muszę się wygadać bo już mam dosć

Dość ukrywania że wszystko jest ok.
Jestem mężatką od 6 lat i przez wiekszość tego czasu mieszkałam u teściów wszystko było ok. My mieliśmy swoją góre oni mieszkali na dole powili remontowaliśmy sobie mieszkanie czekająć na nasz skarb. A pewnego dnia wszystko się zmienilo mojemy teściowi palma odbiła była wtedy w 4 miesiącu ciąży kiedy zaczeliśmy sie strasznie kłócić nadmieiam ze wcześniej jak teściowa chora byla i w szpitalu leżała to ja się nim zajmowałam bo sam ma dwie lewe ręce i obiadu sobie sam nie weżmie 12 godzin w pracy i cały dom na mojej glowie. Ale wracając do teścia to on strasznie się wobec mnie wtedy w ciąży zachowywał obrażał wyzwał zasiał wobec mnie taki terror że jak miał przyjechać z pracy to ja już miałam dość. Troche lepiej było jak mąż był w domu wtedy nie darł się do teściowej ze jestem przybłędą i że go chce otruć ale niestety G z powodu pracy w innym mieście często był poza domem a ja zdana na siebie nigdy nie byłam wobec mojego teścia niemiła chowałam uszy po sobie (ciąża strasznie zmienia). Teściowa zawsze stawała w mojej obronie ale co użyłam i tak moje trwało to jeszcze pół roku kornelia miałam 3 miesiące jak się wyprowadziła. W tym czasie teściowa z domu go chciała wyrzucic honoru nie miał sie nie chciał wyprowdzić mówiła ze dom na mojego G przepisze aby coś miał po niej bo ojciec mojemu zapowiedział ze nic od niego nie dotanie wogóle to strasznie sie kłocili w świeta nawet się opłatkiem nie podzieliliśmy. Wracajac do domu on maj być przepisany ma mojego męża, a my aby ja mogła spokojnie żyć i zając się mała wyprowadzilismy sie do mieszkania mojej siosty ona narazie jest w angli wiec możemy u niej mieszkac. A jeszcze jedno moj G ma brata ten brat dostał od teściowej mieszkanie dlatego dom mial być dla G. A teraz cisza teściowa nic nie wspomina o przepisaniu domu z teściem się pogodziłi nawet mu auto kupiła a on ją od głupiej wyzywa. JAk marudze teściowej ze nam cięzko że nie mamy gdzie miszkać bo siostra chce wrócić to mi poradziła abym kredyt na budowe wzieła i u swoich rodziców sobie cośpostawiła aż mnie strzeliło to po co prze te 6 lat mówiła że da nam mieszkanie po swojej mamie dała je drugiemu synowi przełkneliśy to bo powiedziąła że przepisze dom wiec nigdy się nie przeżyliśmy na myślenie o mieszkaniu a teraz mądre rady daję. W tym wszystki nie chodzi mi o mnie ja mogę nie mieć teśćów i tak teść swojej wnuczki nigdy nie widział chcoć do trzeciego miesiąc życia korneli tam mieszkałam ale szkoda mi mojego męża że go tak potraktowałi o on sie nie potrafi odezwac upomnieć o swoje i poprostu mam tego troche dość i gdzieś mnie skręca bo miaja rok ja sie do teścia nie odzywam i to wszytsko sie zaczeło.
A jeszce jedno on wiedział że moja mama ma do niego żal bo nieraz przez niego wyłam u niej a jak ona umarłam miał czelność przyjść na pobgrzeb myślałam że mnie strzelitymbardziej ze podczas jednej z awantur wyzwał moja mame od najgorszych że ćorke nżle wychowali… ale coż rozpisałam sie mam nadzieje ze może ktoś coś z zrozumie z tego co napisałam bo troche ladu w tym brak ale nigdy nie bylam dobra w opowiadani przez pisanie 🙂

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: muszę się wygadać bo już mam dosć

  1. Gratuluję że wszystko w porządku:)czytałam ale nie pisałam

    • Zamieszczone przez stekopka
      No powoli zaczyna się układać męza może przeniosą bliżej domu w pracy i będzie domownikiem a nie gościem i może pomyśle o postawieniu własnej chałupy i pokaże im że nas na to stać:) a tak naprawde babcia może nam pomoże ma działke i chce mam ją dać połowe sprzedamy a na drugiej coś się postawi:) i może będziemy wkońcu na swoim 😉 spełnią się moje marzenia o domu na wsi. Dobrze zę moja rodzina jest inna:)

