Mowa bliźniąt

Czy to jest u was sprawdzone, ze bliźnięta później mówią?

Moje maja już 20 miesięcy i cały czas peplaja po swojemu, i żadnego sensownego słowa, a spotykam dzieci 13 miesięczne, które husiu husiu, mama, daj, bam, am-am, ne, ho, ze zrozumieniem te wszystkie słowa.

A te moje maluchy nic.
Powtarzają jakieś tiko tiko, Mela – ga – ga na psa, czasem sie jej wypsnie dadi na tatusia, a Olaf opowiada tylko po swojemu.
Ze sobą sie widać rozumieją, ale mówić i powtarzać nie chcą.
Jak mówię Olusiowi powiedz ma-ma to uparcie powtarza a-ta. Jakby był przekonany, ze tak trzeba.

Rozumieją wszystko, wykonują polecenia, naśladuja czynności, są bardzo komunikatywne, społeczne wśród obcych dzieci… ale nie chcą powtarzać.

Jak to było – jest u waszych dzieci?

11 odpowiedzi na pytanie: Mowa bliźniąt

  1. Moje chłopaki młodsze, ale niewiele.
    Mówią niedużo, tata na tatę, mniam mniam (bardzo często:)), nana (na wszelką zwierzynę), naśladują katętkę iooo, mama czasem na mamę. Baba i dada bardzo rzadko.
    No i słowo nie.
    Tyle.
    Ale starszak Konrad miał ciężko mowę, jeszcze póżniej zaczął mówić. Teraz ma trzy lata i dopiero zaczyna uczyć się mówić.
    Zatem, to chyba nie ma znaczenia, czy bliźniaki, czy pojedyncze dziecko. Raczej geny.

    Rozumieją wszystko, wykonują polecenia, naśladuja czynności, są bardzo komunikatywne, społeczne wśród obcych dzieci… ale nie chcą powtarzać.

    U nas jest dokładnie tak samo. Tyle, że chcą powtarzać, a nie umieją.

    • moje blizniaki dosc szybko mowily,ale pomiedzy soba mialy swoj jezyk,ktorym porozumiewaly sie szybko i zrozumiale dla siebie.moja lidia,ktora ma 2 latka i jest 3 dzieckiem malo mowi,ale wszystko rozumie,co sie do niej mowi,robi,to o co sie poprosi,ale mowic nie za bardzo chce,od 4 dni mecze sie z wysadzaniem i zalatwianiem do nocnika,podczas,gdy blizniaki szybko opanowaly ta czynnosc.zobaczysz przyjdzie dzien, ze,jak twoje pociechy zaczna mowic,to bedziesz chciala troche ciszy:D,wszystko o swoim czasie

      • Zamieszczone przez adonay
        (…),od 4 dni mecze sie z wysadzaniem i zalatwianiem do nocnika,podczas,gdy blizniaki szybko opanowaly ta czynnosc.zobaczysz przyjdzie dzien, ze,jak twoje pociechy zaczna mowic,to bedziesz chciala troche ciszy:D,wszystko o swoim czasie

        No własnie, kiedy bliźniaki wasze nauczyły się korzystać z nocnika?
        Ja planuję, jak będą mieć rok i osiem miesięcy, ale nie wiem czy mi się uda:(

        • wiesz ja szybko wysadzalam moje blizniaki,bo mialy pol roku. Moja Paula szybko sie rozwijala miala 7 miesiecy to juz biegala po domu,Szymon 2 dni przed rokiem poszedl.Z lidia wszystko idzie jakos topornie,nie chce sikac do nocnika,nie chce nawet na nim chwili usiedziec,leje gdzie popadnie,probowalam oduczyc od smoczka,bo ona tylko z nim spi,ale niestety tez ciezko to szlo, zle mi spala,byla bardzo rozdazniona i wrocilismy do smoka, z mowa tez ciezko,ale kazdy ma swoj czas,nie ma co porownywac dzieci.blizniakom odstawilam smoczek poplakaly troche i koniec a z Lidia meki:)moja kolezanka,ktora jest pedagogiem,mowi, ze przyjdzie pora i dziecko musi do wszystkiego dojrzec, zrozumiec a nie na sile i na bazie obserwacji innych dzieci,takze czekam na wlasciwy czas u Lidii:D

