moja mała fasolka

Kochani! 30 grudnia miałam 1szy dzien cyklu – 6 lutego wyszły mi ukochane i oczekiwane 2 kreseczki na teście sikanym.

Od dwóch tygodni bolą mnie piersi, mam nudności (z dnia na dzień co raz mocniejsze) i temperaturę wieczorami do 37,2 kreski.

W piątek wybieram się do mojego Gina!

To było 1,5 roku prób, oczekiwań. Boję się czy donoszę ciążę, czy te 3 najtrudniejszych pierwszych miesięcy minie mi szczęśliwie? jeszcze jak przeczytałam o noszeniu pustych jajeczek to już w ogóle się przeraziłam, ale utwierdzcie mnie proszę w przekonaniu: nie można mieć pozytywnego HCG przy pustych jajeczkach? prawda?

No i mam prośbę: czy też byłyście na badaniach w 6tc3dc? co Wam Gin powiedział? robił USG? było już coś widać?

buziaki,
Jednoskrzydla

[Zobacz stronę]

25 odpowiedzi na pytanie: moja mała fasolka

  1. Re: moja mała fasolka

    Bądź dobrej mysli-na pewno się uda!!!
    Ja do ginekologa poszłam jak byłam 6 tyg. i 5 dni i od razu mi zrobił usg dopochwowe i widać było pęcherzyk ciążowy-ileż to radości :-)))
    Trzymaj się ciepło i daj znać po wizycie u lekarza.

    Basia i Najukochańsza Kruszynka (12.06.2004)

    • Re: moja mała fasolka

      Basiu obiecuje zdac cala relacje, tymczasem do piatku tyyyyyyyyyyle godzin 😉 i jak tu wysiedziec przy biurku? 😀

      • Re: moja mała fasolka

        Basiu obiecuje zdac cala relacje, tymczasem do piatku tyyyyyyyyyyle godzin 😉 i jak tu wysiedziec przy biurku? 😀

        • Re: moja mała fasolka

          Skąd ja to znam :-)))? Też nie mogłam doczekać się tej pierwszej wizyty…

          Basia i Najukochańsza Kruszynka (12.06.2004)

          • Re: moja mała fasolka

            Witam i bardzo z całego serca gratuluję !!!!!! Najważniejsze to żebys teraz myślała pozytywnie i nie martwiła się na zapas, bo to w niczym nie pomoże ! Ja też na pierwszą wizytę udałam się w 6t.c. i widziałam już wtedy mój maleńki zaledwie kilkumilimetrowy skarbek. Życzę duzo zdrówka dla Ciebie i maleństwa i pięknych 9 miesięcy razem

            Magda z sierpniowym skarbem

            • Re: moja mała fasolka

              Ja tez bylam w 6t3d i moja fasolina miala wtedy 9mm. Widzialam jej bijace serduszko i bylo to cudowne przezycie. Tez czytalam o roznych strasznych rzeczach, ale co tam, czemu zawsze ma byc zle?? Ja mam za soba juz pierwszy trymestr. Zycze Ci abys tez go przeszla w miare bez wiekszych dolegliwosci, choc i te sa przyjemne jak sie pomysli, ze sie nosi dzidzie.

              Kasik i…

              • Re: moja mała fasolka

                Wronka! K inga! Basiu! dziekuje za wsparcie – panikuje to fakt, ale hormony tez robia swoje i na nic moje wysilki – czasem mam ochote krzyczec: JESTEM W CIAZY nawet na ulicy ;o) a czasem to czarno widzę i zaczynam się martwić. Ostatnio mam super silne mdłości (nie wymiotuje na szczęście) i śpię po kilka godzin na dzień bo nawet w nocy mnie męczą, ale wtedy sobie myślę, że moja kruszynka jest już z nami…! i tylko do pracy ciężko chodzić…

                • Re: moja mała fasolka

                  K igna? jak zrobić taki piękny paseczek ze stanem ciąży?

