Moi rodzice chcieli zrobic Dawidkowi niespodzianke…

no i kupili Mu rower…(to bylo w grudniu)
bez wczesniejszego uzgodnienia z nami, a mielismy wczesniej wybrany tylko chcielismy zaczekac z kupnem do wiosny.
to, ze kupili rower inny niz chcielismy to nic
problem w tym, ze kupili rower dla dziewczynki
Powiedzieli w sklepie, ze chca rower dla chlopczyka, facet im go sprzedal mowiac, ze to dla chlopca, a Oni go kupili.
Rower ma blekitny kolor, w farbie zatopiony jest brokat, na oslonie na lancuch i na siodelku sa kwiatki i motylki…
Rodzice sa inteligentnymi ludzmi, ale gdzie Oni mieli oczy?
jak zobaczylam ten rowerek to mi mowe odebralo!
Pozniej powiedzialam, ze to rowerek dla dziewczynki to sie na mnie obrazili…
I teraz jak jest pora na rower chcemy kupic Dawidkowi inny (chce czerwono-czarny), ale jak o tym powiedziec rodzicom zeby sie znowu nie obrazili? Twierdza, ze to tylko rower i wcale tak nie wiedac, ze to dla dziewczynki. dla nich wazne jest to, ze ten rowerek jest od babci i dziadka

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Moi rodzice chcieli zrobic Dawidkowi niespodzianke…

  1. Kiara! Ja myślę podobnie jak Bronia.
    Ja mojemu Szy bym wytłumaczyła, że to od Babci i Dziadka ponieważ Go bardzo kochają kupili najładniejszy w sklepie. U nas Młody byłby tak zachwycony, że to z miłości, że nie byłoby problemu. Cały czas uczymy Go, że nie ważne co się daje tylko z jaką intencją. Czyli jak z miłości to nawet trawka, kamyczek czy inny bzdet cieszy.
    No a przecież użyteczność niebieskiego rowerka jest identyczna jak tego czerwono-czarnego
    Duży Szy ma rowerek od Starszego kolegi z klatki – używany, ale dany z dobrego serca. I nawet gdyby był różowy z kwiatkami byłby zachwycony, a my z Nim.

    • Zamieszczone przez ciapa
      Mój młody by po prostu taki rower zbojkotował. Nie ma szans na nic dziewczyńskiego. Zwalcie na dziecko 😀

      Zamieszczone przez kokunia
      Myślę,że mój też;)

      Ale dziecko, ktore ma 3,5 roku jeszcze nie bardzo zdaje sobie sprawę, że to bardziej dla Dziewczynki. Wystarczy Maluchowi wytłumaczyć i po problemie.
      No taki 5, 6 latek to co innego. Świadomość większa

      • Dziewczyny, zwrocic sie nie da.
        Dawidek jak zobaczyl rower oczywiscie sie ucieszyl, bo to pierwszy “duzy ” rower, ale teraz chce miec czerwono-czarny, bo taki ma Kuba z przedszkola (Jego najlepszy kolega)
        Chyba porozmawiam z rodzicami i powiem, ze ten sprzedam i za uzyskane pieniadze kupie inny, ale to nadal bedzie rowerek od babci i dziadka.
        on naprawde jest dziewczecy i pomijajac juz Dawidka (ktory i tak chce inne kolory) mnie i mezowi (jemu jeszcze bardziej) niezbyt sie usmiecha widoka chlopaka pelna geba na rowerku z kwiatkami i motylkami.
        Ktoras napisala, ze szkoda Jej dziadkow – no coz, takie zakupy moim zdaniem nalezy konsultowac z rodzicami dziecka, bo nawet dziecko mozemiec upatrzone ten a nie inny rower.
        Moi tescie podchodza inaczej do takich zakupow – daja nam na konkretna rzecz pieniadze i mamy sami wybrac. Ubieglego lata tesc powiedzial, ze chce za rok (czyli niby teraz) kupic Malemu rowerek, ale my mamy wybrac a on zaplacic.