          • Moje mają już 2 latka i miesiąc.
            Adrian mówi nieco więcej, bo mówi: mama, tata, dziadzia, baba, ciocia, cipsi (chipsy) :D, ciato (ciasto), daj, nie, mniam, nie ma, działa, dziuła (dziura), nana (banana), lada (czekolada), koj (koń), wydaje jeszcze parę odglosów nazywając samochód, owieczki, itd.
            Alusia mówi jakieś 2/3 tego co Adrian, ale troszkę jednak mniej. I jest bardziej oporna w powtarzaniu.
            Między sobą dogadują się doskonale. W jakimś sobie znanym dialekcie 😀
            Pawel mówil po drugim roku życia i widzę, że u nich ruszylo to w tym samym tempie.

            Co do nocnikowania, to Pawel bardzo szybko chodzil w samych majtach. Mial 16 miesiecy jak za każdym razem wolal kupe na nocnik, a jak mial 20 miesiecy zupelnie pozbylismy sie pieluchy.
            U Bąbli to troche bardziej opornie idzie, ze względu na moje wygodnictwo 😀
            No, ale już teraz wzięliśmy się za to mocno i ostatnio w ciągu dnia ciągle chodzą w majtusiach i siusiu za każdym razem lapane jest do nocniczka. Zdarzają się oczywiście nadal zapomnienia. Wczoraj np. kupa z zleciala od razu na podlogę 😀 Zanim Ali zdąrzylam zalożyć majtusie 😀 No, ale pracujemy 😉

            • Zamieszczone przez JoannaR

              Co do nocnikowania, to Pawel bardzo szybko chodzil w samych majtach. Mial 16 miesiecy jak za każdym razem wolal kupe na nocnik, a jak mial 20 miesiecy zupelnie pozbylismy sie pieluchy.
              U Bąbli to troche bardziej opornie idzie, ze względu na moje wygodnictwo 😀
              No, ale już teraz wzięliśmy się za to mocno i ostatnio w ciągu dnia ciągle chodzą w majtusiach i siusiu za każdym razem lapane jest do nocniczka. Zdarzają się oczywiście nadal zapomnienia. Wczoraj np. kupa z zleciala od razu na podlogę 😀 Zanim Ali zdąrzylam zalożyć majtusie 😀 No, ale pracujemy 😉

              :D:D:D
              Kiedyś miałam taką historię, że Konradowi wypadła kupa z majtek.
              Poszłam go przebrać, nie zauważyłam tej kupy, ja nie, ale bliźniaki tak. Alek cały się ubabrał, no i zabierał się do konsumpcji:).
              Alka myłam, a Artur drugi bobek znalazł. No i efekt wiadomy:)

              Czyli 20 miesięcy to chyba dobry czas na naukę nocnikowania? Chcę się załapać na lato:)
              A wiecie, nie pisałam, nauczyliśmy bliźniaki przesypiać całe noce, w wieku 8 miesięcy, metodą uśnij wreszcie.
              Ja jednego, mąż drugiego, płakały w sumie 2 godziny. A efekt piorujący. Od tej jednej pamiętnej nocy, nie zjedli ani grama mleka.
              Budzili się na początku na smoczka, a teraz przesypiają całe noce (od 9 miesięcy, już się w ogóle nie budziły)

