Monitor oddechu

Witam,

Co sądzicie o monitorach oddechu, czy warto kupić takie urządzenie dla mojej Julci?

Tata 03.06.2003

16 odpowiedzi na pytanie: Monitor oddechu

  1. Re: Monitor oddechu

    Ja takze nad tym glowkuje bo z tego co czytalam na wczesniejszych postach to warto….Ale tez swoje kosztuje i nie kazdego na to stac…. Czekam na jakies opinie na ten temat, skoro juz Ty zamiesciles post ja nie bede :-))) Pozdrawiam

    Sylwia i Wikunia (12.07)

    • Re: Monitor oddechu

      Ja nie zamierzalam kupowac, ale ostatnio po podobnym poscie pokazalo sie tyle opinii za tym zeby nabyc takie cudo, ze juz zamowilam firmy Angelcare. Poza tym poczytalam sobie troche o naglej smierci lozeczkowej, bezdechach i takie tam, no i stwierdzilam, ze dla wlasnego spokoju wyskrobie jeszcze na ten wydatek…

      Ola K. (termin 11.06.2003)

      • Re: Monitor oddechu

        Wczoraj samnaczytałem się tyle o różnych (odpukać w niemalowane) tragediach że aż ciarki po plecach przechodzą. Chyba jednak kupię – strzeżonego pan Bóg strzeże

        • Re: Monitor oddechu

          Dokladnie. Moj maz poczytal i stwierdzil, ze nie obchodzi go to jakie jest moje zdanie – kupujemy i juz!!!

          Ola K. (termin 11.06.2003)

          • Re: Monitor oddechu

            jakis miesiac temu byl poruszany ten temat i wtedy ktos podal adres strony po przeczytaniu ktorej stwierdzilam, ze tego nie kupujemy. Po pierwsze zalecane to jest dla rodzicow wczesniakow lub dla rodzicow, ktorych dziecko zmarlo z powodu “smierci lozeczkowej”. Wypowiadali sie rowniez rodzice ktorzy zakupili monitor oddechu i wylaczali go po kilku dniach bo to urzadzenie jeszcze bardziej ich stresowalo, nie spali tylko nadsluchiwli. W tym mailu rowniez wyczytalam ze po propagandzie zwiazanej z tym ze nie wolno dzieci usypiac na brzuszku (teraz to jest oczywiste dla nas) smiertelnosc zmniejszyla sie trzykrotnie. Wiadomo decyzje kazdy podejmuje wedlug wlasnego sumienia. Pozdrawiam
            Magda i lipcowy dzidzius

            • Re: Monitor oddechu

              JA wychowalam dwoje dzieci bez żadnego monitora oddechu i nie sądze żebym kupila go tym razem. zgadzam sie że takie urządzenie jeszcze bardziej stresuje

              LESZCZYNKA I FASOLKA 8.10

              • Re: Monitor oddechu

                Przypuszczam, że nie miałaś wtedy świadomości zagrożenia SIDS i nie miałaś dostępu do takich urządzeń (na zachodzie używanych od kilkunastu lat – i własnie to w połączeniu z akcją spanie na plecach dało znaczny spadek umieralności ). To jest oczywiście bardzo indywidualna sprawa, ale dla mnie jest niezrozumiałe jak urządzenie, które ma zabezpieczyć dziecko powoduje stres u rodziców…. Niewyobrażalny stres spowodowałoby na pewno to, że świadomie zrezygnowałam z takiego zabezpieczenia a coś się (nie daj Boże) stało….
                Ja nie miałam monitora przez pierwsze 2 miesiące życia mojego dziecka i to były “stracone” miesiące właśnie pełne stresu ale spowodowanego ciągłym kontrolowaniem czy dziecko oddycha (w dzień i w nocy!)…
                Po 2 miesiacach kupiłam monitor oddechu Angelcare i uważam, że to był najlepszy zakup jaki mogłam zrobić dla mojego dziecka (i dla siebie).

