Moje jajeczko nie pęka!!!

A raczej moje jajeczka, bo mam i w prawym i w lewym jajniku po prawie 3 cm okazie. W czwartek już miało pękać w lewym (dostałam zastrzyk w tym celu). Wczoraj byłam podejrzeć na USG i co…? Okazało się, że nie tylko to w lewym nie pękło, ale międzyczasie to w prawym urosło do takich samych rozmiarów, a w czwartek było maleńkie i wogóle nie brane pod uwagę. I tak sobie myślę, że może to okazja na podwójne szczęście.
Trzymajcie kciuki
Oktawia

23 odpowiedzi na pytanie: Moje jajeczko nie pęka!!!

  1. Re: Moje jajeczko nie pęka!!!

    trzymam kciuki zycze blizniakow co bralas ze masz tyle pecherzykow??? ja biore clo i mam zaledwie 1 pozdrawiam mala

    • Re: Moje jajeczko nie pęka!!!

      Tez zycze szczescia :).

      Mala, moze powinnam miec z Toba jakas terapeutyczna sesje – naprawde uwazasz, ze blizniaki to szczescie, ja sie tego boje jak ognia (moj maz uwaza tak jak Ty i Oktawia, ze
      to podwojne szczescie).A jak ja sobie dam rade z dwoma ;-))). Powaznie – mysl o blizniakach, i nawet trojakach mnie przeraza. Masz jakies argumenty za??;-))

      PS. Nie przejmuj sie moimi pytaniami, wiesz ze jestem nafaszerowana hormnonami :-))))). Zosia

      • Re: Moje jajeczko nie pęka!!!

        OKtawia
        a co bierzesz na teakie duze jajeczka?????
        Mi po clo tez urosly ale wlasnie nie pekly….. i przerodzily sie w torbiel
        trzymam kciuki zeby wszystko bylo u Ciebie OK
        caluski

        Danusia

        • Re: Moje jajeczko nie pęka!!! do zosi

          wiesz ja mam w rodzienie blizniaki i to dwie parki i naprawde sa cudowni wiem ze jest duzo problemow kazdego rodzaju ale wiesz mama blizniakow moze na poczatku ma trudnosci ale po jakims niedlugim czasie bylam pelna podziwu dla mojej cioci jak zobaczylam jak sobie z nimi radzi pozniej bylo jeszcze lepiej maluchy bawily sie razem zajmowaly sie soba ja bylam jedynaczka 11 lat naszczescie juz niejestem brrr cos okropnego duzo by pisac powiem ci ze ja tez boje sie takiej odpowiedzialanosci ale co mam sobie rady nie dac dam inni daja mi tez sie uda obym wogole mogla doczekac sie choc jednej dzidzi a jak bedzie 2 to chyba zwarjuje ze szczescia caluski mala

          • Re: Moje jajeczko nie pęka!!i i do Danusi

            Słoneczka,
            jeśli chodzi o to “podwójne szczęście”, to napisałam tak raczej przysłowiowo, bo tak szczerze, to też mam pewne obawy. Tym bardziej, że niedawno moja sąsiadka urodziła
            bliżniaki i widziałam jaki to ogrom roboty, nie mówiąc już o tym, że miały problem ze zdrówkiem. A jak już przyszło mi kiedyś samej zostać z nimi na 2 godz., to nawet udało im się ostudzić na chwilę moje zapędy macierzyńskie… No, ale w gruncie rzeczy najważniejsze, żeby dzidzia, czy też dzidzie były zdrowe, wtedy resztę – myślę – że da się jakoś zorganizować.
            Co do CLO to biorę od 2 do 5 d.c. po 2 tabl. (wiem, że w ulotce pisze, żeby stosować od 5 d.c., ale mój lekarz zalecił właśnie tak jak Wam piszę i na razie z dobrym skutkiem).
            Teraz najważniejsze, żeby jajeczka chciały pęknąć – dziś idę na USG, więc zobaczymy.

