Mój synek jest wyjcem…

Nie wiem co się dzieje, ale moje dziecko zamienia sie w wyjca. Podobno gdy jest z nianią/dziadkiem jest OK. Ale gdy tylko pojawiamy sie my – rodzice nasz synek wyje. Wyje gdy chcemy się z nim bawić, gdy szykujemy sie na spacer, gdy z niego wracamy, gdy go kąpiemy. Trwa to ok tygodnia. Jestem umeczona jego wyciem, nie chce mi sie z pracy do domu wracać choć tęsknię za nim bardzo… ale za nim a nie za jego wyciem. Tłumaczymy to sobie ząbkowaniem, tęsknotą za nami, upałem, ale ile można… Mamy teraz bardzo zły okres w życiu, masę kłopotów, chcielibyśmy wrócić do domu i przenieść się w dziecięcy świat, pobawic się z synkiem, poprzytulać go, a czeka na nas jego wycie
Odliczałam dni do weekendu a gdy kolejne dni minęły na zabawianiu i noszeniu wyjca odliczam godziny do jego kąpieli i zaśnięcia. Tak maja wyglądać nasze dni??? Zaczęłam brać Persen, bo już nie mogę wytrzymać Mam ochotę uciec od jego wycia. Po wekendzie mam zakwasy w rękach od noszenia synka, który na mnie wisiał ( i wył oczywiście)
RATUNKU!!!!!! Jak wyłączyć mu tego wyjca?????

GOHA i Dareczek 15 m-cy (02.04.03)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Mój synek jest wyjcem…

  1. Re: Mój synek jest wyjcem…

    Po urlopie meza i odstawieniu od cyca u nas wyglada to wszystko dokladnie tak samo:(( Gabrysia jest nieznosna!! Drze sie doslownie na kazdym kroku:( Wszystko wymusza placzem, a wlasciwie darciem sie:( Jestem tym zmeczona i mam ochote wyjsc i nie wrocic:( Nie moge nawet umyc naczyn, a o sobie juz nie wspomne, bo ona ciagle krzyczy:( Mam nadzieje, ze jej to wkrotce minie…

    Pozdrowienia
    Marta i Gabrysia (27.03.2003)

    • Re: Mój synek jest wyjcem…

      Dokładnie wiem o czy mówisz… u nas na szczęście trochę się uspokoiło… oby na dłużej…

      GOHA i Dareczek 15 m-cy (02.04.03)

      • Re: Mój synek jest wyjcem…

        Mam to samo. Przy Babci, Niani spokój, kiedy jestem ja, tylko na rękach, ciągle ryczy, ciągle niezadowolony itd. W nocy sie budzi i szarpie mnie, zebym go nosiła, nie da się odłożyć do łóżeczka, nie chce leżeć koło mnie, chce, żebym go nosiła.
        Ale ja mam wrażenie, że on przy mnie po prostu na większe fochy sobie pozwala. Przed nianią czuje respekt, chociaż zna ją przecież doskonale. Ona potrafi mu założyć czapkę, wsadzić do wózka, położyc spać, a ja sobie z tym nie radzę – pełna porażka.
        Moja teoria jest taka, że on nas testuje. Sprawdza, na ile może sobie pozwolić. A ponieważ my, być może, ze zmęczenia jesteśmy zbyt mało konsekwentni, on sam już nie wie, co jeszcze wymyślić. Ze wszystkiego jest niezadowolony i ciągle prowokuje sytuacje, po których, jak uważa, ma prawo do histerii i ryku. Chcę go ubrać – on nie chce, chcę z nim wyjść na spacer – nie, pobawić sie w domu – nie. Niestety obawiam się, ze to nasza wina, bo powinniśmy być kategoryczni i stanowczo powiedzieć “nie”. POdejrzewam, że sztywno wyznaczone reguły gry by pomogły. Mały wiedziałby, że jego histerie nie przyniosą efektu… TYlko, niestety, trzeba przeżyć jakoś te dni walki…:(

        Tao i Igor (17.12.2002)

        • Re: Mój synek jest wyjcem…

          My na razie trzymamy sie konsekwentnie i nie ulegamy jego wymuszeniom. Ciekawe jak długo wytrzymamy.
          Cieszę się, że Karolina tak dobrze sobie radzi

          GOHA i Dareczek 15 m-cy (02.04.03)

          • Re: Mój synek jest wyjcem…

            na razie aż tak strasznie też nie ulegamy presji, tylko ja nie wiem, co robić, kiedy Igor non stop chce być noszony na rękach.
            Budzi się np. w nocy, od razu wstaje, ja go noszę, a on nie daje się odłożyć do łóżeczka, ani nawet położyc obok mnie. W dodatku ciagle pokazuje mi łapką, że mam iść w jakimś kierunku, kiedy tam pójdę, zmienia zdanie itd.
            CHciałabym mu pokazać, kto tu rządzi 🙂 i położyć jednak do łóżeczka, ale on wyje. Ja bym to zniosła, tylko mam litość nad sąsiadami… W końcu to środek nocy.

            Karolina radzi sobie dobrze. Chociaż tak naprawdę, nie musi się wysilać. Tylko mi wchodzi na głowę ten mały diabeł 🙂

            Tao i Igor (17.12.2002)

            • Re: Mój synek jest wyjcem…

              Oj biedna jesteś. Te zarwane noce są chyba najgorsze, co??? Trzymaj sie dzielnie. Łączę się z Tobą w walce z wyjcem

              GOHA i Dareczek 15 m-cy (02.04.03)

              • Re: Mój synek jest wyjcem…

                Otwarlam forum, aby odszukac ten post, bo Malgosia od paru dni jest… wyjcem pospolitym 🙁 Zaczyna sie po sniadaniu (ona je, ale ja juz nie moge) i mija jak wychodzimy na dwor. Wracamy do domu i wyjec wlacza sie znowu. I tak przez caly dzien… Z domu wychodze z nia o 9 rano, wracam na obiad i drzemke i potem znowu wychodze i siedze do oporu…

                Moze to po prostu taki etap… Troche mnie pocieszylo, ze wiecej dzieci tak ma, ale swiadczy to o tym, ze problem nie jest odosobniony. A moze to faktycznie te przeklete zebiska… Cos tam u nas znow wylazi.
                Przeczekam, tylko nie wiem w jakim stanie. Cierpliwosc cierpliwoscia, ale kregoslup ma jednak swoja wytrzymalosc…

                Trzymaj sie!

                Jane i Małgosia 04.05.2003

                • Re: Mój synek jest wyjcem…

                  Ja właśnie z tego powodu jadę do teściowej do lasu, żeby Dareczek mógł być w terenie przez cały dzień i żebym nie siedziała na placu zabaw jak bezdomna.

                  GOHA i Dareczek 15 m-cy (02.04.03)

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Mój synek jest wyjcem…

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general