Kochane!
Tak sobie pomyślałam ( byc moze juz ten temat był poruszony) czy moze tak byśmy się zorganizowały i jakiś szafing urządziły. Lubie kupować na naszym forum i sama chętnie bym coś sprzedała ale niestety nie mam jak nawet pójść na pocztę (mąż wraca późno do domu).
Ja mieszkam w okolicach Jaktorowa (woj. mazowieckie). Mozna by sie spotkać w jakims lokalu (u mnie warunki mieszkaniowe raczej sa nieodpowiednie). Lokal mozna wybrac taki zeby pomieścił nas i nasze tobołki:)
piszcie co o tym sądzicie:)
8 odpowiedzi na pytanie: Może tak jakiś szafing??:)
jestem za 🙂
Chętnie nabyłabym cos dla siebie za grosiaki i dzieci 🙂
byłabym za tylko to trzeba by było podzielić na miasta
a ja tam wolę przez forum 😀
mniej zachodu
i szybciej bym na pocztę doszła niż na szafing
Też myslałam, ze na miasta.
na przykład: Grodzisk Mazowiecki, Jaktorów, Żyrardów i okolice można zrobic razem, może byc też z warszawą. Zależy skąd będą chętne forumowiczki.
Ja mam do sprzedania ciuchów od groma, i dla dzieci i swoje. Poza tym na żywo można sobie te ciuszki obejrzec, przymierzyć itd:)
czytałam kiedys sprawozdanie a takiej akcji na innym forum i podobało mi sie.zebrały sie dziewczyny z okolicznych miast,wynajeły lokal i robiły handel wymienny…..
ale w praktyce cięzkie do zrealizowania….czas czas i jeszcze raz czas…tego przynajmniej mnie ciagle brakuje…. A gdzie tu jeszcze myslec o pakowaniu tobołków,wyjeździe gdzies…może na emeryturze???? ale pomysł fajny:)
Ostatnio o,,szafingu,, było w TVN i był zorganizowany w Warszawie chyba na łowickiej,pokazywali młode mamusie,niektóre z dziećmi jak siedziały i porozkładały te swoje tobołki,fajnie to wyglądało,przy okazji nawiązały kontakty i porozmawiały.Fajne.
No to i my sie zorganizujmy:)
Od ilosci chętnych zależy wielkość lokalu:) a najbardziej dogodnym dniem wydaje mi sie sobota lub niedziela:)
6.11.2010 KRAKÓW wymiana ubrań dla dzieci
Drogie Krakowianki, drodzy krakowianie 🙂
Dziś na onecie w dziale Krakowskim pojawił się news odnośnie wymiany ciuchów dzieciowych przy okazji jakiś bezpłatnych warsztatów.
Tak sobie pomyślałam, ze jak ktoś potrzebuje czegoś a ma do Krakowa niedaleko to może wpadnie?
Znajoma na jednym szafingu zdobyła kombinezon zimowy dla syna, pozazdrościć farta 🙂
Kraków, 6 listopada 2010, na ul. Różanej 5.
Znasz odpowiedź na pytanie: Może tak jakiś szafing??:)