                  • Re: moja mała fasolka

                    No to wychodzi na to, że cykl zaczęłyśmy prawie w tym samym momencie. Mój pierwszy dc to 29 grudzień.
                    Dziś chcę skontaktować się z lekarzem by wyznaczył mi dzień wizyty.
                    Mam nadzieję, że u Ciebie, u mnie i u wszystkich oczekujących będzie OK.

                    pozdrawiam

                    • Re: moja mała fasolka

                      Ja bylam chyba nawet w 5tyg i pare dni i tez bylo widac wyrazny pecherzyk ciazowy a bHcg wyszlo ponad 2000. Pamietam te chwile bardzo dokladnie.
                      NIepokoj towarzyszyl mi jeszcze dlugo ale wszystko jest w porzadku, dzidziolek ladnie rosnie i mamy sie oboje dobrze
                      Zycze ci duzo zdrowka i spokoju

                      Baby + lipcowy bąbelek

                      • Re: moja mała fasolka

                        moja przyjaciolka rodzi w lipcu! ;o) bardzo dziekuje za slowa wsparcia – brzuszek jest sliczny! ach, kiedy u mnie taki będzie ;o)? a jak bedzie to bede stekac ze ciezko ;o) ale bede w 7 niebie tak czy siak

                        • Re: moja mała fasolka

                          Ja ostatnią @ i pierwszy dzień cyklu miałam jeden dzień później niż Ty czyli 31.12.2003 r. Test robiłam 30 dc.
                          I podobnie jak Ty zobaczyłam upragnione 2 kreseczki.

                          Wpadłam w panikę. Pierwszą ciążę straciłam w listopadzie 2002 r. Od maja 2003 r zaczeliśmy ponowne starania. Miałam robione mnóstwo badań wszystkie ok i wtedy kiedy przygotowywałam się już do badania HSG mialam już nawet ustalony termin w szpitalu, i zupełnie nie spodziewałam się ciąży którą wcześniej co miesiąc bardzo wyczekiwałam zobaczyłam 2 kreseczki. Do tego wszystkiego nic na to nie wkazywało od łyżeczkowania zawsze przed miesiączką miałam brązowe plamienia i tym razem tak było. Więc chyba się nie dziwisz jaka była panika jak zobaczyłam na teście 2 kreseczki.Już na następny dzień poleciałam do lekarza.
                          Zrobił mi USG i zauważył 3 mm plamkę w jamie macicy – kwitując że to jeszcze nie oznacza ciąży, bo za wcześnie żeby jednoznacznie stwierdzić. Kazał przyjść za tydzień. Pozostało więc czekanie i obawa ze względu na plamienia.
                          Zapobiegawczo miałam brać duphaston 2×1. Plamienia jednak były nadal. Pocieszałam się że nie jest to żywa krew, tylko brązowa więc może jest szansa. Kiedy w nocy zobaczyłam różową krew, poźniej brązową przestraszyłam się jeszcze bardziej. Zadzwoniłam do lekarza, kazał zwiększyć duphaston do 3×1 i leżeć. A przyjechać wieczorem do szpitala żeby mnie obejrzał. To było dokładnie 03.02. – czyli 35 dc. Lekarz zrobił znów USG powiedział że ewidentnie jest dobrze umiejscowiony pęcherzyk ciązowy w jamie macicy. Nic więcej się narazie nie dzieje. On się dopiero zagnieżdza. Do duphastonu dołożył co 3 dni zaszczyk kaprogest, 3×1 granulki do wypicia, 2×1 kwas foliowy i witaminę E. leżenie i czekanie.Kazał też zdobyć zaszczyki w ampułkach o nazwie GRAVIBINON niemieckie o które jest bardzo ciężko, bo w Polsce skończyła się na nie licencja. Po obdzwonieniu chyba z 20 aptek udało się w końcu je zdobyć. Dziś pierwszy zaszczyk następny za 7 dni, kaprogest co 5 dni a duphaston 2×1 plus oczywiście granulki po których mnie mdli, widtamina E i kwas foliowy bez zniam.
                          Ale czego się nie robi dla upragnionej dzidzi.:))

