny

        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

        Czytaj dalej →

        Meskie imie miedzynarodowe.

        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

        Czytaj dalej →

        Wielotorbielowatość nerek

        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

        Czytaj dalej →

        Ruchome kolano

        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

        Czytaj dalej →
        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
        Logo
        Enable registration in settings - general