Mrozaczki – zamrożone zarodki po udanym ivf

Witam chciałam zapytać was o wasze przemyślenia na temat mrozaczków. Ja decyduje się w tym miesiącu na invitro. Wcześniej ogółem 9 iui – w tym raz się udało – mam bejbika 4 latka. Myślę że iui jest o wiele łatwiejsze.
A teraz kiedy już opłaciłam procedurę, boję się co dalej. Czy decydować się na dwa zarodki czy na jeden? Większe szanse są przy dwóch zarodkach, ale czy dam radę z trójką dzieci. A potem następny problem, gdyby mi się udało, na pewno nie chcę więcej dzieci, bo dwójka czy trójka to max. Więc zamroziłabym, nie mogłabym oddać zarodków i tak myślę, a co by było gdyby nie było mnie stać na płacenie za nie? Co wtedy? Co wy myślicie na ten temat. JAKIE SĄ WASZE DOŚWIADCZENIA?

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Mrozaczki – zamrożone zarodki po udanym ivf

  1. Zamieszczone przez paszulka
    PS. Ja też się właśnie rozłożyłam… Ale u mnie to szansa na zajście w ciążę, bo organizm się skupia na walce z chorobą a nie wyganianiu zarodeczków… kto wie 🙂

    no więc życzę powodzenia oby spełniły się nam te marzenia

    • Lov podisze sie pod Paszulą. Moje starania trwały bardzo długo i to o 1e dziecko. I gdybym zrezygnowała z zycia towarzyskiego to bym zgłupiała. Owszem, byłam pod katrola itd, ale był tez czas na zabawe, na sex dla przyjemnosci. My z m wiedzielismy, ze raczej nam sie naturalnie nie uda no to co nam zaezało 😉 wiadomo było, ze nie dzialamy w sprawie, a dla siebie 🙂 urozmaicalismy sobie zabawy zeby nie myslec o tym czy zrobimy dziecko czy nie (no bo gdzies ta mysl krazyła, ze moze jednak sie uda). Organizowalismy sobie wypady weekendowe z dala od problemów, tam kochalismy sie codziennie, zwiedzalismy, chodzilismy po knajpkach na obiady – full relax. A starania w klinikach toczyły sie własnym torem. Wiadomo, ze nie co miesiac działasz, bo sa miesiace gdynp. musisz dac organizmowi odpoczac, a to zrobic badania, a to cos tam. Były chwile załamania ale my bylismy w tym razem. Moze dlatego, ze to była walka o 1e dziecko nam zalezało obojgu jednakowo mocno. Grunt to sie z jednej stroy nie poddawac ale z drugiej nie zapominac, ze trzeba tez zyc i ze masz dziecko i meza, o których tez musisz myslec 🙂 nieustajaco trzmam kciuki i nie nakrecaj sie negatywnie! pamietaj – masz mrozaki w razie czego 🙂

      • ronda święta prawda to co piszesz, nie można żyć leczeniem i wizytami w klinikach. my z m musieliśmy po pierwszym nieudanym in vitro dać sobie chwile odpoczynku bo przestaliśmy żyć razem a zaczęliśmy żyć osobno co nie wpływa dobrze na relacje. teraz zaczęliśmy dalsze starania i chcemy tego bardzo oboje. ja nie nalegałam i czekałam aż mój m zrozumie że dla niego to też najważniejsze w życiu żeby ten bobas pojawił się w naszym domku. dałam mu czas do maja a on już w marcu stwierdził ze chyba musimy już zacząć

        • Czasami nie jest latwo wyluzowac i nie myslec o staraniach.Wiem to z wlasnego doswiadczenia.Jak tak bardzo pragnie sie dzidziusia obojetnie czy 1 czy 2 to czasami czlowiek potrafi sie w tych pragnieniach tak bardzo zapedzic ze nic innego nie ma wiekszego znaczenia.Wiadomo ze robi sie inne “rzeczy” ale poswiecajac im czas w glowie i tak jest jedno.A faceci jak to faceci nie sa az tak uczuciowi jak my ale nie znaczy to ze nie przezywaja tego. Przezywaja tylko na inny sposob.
          Ten czas w ktorym teraz jestes jest czasem ogromnego stresu i oczekiwania,czas fisiowania.Wiec fisiuj do woli.
          Ja wierze mocno w tego malego fasolka w Tobie.