        • kiara takie rozwiazanie nie jest zle

          ma jedna tylko wade
          jak teraz bedziesz zmieniac rower bo kolega z przedszkola taki ma
          to to niestety nie jest etap kiedy takie prosby sie koncza
          tylko kiedy sie zaczynaja

          potem koszulki beda nie takie
          buty
          moze auto ojca 😉

          dla mnie to ze taki ma kolega z przedszkola nie byloby po prostu argumentem

          • Zamieszczone przez dorotka1
            kiara takie rozwiazanie nie jest zle

            ma jedna tylko wade
            jak teraz bedziesz zmieniac rower bo kolega z przedszkola taki ma
            to to niestety nie jest etap kiedy takie prosby sie koncza
            tylko kiedy sie zaczynaja

            potem koszulki beda nie takie
            buty
            moze auto ojca 😉

            przesada…. to rower z ktorego zarowno rodzice jak i dziecko maja byc zadowoleni. Nie wyobrazam sobie aby moja corka jezdzila na rowerze przyozdobionym Spidermanem, albo jaims innym…. gdyby chciala rower z Ksiezniczka…. Dlaczego trzymac cos co Cie bedzie wkurzalo i nie dostarczy milych wspomien i wspanialego rodzinnego czasu i najwazniejsze usmiechu dziecka i przy okazji da dobra lekcje dziadkom, aby na przyszlosc sie zapytali lub przynajmniej skonsultowali z rodzicami. Wlasnie dlatego, ze to nie jest koszulka, skarpetki, tylko cos na pare lat cos co ma sluzyc zabawie. Nawet ja bym nie chciala jezdzic na czyms czego nie lubie. Ja bym sprzedala i kupila nowy, zadnych sentymentow. Roznice pokrylabym sama lub powiedziala dziadkom niech zadecyduja ONI (w koncu prezent od nich). Napewno nie trzymalabym tego roweru dla zasady, bo ktos sie obrazi….

            • ja bym nie cudowała
              rower by został
              znając możliwości mojego Nikosia to w krótkim czasie nie byłoby śladu po motylkach i kwiatkach i brokacie
              rower jest błękitny a nie różowy 😉
              no ewentualnie siodełko mozna by wymienic
              nawet jakieś naklejki typowo chłopięce można ponaklejać

              a teksty “ze kolega ma” i ja też taki chcę u nas nie przechodzą
              tak jak dorotka pisze potem buty, potem spodnie, plecak itp

              • Zamieszczone przez dorotka1
                kiara takie rozwiazanie nie jest zle

                ma jedna tylko wade
                jak teraz bedziesz zmieniac rower bo kolega z przedszkola taki ma
                to to niestety nie jest etap kiedy takie prosby sie koncza
                tylko kiedy sie zaczynaja

                potem koszulki beda nie takie
                buty
                moze auto ojca 😉

                dla mnie to ze taki ma kolega z przedszkola nie byloby po prostu argumentem

                swoja droga u nas jest inaczej… Bianke bierzemy do sklepu i ona sobie wybiera rzecz ktora chcemy jej kupic… a potem jak jest grzeczna to kupujemy jej to. Tak samo jak z Bozym Narodzeniem jest… Na pare tygodni przed idziemy do sklepu zabawkowego i sobie patrzy na zabawki, bawi sie nimi i ta przy ktorej spedzi najwiecej czasu i ktora najbardziej polubi znajduje sie pozniej pod choinka. Radocha jest wowczas niesamowita, nasza i jej. Rower sama sobie wybrala – niebieski (zadecydowalismy o kupnie roweru dla niej i wzielismy ja do sklepu), moj maz chcial jej kupic czerwony, ale Ona nie chciala, wiec dlaczego odbierac i decydowac za dziecko co chce. Niech sie ucza podejmowac same decyzji. Oczywiscie ograniczamy tylko finanse, na co ile chcemy wydac i patrzymy na jakosc i bezpieczenstwo. Czasami dajmy jej dwie rzeczy do wyboru… Bianka ma zawsze wybor z zabawek jakie chce… i nigdy nie dostaje wszystkiego co chce.

