Mozliwosc ciazy..?

Jestem dosc przestraszona poniewaz powinnam dostac okresu okolo tydzien temu i na razie nic nie widac ani slychac. Mam miesiecznego synka i nie czuje sie gotowa na nastepne dziecko, w zadnym wypadku. Nie mam pojecia jak sobie poradze jesli ponownie jestem w ciazy.. Dodajcie mi otuchy, ze to nie bedzie koniec swiata jesli sie okaze, ze znowu jestem w ciazy.. nie wiem co robic. czekam na okres i bede testowac za jakis czas.
dodam, ze po porodzie mialam lekkie krawienie ktore uznalam za okres a moze to mylace i to nie byl wcale on i nie powinnam sie martwic?

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Mozliwosc ciazy..?

  1. Zamieszczone przez sefora
    organizm sobie moze poradzi, ale ze mna moze byc troche gorzej. tak naprawde nie chcialam miec juz dzieci poza moim synkiem, od lat zmagam sie z depresja ktora sie wzmogla jeszcze bardziej po porodzie. nie chce tego przechodzic drugi raz. bylam u wielu psychiatrow, zaliczylam liczne terapie i tak naprawde duzo to nie dalo. kocham mojego synka ponad zycie, jest moim calym swiatem i jeszcze wiecej ale jeszcze raz te meki przechodzic ktore przeszlam specjalnie dla niego.. nie wiem. co do aborcji – nie szukam blogoslawienstwa, ani mowienia mi, ze jestem zla osoba przez to, ze popieram aborcje jesli taka jest wola matki, oczywiscie w sensowych granicach. ale nie chce tu rozmawiac o aborcji bo i tak nikt nikogo nie przekona. wiec skonczmy ten temat. na razie czekam jeszcze troche czasu, pojde tutaj u siebie w kraju do lekarza i zobaczymy czy to tak naprawde dzidz czy nie. ale niemniej jednak dziekuje za poswiecona mi uwage i za slowa ktore tak naprawde maja na celu mi pomoc

    Jasne, że ma na celu pomóc.

    • A ja Wam powiem,że po części rozumiem Seforę. Bo Ona ze względów zdrowotnych się boi. Tak samo ja-tylko,że ze względów finansowych. Tylko,że ja umarłabym a nie oddała dziecko.O aborcji nawet nie wspominam. Teraz prawdopodobnie jestem w ciąży. Mam zlą sytuację materialną nie wiem skąd na cokolwiek wziąć i po 5 latach tabsów,uważaniazaliczyłam wpadkę. Nie wiem co będzie dalej bo ciągle pomimo wszystko krwawię. To początek,ok 6 tydzień.Z jednej strony martwię si e i trzęsę ze strachu o tę malą istotkę (serce matki) a z drugiej strony rozum mówi-ty idiotko-nie stać cię na kolejne dziecko.Zaczynam wpadać w jakąś depresję z tego powodu,jestem jakby rozdzierana na dwie części.I najgorsze,że jestem z tym sama. Bo mojemu nawet nie mówię. Bo się awantury boję. Nie wiem czemu nie potrafię mu jeszcze powiedzieć co się stało.Znajomi widzą,że coś się dzieje ale ja nie umiem z nikim rozmawiać. Tu -na odległość,do Was jest łatwiej.Zawsze łatwej sie w ten sposób wygadać. Boję się,że stracę lub już straciłam to dziecko,moje dziecko.Azdrugiej strony, zawód,ulga…. sama nie wiem. Więc dlatego piszę,że rozumiem Seforę. Nie osądzajcie jej,bo Ona może nie mieć siły się z tym zmagać.Uszanujcie jej decyzję. Bo lepiej,żeby była zdrową mamądla jednego dzidziusia jakby miała z tego powodu na białą salę trafić. Bo do tego może dojść. Sama osobiście też nie popieram aborcji ale czasem nie ma wyjścia.

      • martwi mnie i smuci,że w ogóle bierze pod uwagę aborcję

        Nie musisz się martwić;) nie TWOJ brzuch, nie TWOJE życie, nie TWOJE konsekwencje wyborów.