          Kiedys byla u nas znajoma z ktora nie widzielismy sie z 10 lat.Wiadomo wspomnienia i opowiesci co dzialo sie w naszym/jej zyciu.I powiem szczerze ze dopiero wtedy popatrzylam na nasze zycie tak jakby z boku i rzeczywiscie nie latwe jest to nasze zycie.
          Ja jednak zawsze tlumacze sobie ze inni maja jeszcze ciezej. Nigdy w zyciu nie jest tak zle zeby nie moglo byc jeszcze gorzej.

          • kasiu wybierasz się do lekarza u którego się leczę no i kilka lat temu pomógł przy moim dzieciaczku powodzenia życzę słuchaj a swoją drogą podczytywałam cię czy ty miałaś invitro w nowum czy nie masz tam zarodków? chyba że może mi się coś pomyliło

            • ty to potrafisz na duchu podtrzymać dzięki za wiarę w tego fasoleczka

              • hej niestety boli mnie brzuch jak na @ więc lada dzień przyjdzie,teraz tylko mężowi trzeba powiedzieć bo on prawie pewny,że ja w ciąży,więc czeka mnie przykra rozmowa i decyzja co dalej

                nati podczytałam,że u ciebie być może coś jest grane więc trzymam kciuki

                • Zamieszczone przez lov
                  hej niestety boli mnie brzuch jak na @ więc lada dzień przyjdzie,teraz tylko mężowi trzeba powiedzieć bo on prawie pewny,że ja w ciąży,więc czeka mnie przykra rozmowa i decyzja co dalej

                  nati podczytałam,że u ciebie być może coś jest grane więc trzymam kciuki

                  Juz tu byly takie ktore brzuch na @ bolal a teraz tula malenstwa.Wiec nigdy nic nie wiadomo,negatywne mysli precz:Nie nie:

                  • Zamieszczone przez lov
                    kasiu wybierasz się do lekarza u którego się leczę no i kilka lat temu pomógł przy moim dzieciaczku powodzenia życzę słuchaj a swoją drogą podczytywałam cię czy ty miałaś invitro w nowum czy nie masz tam zarodków? chyba że może mi się coś pomyliło

                    nie ja miałam robione in vitro w bocianie w Białymstoku, nie mam żadnych mroziaczków niestety, miałam mało komórek i tylko jedna nadawała się do podania, na co lekarz po wszystkim stwierdził ze może można było podać inne leki ale następnym razem tak zrobi co mnie trochę do niego zraziło ja wiem ze oni nie mogą przewidzieć wszystkiego ale jednak mały niesmak pozostał

                    • Zamieszczone przez kasia21_8
                      nie ja miałam robione in vitro w bocianie w Białymstoku, nie mam żadnych mroziaczków niestety, miałam mało komórek i tylko jedna nadawała się do podania, na co lekarz po wszystkim stwierdził ze może można było podać inne leki ale następnym razem tak zrobi co mnie trochę do niego zraziło ja wiem ze oni nie mogą przewidzieć wszystkiego ale jednak mały niesmak pozostał

                      daj spokój to się musiałaś wkurzyć,masakra jakaś ile zapłaciłaś i ciekawa jestem ile ci tych zastrzyków przepisał chociaż może nie ma co rozgrzebywać,tylko,że zdrowia mogłaś sobie trochę mniej napsuć. No nic mniej my nadzieje,że teraz będzie ok.jak już będziesz w trakcie stymulacji zapytaj dr d.ile masz pęcherzyków nie zawsze sam mówi i sama zdecyduj czy chcesz więcej ja miałam 7 ale zdecydowałam,że chcę na wszelki wypadek więcej gdyby się okazało,że są kiepskie i dostymulował kilka dni i miałam 13 ale chciałam zapł tylko 6 ale 4 kom sobie zostawiałam (zostało 5 zarod. 4 kom) życzę powodzenia za pierwszym razem

                      • Bardzo dziękuję za kciuki, lov, ale niestety już nie pomogą… Temp mi mocno spadła, więc @ już za rogiem:(

                        Ale ja z całej siły trzymam za Ciebie! Nie myśl, że się nie udało! Nie wolno Ci! Testujesz 10, a dziś dopiero 7, więc jeszcze 3 dni! A ból na @ jest w pierwszej fazie ciąży jak najbardziej wyczuwalny – np. moja dobra kumpela miała taki ból właśnie, a teraz ma śliczną 4-letnią Julkę:)

