Dziewczyny przeslijcie i troche cierpliwosci bo ja juz nie moge.
Karmienie mojego synka to istny horror dla mnie. Do tej pory przynajmniej kaszka z deserkiem jakos wchodzila. Teraz maly zabiera mi lyzke- ja mu ja daje i biore nastepna ale przy kolejnej z kolei mnie trafia. Juz nawe przestalam karmic tymi Canpolu bo zauwazylam ze lubi je grysc. No wiec pol sloika laduje na ubranku, buzi, w oczach itp.
O zupach nawet nie wspomne – przy tych to dzisiaj doszlo do tego ze zaczelam przeklinac – ani z jablkiem, ani posolona troszke, ani z mieskiem – no nie i juz !!! Czy mu w ogole nie podawac zupek przez tydzien czy zaczac gotowac (taniej wychodzi) ale jak do moich gotowanych dodac mieska -swoja droga raz mu gotowana podalam i w sumie lepiej nie bylo – tzn jak patrze z perspektywy to bylo lepiej bo jakos te 1/2 sloiczka wmusilam w niego
Jedyne co wchodzi to cyc i Nan 2.
Doradzcie cos….
Asia z Jeremim (04.03.03.)
8 odpowiedzi na pytanie: moje poklady cierpliwosci WYCZERPANE!!!
Re: moje poklady cierpliwosci WYCZERPANE!!!
u nas bywało podobnie, dochodziło nawet do wymiotów – długo by opowiadać, nie będę się zagłębiać w szczegóły.
chciałam ci tylko powiedzieć, że domowe zupki mimo wszystko wchodziły lepiej niż kupne. spróbuj nie dawac mu zupek przez kilka dni, a potem przetestuj domową:
kawałek piersi z kurczaka (taką kostkę ok.3x3x3cm na przykład) zalej wrzątkiwm i gotuj ok.20min.
osobno gotuj warzywa: marchewkę, ziemniaka, kawałeczek pietruszki, moze byc kawałeczek selera (chociaż dzieci różnie na niego reagują) – też zalane wrzątkiem, też ok.20min.
potem mięsko dorzuc do jarzyn (wywar z mięsa – do zlewu!) i gotuj razem jeszcze ze 20 min, żeby wszystko na pewno było miękkie. mięsko wyjmij i drobniutko pokrój, a potem wszystko razem zmiksuj z dodatkiem ok. łyżki masła.
u nas największym problemem była konsystencja – wszelkie drobinki o średnicy większej niż pół milimetra powodowały rzyganie! polecam na początek miksowanie zupek na gładko -na wszelki wypadek….
i nie pozwól sobie zabierac łyżki! mój młody też próbował – nie dostał i już!
powodzenia i cierpliwosci!
Re: moje poklady cierpliwosci WYCZERPANE!!!
ech u nas podobnie, powrót do mleka, wszystko inne jest tylko do pomymłania…
Re: moje poklady cierpliwosci WYCZERPANE!!!
No wlasnie zauwazylam ze jak raz dalam to od tamtej pory jest coraz gorzej – tylko ze poczatkowo ta lyzka pozwolila mi wlozyc mu cokolwiek do pyszczka:)
Asia z Jeremim (04.03.03.)
Re: moje poklady cierpliwosci WYCZERPANE!!!
KArol zaczął jeść zupki od niedawna…..czyli na każdego przyjdzie czas…
A co do karmienia to jedną łyzke daj Synkowi a drugą Go karm….może wtedy pójdzie Wam lepiej……
Julka i 16 miesięczny Karolek
Re: moje poklady cierpliwosci WYCZERPANE!!!
agulka tez chce łyżkę i też część jedzonka laduje naokoło…
miałam problem z niejedzeniem zupek jakiś czas temu, ja odstawiłam wszystkie zupki na ok. tydzień, u nas pomogło.
a i nie daję jej takich zupek z “konkretnym” smakiem czyli np z kalafiorem, selere, porem. u nas jedyne zupki jakie agula toleruje to jarzynowe hippa i gerbera. one praktycznie nie maja smaku 🙂
piszesz o nan2, dajesz Jeremciowi to mleko? ja też powinnam? bo ja nie daje żadnego sztucznego mleka, i nie wiem czy może już powinnam podawać?
ania z agulką 04.03.03.
Re: moje poklady cierpliwosci WYCZERPANE!!!
… A może mu jakiś smak nie pasuje?….moja zaprzyjaźniona pani gastrolog kazała podawać Igorowi przez 2 tyg marchewkę z ziemniaczkiem, potem wprowadzić do tego indyka gotowanego oddzielnie a później po kolejnych 2 tyg zacząć gotować zupkę na mięsie….może wypróbujesz taką strategie?
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: moje poklady cierpliwosci WYCZERPANE!!!
Nie poradze bo mój zupy wcina jak niewiem.
Mozesz ugotować i dodać kurczaka kupionego w słoiczku.
Aniaaa i Sebastianek-6 1/2 miesięca!
Re: moje poklady cierpliwosci WYCZERPANE!!!
Ja zaczelam podawac gdyz w sobote chcemy isc na wesele i zostawic malego z moja mama. Po konsultacji z lek zaczelam podawac i o dziwo bardzo mu posmakowalo. Podaje na noc i rano – wypija tak po ok.100ml. Juz wiem co czuja mamy butelkowe – mam straszne mysli czasami ze mu to mleczko podaje bo ono smierdzi :(- takze jak nie musicie to nie dawaj.
Asia z Jeremim (04.03.03.)
Znasz odpowiedź na pytanie: moje poklady cierpliwosci WYCZERPANE!!!