                Nie pozwalamy robic duzych prezentow nikomu, zadnych takich niespodzianek… moga kupowac tylko ciuszki i male zabawki…. ale napewno nic wielkiego. Wszyscy o tym w rodzinie wiedza i trzymaja sie tej zasady.

                • i my tak zrobimy – zaprowadzimy malego do sklepu i niech sam sobie wybiera kolor, w koncu to mam byc Jego rowerek i ma sie nim cieszyc:)
                  alina – brokt jest nie do zdarcia;) naprawde nie chcemy, zeby Dawid jezdzil rowerkiem mieniacym sie brokatem:) Porozmawiam dzisiaj o tym z rodzicami:)

                  • Zamieszczone przez kiara
                    i my tak zrobimy – zaprowadzimy malego do sklepu i niech sam sobie wybiera kolor, w koncu to mam byc Jego rowerek i ma sie nim cieszyc:)
                    alina – brokt jest nie do zdarcia;) naprawde nie chcemy, zeby Dawid jezdzil rowerkiem mieniacym sie brokatem:) Porozmawiam dzisiaj o tym z rodzicami:)

                    a jak zaczniesz cos zmieniac zdzierac z rowerku to tylko uszkodzisz, oszpecisz rowerek, NOWY rowerek!
                    Powodzenia w zakupach rowerowych.

                    • Zamieszczone przez DominikaK
                      Tesciowa niedawno spytała sie go, czy śpi w piżamie, powiedział, zę on nie jest ciota, zeby w różowych ubraniach chodzić 😀

                      ciotą?

                      ja bym sie nie cieszyla, gdyby moj syn tak powiedzial.

                      • Zamieszczone przez k8_77
                        ciotą?

                        ja bym sie nie cieszyla, gdyby moj syn tak powiedzial.

                        taaa ja tez!

                        moj syn uwielbia kolor fioletowy i co w zwiazku z tym jest ciota?

                        • Zamieszczone przez k8_77
                          ciotą?

                          ja bym sie nie cieszyla, gdyby moj syn tak powiedzial.

                          Mnie też nieco zaskoczyła reakcja niektórych użytkowniczek… Nie widzę nic zabawnego w słowach tego chłopca.

                          Po pierwsze nie chcialabym, aby mój syn w wieku 8 lat(bądź jakimkolwiek innym wieku) posługiwał się tego rodzaju wulgarnymi określeniami.

                          Po drugie jako rodzice, jesteśmy chyba po to, żeby uczyć dzieci tolerancji i otwartości, a nie wpajać im krzywdzące(i często błędne) stereotypy. To jeszcze małe dziecko, a już klasyfikuje ‘osoba orientacji homoseksualnej=ciota=nosi różowe ciuchy’ czy ‘ciota=ktoś gorszy, ktoś, kim lepiej nie być; nie-ciota=ktoś lepszy’

                          Swoją drogą nie wiem czy mama chłopca byłaby tak samo zadowolona, gdyby jej syn zwrócił się w szkole do kolegi ubranego w różową koszulkę: “Wyglądasz jak ciota”…

                          • Nikodem dostał od babci różową piżamkę (bluzeczka różowa, spodnie seledynowe) uwielbia w niej spac, bo to od babci jest 🙂

                            nie zwraca uwagi na kolory tego jestem pewna na 100%

                            czy on jest ciotą?

                            a moze powinnam mu zabronic spać w tej pizamce?

