Mozliwosc ciazy..?

Jestem dosc przestraszona poniewaz powinnam dostac okresu okolo tydzien temu i na razie nic nie widac ani slychac. Mam miesiecznego synka i nie czuje sie gotowa na nastepne dziecko, w zadnym wypadku. Nie mam pojecia jak sobie poradze jesli ponownie jestem w ciazy.. Dodajcie mi otuchy, ze to nie bedzie koniec swiata jesli sie okaze, ze znowu jestem w ciazy.. nie wiem co robic. czekam na okres i bede testowac za jakis czas.
dodam, ze po porodzie mialam lekkie krawienie ktore uznalam za okres a moze to mylace i to nie byl wcale on i nie powinnam sie martwic?

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Mozliwosc ciazy..?

  1. bedzie moze nie lekko
    ale na bank potem fajosko

    mi drugie dziecko ladnie poprostowalo depresje.
    a Twoja moze miec podloze emigracyjne?

    • Zamieszczone przez sefora
      szczerze mowiac, ja tez nie wierze w calkowicie zdrowe dzieci palacych itd matek. moze na usg wszystko wygladalo okej ale tez sadze, ze w pozniejszym zyciu to zdecydowanie moze sie odbic. moja matka palila przez cala ciaze i niewiadomo co jeszcze, ja wiekszosc swojego zycia mam niedowage, problemy z koncentracja, pod anemiczne stany itd. jak sie urodzilam nie potrafilam przelykac sama i np kiedy pielegniarki mnie karmily wszystko wypluwalam i malo brakowalo a bym umarla z glodu albo z wycienczenia. mam nadzieje, ze z ta ciaza wszystko jest okej w kazdym razie.. bedzie dobrze najpewniej. zobaczymy.

      I jesteś niestety przykładem tego,co pisałam wyżej i do tego jeszcze te depresje…

      • Zamieszczone przez szpilki
        bedzie moze nie lekko
        ale na bank potem fajosko

        mi drugie dziecko ladnie poprostowalo depresje.
        a Twoja moze miec podloze emigracyjne?

        haha nie, bo nie jestem oryginalnie z Polski, znaczy urodzilam sie w niej ale mieszkalam tylko we wczesnym dziecinstwie, wiec nie jestem z nia raczej zwiazana i czuje sie tu jak w domu. w wieku nastoletnim duzo mnie spotkalo niemilych rzeczy ze strony przymusu rodzicow i spelniania ich ambicji przez co zamknelam sie strasznie w sobie, mialam duzo kompleksow itd, itd.. pewnie do dzisiaj by tak bylo gdyby nie moj maz ktory mnie wyciagnal z tamtego domu. teraz jest o wiele lepiej, miewam doly tylko w ciezkich sytuacjach ale na codzien jestem naprawde juz szczesliwa bo odnalazlam sie. tylko niestety mam tendencje to histeryzowania w sytuacjach kryzysowych i nieplanowanych. ale juz z aktualna sie oswoilam 🙂

          • sefora mi jakoś niebardzo chce się wierzyć w tą Twoją ciażę – niespełna dwa miesiące (albo i wcześniej )po porodzie macica jest w stanie przyjąć nowe dzieciątko? pewnie sie mylę i zaraz mnie zakrzyczycie ale zapytam – byłaś u lekarza? ta ciąża to tak 100%?

            • Zamieszczone przez rena12
              sefora mi jakoś niebardzo chce się wierzyć w tą Twoją ciażę – niespełna dwa miesiące (albo i wcześniej )po porodzie macica jest w stanie przyjąć nowe dzieciątko? pewnie sie mylę i zaraz mnie zakrzyczycie ale zapytam – byłaś u lekarza? ta ciąża to tak 100%?

              cholera, skasowal mi sie post, wiec skroce mysl: nie, nie jest to pewne, bedzie za okolo poltora tygodnia, 2. u lekarza bylam i nic specjalnego nie stwierdzil poza mala plamka, ale jak mowily dziewczyny, moga to byc pozostalosci po porodzie. narazie wole sie nastawic, ze to jest ciaza niz teraz sobie wmawiac, ze napewno nie i potem znowu przezyc szok. czas pokaze.
              a, no i beta zwiekszyla mi sie od 70 do ponad 100 w przeciagu okolo 48 h. czy to mozliwe zeby tak bylo jeszcze jako efekt poporodowy? lub zeby beta sie pomylila?
              slyszalam o przypadkach kiedy kobieta zaszla tak szybko, ale mam jeszcze szczera nadzieje, ze nie bede kolejnym przypadkiem tego.. jeszcze tak 2-3 lata bym chciala sobie dac na nastepne.

              • Zamieszczone przez szpilki
                mi drugie dziecko ladnie poprostowalo depresje.