                          Kolejna wizyta za tydzień czyli dokładnie w poniedziałek 09.02. – plamienia jakby ustały,ćmienie brzucha a właściwie jajników jeszcze pozostały. Znowu USG (3) – i widoczny wyraźny pęcherzyk ciążowy o wielkości 20,6 mm i zarodek – niestety lekarz nie zmierzył. Po wielkości pęcherzyka wyszlo że to 6 tydzień i 2 dni a ostania @ 27.01.03 termin porodu 03.10.2004 r.
                          Jest przekłamanie o 4 dni co wychodzi że termin ciązy byłby 07.10.2004 r. Za 2 tyg. kolejna wizyta u doktorka i pewnie kolejne usg. Ale moja ciąża jest wciąż zagrożona. Bardzo się boję, ale jestem dobrej myśli. Leżę plackiem i stosuje się do zaleceń lekarza ale wciąz się boję. Trzymajcie proszę za mnie i moje maleństwo kciuki.

                          Przepraszam że się tak rozpisałam, ale taka długa jest moja historia. I jestem pewna że w 6 tyg lekarz już wszystko widzi i wszystko Ci powie. Zgadzam się z Tobą że najtrudniejsze to 3 pierwsze miesiące, żeby ciąża się dobrze zagnieździła a później to chyba już pójdzie jak z płatka.

                          A co do dolegliwości to mam dokładnie takie jak Ty podwyższona temperatura, nudności, wrażliwe piersi.
                          Napisz jakie wrażenia po USG
                          Pozdrawiam Cię serdecznie
                          Sylwia

                          • Re: moja mała fasolka

                            Hej hej, najpierw musisz sobie tego suwaka zrobic. Wejdz na strone: ). Mój opis jest może troche choatyczny, ale ja juz dokładnie nie pamietam jak to robilam. Jak bedziesz miała jeszcze pytania to pisz. Potem trzeba tego suwaczka wkleic tutaj na strone, ale z tym to Ci też mogę pomóc Mój nr gg 1343770 -służe pomocą !!

                            Kasik i…

                            • Re: moja mała fasolka

                              Dziewczyny chyba dochodzę do apogeum poziomu hormonów – szaleję z niepewności! wczoraj oddałam krew na betaHCG 😉 jutro rano do Gina. Moje dolegliwości się jakoś zmniejszyły, za to szaleją nastroje.

                              Mam bardzo głupie myśli: a to że pewnie nie jestem w ciąży i objawy mam urojone a test się mylił; a to że może jest samo jajeczko i nie ma zarodka… Wiem, że to wszytko głupie! ale tak mi zależy na tym dziecku!!! nie wiem jak wytrzymam do jutra – tak bardzo bym chciała mieć dobre wiadomości! z drugiej strony te moje emocje może też są kolejnym dowodem na ciążę???

                              Mam dwa pytania: jak to jest z tym jajeczkami bez zarodka? test HCG też wtedy wychodzi pozytywnie? też miewa się objawy ciąży? gdzie można znaleźć tabelę betaHCG i wiek ciąży? bo chyba nie wytrzymam do jutra i już dziś pobiegnę po wynik! aha, i chyba wezmę wolne na jutro bo nie wysiedzę w pracy! także dam znać jak i co w poniedziałek!

                              jeśli coś wiecie – pomóżcie proszę
                              buziaki

                              • Gratulacje

                                Brawo!!! Moim zdaniem jesteś w ciąży. Wiem co czujesz, bo ja sama robiłam testy sikane przez 2 dni pod rząd (4 szt. różnych producentów!), 3 dnia poszłam na krew i jeszcze nie mogłam uwierzyć na 100% że jestem zaciążona, hahaha:) Na pierwszym badaniu gin. pytałam ze 3 razy czy na pewno potwierdza ciążę, a pewność i świadomośc dotarła do mnie jak zobaczyłam na USG bijące serduszko i taką plamkę o długości 8,8 mm.! A było to wg. mnie w 7 tyg., wg. lekarza robiącego USG 6 tydz. 4 dzień. Teraz jestem w końcu 10 tyg., czuję się w miarę ok. i już się nie mogę doczekać następnego USG:) Więc spokojnie nie martw się, jeżeli nie miałaś wcześniej żadnych powikłań, tj. poronień czy innych częstych problemów z “babskimi” sprawami, to jest znikome ryzyko, że coś z ciążą będzie nie tak.
                                Pozdrawiam i trzymaj się ciepło i zdrowo i nie nerwowo!:)

