Moja muza..

Dziewuszki!!!Bardzo mnie ciekawi..jakiej Wy muzyki słuchacie???..podzielcie się, tym, co w Was gra..

Może jest Ktosik, kto podobnie jak ja lubi ciężką muzę..metal gotycki????:D

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Moja muza..

  1. Zamieszczone przez govinda
    Ahimsa dawaj na woodstock w przyszlym roku :D.
    Gotka jak bedziesz na Castle Party to tez podskocze. kurcze jaki fajny watek nam sie zrobil.

    Niom, chlip..zważywszy, że imprezka na przełomie lipca/sierpnia a ja rodzić będę w połowie lipca..to..może w 2010???:D

    • Zamieszczone przez gotka
      Niom, chlip..zważywszy, że imprezka na przełomie lipca/sierpnia a ja rodzić będę w połowie lipca..to..może w 2010???:D

      Moze byc 2010 :D, no chyba, ze ja do tego czasu wyladuje na porodowce ( w kazdym razie nie planuje )

      • Zamieszczone przez govinda
        Moze byc 2010 :D, no chyba, ze ja do tego czasu wyladuje na porodowce ( w kazdym razie nie planuje )

        To jesteśmy umówione:D

        • mam duzo szacunku dla anji z closterkeller
          pamietam ich, kiedy grali jako support przed tiltem chyba w torunskiej odnowie, roku panskiego, he, he, jakos tak wczesne lata dziewiecdziesiate to byly???
          w ogole byli nieznani, ale takie na mnie zrobili wrazenie, ze do teraz zostalo
          anja miala wtedy taki diaboliczny wyglada i make up jak nina hagen

          inaczej tak srednio wyznaje ten klimat

          no i smak mi sie z czasem zlagodnial;)
          teraz nie pogardze nawet spokojnymi piosneczkami;)

          ale generalnie muzyka to u mnie temat rzeka, slucham zasadniczo falami
          w sierpniu massive attack (w lipcyu bylam na koncercie w ljubljanie i wyszlam ciezko pokalana ich muzyka na zywo – brzmiua jeszcze lepiej niz studyjnie a to rzadkosc)
          we wrzesniu klepalam tori amos i aimee man oraz ciezka i duszna meshell ndegeocello czy jak jej tam
          potem krotki nawrot na kazika i kultowe kawaleczki (bo przeca koncerrt w toruniu byl i tak z sentymentu i zalu, ze mnie tam nie ma…)
          a od kilku dni living colour;)

          kto wiem, moze za miesiac bede sluchac dody, he he;)

          • govinda to może sie spotkałyśmy 🙂 ale mi robicie ochoty na następny może mąż da się namówić a małą sąsiadka przypilnuje z dziadkiem:)

            • Zamieszczone przez gotka
              To jesteśmy umówione:D

              Na porodókę?

              • Zamieszczone przez kantalupa
                mam duzo szacunku dla anji z closterkeller
                pamietam ich, kiedy grali jako support przed tiltem chyba w torunskiej odnowie, roku panskiego, he, he, jakos tak wczesne lata dziewiecdziesiate to byly???
                w ogole byli nieznani, ale takie na mnie zrobili wrazenie, ze do teraz zostalo
                anja miala wtedy taki diaboliczny wyglada i make up jak nina hagen

                inaczej tak srednio wyznaje ten klimat

                no i smak mi sie z czasem zlagodnial;)
                teraz nie pogardze nawet spokojnymi piosneczkami;)

                ale generalnie muzyka to u mnie temat rzeka, slucham zasadniczo falami
                w sierpniu massive attack (w lipcyu bylam na koncercie w ljubljanie i wyszlam ciezko pokalana ich muzyka na zywo – brzmiua jeszcze lepiej niz studyjnie a to rzadkosc)
                we wrzesniu klepalam tori amos i aimee man oraz ciezka i duszna meshell ndegeocello czy jak jej tam
                potem krotki nawrot na kazika i kultowe kawaleczki (bo przeca koncerrt w toruniu byl i tak z sentymentu i zalu, ze mnie tam nie ma…)
                a od kilku dni living colour;)

                kto wiem, moze za miesiac bede sluchac dody, he he;)

                A ja w koncu sie nie udałam na Massive w Polsce:((( cholerka!!!!
                Uwielbiam ich! mąż wpada w depreche od razu jak ich słucha, hihi…tori- cudna!:)

                • Zamieszczone przez ahimsa
                  Na porodókę?

