Moje piersi wyglądają, no właśnie, jak flaczki. Karmiłam Jakubka 13 miesięcy i po odstawieniu zaczęły zanikać 🙂
Już ponad dwa miesiące nie ma ssania, a biust w fatalnym stanie.
Mojemu mężowi to nie przeszkadza, ale ja mam duży dyskomfort. W porównaniu do “sprzed ciąży” jest dużo gorzej, mniejszy, miękki i flaczkowato wiszący. Sorry za określenia, ale oddają to czego nie mogę pokazać.
Jak Wasze cycusie?
Poprawiło im się?
Czy w ogóle mogę liczyć na to, że będzie lepiej?
Aga i Kuba (25.06.2003)
21 odpowiedzi na pytanie: Mój biust :(
Re: Mój biust 🙁
Niestety nie pociesze!
U mnie biust tez fatalny,maz twierdzi ze mu sie podoba itp,ale ja nie moge zniesc swojego widoku!
Nelly i Hubert 23.02.03
będzie dobrze!
ten problem jeszcze przede mną bo nadal karmię, ale wiem, że taki stan rzeczy jest nieunikniony. widziałam kiedyś w TV wywiad z panią gorseciarką, która opowiadała o tym jakie błędy w doborze staników popełniamy najczęściej, jakie fasony są obecnie w modzie i… co zrobić z obwisłym biustem po ciąży i karmieniu. więc rzekła pani tak: “trzeba zagarnąć to, co z biustu zostało do DOBREGO biustonosza i po jakimś czasie wszystko wróci do normy”. można przyspieszać “rehabilitację” biustu ćwiczeniami i ujędrniającymi kosmetykami, ale prędzej czy później przy odpowiednim jego traktowaniu powinno być dobrze. może nie tak rewelacyjnie jak przed, ale na tyle OK, że spojrzenie w lustro nie będzie wymagało szalonej odwagi…
Re: Mój biust 🙁
Jest lepiej…
Ja przestałam karmić dwa miesiące temu. Też moje piersi zrobiły sie straszne – dokładnie takie jak w Twoim opisie. Miałam nawet doła przez to, czułam się niekobieca i nieatrakcyjna. Teraz jest troszkę lepiej – wczoraj się przyglądałam. Już nie są takie flakowate i takie puste. Nadal są mniejsze niż były ale juz nie jestem taka wściekła jak patrzę w lustro.
Noszę staniki z fiszbinami – które, jak napisała koleżanka upychały to co zostało:), oraz stosuję żel do biustu Avonu.
Pozdrawiam
bianka i Bartuś (05.12.2003)
Re: Mój biust 🙁
Agus! Przyjeżdżaj na zakupy do Warszawki! Na Grochowskien 93 (jeśli się nie mylę) jest boski sklep z biustonoszami! Kobieta dobiera IDEALNIE! Tylko nie zdziw się, jak sięokaże, że powinnaś nosić stanik 3 rozmiary większy, u mnie tak było. Nie jestem pewne, ale może to być ta sama babeczka, o której pisała Justborn. Strasznie popularna kobieta się zrobiła, nawet w Wysokich Obcasach był o niej artykuł. Zdecydowanie polecam!
Re: Mój biust 🙁
Dla mnieta kobitka jest przereklamowana. Byłam u niej i dobrała mi taki biustonosz, że hej…Kazała cały czas nosić ten sam, bo inaczej nie przyniesie efektu. No to nosiłam i po tygodniu miałam po prostu prawie ranę pod biustem (sina obwódka, cholernie boląca) i doszłam do wniosku, ze czas z tym skończyć. Zresztą to było w ciązy i ona dała mi biustonosz z fiszbinami a tak naprawdę, do takiego biustu najlepszy jest zwykły, bez usztywnień, bo taki nie zdeformuje piersi.
Nie wiem, miała zły dzień, czy co? Może przemęczona była? Czekałam godzinę zamin coś przymierzyłam. I jeszcze wrzeszczała. Nie tak ten biust układaj, przecież pokazałam. Byłam bliska płaczu… Nigdy tam już nie pójdę!
Gosia i Hania 20.05.2004
Re: Mój biust 🙁
Ja już w zasadzie nie karmię, tylko czasem daje popić, przytulić się mojemu cycoholikowi. Biust – ech, to moja zmora. Przed ciążą uważałam, że jest duży, ale w czasie karmienia zrobił się ogromny. Powoli zacząl mi się zmniejszać, lecz już nie ma dawnej jędrności, by nie powiedzieć wprost o flaczkach. Czekam ze zniecierpliwieniem dnia kiedy włożę stare staniczki, a może te będą za duże, czego bym bardzo chciala,
,
Re: Mój biust 🙁
U mnie niestety to samo – jestem przerażona!!!
[Zobacz stronę]
Re: Mój biust 🙁
Biustonosz modelujący polecam Ja go nazywam namiot, jest bez fiszbin i raczej brzydki. Ale za to po miesiącu biust mam znacznie wyżej! I cały czas czekam z nadzieją na dalsze efekty.
Zyczę powodzenia i pozdrawiam.
