musze sie wygadac….rehabilitantka:(

kurcze mozna sie zalamac:( albo ja sie za bardzo przejmuje albo jestem zla matka i wszystko robie zle…
dzis bylysmy u rehabilitantki, zobaczyc jak z napieciem, tak na wszelki wypadek….okazalo sie ze ma za duzo tego napiecia w pleckach…prezy sie…. Ale ja tego wcale nie zauwazylam…owszem prezyla sie ale jak plakala, jak miala kolke, tak normalnie nic takiego nie zaobserwowalam.
teraz trzba ciagle nosic na fasolke (pleckami do mojego brzucha), nie podnosic z pleckow, tylko najpierw na boczek a potem z pleckow i robic szereg innych rzeczy…inaczej nosic, przewijac, karmic, kapac….czyli do tej pory wszystko co robilismy bylo do dupy:( jestem zla na siebie i na wszystkich…za tydzien znowu wizyta, pokaza nam cwiczenia…oczywiscie kolejne 60zl…i tak co tydzien.
Malgos jest silna, nawet bardzo, ladnie trzyma glowke, podnosi wysoko nozki do gory i trzyma je tak bardzo dlugo no ale oczywiscie cos nie tak musialo byc:( ciagle rycze….
kiedys nie robiono ze wszystkiego wielkiego halo, nie chodzono do tylu specjalistow i co? jakos nie jestesmy pokoleniem niedolezcow i inwalidow….. A teraz nie wiem co sie porobilo….ciagle jakies zalecenia, wskazowki, kazdy gada ci co robic, mozna sie w tym wszystkim pogubic i zwariowac….oczywiscie ze bede sie stosowac do tych wszystkich zalecen, robic cwiczenia, inaczej nosic, karmic, przewijac ale czy naprawde mam sie tak przejmowac? czy mojej Malogosi cos jest? czy bedzie jakas niepelnosprawna czy co?
sorry ale cigle rycze i musialam sie wygadac….

11 odpowiedzi na pytanie: musze sie wygadac….rehabilitantka:(

  1. Re: musze sie wygadac….rehabilitantka:(

    Ala, spokojnie, to jeszcze nie koniec świata, po prostu teraz mamy tych specjalistów i łatwiejszy do nich dostęp, czasami lepiej dmuchać na zimne… wiem że obawiasz sie o Małgosię, ale ona jest jeszcze malutka a moja lekarz powiedziała mi kiedyś że u takich dzieci wszelkie małe niedoskonałości szybko się wyrównują i nie ma co panikować. Zaufałam jej (było to przy okazji usg – w jednym bioderku była mała nieprawidłowość) i rzeczywiście na następnej kontroli było już ok.
    Oczywiście bardzo dobrze że stosujesz się do zaleceń rehabilitantki, to napewno Małgosi nie zaszkodzi, a tylko pomoże, i napewno na kolejnej wizycie będzie lepiej…
    jeśli masz jakieś wątpliwości, możesz jeszcze skonsultować się z innym lekarzem, ale myślę że wydane przez nią zalecenia nie są wygórowane i szybko sie do nich przyzwyczaisz a to wyjdzie Małgosi na zdrowie, (my np. bardzo często nosiliśmy liwię na fasolkę, bo tak wolała)
    głowa do góry, będzie dobrze, w końcu ma ciebie, mamuśkę która sie o nią troszczy

    pozdrawiam serdecznie

    • Re: musze sie wygadac….rehabilitantka:(

      Nie bierz sobie tego tak do siebie. Mój synek też dziwnie się prężył, robił często mostek, ale z tego wysrósł. Byliśmy też u neurologa w związku z drżeniem nózki i nic złego nie stwierdził. Oczywiscie możesz przestrzegać zaleceń lekarza, odpowiednio nosić itp… napewno dziecku nie zaszkodzi ale nie powinnaś sie jakoś obwiniać, że wcześniej zajmowałaś sie dzieckiem inaczej. Każda z nas dopiero się uczy i poznaje swoje dziecko z drugiej strony też do końca nie wiadomo czy Ci nie wmawiają tego “zwiększonego napięcia” u dziecka w końcu to dla nich zarobek. Głowa do góry masz silną, zdrowa córeczkę a to najważniejsze.

      Agus i Kamilek (24.03.2003)

      • Re: musze sie wygadac….rehabilitantka:(

        A czym się objawia to zwiększone napiecie, bo mój Tymon non stop się wygina w łuk i nie wiedziałam, ze to jest coś złego.

        pozdrawiam

        Aneta i Tymek ur 19.10.2003

        • Re: musze sie wygadac….rehabilitantka:(

          za bardzo nie wiem czym sie objawia bo Malogs wedlug mnie wcale sie nie prezy i nie wigina (no chyba ze placze). moze tym ze jak czasem lezy na pleckach to stawia stopki i podnosi troche pupe (taki mostek)…mnie to cieszylo bo myslalam ze ma silne nozki a sie okazuje ze to zle:(
          oprocz tego ma lekka asymetrie, jak lezy na brzuszku to na pleckach widac po jednej stronie wiecej “marszczen” czyli jakby w jedna strone jest bardziej wgieta.
          teraz spi po tej wizycie juz 3,5 godziny a ja zamiast sie zdrzemnac to stoje nad nia i placze…ze taka biedna i malutka…czemu ja nie moge miec jakiegos cholernego napiecia (w sumie jedno juz mialam- przedmiesiaczkowe wiec moge miec i drugie)