                                🙂 Kara + Bąbelek (14.09)

                                • Re: Gratulacje

                                  Kara! jeśli mogłabym to bym Cię teraz uściskała z całej swojej siły! W najśmielszych przypuszczeniach nie sądziłam że będę tak panikować!!!! to straszne bo sama siebie wykańczam!!! i nakręcam jednocześnie… ach, nic będę się trzymała mocno tych wszystkich dobrych słów od Was! staraliśmy się o dziecko od 1,5 roku (może się powtarzam ale wybaczcie) a do tego mam taką osobowość, że kocham wszystkie dzieci i one do mnie jakoś lgną (na koloniach nawet miałam ksywkę “Mamuśka”). Jak zobaczyłam te dwie kreseczki myśłałam, że oszaleję ze szczęścia! ręce mi się trzęsły jak u alkocholika :oDDDD do tego moja przyjaciółka jest w 5 miesiącu (jak dobrze będzie to za 12 dni zacznę 3) to będziemy miały dzieciaki w tym samym wieku ;o))).

                                  Jak to dobrze, że jest to forum! Dziękuję Wam Kochane za WSPARCIE!

                                  CAŁUSKI DLA WAS I WASZYCH BRZUSZKÓW
                                  Ania

                                  • Re: moja mała fasolka

                                    tak 🙂 ja w 6 tygodniu widziałam już pulsujące serduszko :-))

                                    Kaśka z Natusią (22 miesiące 🙂

                                    • Re: moja mała fasolka

                                      hej Jednoskrzydła. Moje gratulacje. Witaj na oczekujących. Nie panikuj, nie denerwuj się bo Twoje maleństwo też to czuje. a jeszcze wspólnych 9 miesięcy przed Wami 🙂 więc jeszcze trochę czekania.
                                      Ja jestem ok 2 tygodnie przed Tobą, bo OM to 16 grudnia, dwie kreseczki ujrzałam 13 stycznia a 23 stycznia miałam pierwszą wizytę i USG. Wtedy byłam pod koniec 5 tc i widać było pęcherzyk ciąży 11,3 mm no i w środku wyraźny zarodek 3 mm :). To było USG dopochwowe więc jeśli Ty też takie będziesz miała to już zobaczysz całkiem sporo :). Niesłychane przeżycie, bo ani dwie kreski, ani mdłości, ani brak okresu ani bolące piersi nie są w stanie Ciebie przekonać że TAK, JESTEŚ W CIĄŻY :). Ze mną w każdym razie tak było. Aż do USG nie wierzyłam:). Obecnie jestem w 8 tc, czuję się już lepiej (6 i 7 tc to były straszne mdłości i czułam się okropnie). Brzuszek już wydęty, a ja czekam na kolejne USG, pewnie 1 marca – wtedy mam nadzieję zobaczyć bijące serduszko i małego człowieczka.
                                      czego i Tobie już niebawem życzę 🙂
                                      dbaj o siebie i o brzuszek
                                      ucałowania
                                      m + kruszyna 🙂

                                      • Re: moja mała fasolka

                                        Nawet nie wiem jak zacząć… okazało się że baby ma już 8 tydzień – czyli jest starsze niż myślałam! widziałam i słyszałam już serduszko! mam bóle podbrzusza więc powinnam dużo leżeć – chyba nie długo zniknę na zwolnienie… i niestety z sieci 🙁 ale może raz na jakiś czas będę tu zaglądać! dziękuję Wam za wsparcie jeszcze raz!

                                        Szczęśliwa Ania i Maluszek!

                                        Jednoskrzydla

                                        • GRATULACJE!!!

                                          Aniu!
                                          Naprawdę szczerze gratuluję i życzę Wam wszystkiego najlepszego w tej ciąży, oby Maluszek dobrze i zdrowo się rozwijał! Pamietaj o pozytywnym nastawieniu!
                                          Ja niestety jestem właśnie przeziębiona i na zwolnionku,ale byłam strasznie ciekawa, jak po Twojej piątkowej wizycie u gina.
                                          Was dwoje serdecznie!

                                          Basia i Najukochańsza Kruszynka (12.06.2004)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: moja mała fasolka

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general