            Danusiu, napisz proszę, jakie twoje jajeczko było duże i co teraz masz zrobić z tą torbielą. Strasznie się boję, żeby i mnie to nie spotkało…

            Trzymajcie się wszystkie dzielnie i wiedzcie, że naprawdę jesteście dla mnie bardzo dużą podporą.
            Oktawia

            • Re: Moje jajeczko nie pęka!!i i do Danusi

              Mój pęczerzyk urósł do wielkosci ponad 10cm wielkość jabłka i świntuch nie pękł. Po miesiączce prawie znikł 1 cm ale niestety żeby znikł całkiem kazali mi brać tabletki anty! AsiaW

              • Re: Moje jajeczko nie pęka!!i i do Danusi

                Kochana
                u mnie jajeczko osiagnelo chyba cos ok 25 mm, potem wyroslo w torbiel wielkosci okolo 5 cm! i potem wraz z nastapna miesiaczka zniknelo, tylko ze kolejny cykl byl bez CLO
                Clo mozna dawac w roznych dniach niekoniecznie 5-9 dzien
                jak daje sie wczesniej podobnojest wiecej jajeczek a jak od 5 do sa wieksze… ale czy to prawda??
                nie wiem

                kochania trzymam kciuki! twoje napweno pekna… bo ja to mam juz takiego pecha….. Ach;((

                caluski

                Danusia

                • Re: Moje jajeczko nie pęka!!i i do Danusi

                  asia! no to wyhodowalas gigant jajeczko!!!!!

                  Danusia

                  • Re: Moje jajeczko nie pęka!!i i do Danusi

                    No! Ale wcale nie jestem dumna. Nawet tego nie czułam dziwne co? A teraz i tak nic nie biore z wyjatkiem tabletek anty. Jestem bardzo dzielna i dałam sie szczepic na różyczkę – 3 miesiace przepadły. Ale wolę nie ryzykować. Za to od połowy stycznia bierzemy się do rzeczy. Tzn badanka przez IVF chiba, że jaki cud się zdarzy i przed mój męzek dostanie jakiego powera a raczej jego chłopaki i zakwalifikujeny się na inseminacje! AsiaW

                    • Re: Moje jajeczko nie pęka!!i i do Danusi

                      Asiulku Zycze Ci tego z calego serca, cuda sie zdarzaja tylko trzeba w nie wierzyc
                      Z rozyczka dobrze zrobilas, ja na szczescie mam przeciwciala….
                      uuuuuu tos tyczen bedzie pracowity….hihihi
                      a ja mam dzis “pracowity” dzien….

                      Danusia

                      • Re: Moje jajeczko nie pęka!!!

                        No i jak tam te pęcherzyki? Pękły? AsiaW

                        • Re: Nie pękły :-((

                          Wyobrażcie sobie, że żaden z pęcherzyków nie “strzelił”!!!
                          No coż, urosły sobie i nawet nie chcą dać nadzieji i tego comiesięcznego złudzenia, do którego już przywykłam. Choć, jak pisałam wcześniej, w tym miesiącu jakoś podeszłam do wszystkiego bez entuzjazmu, ale brałam to za dobry znak.
                          Mój lekarz powiedział, że powinny się wchłonąć i że w pierwszym dniu miesiączki mam przyjść na USG i gdyby faktycznie tak było, to może udałoby się nie przegapić następnego cyklu, bo mogłabym normalnie brać CLO. A jeśli byłoby coś niepokojącego, to będę musiała niestety odczekać. Dzięki Wam nie przejęłam się tym wszystkim tak bardzo, bo w gruncie rzeczy jedziemy na jednym wózku, ale bez Waszego wsparcia czułabym się beznadziejnym, odosobnionym przypadkiem.
                          Buziaczki-Oktawia

                          • Re: Nie pękły :-((

                            oktawia uszka do gory niestety te nasze jajka czesto plataja nam figle oj te zycie na pewno wchlona sie i bedziesz mogla brac clo a w nastepnym cyklu… zycze 2 kresek cmok mala