        Ja bym była baaaardzo ostrożna z układaniem komuś życia.

        • Zamieszczone przez mama80

          Nie pomyślałabym o aborcji nawet jakby nie wiem jak szalały we mnie hormony czy cokolwiek innego.

          “Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono”

          • sefora oczywiscie to tylko i wyłącznie twoja sprawa co zrobisz,a dziewczyny piszą co myślą bo zaczęłas ten wątek i chcą ci pomoc,potrzymać na duchu,podjąć jakąś decyzje,przedstawić plusy i minusy takiej czy innej decyzji.Więc mam nadzieje że sie nie obraziłas,bo wszystkie te posty mają pomoc tobie i wyłącznie tobie,nie nam.
            Pozwol ze i ja coś napisze,moja 4 corka byla wpadką,tez nie chcialam wiecej dzieci mialam przeciez 3.Ale przyjelismy ją z obawą ogromną,ale i radoscią. Nie wyobrazam sobie teraz życia bez tego piszczka,broja strasznego,srebra żywego.Gdybym wpadla po raz piątynapewno bym sie popłakała,napewno bym sie przerazila,ale wiem ze [po jakims czasie pogodzilabym sie z tym i cieszyla jak wariatka-a jakby byl synek.
            Dlatego pisze bo chce bys wiedziala ze uczucia twoje mogą sie zmienić i skoro masz depresje to aborcja i pożniejsze wyrzuty sumienia mogą ją poglebic. Przemysl wszystko spokojnie masz jeszcze troche czasu. Trzymam kciuki bys podjeła odpowiednią dla ciebie decyzje.

            • Niemogę normalnie tego czytać:,,niewiem czy zatrzymam to dziecko”?
              Trzeba było prędzej o tym pomyśleć i lepiej sie zabezpieczyc albo chociaz kontrolowac branie tabsów

              Poza tym to dopiero twoje 2 dziecko, tak jak tu dziewczyny pisały -5 ciąża, 6 to juz jest szok
              Ja mam bliźniaki i sobie radzę. Nie wyobrazam sobie zebym mogła usunąc dziecko
              Pomyśl jak ta decyzja moze wpłynąć na twoje dalsze życie juz nie mówiąc na depresje którą przechodzisz.

              • Zamieszczone przez ania_st
                ”Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono”

                Mądre słowa ale akurat w tej sprawie wiem co mówię. Za dużo przeszłam i doświadczyłam – żeby nie wiedzieć co bym zrobiła gdyby… Dziecko jest i będzie dla mnie cudem, darem, sensem życia… Nieważne czy poczęte w “odpowiedniej” dla mnie chwili czy nie.
                Ale nikogo nie osądzam. Nie mam prawa. Każdy będzie się sam rozliczał ze swego zycia przed Bogiem i przed własnym sumieniem.
                My możemy tylko radzić – nie oceniać.
                Więc życzę Ci Seforo podjęcia właściwej decyzji, z którą będziesz umiała się pogodzić i która pozwoli Ci żyć w przekonaniu, że dobrze zrobiłaś.
                To Twoje życie i tylko Ty będziesz ponosić skutki i konsekwencje tej decyzji.

                • Dzisiaj z rana poszlam do szpitala juz na miejscu u siebie zrobic ponownie bete bo juz na tylku nie moglam usiedziec beta wyszla 160. wzrost prawidlowy od ostatniego sprawdzenia. wyglada na to, ze ciaza jak sie patrzy. Powoli zaczynam sobie radzic z ta mysla. Glownie mysle o moim Natanku. Pewnie by mial o wiele weselsze dziecinstwo z rodzienstwem, na pewno by sie ucieszyl, ze bedzie mial z kim dorastac…

