mundial

1. kucharz Dodane ponad rok temu,

   Bez sensu inwektywa…

   Odpowiedz
2. monikachorzow Dodane ponad rok temu,

   ani futbol ani brydż tylko…. szachy….. to dopiero adrenalina

   a tak zupełnie serio to każdy ogląda to co lubi. nie jestem fanką piłki nożnej ale nie potępiam tych, co dzielnie kibicują i oglądają wszystkie mecze…
   u mnie nie ma kibiców w domu ale przyznam,że oglądaliśmy kilka meczów bieżącego mundialu i nie było najgorzej

   Odpowiedz
3. redyna Dodane ponad rok temu,

   Oglądamy, czasami na pół gwizdka, bo w tym samym czasie siatkarze nasi grają.

   Żal mi Chile, cieszę się z wygranej Holendrów, bo od zawsze im kibicuję.
   Generalnie Europa wypada cienko… Włosi, Anglicy, Hiszpanie, Portugalczycy wrócili do domu..

   Ps. Co do adrenaliny – snoocker to jest to

   Odpowiedz
4. kucharz Dodane ponad rok temu,

   Monika, i to jest super rozsądne podejście do tematu A co do szachów, to jako dzieciak sporo w nie grałem, to była jedna z moich ulubionych rozrywek 🙂

   Redyna, też żałuję Chile, ale tylko dlatego, że ja zawsze przeciwko Brazylii. Szkoda mi też Meksyku, z którym zawsze sympatyzuję. A już jutro moja Argentyna 🙂

   PS
   Snookera również lubię, zwłaszcza gdy gra Ronnie O’Sullivan. Jak on mógł ostatnio przegrać finał MŚ 🙁

   Odpowiedz
5. jbielu Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Kucharz

   Snookera również lubię, zwłaszcza gdy gra Ronnie O’Sullivan. Jak on mógł ostatnio przegrać finał MŚ 🙁

   ano mógł. Selby okazał się lepszy, albo miał więcej szczęścia 😉

   mundial oglądam już tylko “rekreacyjnie”. nie ma Azzurri nie mam komu kibicować.

   Odpowiedz
6. kucharz Dodane ponad rok temu,

   Wypadałoby przyznać, że skoro wygrał Selby, to był lepszy. Ale z przebiegu meczu nie do końca tak to wyglądało, zwłaszcza że Ronnie się zaciął i roztrwonił dużą przewagę. Problemy z koncentracją? Nie pierwszy raz w jego przypadku…

   Co do Włochów to jestem mocno zdziwiony, jak po bardzo dobrym meczu z Anglią można było zagrać dwa kolejne tak słabo.

   Odpowiedz
7. jbielu Dodane ponad rok temu,

   zagrali słaby mecz z Kostaryką. z Urugwajem mieli po prostu pecha. czerwona kartka dla Marchisio (wątpliwa kartka) i brak czerwonej kartki dla Suareza. niestety sędziowie bardzo wypaczaja wyniki meczów w tym mundialu.

   Odpowiedz
8. kucharz Dodane ponad rok temu,

   Abstraąc od decyzji sędziowskich, to z Urugwajem ewidentnie grali na 0:0. Po czerwonej kartce ta taktyka stała się oczywista, ale już wcześniej słabo to wyglądało i ostatecznie się zemściło. Jestem zdania, że meczu o życie nie powinno się grać tak asekuracyjnie (zwłaszcza jeśli ma się taki potencjał, jak Włochy), bo przeważnie źle się na tym wychodzi.

   Odpowiedz
9. jbielu Dodane ponad rok temu,

   potencjał, hmm nie wiem czy mają. drużyna podstarzała (pierwszy skład). poza tym Włosi są lepsi defensywnie.
   stało się, niesmak po meczu pozostał.

   w każdym razie nie kibicuję już nikomu, aczkolwiek mam nadzieję, że Pucharu nie zdobędą ani Brazylia, ani Holandia, ani Niemcy.

   Odpowiedz
10. kucharz Dodane ponad rok temu,

    Z tym potencjałem chodziło i o to, że mimo wszystko Włochy są drużyną ze światowego topu. Mieli wprawdzie lepsze reprezentacje, ale to wciąż poziom bardzo wysoki. Pomimo swojego zamiłowania do gry defensywnej uważam, że nie musieli tak grać z bardzo przeciętnym na tym mundialu Urugwajem. O meczu z Kostaryką nawet nie ma co wspominać.

