Ostatnio pół nocy przez nią płakałam. A oto co zrobiła: wyjątkowo zgodziła się zostać z Mateuszem (a robi to bardzo niechętnie – mimo, że mieszkamy w jednym domu, często zawozimy Mata do mojej mamy) Mat ma prwie 8 miesięcy. Mat na noc je mleczko, więc naszykowałm odpowiednią ilość wody w podgrzewaczu, miała go tylko położyc spać i o 22 dać mleczko. My byliśmy u znajomych na urodzinach i nagle o północy telefon, że Mateusz wrzeszczy, że jest niegrzeczny i nie chce spać. Więc my w samochód. Dziecko było sine od płaczu, nic go nie mogło uspokoić. Teściowa mówi, że niechce jeść (a moje dziecko uwielbia jeść i jest wszystkożerne), ja próbuję tego mleka, a tam gęsta kaszka – a smoczek do mleka! Nie miał siły pociągnąc tej gęściochy! Dopiero dałam mu mleczko i spokojnie zasnął.
Następnego dnia mąż mi powiedział, że teściowa już od kilku dni mówiła, że Mat powinien jeść gęściejsze jedzenie. Zrobiła to z premedytacją, wcale nic się jej nie pomyliło! A na koniec powiedziała mi że trzeba z dzieckiem jechać do neurologa, bo jego zachowanie nie jest normalne, że normalne dzieci tak nie wrzeszczą i ze powinien dostawać jakieś leki na uspokojenie. A z dzieckiem nigdy nie ma kłopotu-pod warunkeim, że się wie jak się nim zająć. Już nigdy nie zostawię go z nia! Wolę wynając opiekunkę!
Sorry dziewczyny, musiałam to z siebie wydusić, bo do tej pory jestem strasznie wściekła.
Kaja
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Moja potworna teściowa.
Re: Moja potworna teściowa.
CO ZA WSTRĘTNA BABA!
Stasiu 14.01.05 i?13.01.06
Re: Moja potworna teściowa.
Więcej bym nie zostawiła z nią dziecka, wrrr
MY:)
ps.friko.pl
Re: ciekawostka
He, he…
Wiem, że to wcale nie jest śmieszne i serdecznie Ci współczuję, ale Twoja sytuacja przypomniała mi reakcję mojej mamy, gdy dowiedziała się, że jestem w ciąży (to była “wpadka”) – zła chodziła przez kilka dni, inaczej wyobrażała sobie moją przyszłość – też “planowała”, że urodzę pierwsze dziecko w wieku ok. 28 lat, tak jak ona…
Z tym, że u mnie po urodzeniu Hani nastawienie mamy zmieniło się o 180 stopni – wnuczka jest jej oczkiem w głowie i już nie słyszę żadnych uwag o “zmarnowaniu życia”.
Asia i Hania 21.07.2005
Re: ciekawostka
…
Re: ciekawostka
Jestem tego samego zdania:)
Marysia 8.07.05
Re: Moja potworna teściowa.
Moja tesciowa tez jest okropna pod tym wzgledem. Za kazdym razem jak potrzbuje jej pomocy w pilnowaniu dziecka- bo musze najczesciej jechac na uczelnie- jej nie pasuje. A to ma wizyte u lekarza, a to robi wlosy sasiadce… Dzisiaj tez o malo co mnie nie wystawila. Zazwyczaj zawoze dziecko mojej mamie, ale moja siosta ma angine i na razie nie moge… Ja rowniez mieszkam z tesciowa. Wczoraj mowilam tej kobiecie, ze dzisiaj jade na uczelnie i mam kolokwium, bo odrabiamy 2 listopada. Ona zapomniala i juz wychodzila na pogrzeb do jakiegos sasiada. W ostatnim momencie jej przypomnialam. Oczywiscie obrazila sie na mnie… Opiekuje sie Maja w miare dobrze ale z wielka łaska i wypominaniem. Dlatego nie lubie jej zostawiac mojej corci.
Buziaki
Re: Moja potworna teściowa.
Cóż, współczuję, to przykre
pozdrawiamy
Aśka i Bartoszek
(24.07.04)
Re: Moja potworna teściowa.
Ale franca , sory za określenie… wspólczuje na prawdę.
Ja tez mam spięcia z teściowa ale na innej płaszczyźnie.
Proponuje zawozic małego do własnej mamy
albo faktycznie na złość teściowej wynajmnijcie opiekunke na kolejne wyjście – zobaczysz jaka bedzie zbulwersowana i dobrze niech wie, ze nie jest tobie do niczego potrzebana.
Nienawidze takich bab, moja tez jest….szkoda gadać….
Edysia & 14 m-czna Natalka
Re: Moja potworna teściowa.
Niestety teściowe takie własnie sa ze zawsze robią na odwrót niz to o co prosimy, moja za to jest aż przesadnie nadgorliwa, zawsze wszystkom lepiej wie niz ja na temat mojego syna, a przeciez ja go znam lepiej, staram sie po prostu nie zwracac na to uwagi. A najlepiej jakby go nosiła non stop mimo ze jej mówie zeby tego nie robiła bo jest juz duzy a ona swoje.
pozdrawiamy
Młoda i Mateuszek
Re: Moja potworna teściowa.
Współczuje Ci takiej tesciowej…Zarówno tesciowe, jak i nasze mamy twierdza, że wiedzą zawsze najlepiej- ja wysłuchuje i robie i tak po swojemu.. Tak poza tym, czy teściowa nie widziała, że mleka z ta kaszka nie ubywa z butelki? Nie przejmuj sie, musisz ja niestety tolerowac, nie pozostało Ci chyba nic innego- pozdrawiam – ignorkowa
Kacper- 06.03.2005r.
Re: Moja potworna teściowa.
TAk było,jest i będzie!!!
Moja teściowa też jest okropna ale ja mam to głeboko gdzieś!!
Po co płakać,szarpać sobie nerwy??? NIE warto dla kogoś takiego!! Radze-ty też tak do tego podejdz!
KAmila i OLIwierek (09.03.2005r)
Re: Moja potworna teściowa.
Moja teściowa wogóle nie chce nas widziec…
To przynajmniej mam problem z głowy.
Ale Tobie współczuje, bardzo
8 miesieczne dziecko niegrzeczne.. No jakie niedobre…
paranoja
Jonatan (20.04.2005)
Znasz odpowiedź na pytanie: Moja potworna teściowa.