                  • Zamieszczone przez sefora
                    Dzisiaj z rana poszlam do szpitala juz na miejscu u siebie zrobic ponownie bete bo juz na tylku nie moglam usiedziec beta wyszla 160. wzrost prawidlowy od ostatniego sprawdzenia. wyglada na to, ze ciaza jak sie patrzy. Powoli zaczynam sobie radzic z ta mysla. Glownie mysle o moim Natanku. Pewnie by mial o wiele weselsze dziecinstwo z rodzienstwem, na pewno by sie ucieszyl, ze bedzie mial z kim dorastac…

                    Sefora ciesze sie ze oswajasz sie z ta mysla… Natanek napewno bedzie sie cieszył majac rodzenstwo:)
                    oby wszystko było dobrze

                    • Zamieszczone przez sefora
                      Dzisiaj z rana poszlam do szpitala juz na miejscu u siebie zrobic ponownie bete bo juz na tylku nie moglam usiedziec beta wyszla 160. wzrost prawidlowy od ostatniego sprawdzenia. wyglada na to, ze ciaza jak sie patrzy. Powoli zaczynam sobie radzic z ta mysla. Glownie mysle o moim Natanku. Pewnie by mial o wiele weselsze dziecinstwo z rodzienstwem, na pewno by sie ucieszyl, ze bedzie mial z kim dorastac…

                      wbrew pozorem i Tobie będzie łatwiej… jedno dziecko jest bardzo absorbujące, żąda uwagi ponad wszystko.. dwójka zajmnie się sobą wzajemnie…
                      jesteś młoda, masz warunki finansowe, mieszkaniowe, wsparcie męża… wiem, że teraz kolejne dziecko jest dla Ciebie jakąś abstrakcją, ale ta abstrakcja nabiera właśnie ludźkich kształtów… masz odwagę i sumienie wyszarpać ją z siebie? bedziesz umiała z tym żyć?

                      wszystko się poukłada, zobaczysz.

                      • Zamieszczone przez sefora
                        Dzisiaj z rana poszlam do szpitala juz na miejscu u siebie zrobic ponownie bete bo juz na tylku nie moglam usiedziec beta wyszla 160. wzrost prawidlowy od ostatniego sprawdzenia. wyglada na to, ze ciaza jak sie patrzy. Powoli zaczynam sobie radzic z ta mysla. Glownie mysle o moim Natanku. Pewnie by mial o wiele weselsze dziecinstwo z rodzienstwem, na pewno by sie ucieszyl, ze bedzie mial z kim dorastac…

                        rodzeństwo jest super, a dzięki takeij małej różnicy wieku będą się bawić jak bliźnięta 🙂 Trzymam za Ciebie kciuki

                        • sefora ja myslę, że nie będzie tak źle. dałaś radę z jedną ciążą, to i dasz z drugą
                          rocznikowo maluchy będą rok po roku, i napewno będą się super dogadywać i razem bawić
                          bądź dobrej mysli

                          • Zamieszczone przez sefora
                            organizm sobie moze poradzi, ale ze mna moze byc troche gorzej. tak naprawde nie chcialam miec juz dzieci poza moim synkiem, od lat zmagam sie z depresja ktora sie wzmogla jeszcze bardziej po porodzie. nie chce tego przechodzic drugi raz. bylam u wielu psychiatrow, zaliczylam liczne terapie i tak naprawde duzo to nie dalo. kocham mojego synka ponad zycie, jest moim calym swiatem i jeszcze wiecej ale jeszcze raz te meki przechodzic ktore przeszlam specjalnie dla niego.. nie wiem. co do aborcji – nie szukam blogoslawienstwa, ani mowienia mi, ze jestem zla osoba przez to, ze popieram aborcje jesli taka jest wola matki, oczywiscie w sensowych granicach. ale nie chce tu rozmawiac o aborcji bo i tak nikt nikogo nie przekona. wiec skonczmy ten temat. na razie czekam jeszcze troche czasu, pojde tutaj u siebie w kraju do lekarza i zobaczymy czy to tak naprawde dzidz czy nie. ale niemniej jednak dziekuje za poswiecona mi uwage i za slowa ktore tak naprawde maja na celu mi pomoc

                            Przemyśl 1000 razy nim poważysz się na jakikolwiek krok który może odnieść długofalowe skutki….żeby potem nie okazało się, że za 4-5 lat Ci się odwidzi i zechcesz rodzeństwo dla syna (żeby nie był sam na świecie jak palec jak Was zabraknie)… A wtedy….wtedy to może się zdarzyć…że tego rodzeństwa już mu nie dasz….