                  • Zamieszczone przez ahimsa
                    A ja w koncu sie nie udałam na Massive w Polsce:((( cholerka!!!!
                    Uwielbiam ich! mąż wpada w depreche od razu jak ich słucha, hihi…tori- cudna!:)

                    mowie ci, jest czego zalowac, bo mieli taki kurde przekaz, ze odpadlam prawie
                    az ZAPALILAM PAPIEROSA!!! wyobrazasz sobie?

                    no i w lj zagrali wsjo, czego mi bylo trzeba do zycia
                    karma coma
                    unfinished sympathy
                    teardrop on the fire (jenki, ja nawet nie wiem, czy to na pewno jest tytul, hehe…)

                    siem poplakalam:)

                    • Zamieszczone przez kantalupa
                      mam duzo szacunku dla anji z closterkeller
                      pamietam ich, kiedy grali jako support przed tiltem chyba w torunskiej odnowie, roku panskiego, he, he, jakos tak wczesne lata dziewiecdziesiate to byly???
                      w ogole byli nieznani, ale takie na mnie zrobili wrazenie, ze do teraz zostalo
                      anja miala wtedy taki diaboliczny wyglada i make up jak nina hagen

                      inaczej tak srednio wyznaje ten klimat

                      no i smak mi sie z czasem zlagodnial;)
                      teraz nie pogardze nawet spokojnymi piosneczkami;)

                      ale generalnie muzyka to u mnie temat rzeka, slucham zasadniczo falami
                      w sierpniu massive attack (w lipcyu bylam na koncercie w ljubljanie i wyszlam ciezko pokalana ich muzyka na zywo – brzmiua jeszcze lepiej niz studyjnie a to rzadkosc)
                      we wrzesniu klepalam tori amos i aimee man oraz ciezka i duszna meshell ndegeocello czy jak jej tam
                      potem krotki nawrot na kazika i kultowe kawaleczki (bo przeca koncerrt w toruniu byl i tak z sentymentu i zalu, ze mnie tam nie ma…)
                      a od kilku dni living colour;)

                      kto wiem, moze za miesiac bede sluchac dody, he he;)

                      Wokal Anki mnie osobiście wbija w krzesło..znam jeszcze kilka takich wokalistek, co to ciary mam jak ich słucham.. Tori też mogę do nich zaliczyć..:)

                      • Zamieszczone przez ahimsa
                        Na porodókę?

                        Ejjjj

                        • unfinished sympathy

                          TY też?! matko…ten kawałek dla mnie jak religia niemal!

                          • Zamieszczone przez ahimsa
                            TY też?! matko…ten kawałek dla mnie jak religia niemal!

                            Wy mnie wykończycie..jaki ten świat mały..czuję, że się znamy od dawna..:D

                            • Zamieszczone przez kantalupa
                              mam duzo szacunku dla anji z closterkeller
                              pamietam ich, kiedy grali jako support przed tiltem chyba w torunskiej odnowie, roku panskiego, he, he, jakos tak wczesne lata dziewiecdziesiate to byly???
                              w ogole byli nieznani, ale takie na mnie zrobili wrazenie, ze do teraz zostalo
                              anja miala wtedy taki diaboliczny wyglada i make up jak nina hagen

                              inaczej tak srednio wyznaje ten klimat

                              no i smak mi sie z czasem zlagodnial;)
                              teraz nie pogardze nawet spokojnymi piosneczkami;)

                              ale generalnie muzyka to u mnie temat rzeka, slucham zasadniczo falami
                              w sierpniu massive attack (w lipcyu bylam na koncercie w ljubljanie i wyszlam ciezko pokalana ich muzyka na zywo – brzmiua jeszcze lepiej niz studyjnie a to rzadkosc)
                              we wrzesniu klepalam tori amos i aimee man oraz ciezka i duszna meshell ndegeocello czy jak jej tam
                              potem krotki nawrot na kazika i kultowe kawaleczki (bo przeca koncerrt w toruniu byl i tak z sentymentu i zalu, ze mnie tam nie ma…)
                              a od kilku dni living colour;)

                              kto wiem, moze za miesiac bede sluchac dody, he he;)

                              Odnosnie Kazika, pamietam jak na poczatku liceum bylam na koncercie Kazika u mnie w miescie. Po koncercie zagadalysmy sie z kumpelka ze znajomymi a tu nagle otwiera sie taki bialy samochod a tam Kazik z zespolem i krzyczy : dziewczyny chcecie sie napic wina :D. Nie napilam sie bo wtedy przezywalam wielka fascynacje Hare Kryszna i nie pilam alkoholu. Wpadlam do domu i mowie do mamy: mamo, mamo, Kazik chcial sie ze mna wina napic. Moja mama oczywiscie prawie stan przedzawalowy i tekst: wina, wina sie napic?? nigdzie wiecej nie pojdziesz :D.