Ania i Szymek (21.07)
Re: Mój biust 🙁
Fakt. Zwrocilam uwage na to, ze kobieta nie zna sie na biustach ciezarnych i karmiacych. Caly czas probowala mi sprzedac stanik do karmienia Triumpha, a akurat dla mnie one sa za male. Za to kilka tygodniu po zakonczeniu karmienia spokojnie mozna oddac sie w jej rece. Od kilku lat tylko tam kupuje biustonosze. Inna sprawa, ze w wiekszosci sklepow robia wielkie oczy jak mowie, ze istnieja miseczki F czy G. Kobieta jest straszna terrorystka, ale jak dla mnie trafia idealnie. [sorki za pisownie, ale cos mi zezarlo polskie literki]
Re: Mój biust :(- no wlasnie
wlasnie mam tez pytanko – to prawda ze po karmieniu biust maleje???
ja przed ciaza narzekalam na duzy cyc – teraz to mam jeszcze wiekszy… 🙁 oczywiscie powod do wielu dolow… nie wspominajac o patrzeniu w lustro 🙁
oczywiscie boje sie karmienia- ze piersi jeszcze urosna i jedyne co mnie przy nadziei trzyma to to, ze moze po karmieniu sie zmniejsza…
jakie sa Wasze doswiadczenia?
pozdrawiam serdecznie !
Re: Mój biust 🙁
u mnie masakra. wcale juz nie mam biustu, ze o konsystencji tego co zostalo nie wspomne. kiedys mialam zgrabny, jedrny, nieduzy, a teraz nawet tego nie ma, buuuuuuuu. minely juz 3 miesiace odkad nie karmie i jest caly czas tak samo marnie. mlody ssal 10,5 miesiaca i wyssal wiecej, zdecydowanie wiecej niz bylo dla niego przeznaczone, buuuuuuu. w ciuchach z duzym dekoltem wygladam jak dziwczynka, ktora ciuchy mamie podkrada, nie mam czym tych dekoltow wypelnic!!!!!!!!
Effcia z FRANULKIEM (20.08.03)
Re: będzie dobrze!
hi hi hi, dobre, ale trzeba jeszcze miec CO zagarnac:-))))))))
Effcia z FRANULKIEM (20.08.03)
Re: Mój biust 🙁
Niestety u nas nie jest najlepiej. Karmię od 6 m-cy. Ostatnie 2 wyłącznie ściągam.Lewa pierś byłą częściej w użyciu więc jest większa ( i bardziej obwisła niestety…). Prawa dość normalna ale efekt wizualny nie najlepszy; powiedziałabym momentami dość komiczny. (Mąż mówi o mnie “african princess” :-)))). Niestety pokarmu coraz mniej i wystracza tylko na jeden posiłek dziennie. Aby odciągnąć 150 ml wyczyniam z piersią cuda. Na razie od czasu do czasu wklepuję jakieś specyfiki ujedrniające. Z miernym skutkiem niestety.
Pozdrawiam,
Kasia & Patrysia (01.04.04)
Re: Mój biust 🙁
U mnie też biust byle jaki. Niestety zrobił sie taki dopiero teraz po trzeciej ciąży i jest to efekt karmienia piersia. Starszych dzieci nie karmiłam prawie wcale i biuścik był ok.
Niby wydaje mi sie że z tych cycków nic nie zostało a jak zagarnę to wychodzi miska E.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: Mój biust 🙁
niestety dużo z nas tak ma, mi tylko pomagają staniki utwardzane, nie wuobrażam sobie założyć takiego zwyklego…. Ale co tam.
JOLA I KLAUDIA 13.09
Re: Mój biust 🙁
Flaczki oj, flaczki :(((
Aż boję się myśleć, co po 2 dziecku będzie :((
Igor(14 m.) i Hubert (17.8.04)
Re: Mój biust 🙁
Ja karmiłam przez 6 miesięcy i potem musiałam odstawić dziecko od piersi ze względu na konieczność przyjmowania dość mocnych leków. I obecnie jestem troche podłamana swoim biustem, nigdy nie byłam z niego dumna ale teraz to już w ogóle mi się nie pogodba. Mąż też nie narzeka, chociaż pewnie wolałby piękne jędrne piersi. W ogóle biust zrobił się o jakiś numer mniejszy niż przed ciążą, wszystkie staniki są na mnie za duże. Mam nadmiar skóry na piersiach, gdybym mogła to bym sobie jej trochę wycięła 😉 Nie wiem czy to skutek szybkiego schudnięcia, czy jak? Kremy ujędrniające nic nie dają, chyba pozostaje mi się z tym pogodzić 🙁
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: Mój biust 🙁
Mam tak samo :(( wszystkie staniki sprzed ciaży są za duże. a bez stanika nie mogę wręcz na siebie patrzeć :((
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: Mój biust 🙁
hi hi :)) Jest jednak co ściskać 🙂
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: Mój biust 🙁
“african princess” mnie rozbroiła.
Ale coś wtym jest, nieprawdaż??
cóz…
albo trzeba będzie pomóc matce naturze albo się z tym pogodzic:(
wyjścia nie ma.
Ala i Filipek
ur 29.07.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Mój biust :(