                Mnie też…

                Okres między urodzeniem pierwszej a drugiego to był jakiś czarny dół .

                • Zamieszczone przez kurczak
                  Mnie też…

                  Okres między urodzeniem pierwszej a drugiego to był jakiś czarny dół .

                  Coś w tym jest…. a u mnie to trwało 4 lata….

                  Ciekawe jak będzie po trzeciej!!

                  • Zamieszczone przez sefora
                    haha nie, bo nie jestem oryginalnie z Polski, znaczy urodzilam sie w niej ale mieszkalam tylko we wczesnym dziecinstwie, wiec nie jestem z nia raczej zwiazana i czuje sie tu jak w domu. w wieku nastoletnim duzo mnie spotkalo niemilych rzeczy ze strony przymusu rodzicow i spelniania ich ambicji przez co zamknelam sie strasznie w sobie, mialam duzo kompleksow itd, itd.. pewnie do dzisiaj by tak bylo gdyby nie moj maz ktory mnie wyciagnal z tamtego domu. teraz jest o wiele lepiej, miewam doly tylko w ciezkich sytuacjach ale na codzien jestem naprawde juz szczesliwa bo odnalazlam sie. tylko niestety mam tendencje to histeryzowania w sytuacjach kryzysowych i nieplanowanych. ale juz z aktualna sie oswoilam 🙂

                    A mimo to piszesz na jakimś POLSKIM forum? skoro Ty w sumie masz niewiele wspólnego z PL, językiem itd. Tak z ciekawości pytam….

                    • Zamieszczone przez kurczak
                      Mnie też…

                      Okres między urodzeniem pierwszej a drugiego to był jakiś czarny dół .

                      Zamieszczone przez paszulka
                      Coś w tym jest…. a u mnie to trwało 4 lata….

                      Ciekawe jak będzie po trzeciej!!

                      Wy to umiecie pocieszyć…

                      • Zamieszczone przez ahimsa
                        A mimo to piszesz na jakimś POLSKIM forum? skoro Ty w sumie masz niewiele wspólnego z PL, językiem itd. Tak z ciekawości pytam….

                        nie napisalam, ze z jezykiem nie, bo nawet jak sie przeprowadzilam ze granice jako dziecko caly czas rozmawialam z rodzicami i rodzina po polsku, jezdzilam co wakacje do polski, moj maz pochodzi z polski i w tym jezyku rozmawiamy w domu. poza tym wole polakow i czesciej wchodze na polskie strony. wydaja mi sie jakos tak bardziej.. hm.. konkretne poniewaz tylko polacy moga wejsc na nie, i z nimi czuje jakas wieksza wiez niz na forum w jezyku ang gdzie kazdy z calego swiata moze wejsc i tam juz nie ma takiego zwiazania. nie wiem czy wiadomo o co mi do konca chodzi.. ale sadze, ze tu ludzie sie bardziej rozumieja na wzajem po prostu.

                        a swoja droga to zastanawia mnie dlaczego po pierwszym dziecku bierze sie tak duza depresja u wielu kobiet.

                        • Zamieszczone przez ahimsa
                          A mimo to piszesz na jakimś POLSKIM forum? skoro Ty w sumie masz niewiele wspólnego z PL, językiem itd. Tak z ciekawości pytam….

                          Ja też nie w Polsce i łatwiej było by mi się dowiedzieć jak ciąża/poród wygląda w Stanach na amerykańskim forum, ale jakoś tak na polskim fajniej. 😉

                          • Zamieszczone przez Eziee
                            Wy to umiecie pocieszyć…

                            Toć to prawdomówność i otwartość… jak Cię dopadnie będziesz mogła się poczuć nie osamotniona!! 😉
                            Nie ociągaj się z drugim to szybciej będziesz miała z głowy!!! 😀 Jeśli też Cię dopadnie!!

                            • No to się chyba zapiszę do klubu… Czy wy szukałyście jakiejś pomocy? Czy po prostu muszę sobie sama poradzić?

                              • Zamieszczone przez Eziee
                                No to się chyba zapiszę do klubu… Czy wy szukałyście jakiejś pomocy? Czy po prostu muszę sobie sama poradzić?

                                Ja nie szukalam pomocy ba nawet ukrywalam swoj stan przed najbizszymi,myslalam ze jestem zlą matką skoro nie potrafie sie sie cieszyc malenstwem,chcialam wszystko robic naj. Pożadek,obiadek,ciasto na niedziele,firanki wyprane itp. Nie wiem czemu tak robilamWkoncu prawie nic nie jadlam jak mąz wychodzil caly obiad lądowal w koszu…. Malą zajmowalam sie wzorowo spacerki codziennie,puderki,kapiele itp,ale brakowalo pocalunkow,przytulanek. Pomogla mi kolejna ciąża,naprawde gdy mala miala 10 miesiecy zaszlam po raz drugi w ciąze i chyba hormony pomogly mi uporac sie z depresją,dzien po dniu moje myslenie,stan ducha sie poprawialy,Pamietam przelomowy dzien,kiedy podeszlam do coreczki bawiacej sie grzecznie na kocyku,usiadlam przyniej i po raz pierwszy,placząc jak bobr przytulilam ją tak szczerze sercem matki,jakbym ja dopiero zobaczyla.

