dziś zaimprowizowałam… i ło matko, wyszło mi coś tak pysznego że zapieram się nagami i rękami, żeby nie zeżreć wszystkiego….
1 kostka margaryny
łyżka oleju
2 jaja
2,5 szkl mąki
1 łyżeczka sody
pół szkl cukru
2-3 łyżki miodu
szklanka posiekanych orzechów włoskich
kilka kawałków kandyzowanego imbiru
szczypta cynamonu, kardamonu i anyżu
margarynę, olej, mąkę, cukier, miód, sodę i żółtka, cynamon, kardamon, anyż wymiąchać razem….orzechy sparzyć, imbir posiekać na drobno i domiąchać do ciasta…. na końcu dodać ubite na sztywno białka delikatniej mieszając…. nakładać do foremek i piec ( ja piekłam w 200 stopniach… nie wiem jak długo, sprawdzałam wykałaczką :)…. wyjąć z piekarnika, wystudzić i zeżreć natychmiast żeby inni się nie dowiedzieli 😀
no rewelacja…. a muffinki na winie, bo co się nawinęło to do michy 😀
Pozdrówki
2 odpowiedzi na pytanie: MUFFINKI na winie ;)
heheh nie powiem, że weszłam tu dla tego wina 🙂 🙂 :0
Mimo, że są bez to “brzmią” smacznie 🙂
Ja też…
Nie lubię muffinek, ale stwierdziłam, że na winie to może by było to
Znasz odpowiedź na pytanie: MUFFINKI na winie ;)