                            • Zamieszczone przez alina24
                              Nikodem dostał od babci różową piżamkę (bluzeczka różowa, spodnie seledynowe) uwielbia w niej spac, bo to od babci jest 🙂

                              nie zwraca uwagi na kolory tego jestem pewna na 100%

                              I to jest najwazniejsze. moja mama ma dziwne tendencje do kupowania dziewczynskich rzeczy dla dawidka, takze ubranek. W bluzeczce w motylki chodzil dlugo, bo ja bardzo lubil-nie byla rozowa tylko fioletowa, ale mysle, ze na kolor nie zwrocilby uwagi.
                              a jezeli chodzi o rowerek ro problem rozwiazalismy w inny sposob – Dawid jezdzi juz czerwonym ( przeszczesliwy jest!), a drugi rowerek jedzie z nami do w swieta do tesciow i tam bedzie nim jezdzil do woli za kazdym razem jak bedziemy tam przyjezdzac:)

                              • Zamieszczone przez kiara
                                I to jest najwazniejsze. moja mama ma dziwne tendencje do kupowania dziewczynskich rzeczy dla dawidka, takze ubranek. W bluzeczce w motylki chodzil dlugo, bo ja bardzo lubil-nie byla rozowa tylko fioletowa, ale mysle, ze na kolor nie zwrocilby uwagi.
                                a jezeli chodzi o rowerek ro problem rozwiazalismy w inny sposob – Dawid jezdzi juz czerwonym ( przeszczesliwy jest!), a drugi rowerek jedzie z nami do w swieta do tesciow i tam bedzie nim jezdzil do woli za kazdym razem jak bedziemy tam przyjezdzac:)

                                rozwiązanie idealne

                                a swoją drogą Kiara Dawidek już sam jeździ? rozumiem ze ma jeszcze te małe kółka boczne, bo Nikosiowi ta nauka to jakoś ciężko idzie 😉 szybko się zniechęca, nie może załapac pedałowania, szybko odpuszcza i wtedy wraca na swoj maluśki stary rowerek, odpycha sie nogami, bo by pedałowac nogi ma za długie 😉
                                do tego “duzego” nie chcemy na siłę go zmuszać
                                ile u was trwała nauka?

                                • Alina, Dawidek z bocznymi koleczkami jezdzi. Dzisiaj pioerwszy raz wsiadkl na wiekszy rower ( kola 16 ) i normalnie ladnie pojechal, hamowanie tez szybko zalapal:)
                                  wczesniej jezdzil na malym 3 kolowym rowerku co to do przodu i do tylu jezdzil

                                  • Zamieszczone przez kiara
                                    Alina, Dawidek z bocznymi koleczkami jezdzi. Dzisiaj pioerwszy raz wsiadkl na wiekszy rower ( kola 16 ) i normalnie ladnie pojechal, hamowanie tez szybko zalapal:)
                                    wczesniej jezdzil na malym 3 kolowym rowerku co to do przodu i do tylu jezdzil

                                    jutro będziemy ćwiczyć
                                    też mamy 16 koła (chyba, może 14) + małe boczne
                                    a Nikoś jakby nie ma sił? by pedałować, udaje sie do pewnego momentu i stop
                                    jutro spróbujemy na innej powierzchni, bo u nas na podwórku piasek jest
                                    moze na betonie lepiej pójdzie

                                    na małym też śmigał, no ale wyrósł już z niego

                                    • ja bym nie ściemniała.przy najblizszej okazji powiedziałabym ze rowerek sprzedałam i kupiłam chłopięcy -taki jak syn chcial.i koniec.i teraz ten jego wymarzony jest od dziadków -bo za ich pieniązki.
                                      miałam podobnie z za małym quadem którego dostał od dziadka -powiedziałam ze sprzedałam bo okazał sie za mały i czekam do lata zeby mu kupic cos innego hulajnoge albo cos co bedzie chciał.dziadek nie miał pretensji -powiedział ze dobrze zrobiłam, ze nie pomyslał ze ma wyrosnietego wnuka. i koniec bez ściemy.

                                      • Zamieszczone przez k8_77
                                        ciotą?

                                        ja bym sie nie cieszyla, gdyby moj syn tak powiedzial.

                                        Ja też nie…

                                        • U nas nie ma takich problemów.
                                          Dostajemy kasę dla dzieci i sami decydujemy, z konsulatcj adzieci co kupić.
                                          Ubrań i zabawek maja mnóstwo, bo babcie dokładaja kasy..

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Moi rodzice chcieli zrobic Dawidkowi niespodzianke…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general