                            • Re: Nie pękły :-((

                              Oktawia
                              Glowa do gory! Ja znowu prawodopodobnie w ogole niebede miec owulacji w tym cyklu… pewnie tez nie chce mi pekac te cholerne jajeczka! Juz ja im dam:)
                              caluski

                              Danusia

                              • Re: Nie pękły :-((

                                Hmmmm A czemu nie dostałaś nic na pęknięcie tych łobuzów. CLO a potem w odpowiednim czasie zastrzyczek. Ale nie martw się ja mam to samo albo pęcherzyków niet, albo nie pękają. A mój facet ma nasienie do D….. ale i tak będe mieć maluszka. Padnę ale moja wymazona dziewczynka zjawi sie wcześniej czy póżniej. Oby wczesniej bo nie mam aż tyle kasy na kolejne IVF. AsiaW

                                • Re: Nie pękły :-((i do AsiW.

                                  Zastrzyczek dostałam już w czwartek w ub. tygodniu, bo moje jajeczko miało już 22 mm i w poniedziałek na kontroli okazało się, że niestety nie pękło, tylko sobie jeszcze podrosło i w międzyczasie urosło do konkretnych rozmiarów również w prawym jajniczku (a na czwartkowym USG było tak niewielkich rozmiarów, że nie było brane pod uwagę). Wtedy lekarz kazał dalej się starać i przyjść na kolejne USG w środę, ale następnego zastrzyku już nie dostałam. Nie wiem, może już się nie podaje? Może macie w tym względzie jakieś doświadczenia… W każdym razie w środę okazało się, że żadne nie pękło, a jedno już się nawet pomniejszyło. Ot i cała historia. Opiszcie mi proszę swoje przeżycia w tym względzie. Pozdrowionka – Oktawia

                                  • Re: Nie pękły :-((i do AsiW.

                                    Hm ja tam zawze dostawałam tylko raz zastrzyk i pomoagało. A jak nie dostawłam to świntuchy nie pękały i rosły do monstrualnych rozmiaów. Pewnie nastepnym razem dostaniesz większą dawkę tego świństwa na pękanie. Oby juz nie było potrzebne! I tak masz szczescie, że dalej nie rosną bo wtedyrobia sie z nich cysty i róznie to bywa. Albo po okresie znikaja albo nie, ja musiałam brac tabletki anty przez jakiś czas bo moje jajeczko urosło do 10 cm, po okresie zmniejszyło sie do 2 cm ale samo zniknąc nie chciało. A tabletki anty i tak dalej musze brać bo dałam sobie zrobić szczepionke na różyczkę. Nie martw sie juz bliżej niz dalej do następnej próby. Nie wiem jak tam listopad ale prezent na mikołajki musi być!!! AsiaW

                                    • Re: Nie pękły :-((i do AsiW.

                                      Kochana jestem z Toba;))
                                      u mnie raz pekly po pregnylu a potem w koejnym cyklu wlasnie nic! nie pekly tylko zrobily sie torbiele!
                                      ale moze jeszcze pekna?? co mowil lekarz jest nadzieja jakas?

                                      Danusia

                                      • Re: Nie pękły :-((i do AsiW.

                                        Nie martw sie! Po anty (w pierwszym i drugim cyklu) łatwiej jest zajśc w ciążę. Ja to przegapiłam, bo lekarz kazał trzy miesiące poczekać, zeby sie cykle uregulowały Ha ha!

                                        papa :o))

                                        ania m

                                        • Re: do Danusi.

                                          No to Danusiu jedziemy na tym samym wózku. U mnie w ubiegłym miesiącu też pękły po pregnylu, a teraz sama wiesz jak jest. Mam nadzieję, że jakoś się wchłoną, bo lekarz twierdził, że już nie pękną. Napisz, proszę, jakie miałaś przeprowadzone leczenie, gdy zamieniły Ci się w torbiel. Jestem cały czas dobrej myśli, ale coraz częściej coś mnie kłuje w okolicach prawego jajnika (tak już od kilku dni). Czy miałaśmoże podobne objawy?
                                          Oktawia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Moje jajeczko nie pęka!!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general