                            • Zamieszczone przez sefora
                              organizm sobie moze poradzi, ale ze mna moze byc troche gorzej. tak naprawde nie chcialam miec juz dzieci poza moim synkiem, od lat zmagam sie z depresja ktora sie wzmogla jeszcze bardziej po porodzie. nie chce tego przechodzic drugi raz. bylam u wielu psychiatrow, zaliczylam liczne terapie i tak naprawde duzo to nie dalo. kocham mojego synka ponad zycie, jest moim calym swiatem i jeszcze wiecej ale jeszcze raz te meki przechodzic ktore przeszlam specjalnie dla niego.. nie wiem. co do aborcji – nie szukam blogoslawienstwa, ani mowienia mi, ze jestem zla osoba przez to, ze popieram aborcje jesli taka jest wola matki, oczywiscie w sensowych granicach. ale nie chce tu rozmawiac o aborcji bo i tak nikt nikogo nie przekona. wiec skonczmy ten temat. na razie czekam jeszcze troche czasu, pojde tutaj u siebie w kraju do lekarza i zobaczymy czy to tak naprawde dzidz czy nie. ale niemniej jednak dziekuje za poswiecona mi uwage i za slowa ktore tak naprawde maja na celu mi pomoc

                              pomyśl tez jak twój organizm moze znieśc ew. aborcje… O ile ciąza jest cięzkim przezyciem dla kobiety to aborcja to straszna trauma. Moze byc ci trudniej po podjęciu takiej decyzji….

                              • Zamieszczone przez ania_st
                                ”Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono”

                                Nic dodać nic ująć:)

                                • Zamieszczone przez sefora
                                  Dzisiaj z rana poszlam do szpitala juz na miejscu u siebie zrobic ponownie bete bo juz na tylku nie moglam usiedziec beta wyszla 160. wzrost prawidlowy od ostatniego sprawdzenia. wyglada na to, ze ciaza jak sie patrzy. Powoli zaczynam sobie radzic z ta mysla. Glownie mysle o moim Natanku. Pewnie by mial o wiele weselsze dziecinstwo z rodzienstwem, na pewno by sie ucieszyl, ze bedzie mial z kim dorastac…

                                  Tak trzymaj:)

                                  • podpiszę się pod Ahimsą w tym wątku – lepiej zająć się układaniem własnego życia niż czyjegoś..

                                    • Zamieszczone przez ania_st
                                      ”Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono”

                                      szacun za te slowa

                                      i kazdemu zycze odrobinki pokory w ocenie innych
                                      co dla mnie moze byc zwykla niedogodnoscia zycia, nad ktora przejde obojetnie, dla innego moze byc gwozdziem do trumny

                                      • Sefora trzymaj się
                                        Zobaczysz za parę lat usiadziesz,popatrzysz na swoje pociechy i będziesz bardzo szczęśliwa,że dałaś ze swoim M życie tak cudnym Maluchom:)

                                        • Sefora- GRATULACJE!!! Naprawdę zobaczysz, jak bardzo ta druga ciaża bedzie ci w przyszłości pasowała. I zapomnisz o swoich problemach…A i tak powinnaś sie cieszyć, ze to rocznikowo rok różnicy a nie urodziłaś bliźniaki…

                                          Nie bedziesz na okraglo słyszała- Mamo, nudzi mi się…
                                          Pewnie sama nie zdecydowałabyś się na drugie…ten na górze wie co robi.
                                          Dzieci faktycznie przychodzą w najmniej spodziewanym momencie…. Ale te są najbardziej kochane…..

                                          Trzymaj się!!!!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Mozliwosc ciazy..?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general