Wczoraj po pracy zamiast rozstrząsać co się zdarzyło w naszych firmach, postanowiliśmy się zrelaksować rozmową o dzidziusiu. Jak zawsze podzieliłam się z mężem swoimi refleksjami z forum… Nurtowała mnie sprawa wyboru rodzaju wózka. Trzyfunkcyjne są bardzo fajne, ale cięższe, a my mieszkamy na IV piętrze bez windy… Może lepsza byłaby gondolka, a potem oddzielnie spacerówka… Zastanawiałam się na głos… Mąż szybko rozwiązał problem… Dwa oddzielne wózki. Najpierw gondolka, a jak wyrośnie – spacerówka. A GONDOLKA BĘDZIE JUŻ WTEDY POTRZEBNA DRUGIEMU DZIDZIUSIOWI… To mi zamknęło usta…
Kamelia i Junior (-ka)
(14.10.2003)
11 odpowiedzi na pytanie: Mój mężczyzna jest rozsądny…
Re: Mój mężczyzna jest rozsądny…
hi hi…. Mnie także zamurowało!
,
Re: Mój mężczyzna jest rozsądny…
Hmmmm, bardzo rozsądny i taki, cóż,…zorganizowany 😉 I co na to odpowiedzieć? Radzę na razie kiwać głową i się usmiechać z aprobatą, a na poważnie podjąć temat po kilku nieprzespanych nocach, całodziennych wrzaskach maleństwa i dyskusji o tym jak pokonac wieczne zmęczenie, hi hi hi. Ciekawe czy bezpośrednio po wrażeniach dostarczonych przez Juniorka (-rkę) wciąż Twój mężczyzna będzie zdecydowany znaleźć TAK SZYBKO nowe zastosowanie dla godnolki. 😉 Nie, no żartuję, bedzie ok.
P. S. My też mieszkamy na IV piętrze i to do tego w starym bloku, gdzie na jedno pętro składa się chyba z dwa razy więcej schodów niż w nowszych budynkach. Ale kupiliśmy wózio 3-funkcyjny, cudny, błękitno-szary, nawet nie taki ciężki. Nie jest jakis tam specjalnie firmowy ( firma ADBOR), ale sprawdzony i bardzo wychwalony. Przy tym cudny i jako spacerówka i jako głęboki. Mamay plan znoszenia go do piwnicy, bo w domu jest łóżeczko ( a właściwie przypadkiem nawet dwa – jedno tradycyjne, a drugie piękne wiklinowe, “stylowe”). Tyle, że dzidzia pojawi się lada chwila i do spacerowki raczej jej nie włożę ;-), a potem i tak zima, więc…pozdrowionka dla męża
ada77 i miki
Re: Mój mężczyzna jest rozsądny…
“Ambitny typ” z tego Tatusia. Mój mąż na razie jest (mimo pozorów) trochę przestraszony.
Pozdrawiam
Anuk i Okruszek (10.10.03)
Re: Mój mężczyzna jest rozsądny…
hihihih święta racja drugi dzidziuś :))
pozdrawiam
Kicia1 i Fasoleczka (03.01.2004)
Re: Mój mężczyzna jest rozsądny…
Wiecie co jest piękne… Mój mąż nigdy nie miał potrzeby tak dalekosiężnego planowania… Dlatego, choćby z tego powodu, należała mu się duża buźka!
Kamelia i Junior (-ka)
(14.10.2003)
Re: Mój mężczyzna jest rozsądny…
… i problem rozwiązany…
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Re: Mój mężczyzna jest rozsądny…
Hi hi hi:) No to cie zalatwil:)) wiec moze od razu zacznij kompletowac wieksza wyprawke:))
Asia i Kropeczka
Re: Mój mężczyzna jest rozsądny…
Zaczynam się nad tym zastanawiać… hihihi
Kamelia i Junior (-ka)
(14.10.2003)
Re: Mój mężczyzna jest rozsądny…
hihihi, dobre, bardzo dobre 😉 Brawa dla męża!!
pozdrawiam 🙂
Usianka i Bąbelek (9.XI.2003)
Re: Mój mężczyzna jest rozsądny…
No tak, a jak to pierwsze wyrośnie ze spacerówki i będzie na własnych nóżkach, to drugie przesiądzie się z gondoli w ową spacerówkę, a w gondoli będzie podróżować trzecie
Ciekawe czy tak samo będzie chętny na drugie po paru nieprzespanych nocach heheh
Pozdrawiam
Ewa [10.07.2003]
Re: Mój mężczyzna jest rozsądny…
Po 6 miesiacach????
hihihi
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(8 miesiecy)
Znasz odpowiedź na pytanie: Mój mężczyzna jest rozsądny…