                Pozdrawiam Ania

                • Re: Monitor oddechu

                  Dla mnie teza, że monitor oddechu jest polecany dla rodziców “którym zmarło dziecko z powodu SIDS” jest po prostu NIEDOPUSZCZALNA !!! Ujmujac to inaczej “mam poczekać, aż pierwsze dziecko umrze, a przy następnym kupić monitor?!” Ja nie miałam zamiaru “poswięcać” pierwszego dziecka… Przypuszczam, że jest to karygodnie przeinaczona wypowiedź specjalistów z Kliniki w Białymstoku, którzy zajmują się problematyką bezdechu ! Według ich badań wynika, że w Polsce wśród zdrowych dzieci dochodzi do 2 zgonów na 1000 !!! a w wypadku wcześniejszej śmierci dziecka (z powoduSIDS) to zagrożenie przy następnym wzrasta do 5,7 – 20 na 1000 !!!!!!!

                  Mam nadzieję, że nikogo nie wystraszyłam, ale wszyscy musimy dla dobra naszych dzieci mieć świadomość zagrożeń

                  Ania

                  • Re: Monitor oddechu

                    Szanuje oczywiscie Twoj wybor i zdaje sobie sprawe z Twojego podejscia do tej sprawy. Myslac o dziecku i czychajacych na nie chorobach i niebezpieczenstwach w tych “Twoich” kategoriach mysle, ze ja zwarowalabym. Nie wiem jak Ty ale ja bedac w pierwszej ciazy (28lat) nie mysle o chorobach rozwojowych dziecka, nie robie badan prenatalnych, chociaz robia je kobiety po 35 roku zycia i te u ktorych wczesniej urodzilo sie dziecko z jakas wada-i to wcale nie swiadczy ze chce poswiecic pierwsze dziecko lub nie chce wiedziec, ale dlatego ze male jest prawdopodobienstwo urodzenia chorego dziecka, chociaz wiemy ze to sie zdarz. Mysle, ze to, ze tak wiele z nas nie kupuje tego urzadzenia nie wynika z braku wiedzy lub pieniedzy. Naprawde szanuje Twoj wybor, nie chce zebys zle mnie zrozumiala, ale ja staram sie myslec o zyciu bardzo pozytywnie, a nie mozliwych chorobach i niebezpieczenstwach ktore na nas czyhaja na kazdym kroku. A tak pozatym z punktu widzenia rachynku prawdopodobienstwa szanse (2 na 1000) sa bardzo male i to przekonuje mnie do tego, zeby nie kupowac tego urzadzenia. Pozdrawiam

                    Magda i lipcowy dzidzius
                    P. S musze jeszcze wyrazic swoje jedno odzczucie po przeczytaniu tej wiadomosci- wypowiadasz sie jak moja kolezanka ktora jest przedstawicielem handlowym pewnej firmy farmaceutycznej, ktora potrafi “wcisnac” mi lekarstwo, czy kosmetyk ktorego tak naprawde nie potrzebuje

                    • Re: Monitor oddechu

                      ja kupilam monitor po to, aby jednym z 2 na 1000 nie bylo własnie moje dziecko

                      Ewa i Krzyś (5 miesięcy)

                      • Re: Monitor oddechu

                        dla mnie to troche chore.. Nie moge byc panem bogiem…
                        jakas mama cytuje statystyki na ten temat… Ale przeciez takie statystyki istnieja na kazdy przypadek..i co mam sie zamartwiac??? i szperac w ksiazkach..zeby cos kolejnego, stresujacego wyczytac??
                        nie wiem.. Ale ja ze swojej strony nie taka opieke chce dzidzi zapewnic… Na to nie mam wplywu..i nie chce nawet myslec o tym…
                        ale kto chce to moze kupic sobie..oczywiscie..taki aparacik..dla swietego spokoju..
                        pozd

                        dorota…termin…1 czerwca!

                        • Re: Monitor oddechu

                          brzmi katastroficznie!!! lepiej nie pisz takich rzeczy na tym forum..
                          pozd

                          dorota…termin…1 czerwca!