      TAK TRZYMAĆ

      • Ja tu czytam że ktoś chce iść na swoje więc dołożę jak to u mnie było 2 lata temu: poznańskie blokowisko, przy projektowaniu którego jakiś kretyn nie zaprojektował wydzielonych alejek dla ruchu pieszego, piaskownica 1m od drogi, myślę sobie – w końcu przejadą mi dzieciaka, trzeba stąd wypierd….
        Bloków mam dosyć więc chyba jakąś chatkę, mamy swoje 46m mieszkanie a ja zarabiam 800zł netto :-). Wybór szybki – kanadyjka (mieszkałem parę lat w Szwecji w takim czymś). Całe oszczędności (5000zł) idą na projekt (robię sam bo ma być dobry). Tydzień internetowego przeglądania ofert: wycena firm a) 203tys netto; b) 216tys. netto c:) 118tys netto. Sprawdzam tę c – prawie nie robią na polski rynek, za to dużo dla beneluxu (właściciel jest Holendrem) ale akurat mają lukę. Kalkuluję : mieszkanie sprzedamy za 170tys zł, w ratach, okres opuszczenia mieszkania 2 msc.; domek postawią w stanie surowym zamkniętym w 3 tygodnie, czyli będę miał 1,5msc. na wykończenie. Ryzykuję i przekonuję kobitkę (byyyyyło truuuuudno). Działkę 730m mamy już od 2 lat.
        Teść na wieść o planach wyklina mnie z rodziny i….. kupuje mojej ŻONIE na wszelki wypadek mieszkanie (pewnie się gamoniowi nie uda i będą mieszkać pod mostem). Podpisujemy umowę sprzedaży mieszkania i drugą na 150m2 domek. Czekamy na pierwszą ratę, aby od razu ją przelać firmie budującej chatkę, w międzyczasie powstają fundamenty, a na hali gotowe elementy domu. Po 3 tygodniach od podpisania umowy przyjeżdża tirami dom. Czas montażu ścian 4h15minut, na drugi dzień dach, okna… i zacząłem mieszkać na styropianach aby nikt nic nie zwędził. Robotę rzuciłem i pracowałem po 18h na dobę, ale zdążyłem i po trochę ponad 2 miesiącach zamieszkaliśmy w naszym domku, chociaż do dzisiaj niektóre rzeczy wykańczam. Podczas budowy rodzina nam się powiększyła o drugą potomkinię więc motywacja była spora.
        A czemu rzuciłem robotę?
        Instalator wycenił zrobienie CO i CWU na 21tys. zł a sam w 2 tygodnie zrobiłem to za 3200zł (wszystkie materiały z grzejnikami włącznie).

        Historia budowy nie jest istotna, ale po dwóch miesiącach przyjechał obrażony teść, zobaczył że dziewczynki mają swoje cieplutkie pokoiki, wszystko funkcjonuje, żona zadowolona i….. zatrudnił mnie w swojej firmie 🙂

        W tym wypadku uważam że ryzyko się opłaciło, całość została sfinansowana ze sprzedaży mieszkania bez nawet 1 zł kredytu, a przede wszystkim rodzinka jest przekonana że tata jednak coś potrafi, i na dodatek jesteśmy niezależni….

        Czy warto uciec z bloku, z fikcyjnej wygody. Odkręcasz zawór i masz ciepło w mieszkaniu, ja muszę napalić w kominku, ale mogę to zrobić wtedy kiedy tego potrzebuję, a nie wówczas gdy spółdzielnia włączy cieplik.
        Mieszkanie jest tańsze w utrzymaniu? Za dom płacę 320zł podatku, ogrzewanie CO i CWU kominkiem z płaszczem wodnym wychodzi mnie rocznie 700zł (średnia z 2 lat, latem wodę grzeją kolektory). Mam swoją zieleninę na ogródku, dzieciaki mają swój mały raj. Mogę sobie pacnąć grilla kiedy tylko chcę, nie zamykam okna bo mi sąsiad kopci peta 2m dalej itd. itp.

        Odnośnie budowy to są ważne wyłącznie dwie rzeczy:
        odpowiedzialny kierownik posiadający stosowne uprawnienia (również gaz) oraz umowa z wykonawcą obejmująca :zakres robót, nieprzekraczalne terminy i kary z tym związane.

        A generalnie cała ta wypowiedź ma przedstawiać moje motto:

        “JEŚLI CZEGOŚ SPRÓBUJESZ TO MOŻESZ TEGO ŻAŁOWAĆ, ALE JEŚLI NIE SPRÓBUJESZ TO NA PEWNO BĘDZIESZ ŻAŁOWAĆ” więc kobieto jeśli masz ochotę to złapcie byka za rogi i wyprostujcie sobie ścieżkę życiową.

        Pozdrawiam

        • dzieki wiciu_r ja wiem że nie będzie łatwo ale mam wokół siębie wiele życzliwych mi osób( nawet w urzedzie sprawy mi załatwą bo tam pracują) wiec myśle że dam rade i już troszke działamy i pokażemy na co nas stać i jak sami do tego doszliśmy a oni się obudzą za kilka lat sami bez rodziny myśle że dopiero wtedy to zrozumieją:)
          pozdrawiam
          ps fajny domek 🙂

          Znasz odpowiedź na pytanie: muszę się wygadać bo już mam dosć

          Dodaj komentarz

          Angina u dwulatka

          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

          Czytaj dalej →

          Mozarella w ciąży

          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

          Czytaj dalej →

          Ile kosztuje żłobek?

          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

          Czytaj dalej →

          Dziewczyny po cc – dreny

          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

          Czytaj dalej →

          Meskie imie miedzynarodowe.

          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

          Czytaj dalej →

          Wielotorbielowatość nerek

          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

          Czytaj dalej →

          Ruchome kolano

          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

          Czytaj dalej →
          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo
          Enable registration in settings - general