    Też mam nadzieję, że nie wygra ani Brazylia ani Niemcy. Holandia zaś Kostarykę ostro pogoni.

    Odpowiedz
11. nuksia Dodane ponad rok temu,

    Mój facet ogląda, a ja czasem razem z nim. On kibicuje Holandii, a ja Kostaryce hihi. 🙂

    Odpowiedz
12. badrobot89 Dodane ponad rok temu,

    Mnie ten mundial ostro zaskoczył zaskoczył 🙂 Ale ogólnie rzecz biorąc pozytywnie 😀 Mnóstwo goli 😀

    Odpowiedz
13. madzia-1409 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez jbielu
    potencjał, hmm nie wiem czy mają. drużyna podstarzała (pierwszy skład). poza tym Włosi są lepsi defensywnie.
    stało się, niesmak po meczu pozostał.

    w każdym razie nie kibicuję już nikomu, aczkolwiek mam nadzieję, że Pucharu nie zdobędą ani Brazylia, ani Holandia, ani Niemcy.

    jest szansa 😉

    Trochę oglądamy, ale nie wszystkie

    Odpowiedz
14. monikachorzow Dodane ponad rok temu,

    jak typujecie? Niemcy mistrzem??
    ja wprawdzie nie kibicuje ale mąż zaangażował się jak nigdy i mnie molestuje do wspólnego kibicowania…

    Odpowiedz
15. qr-chuck Dodane ponad rok temu,

    rozum za Niemcami, serce za Argentyną (w Orange pracuję, czy co ;))

    BDW: pamiętam finał z 1990 roku i jak Maradona płakał… Mam cichą nadzieję, że Messi się w niedzielę odegra 😉

    Odpowiedz
16. chilli Dodane ponad rok temu,

    ja za niemiaszkami. Licze na powtorke z 1990

    Odpowiedz
17. jane Dodane ponad rok temu,

    Ja też za Niemcami jestem. Bardzo dobrze grają i bez łez (co mnie do szału doprowadza w przypadku tych z południa). Można być zawiedzionym, zniesmaczonym itp., ale trzeba na klatę przyjąć porażkę. My też na Euro z grupy nie wyszliśmy, a takich cyrków nie było…

    Odpowiedz
18. nunak Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Jane
    Ja też za Niemcami jestem. Bardzo dobrze grają i bez łez (co mnie do szału doprowadza w przypadku tych z południa). Można być zawiedzionym, zniesmaczonym itp., ale trzeba na klatę przyjąć porażkę. My też na Euro z grupy nie wyszliśmy, a takich cyrków nie było…

    otóż to…..
    Neymar zryczany jak dziecko….. no żenujące takie obrazki…..

    byłam po raz kolejny za Niemcami… jak nigdy
    pierwszy raz byłam za nimi w Euro 2012 jak z Ruskimi grali chyba… no…..

    to wygrali – ładnie…..:)
    ale żeby nie było… Messiego żal mi było…..jako jedyny z “gwiazd – bogów” futbolu nie wzbudza we mnie agresji w przeciwieństwie do Krystyny i Neymara…. bleee…..

    Odpowiedz
19. halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Nunak
    otóż to…..
    Neymar zryczany jak dziecko….. no żenujące takie obrazki…..

    byłam po raz kolejny za Niemcami… jak nigdy
    pierwszy raz byłam za nimi w Euro 2012 jak z Ruskimi grali chyba… no…..

    to wygrali – ładnie…..:)
    ale żeby nie było… Messiego żal mi było…..jako jedyny z “gwiazd – bogów” futbolu nie wzbudza we mnie agresji w przeciwieństwie do Krystyny i Neymara…. bleee…..

    o, mam podobne odczucia

    Odpowiedz
20. jane Dodane ponad rok temu,

    Ja do Messiego nic nie mam, rozumiem, ze był rozczarowany po meczu, ale – kurcze – mógłby choć cień uśmiechu z siebie wykrzesać, jak tę złotą piłkę odbierał. Argentyna świetnie grała, przegrana była kwestią pecha, bo równie dob)rze to oni mogliby wygrać. Ale z drugiej strony bycie drugim na świecie też swoją wartość ma… Wystarczy spojrzeć na naszych… 😉

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: mundial