                                To ze nikomu nie mowilam bylo zle i nie dobre,wydaje mi sie ze trzeba sie komus zwierzyc kto pocieszy i wesprze. Powodzenia.

                                • Sefora, a ja Ci napiszę z własnego doświadczenia 😀
                                  Jak może pamiętasz niedawno urodziłam swoje drugie dziecko – dokładnie w 12 miesięcy po poprzednim. jak zaszłam w drugą ciąże (planowaną – gina mi powiedziała że jeżeli chcę mieć drugie dziecko to starania rozpocząć natychmiast – nie dostałam ani jednej @ gdy zaszłam) to wszyscy mi współczuli. jedyną osobą która we mnie wierzyła i wierzy nadaj jest moja mama. Mówił ciągle otwarcie że będzie ciężko ale tylko na początku. Miala rację. Powiem Ci jak jest: Początek jest strasznie trudny, nie masz czasu na nic – nawet na to by pomysleć ze chce ci się siusiu – ale z każdym dniem jest coraz łatwiej. Bywa że mam kilka chwil na poczytanie czegoś w ciszy i spokoju, ale bywa i tak że obydwoje czegoś na raz chcą i nie wiem od ktrekgo zacząć. Wszystko jest kwestią organizacji. Więc i Tobie będzie bardzo cięzko ale dasz radę – silna babeczka z Ciebie. Przy dwójce takich szkrabów nie ma czasu na depresję. Trzeba szybko się wziąć w garść i udowodnić całemu światu jaką wspaniałą mamą jesteś!!!
                                  Pozdrawiam i życzę duuużo sił

                                  • seforka jak się czujesz?
                                    gdzie się podziałaś?

                                    • wlasnie mialam pisac, bo juz wrocilam z 4 dniowego wyjazdu gdzie sobie troche odpoczelam 🙂 jeszcze nie odzywam sie za bardzo z tego powodu, ze nie chce dawac zadnych moim ‘wydaje mi sie’ zeby wiecej juz nie mieszac bo juz naprawde nie wiem co sie dzieje.. do lekarza wybiore sie ponownie niedlugo. naprawde bardzo Wam dziekuje dziewczyny za tak mile slowa i wsparcie. 🙂 u mnie i meza wszystko okej a maly tez zdrowy, dobrze rosnie, tylko zaczyna sie buntowac jakos i czasem wydaje mi sie, ze naprawde ryczy bez powodu.. A co do depresji to wydaje mi sie, ze tak naprawde wiecej niz jakikolwiek psychiatra da duzo milosci i wsparci ze strony rodziny i przyjaciol.. niby banane ale nic tego nie zastapi.

                                      • no i jestem juz po wizycie u lekarza i teraz glupio mi, ze tak spanikowalam od razu mialam robione usg na nowszym sprzecie niz poprzednio i lekarz stweirdzil, ze nie ma tam zadnego zarodka, bicia serca ani nic w tym stylu.. zapytalam sie go o ta plamke ktora widzial ostatnim razem inny lekarz i on powiedzial, ze rzeczywiscie jest tam pare malych plameczek ale zadna z nich nie jest zarodkiem tak jak mowily dziewczyny moga byc to pozostalosci po porodzie.. powiedzial, ze test tez moze wychodzic pozytywnie przez pare tygodni po prodzie ale u mnie to powinien juz przestac w tym momencie. Pytalam sie go rowniez czy ciaza tak szybko po drugiej jest mozliwa i powiedzial, ze tak, jak najbardziej i zeby nie uwazac karmienia za antykoncepcje pod zadnym pozorem, czego na szczescie nie robilam. przepraszam Was laski, ze tak od razu zaczelam histeryzowac ale potwornie sie przestraszylam i oczywiscie wszystkie czarne mysli mnie atakowaly bo od razu sobie wyobrazilam jak to trudno bedzie, ze nie podolam.
                                        Dzieki wszystkim za dobre rady ktore napewno sie przydadza innym mamusiom tutaj tak samo jak mi na przyszlosci 🙂
                                        i jeszcze raz przepraszam za ten chaos ale naprawde wszystko to zwalilo mi sie na glowe 🙁

                                        • sefora cieszę się, że Ty się cieszysz, że to jednak nie ciąża 😉
                                          trzymaj się i zabezpieczaj 😉
                                          pozdrawiam

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Mozliwosc ciazy..?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general