Wczoraj w nocy jego własny ojciec (mąż mojej chrzestnej) pociął go nożem, pomagał mu w tym prawdopodobnie drugi syn O. (17 lat), R. ma 19 lat, to dobry chłopak który miał nieszczęście mieć takiego ojca skur**, który całe życie go upokarzał a matkę…..same się domyślcie jak ją traktował
R. leży w szpitalu w stanie ciężkim ale stabilnym, ma przebite płuco na szczęscie ta kanalia nie trafiła w aortę, bo było by po nim
jego brat O. nie wezwał pomocy, bo “nic mu nie było”, kanalię policja zabrała w kajdankach…..
mam nadzieję że O. nie rzuci się z nożem na matkę teraz, a jest to dokładne odbicie tatusia
pomyślcie ciepło o R., żeby wyszedł z tego i poradził sobie z tą swiadomością i w ogóle…..
to potworne, po prostu potworne…
lata, całe lata, całe życie upokorzeń…
ta kanalia znęcała się nad nim pośrednio jeszcze zanim na świat przyszedł….
a teraz….. do czegoś takiego się posunął
może by się dało tego uniknąć….jak R. poszedł do technikum to miała mu przyszywana babka wynająć pokój ale wolała wynająć studentom…
ehh po prostu bezsilność…
ich mama próbowała się oderwać od tego bagna kiedyś…wytrwała chyba rok tułając się z dwoma dzieciakami to tu to tam….. Nie dała rady
jest mi z tym tak źle, brat i siostra
dzieci i rodzina brata (czyli ja m.in.) mieli spokojne normalne dzieciństwo i życie a siostra…
DoDo 2l 5m
25 odpowiedzi na pytanie: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
straszne,
pomyslę oczywiście
Izka i 4 latka
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
Kasiu, trzymam mocno kciuki, będzie dobrze na pewno.
Bardzo mi przykro 🙁
Przytulam mocno, trzymaj się!
Ania i
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
straszne, wspolczuje bardzo… 🙁
Martinka 1,4 & Małgosia 3,5
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
W szoku jestem co to się teraz robi :((
Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
straszne :((
trzymam kciuki
Julinka
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
Mam nadzieje, ze “tatus” dlugo z wiezienia nosa nie wystawi.
Trzymam kciuki za Twojego kuzyna niech szybko wraca do zdrowia.
Irena i Dzieciaki
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
🙁
sprostowanie – O. przy tym nie było
sprostowanie: młodszy O. wrócił ze szkoły i zastał R. z dziurą w brzuchu (nie było go przy tym) ale nie pomógł mu 🙁
nie wiemy ile godzin to trwało, tzn. od tego nieszczęścia do wezwania pogotowia 🙁
DoDo 2l 5m
Re: sprostowanie – O. przy tym nie było
trzymamy mocno kciuki,mam nadzieję,że brat dojdzie szybko do siebie.
Dorota i Antoś(24.03.2005)
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
cała ta historia….. brrrr…. przerażająca…..
…. życzę twojemu kuzynowi szybkiego powrotu do zdrowia (bez komplikacji)….. i głowa do góry, będzie dobrze….
Pozdrówki 🙂
człowiek uśmiechnięty jest bogatszy o… uśmiech
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
koszmar jakis
a za brata ciotecznego trzymam, mysle ze jak wyleczy cialo mu si walczyc o wyleczenie duszy przy wsparciu specjalistow
teraz cos nie w temacie, wybcz ale nie moge sie powstrzymac
wiesz to sformulowanie “brat cioteczny” mnie ujelo, tam skad pochochodze tak sie mowi i lubie to, a tu: kuzyn, jakos tak chlodno i bezplciowo
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
Jak mi szkoda Twojego kuzyna,po prostu smutne ile ten chłopak musiał wycierpieć. Potrafię się wczuć w jego sytuację…..Życzę mu podżwignięcia się z tych cierpień i zabliznienia się ran,ale przede wszystkich tych duszewnych,które odcisneły piętno na jego psychice spowodowanych postępowaniem jego Ojca.Aż serce boli gdy się słyszy takie wiadomości:-(
Maria-MagdaLena
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
no ja też nie przepadam za słowem kuzyn
DoDo 2l 5m
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
pamiętam że jako maleńkie dziecko miał nerwicę….skutek znęcania się nad mamą w ciąży
DoDo 2l 5m
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
Boze, co za patologia:(
ale przynajmniej będą mieli spokoj, bo se ojciec w pierdlu na pewno trochę posiedzi.
tylko to moze byc dla nich pocieszeniem.
A kuzyn na pewno z tego wyjdzie.
Ala i DZIECIAKI (Filip 29.07.2003 i Milenka 25.09.2006)
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
Musi byc dobrze. Mlody chlopak – wyjdzie z tego. Najlepiej zeby chlopaki i mama nie musieli wracac do tego piekla… Czy nie ma jakiegos systemu pomocy??? Trzymam kciuki!!!
Ben & Mimi (2004-06-11)
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
🙁
trzymam kciuki
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
W głowie się nie mieści! Chłopak musi odciąć się od rodziny.
+ Mr. Bean (ok. 10 grudnia 2006)
nowe szczegóły
znam więcej szczegółów
to bydle pocieło go ok. 15, O wrócił ze szkoły i nic, kanalia posprzątała ślady krwi, obaj siedli i czekali (ciekawe na co….), R. leżał na łóżku pod kołdrą i się wykrwawiał jak wróciła jego mama to zanim się zorientowała co się stało i zanim zadzwoniła na pogotowie i zdołała wytłumaczyć co się stało było już ok. 17 chłopak już zaczął się dusić bo miał płuca zalane zielony już był jeszcze kilka minut i by umarł
pogotowie zanim go zabrało siedziało tam pół godziny
O. stwierdził że sam R. mógł wstać i zadzwonić tymczasem on już się ruszyć nie mógł, dziabnął go ten skur jakimś okropnym nożem pod obojczyk, stracił 3 litry krwi!!!!!!
mają tam krew gotową ale czekają aż sam wyprodukuje nową krew bo za dużo jej stracił i obca mogłaby mu zaszkodzić a stan jest ciężki, ma dreny żeby płuca oczyścić i nie wiem co jeszcze ma, sami lekarze chyba jeszcze nie potrafią ocenić w pełni co ma uszkodzone
a wyobraźcie sobie że to bydle jest honorowym krwiodawcą
niestety doszły mnie jakieś wieści że mają go dziś wypuścić, to chyba jakiś koszmarny żart…..
DoDo 2l 5m
Re: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie
SZOK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
& ANIA
Znasz odpowiedź na pytanie: mój brat cioteczny-prośba o wsparcie