                              • Zamieszczone przez ahimsa
                                TY też?! matko…ten kawałek dla mnie jak religia niemal!

                                nioooooo jest, zeby nie bylo, jest, jest

                                a jak tak o muzie (a nie o kluciu w sercu), nie wiesz, czy ktos/cos nie bedzie przypadkiem gralo w sezonie swiateczno-noworocznym w grodzie kopernika i wiesia jagusia?
                                takam spragniona koncertu jakiegos, a i jest okazja dzieciecia podrzucic…

                                • Zamieszczone przez govinda
                                  Odnosnie Kazika, pamietam jak na poczatku liceum bylam na koncercie Kazika u mnie w miescie. Po koncercie zagadalysmy sie z kumpelka ze znajomymi a tu nagle otwiera sie taki bialy samochod a tam Kazik z zespolem i krzyczy : dziewczyny chcecie sie napic wina :D. Nie napilam sie bo wtedy przezywalam wielka fascynacje Hare Kryszna i nie pilam alkoholu. Wpadlam do domu i mowie do mamy: mamo, mamo, Kazik chcial sie ze mna wina napic. Moja mama oczywiscie prawie stan przedzawalowy i tekst: wina, wina sie napic?? nigdzie wiecej nie pojdziesz :D.

                                  dobrze, ze nie wyciagnela jakiegos blednego wniosku pt. kazik ten zza rogu, co to pod sklepem sypia:)

                                  alkoholowo wspominam pewien zespol o nazwie rejestracja (ostatnio sie nawet zaktywizowali, czy jak to sie mowi), to byly pijaki…

                                  i chlusnelam sobie z na zdrowko z munkiem staszczykiem, ale to przypadek, ot, po koncercie wpadl do baru po piwo a ze mnie w stanie upojenia zaden wstyd obcego faceta zagadac, to przysiadl na 19 sekund swego zycia (he he, a ja do konca swojego marnego zywota bede to wspominac)

                                  ale NIC TO wobec kazika i oferty:)
                                  po prostu zazdraszczam

                                  • Zamieszczone przez govinda
                                    Odnosnie Kazika, pamietam jak na poczatku liceum bylam na koncercie Kazika u mnie w miescie. Po koncercie zagadalysmy sie z kumpelka ze znajomymi a tu nagle otwiera sie taki bialy samochod a tam Kazik z zespolem i krzyczy : dziewczyny chcecie sie napic wina :D. Nie napilam sie bo wtedy przezywalam wielka fascynacje Hare Kryszna i nie pilam alkoholu. Wpadlam do domu i mowie do mamy: mamo, mamo, Kazik chcial sie ze mna wina napic. Moja mama oczywiscie prawie stan przedzawalowy i tekst: wina, wina sie napic?? nigdzie wiecej nie pojdziesz :D.

                                    A ja znowu o Juwenaliach..u nas się Kazik tak spił pewnego razu, że leżał przed sklepem..powaga..sama widziałam i w końcu nie zagrał.. Na szczęście dane mi było posłuchać go na żywo kilkakrotnie..kawał dobrej muzy.. A z jego projektów najbardziej KNŻ.. Niepokonany jak dla mnie:D

                                    • Zamieszczone przez kantalupa

                                      ale NIC TO wobec kazika i oferty:)
                                      po prostu zazdraszczam

                                      😀
                                      to Ci jeszcze napisze, ze jak studiowalam w Opolu to sobie z mojego kufla piwko pociagnal Pawel Kukiz (ale bylam juz wtedy tak upojona piwem – Juwenalia byly, ze dopiero znajomi mi powiedzieli kto pil (j bylam przekonana, ze jakis kumpel z akademika).

                                      A jeszcze mi sie przypomnialo odnosnie muzyki. Lubie bardzo gogol bordello. Niesamowite koncerty graja.

                                      • Zamieszczone przez gotka
                                        A ja znowu o Juwenaliach..u nas się Kazik tak spił pewnego razu, że leżał przed sklepem..

                                        Zatesknilam za studiami dziennymi wlasnie…

                                        • Zamieszczone przez kantalupa
                                          nioooooo jest, zeby nie bylo, jest, jest

                                          a jak tak o muzie (a nie o kluciu w sercu), nie wiesz, czy ktos/cos nie bedzie przypadkiem gralo w sezonie swiateczno-noworocznym w grodzie kopernika i wiesia jagusia?
                                          takam spragniona koncertu jakiegos, a i jest okazja dzieciecia podrzucic…

                                          Uno momento….
                                          Tu masz
                                          A wyślę i na grudzień, jak będzie:)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Moja muza..

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general