                        • Zamieszczone przez lov
                          daj spokój to się musiałaś wkurzyć,masakra jakaś ile zapłaciłaś i ciekawa jestem ile ci tych zastrzyków przepisał chociaż może nie ma co rozgrzebywać,tylko,że zdrowia mogłaś sobie trochę mniej napsuć. No nic mniej my nadzieje,że teraz będzie ok.jak już będziesz w trakcie stymulacji zapytaj dr d.ile masz pęcherzyków nie zawsze sam mówi i sama zdecyduj czy chcesz więcej ja miałam 7 ale zdecydowałam,że chcę na wszelki wypadek więcej gdyby się okazało,że są kiepskie i dostymulował kilka dni i miałam 13 ale chciałam zapł tylko 6 ale 4 kom sobie zostawiałam (zostało 5 zarod. 4 kom) życzę powodzenia za pierwszym razem

                          właśnie nie pamiętam ile miałam zastrzyków na pewno to był gonal ale ile jednostek to będę wiedziała może w poniedziałek jak przyjdzie odpis leczenia z bociana, nawet nie wiedziałam ze można zrobić cos takiego żeby dostymulować, za in vitro wyszło 10000 tys. cały czas zastaniawialam się czy dobrze wybrałam klinikę a wybierałam miedzy bocianem novum a invimedem i wybrałam bociana, ale tez nie wiadomo czy w innych klinikach nie byłoby podobnie-masz racje nie ma co rozgrzebywać starych spraw

                          • Zamieszczone przez kasia21_8
                            właśnie nie pamiętam ile miałam zastrzyków na pewno to był gonal ale ile jednostek to będę wiedziała może w poniedziałek jak przyjdzie odpis leczenia z bociana, nawet nie wiedziałam ze można zrobić cos takiego żeby dostymulować, za in vitro wyszło 10000 tys. cały czas zastaniawialam się czy dobrze wybrałam klinikę a wybierałam miedzy bocianem novum a invimedem i wybrałam bociana, ale tez nie wiadomo czy w innych klinikach nie byłoby podobnie-masz racje nie ma co rozgrzebywać starych spraw

                            wiesz ja brałam menopur+fsh i takie na c.. które powstrzymują owulacje żeby te pęcherzyki pobrać po kilku dniach było 7 i przeciągnęliśmy o kilka dni ten menopur oczywiście podrożyło to koszty leków ale wiesz zawsze lepiej więcej to potem większe szanse przy większej ilości komórek,raz przez to przechodzisz i potem mniej płacisz ale ogólny koszt też mnie wyszedł ok 10 tylko ze zniżką karty medicover bo tak to by było ok 11.(dostymulować miałam na myśli dłużej o kilka dni przeciągnąć leki)wiesz pewnie będziesz planować potem drugie dziecko więc miałabyś na drugi raz i tego ci życzę powodzenia.

                            • Zamieszczone przez Nati*
                              Bardzo dziękuję za kciuki, lov, ale niestety już nie pomogą… Temp mi mocno spadła, więc @ już za rogiem:(

                              Ale ja z całej siły trzymam za Ciebie! Nie myśl, że się nie udało! Nie wolno Ci! Testujesz 10, a dziś dopiero 7, więc jeszcze 3 dni! A ból na @ jest w pierwszej fazie ciąży jak najbardziej wyczuwalny – np. moja dobra kumpela miała taki ból właśnie, a teraz ma śliczną 4-letnią Julkę:)

                              nati niestety ale u mnie tez marnie czuję,że będzie @ bardzo mi przykro z twojego powodu pięknie razem byśmy dołączyły do ciężarówek,no nic życzę jak najszybszego zaciążenia

                              • Zamieszczone przez lov
                                nati niestety ale u mnie tez marnie czuję,że będzie @ bardzo mi przykro z twojego powodu pięknie razem byśmy dołączyły do ciężarówek,no nic życzę jak najszybszego zaciążenia

                                Dziękuję lov za wsparcie:)

                                Kochana, ale Ty jesteś strasznie negatywnie nastawiona! Przecież tak nie można! Przyszła @? jak nie, to prosze Cię, nie przekreslaj jeszcze tego inv!!! Ja nadal trzymam mocno