              • Ja jestem mamą typu : NA WSZYSTKO JEST CZAS. Nie wiem, czy to nie za bardzo łatwa postawa…. ale narazie sie sprawdza. Czyli nic na siłe, nic na pokaz, robie tylko to, co widze, ze sa na to gotowe. Mimo, ze widzę, ze mamy bardzo wcześnie wysadzają dzieci na nocnik, ja kupiłam nocnik jak mieli 10 miesięcy… i w ogóle sie usadzić na nim nie dali. Poszedł w odstawkę, teraz siadaja na nocnik w ubraniu, zeby sie pochwalić, ze umieją same usiąść. Mela może siedzieć i godzine na tym nocniku a wysikać pójdzie sie na stojąco w pampersa.
                Idzie lato, mam zamiar po prostu zdac sie na samo-przebieg-wypadków i nie zakładać im pampersów. Na zawołanie idź zrobić si-si jedno i drugie przynosi nocnik i na nim siada. ALe świadomości robienia si-si nie ma.
                Ja stwierdziłam leniwie, że czy ja tego chce czy nie, oni i tak sie tego nauczą, prędzej czy później….

                Mela od niedawna śpi sama w łózeczku bez szczebelek… i w południe i wieczorem zajmuje jej to 20 minut. 3-4 razy pospaceruje, my ja odprowadzamy i w końcu zasypia. Nie mamy żadnych spacerów w nocy, rano ją znajduje przeważnie jeszcze w łóżeczku, albo przy książeczce poza łózeczkiem… myśle, ze to jest odpowiedni czas. Gdybym to zrobiła wcześniej, miałabym nocne spacery, kilkudziesięciokrotne prowadzenie do łóżka…. a tak.. na spokojnie.

                Zasypianie samodzielne mieliśmy tez całkiem na spokojnie, bez wrzasków, usypiania, tulenia, świrowania…. Kładę je wieczorem, bajka na dobranoc, światło – cyk. Dobranoc stworki, do jutra i wychodzę. Słyszę zawsze jak sobie gadają, śmieją sie czy coś, ale całkiem spokojnie idą spać.

                PS. “Leci dym z komina” po prostu mnie zachwycił. Strasznie bym chciała, zeby moje cokolwiek zaczely gadać.

                • bo to jeszcze nie ich czas, zaczną mówić w swoim czasie 😉 po co martwić się na zapas

                  • Panidruchno….. gdyby wszystko było takie proste…..

                    • Ja tu tylko na razie czytam- też spodziewam się bliźniaków:) nawet bardzo 🙂 Nie złe te Wasze opowieści a tekst “dobranoc stworki”- z naciskiem na Stworki normalnie mnie wzruszył, co te hormony z baby potrafią zrobić no:)

                      • Moje maleństwa mają 9 miesięcy i już ze zrozumieniem mówią tata na tatę, inne ich słowa to mama, baba i dada ale jeszcze słabiutko, bo dada to mówią praktycznie na wszystko co chcą wziąć: jakby chciały powiedzieć daj no ale któż to wie – moja lekarka powiedziała że dzieciom powinno dawać się coś do żucia skórkę chleba czy jakiegoś biszkopta wtedy szybciej trenują sobie żuchwę i zaczynają mówić dawałam im chlebek od 6 miesiąca i 2 tygodnie później zaczęły właśnie mówić takie swoje pierwsze słówka.

                        Zastanawiam się teraz nad kupnem nocniczka dla nich oczywiście każdej osobno, bo się o wszystko biją, ale nie wiem jak będzie z wysadzaniem. Co do snu maluchy przesypiały mi już całą noc w wieku 3 miesięcy więc bardzo szybko i jestem zadowolona z nich. Jedzą bardzo regularnie bo od 2 miesiąca nie karmiłam ich na żądanie tylko dawałam odpowiednie dla ich wieku porcje o mniej więcej jednakowych porach. Teraz śpią, jedzą według stałych godzin. Mają na wszystko swój czas zabawa, kąpiel, spacery i są bardzo spokojne. Praktycznie chowają się bezproblemowo. Teraz zaczynają już samodzielnie chodzić na razie tylko z oparciem lub trzymane za rączki ale to i tak dość szybko według mnie.

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Mowa bliźniąt

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general