Moje starania – na “zimno”

Margaretko! Odpowiadam na Twoja prosbe. Na “zimno” bo po tych wielkich emocjach ktore mnie ogarnely jak sie dowiedzialam…… 🙂

Nasze staranie zaczely sie okolo marca 2002 roku – prawie rok po slubie. Moj maz czesto wyjezdza na dlugie tygodnie wiec mielismy od poczatku utrudnione zadanie. I tak w nasza pierwsza rocznice slubu na przyklad go nie bylo :((( Wrocil w lipcu i wtedy – po dlugim poscie, chyba ponad miesiecznym – zaszlam w ciaze. Ale dowiedzialam sie o niej dopiero na dzien przed stolem operacyjnym – usuniecie pozamacicznej 6-7 tygodniowej ciazy. We wrzesniu byl zabieg i dlatego od marca 2003 dopiero moglismy zaczac sie starac ponownie.
Oczywiscie maz mi pomagal jak mogl. A ze znowu wyjezdzal, to do jesieni czekalismy na efekty. W magicznym 8mym cyklu sie udalo. Wielkie szczescie!!!!!!!!!
Cud poczecia 🙂
Co do wspomagaczy jakichs albo specjalnych zabiegow to : zadnego monitorowania cyklu, zadnego “trafiania”, zadnych testow ovu, zadnych temperaturek, zadnego Clo ani nic. Bralam tylko Folik – profilaktycznie. Po prostu sie udalo :)). Acha – chyba wazne – kompletnie nie liczylam ze uda sie akurat w tym cyklu. Odstresowalam sie totalnie. Nie liczylam na cud. Zreszta maz w 17dc wyjezdzal i stwierdzilam ze to niemozliwe zeby sie udalo. A jednak 🙂 No i pewnie pomogla zmiana miejsca zamieszkania – dzidziusia zmajstrowalismy w pierwsza i jedyna nasza wspolna noc w nowym domu 🙂 po prostu cud 🙂
Zycze powodzenia

Baby zakochana w jesieni + jesienny bąbelek

13 odpowiedzi na pytanie: Moje starania – na “zimno”

  1. Re: Moje starania – na “zimno”

    Gratuluję fasolki. Dbaj o siebie i brzuszek. Mam pytanie, co to jest FOLIK. Napisz mi coś o tym please!!

    • Re: Moje starania – na “zimno”

      Natasza,

      Może ja też tu pomogę…FOLIK to handlowa nazwa dla kwasu foliowego….bardzo ważna witamina w ciąży zapobiega wadom cewy nerwowej u płodu…zawsze się go zaleca parom, które się starają i kontynuuje w ciąży przynajmniej do 4 miesiąca… Należy brać jedną tabletkę dziennie na 3 miesiące minimum przed planowaniem dzidzi….

      To jest ważne…bo statystycznie prawie każda kobieta ma braki kwasu foliowego w organiźmie…w niewielu miejscach można go po prostu znaleźć natrualnie….

      W każdej aptece bez recepty…bierz koniecznie jeżeli jeszcze tego nie robisz….

      Pozdrawiam,

      Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

      • Re: Moje starania – na “zimno”

        Dzięki, jeszcze dzisiaj wykupię.

        • Re: Moje starania – na “zimno”

          Bardzo dziekuje Baby!
          To rzeczywiscie istny cud, ze udalo sie w jednym dniu po tak dlugich miesiacach staran.
          Cudownie!
          Trzymam kciuki za maluszka i zycze Ci spokojnych pierwszych 4 miesiecy, a potem bardzo niespokojnych pozostalych (mam na mysli brykajacego maluszka w brzuszku) :-)))
          Pozdrawiam
          Margaretka

          • Re: Moje starania – na “zimno”

            Marti, folik jest bez recepty? ponieważ pracuję w branży i siedzę z noskiem w Pharmindexie, widzę, że jest tam zaznaczone, że jest na receptę. Właśnie wczoraj pochłonęłam ostatnią tabletę, i martwię się, że będę mieć przerwę, zanim ktoś mi nie przepisze. Ale jeśli jest bez recepty, to zaraz po pracusi pędzę do apteki:-)

            pozdrawiam
            Agata:)

            • Re: Moje starania – na “zimno”

              Agato, Folik JEST bez recepty, pani w aptece mi powiedziała, że to jedyny (i najlepszy) kwas foliowy dostępny bez recepty.

              Kasia

              • Re: Moje starania – na “zimno”

                Specyfik o nazwie “Kwas foliowy” (5 mg) tez mozna dostac bez recepty.

                Pozdrawiam!

                (-: HAVENA 🙂

                • Re: Moje starania – na “zimno”

                  Dzięki za info:-))) Zaraz biegnę do apteki:)

                  pozdrawiam
                  Agata:)

                  • Re: Moje starania – na “zimno”

                    tylko, że kwas foliowy 5 mg to jakaś końska dawka!!! Z tego co wiem kobiety starające się o dzidzię powinny brać 0,4 mg dziennie czyli jedną tabletkę foliku.
                    5 mg miała przepisana moja koleżanka, która ma jakąś chorobę krwi…. Ale to jest chyba za duża dawka dla zdrowej kobiety….

                    Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

                    • Re: Moje starania – na “zimno”

                      KF rozpuszcza sie w wodzie, wiec nadmiar jest usuwany z organizmu z moczem:-) Cene pewnie tez ma nizsza niz FOLIK (ok. 4 zl za 30 sztuk)

                      Pozdrawiam!

                      (-: HAVENA 🙂

                      • Re: Moje starania – na “zimno”

                        Folik to kwas foliowy – bierze go chyba kazda z nas starajacych a juz na pewno kazda ciezarna w I trymestrze (nie wiem jak pozniej ale pewnie tez). Zmniejsza ryzyko wystepowania u dzieci wad cewy nerwowej tj. np. rozszczep kregoslupa. Warto. Poza tym nie stwierdzono zadnych skutkow ubocznych a w krajach wysoko rozwinietych kobiety w wieku “rozrodczym” ustawowo powinny go brac. Ja bralam – i biore nadal – dawke 0,4mg. Dostepne w aptekach bez recepty. Koszt okolo 5zl za chyba 30 tabl.

                        Baby zakochana w jesieni + jesienny bąbelek

                        • Re: Moje starania – na “zimno”

                          Folik- 6,15 PLN (właśnie nabyłam), natomiat Kwas Foliowy 5 mg- 2,44 PLN (w obydwu przypadkach 30 szt.):))

                          pozdrawiam
                          Agata:)

                          • Re: Moje starania – na “zimno”

                            Jasne, 2.44! Sprawdzilam w domu:-)

                            Pozdrawiam!

                            (-: HAVENA 🙂

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Moje starania – na “zimno”

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general