                                • Zamieszczone przez Nati*
                                  Dziękuję lov za wsparcie:)

                                  Kochana, ale Ty jesteś strasznie negatywnie nastawiona! Przecież tak nie można! Przyszła @? jak nie, to prosze Cię, nie przekreslaj jeszcze tego inv!!! Ja nadal trzymam mocno

                                  a i owszem jestem negatywnie nastawiona 7 iui hsg i 1 inv więc naprawdę liczyłam na rezultaty a tu nic może @ nie ma ale i najmniejszej oznaki ciąży też nie tylko uczucie jak się zbliża @. Sama wiesz,że można fioła dostać zadaje sobie tylko pytanie dlaczego? co nie jest tak może coś przeoczyliśmy może coś nie tak z jakimś hormonem albo co sama nie wiem jaki powód. Na początku czułam się jak w ciąży w sumie znam to uczucie trochę pamiętam miałam spuchnięte podbrzusze i takie tam siku często strasznie spać mi się chciało i w głowie mi wirowało aż pewnego dnia wszystko ustało i koniec. A co do testów to po iui kilka razy miałam wyrażną kreskę a ciąży brak.Więc testu nie robie szkoda zachodu. No nic a ty jakie plany?

                                  • Zamieszczone przez lov
                                    a i owszem jestem negatywnie nastawiona 7 iui hsg i 1 inv więc naprawdę liczyłam na rezultaty a tu nic może @ nie ma ale i najmniejszej oznaki ciąży też nie tylko uczucie jak się zbliża @. Sama wiesz,że można fioła dostać zadaje sobie tylko pytanie dlaczego? co nie jest tak może coś przeoczyliśmy może coś nie tak z jakimś hormonem albo co sama nie wiem jaki powód. Na początku czułam się jak w ciąży w sumie znam to uczucie trochę pamiętam miałam spuchnięte podbrzusze i takie tam siku często strasznie spać mi się chciało i w głowie mi wirowało aż pewnego dnia wszystko ustało i koniec. A co do testów to po iui kilka razy miałam wyrażną kreskę a ciąży brak.Więc testu nie robie szkoda zachodu. No nic a ty jakie plany?

                                    Ja w ciąży nigdy nie byłam, ale z tego co wiem, to bywa różnie! Możesz mieć mnóstwo objawów, albo nie mieć ich wcale. Jedna ciąża może wyglądać inaczej niż druga, więc niczym się nie sugeruj. jak to mówią na Zawziętych: nie ma @ jest nadzieja:)
                                    A testu zwykłego faktycznie nie rób tylko idż od razu na betę – jutro, albo w środę:)

                                    Moje plany? Cóż… Chyba iui kolejne, ale nie wiem czy stymulowane. A jak do lipca nie wyjdzie to juz chyba tylko ivf pozostaje. Do lipca, bo od lipca jest refundacja;)

                                    • Zamieszczone przez Nati*
                                      Ja w ciąży nigdy nie byłam, ale z tego co wiem, to bywa różnie! Możesz mieć mnóstwo objawów, albo nie mieć ich wcale. Jedna ciąża może wyglądać inaczej niż druga, więc niczym się nie sugeruj. jak to mówią na Zawziętych: nie ma @ jest nadzieja:)
                                      A testu zwykłego faktycznie nie rób tylko idż od razu na betę – jutro, albo w środę:)

                                      Moje plany? Cóż… Chyba iui kolejne, ale nie wiem czy stymulowane. A jak do lipca nie wyjdzie to juz chyba tylko ivf pozostaje. Do lipca, bo od lipca jest refundacja;)

                                      no cóż mam nadzieje,że obędzie się bez ivf pozdrawiam i za ten cykl

                                        • Negatywne nastawienie a precz:Nie nie:
                                          U mnie zanim zaciazylam 1 raz przy kazdym kolejnym cyklu (nie zaciazonym )mialam wszystkie ksiazkowe objawy.A jak zaszlam w ciaze to nic.Wiec nie ma reguly. Brak objawow tez jest objawem.Idziesz w srode na bete? O ktorej? Zebym mocniej zacisla
                                          I dla przypomnienia wierze w Twojego Fasolka.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Mrozaczki – zamrożone zarodki po udanym ivf

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general