przegladajac te forum widze, ze wiele dzieciaczkow ma problemy z zasypianiem. moje Kochanie ma dopiero miesiac ale od poczatku zasypia sam. nie musze najpierw kolysac, hustac, nosic na rekach… – poprostu odkladam do lozeczka ( przewaznie “kolyski” w naszej sypialni ale wlasnego ) i CISZA, tak jest rowniez w dzien.
stosuje sie jednak do zalecenia poloznej i “buduje” cos w rodzaju scianki z kocyka lub poduszeczki wokol glowki, ramionek tak, zeby cialko dotykalo “czegos”, nie tylko plecki materaca – w ten sposob Tillian czuje sie bezpiecznie. w brzuszku mial przeciez tak malo miejsca i nawet ograniczone ruchy – mimo to czul sie swietnie – z kazdej strony “cos” Go otaczalo …
nie wiem czy to obrazowo opisalam, moze rowniez w ten sposob probowalyscie odkladac Wasze malenstwa spac, moze w naszym wypadku ta bloga cisza minie, w kazdym badz razie probowalam Malego odlozyc “na sucho” do lozka – tak poprostu na materacu – KRZYK i NIEPOKOJ – moze warto wyprobowac?
jestem ciekawa Waszych opini na ten temat, jak to u Was wyglada?
pozdrawiam i zycze spokojnych nocy 🙂
onka i ;18.08.03
8 odpowiedzi na pytanie: moze niektorym to pomoze …?
Re: moze niektorym to pomoze…?
A wiec jednak Tillian 🙂 nie było mnie na forum, gdy rodziłaś 🙁 gratuluje synka i pieknego imienia!
opisany przez Ciebie sposob na pewno działa na noworodki – dlatego też dobrze im sie spi np. w rożku,mój synek spał własnie tak…
nie wiem, czy ze starszymi ma to znaczenie, i tak sobei wszystko mogą rozkopac… może problemy ze snem w miare upływu czasu mają inne podłoże i inne rozwiązania… choc to prawda, ze dziecko lubi cos czuc przy sobie, byc przytulone…
Re: moze niektorym to pomoze…?
dziekujemy 🙂
tak – Tillian – “Moje Tillianki Kochane” :-))
z pewnoscia starsze dzieciaczki maja inne potrzeby, w tej chwili moge jednak podzielic sie wlasnymi doswiadczeniami i obserwacjami takiego Malenstwa.
moze inaczej ujmujac – mamuski sierpniowo / wrzesniowe – co Wy na to?? :-))
onka i ;18.08.03
Re: moze niektorym to pomoze…?
moj z kolei nie nawidzi spac w ciasnocie lub otuleniu, uwielbia sie rozciagnac, rece w bok, nogi rozkraczone i koldra skopana, nie nawidzi byc przykryty!
pozdrawiam cieplo!
Re: moze niektorym to pomoze…?
wiemo o ci chodzi..ja tez tak robie..i czasami dziala a czasami nie…zalezy od humoru mojej panny… Ale wiesz..twoja ma dopiero miesiac..i wszystko sie moze zmienic…oczywiscie zycze ci tylko aby na lepsze.. Ale roznie bywa…
ja prawie z tyg na tydzien obserwuje duze zmiany w zachowaniu i zwyczajach mojej malej..raz na lepsz raz na gorsze…zwlaszca odnosnie spania..
pozd
Re: moze niektorym to pomoze…?
To bardzo cenna rada….Karol lepiej zasypia jak jest owinięty po bokach kocykiem……..
Julka i 14 miesięczny Karolek
Re: moze niektorym to pomoze…?
ja o swoim tez tak myslalam, ale odkad ma nową kołderkę spi grzecznie, przykryty, bez odwracania sie – a przedtem wedrował po łozku
i sama nie wiem, czy ta kołderka po prostu wlasnie jakos stabilizuje go, uciasnia w lozeczku? ale dziwne ze ją tak akceptuje…
Re: moze niektorym to pomoze…?
nasz Krzyś tez sam zasypia juz od dluzszego czasu… zawsze spal w lozeczku… Na poczatku zdarzalo sie ze plakal.. Ale powodem byly kolki…smoczek i noszenie..lulanie pomagały…lekko zasypiajacego kladlam go do lozeczka… Na poczatku trwalo to czasami 2 godziny.. Ale teraz zasypia od razu po wieczormym karmieniu… dodam, ze nie pozwoliłam nigdy zeby plakal w łóżeczku… jesli plakal bralam na ręce… Ale nei wychodzilam juz z pokoju i nie oswiecalam swiatla… w pokoju był półmrok…swiatlo docieralo z przedpokoju…
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Re: moze niektorym to pomoze…?
Masz racje 🙂 Do tej pory Justynie pomaga w natychmiastowym zasnieciu wcisniecie glowy np w rog lozeczka, pod moja badz meza reke gdy spi z nami nad ranem, w zgiecie mojego lokcia, pod moja brode, w tunel koldry, itp. Generalnie jak dociska do czegos glowa to zasypia momentalnie…
Basik i Tynia urodzona 3.10.2002
Znasz odpowiedź na pytanie: moze niektorym to pomoze …?