                          • Re: Monitor oddechu

                            Wiesz co, może i brzmi katastroficznie, ale może lepiej, żeby zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństwa… Ja na pewno kupię taki monitor – Zuza jest baaardzo wczesnym wczesnikiem i bezdechy są na razie u niej bardzo częste (z czasem to zaniknie…. a jeśli nie na 100%…?)
                            Myślę, że lepiej zaiwestować w moniktor, niż w wózek za 2000.
                            emalka i Zuzka, ur. 21.04.03

                            • Do Magdy mgosz

                              Nie mówię jak przedstawiciel handlowy tylko osoba, która zetknęła się z tą tragedią… Mojej koleżance zmarło podczas snu 6 miesięczne zdrowe dziecko (Martusia), diagnoza – SIDS. Nikt jej nie powiedział o zagrożeniu a tym bardziej o urządzeniu, które może to zagrożenie zminimalizować…..

                              Oczywiście nie twierdzę, że jesli ktoś nie zdecyduje się używać monitora to znaczy że nie dba o swoje dziecko !!! Jeśli tak to zrozumiałaś to bardzo Cię przepraszam. Nie miałam takiego zamiaru.
                              Myślę jednak, że też zrozumiesz to, że mając takie doświadczenia zawsze będę orędowniczką takich zabezpieczeń.

                              Pozdrawiam Ania i Kasia (2,5 roku)

                              • Re: Monitor oddechu

                                Przeczytaj sobie odpowiedzi na wczesniejszego posta gdzies kolo 24.04 chyba pt. Monitor oddechu-kupujecie. Powiem Ci, ze wypowiedzi mam juz doswiadczonych, ktore uzywaly i uzywaja taki monitor bardzo mnie przekonaly. Ja jestem przewrazliwiona, mam trzydziestke na karku i moze gdybym byla mlodsza to jakos wszystko przyjmowalabym lzej. A ten nasz dzidzius jest tak bardzo wyczekiwany, ze chce miec pewnosc, ze wszystko bedzie OK. Pozdr.:)

                                Ola K. (termin 11.06.2003)

                                • Re: Monitor oddechu

                                  W pełni się z Panią zgadzam pani mgosz:-)))))

                                  Ja też zrobiłam wywiad na temat tego monitora oddechu. NIKT z moich kilkudziesięciu znajomych, którym urodziła się dzidzia nie kupiło tego urządzenia. Osobiście uważam, że na dziecko trzeba uważać, przyglądać mu się, ale naprawdę przesadą wydaje mi się uleganie takim chwytom marketingowym jakie stosują firmy produkujące te urządzenia. Musielibysmy naprawdę dziecko otoczyć samymi takimi cudeńkami i przy tym majatek wydać. Ja też szanuję wybór ludzi, którzy postanowili kupić monitor, ale….. ale nie lubię kiedy narzucają swoją wolę i prawią katastroficzne wykłady na ten temat. Nie chcę nikogo urazić, ale naprawdę bez przesady. Uważam, że jesli ktoś ma ciążę zagrożoną, lub jeśli wczesniej ZDARZYŁO się, że pierwsze dziecko zmarło z powodu śmierci łóżeczkowej to wskazana jest większa czujność i można kupić monitor oddechu. Nikt nie mówi tu o POŚWIĘCANIU ŻYCIA pierwszego dziecka!!
                                  Swego czasu lekarz spytał się mnie czy chcę zrobić test potrójny. Powiedziałam, że nie. On powiedział: i bardzo dobrze. Przed chwilą tez przeczytałam posta o obawach urodzenia dziecka z zespołem downa. Wspólnie z mężem stwierdziliśmy, że te badania nam są niepotrzebne. I tak nic nie zmienią. I nawet gdyby dziecko urodziło się chore, to nie znaczy, że będziemy je mniej kochać. Uważam, że te badania okropnie stresują rodziców. Jesli dziecko urodzi się z zespołem Downa to my i tak już tego nie zmienimy. A dzieco jest dzieckiem. Podobnie jak mgosz, myślę, że warto się skupić na czymś innym, na radosnym przeżywaniu tego okresu niż na ciągłym myśleniu o chorobach i niebezpieczeństwach.
                                  Pozdrawiam

                                  JoannaR i maleństwo (21.09.2003)

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: Monitor oddechu

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general