          • Re: musze sie wygadac….rehabilitantka:(

            Kochanie!!!! Twoja Małgosia żadną kaleką ani inwalidą nie będzie!!! Nasz synek miał również wzmożone napięcie. Pomogło właściwe noszenie dziecka, fotelik. Ja też byłam w szoku, też czułam się złą mamą, że nie potrafię dopowiednio zając się moim dzieckiem. Objawy te szybko minęły. Rehabilitacja przyniosła skutek.
            Tylko mam do Ciebie pytanko. Jesteś z Warszawy, po jaką cholerę chodzisz na rehabilitację prywatnie??? Mamy kilka przychodni rehabilitacyjnych i tam należy się zgłosić ze skierowaniem od pediatry, zostaniesz skierowana do lekarza od rehabilitacji, który wyznaczy zabiegi, ćwiczenia co tam będzie potrzeba.
            Ja rehabilituję dziecko 9 miesiąc i nie zapłaciłam za to ani złotówki!!!! Boże, skąd bym miała wziąć TAKIE pieniądze!!!!! Owszem, trochę czekaliśmy na pierwszą wizytę, ale teraz jak już tkwimy w tej machinie to już jest prosto. Poza tym skoro wiesz jak pielęgnować, nosić, układać dziecko to miesiąc czekania na wizytę to nic. Poza tym czekając na wizytę możesz te parę razy prywatnie pójść. Przemyśl sprawę, w razie czego pisz do mnie na priv, powiem Ci co i jak Głowa do góry

            GOHA i Dareczek 10 m-cy (02.04.03)

            • Re: musze sie wygadac….rehabilitantka:(

              Mam wrażenie, że jesteś rozżalona, bo zbyt dużo na raz kazali ci zmienić. Może odebrałaś to jako wyrzut, że zrobiłaś dziecku krzywdę. Nie czuj się winna. Przecież kochasz swoje dziecko i robisz wszystko co możesz aby było szczęśliwe. Rehabilitantka dostaje kasę, więc zależy jej, żeby wynaleźć problemy. Masz zdrową i silną ( i śliczną) córkę, ćwiczenia pomogą się harmonijnie rozwijać. Pamiętaj jednak, że najzdrowsza dla dziecka jest uśmiechnięta mama.

              Wejdź na stronę Tam można ściągnąć w formacie pdf “Poradnik opieki i pielęgnacji małego dziecka” Znajdziesz tam sposoby na trzymanie przy przewijaniu, kąpaniu itd. Obejrzyj zdjęcia na spokojnie i za darmo! Ja znalazłam tam propozycje, które ułatwiły mi życie.
              Życzę szybkiej poprawy nastroju.

              Irena i SARA 7.11.03

              • Re: musze sie wygadac….rehabilitantka:(

                dziekuje za link.poradnik naprawde swietny:) jest w nim dokladnie to samo czego uczyla nas rehabilitantka….mozemy sobie na spokojnie wszystko przypomniec. supeeeer:)
                to wszystko wcale nie jest takie trudne, myslalam ze sie nie przestawie a to dopiero minela doba a ja juz zupelnie inaczej podnosze Gosie, przewijam ja itd.
                nastroj mam juz zupelnie dobry, wczoraj jak rehabilitantka ciagnela gosie za raczki z pleckow to glowka zwisala z tylu i Malgos wogole jej nie ciagnela…. A dzis jest zupelnie inaczej….jakas godzinke temu pieknie zademonstrowala mi (i to 3 razy) jak slicznie ciagnie glowke:) oczywiscie glowka nie jest jeszcze sztywna (ale ona nie ma jeszcze 2 miesiecy) ale wyraznie ja ciagnie do przodu i glowka nie zostaje bezwladna z tylu.
                pozdrawiam i dziekuje za wszystkie slowa otuchy. bedzie dobrze!!!!:)

                • Re: musze sie wygadac….rehabilitantka:(

                  Dlaczego mi się nie chce otworzyć ten link co robię nie tak?:(

                  Laura ur.7.10.2003

                  • Re: musze sie wygadac….rehabilitantka:(

                    Podejrzewam, że nie masz w komputerze programu, który to otwiera. Nazywa się Acrobat Reader. Zapytam męża skąd można go ściągnąć i napiszę.

                    Irena i SARA 7.11.03

                    • Re: musze sie wygadac….rehabilitantka:(

                      Co za odmiana! Widać, że masz zupełnie inny humor. Bardzo się cieszę, że mogłam pomóc. A jeszcze bardziej, że Gosia robi szybkie postępy. Tak trzymać!!!

                      Irena i SARA 7.11.03

                      • Re: musze sie wygadac….rehabilitantka:(

                        Acrobat Reader jest na stronie Jest darmowy i po polsku, ale jeśli łączysz się przez modem to radzę poszukać u znajomych, bo ściąganie może cię za dużo kosztować.
                        Życzę powodzenia

                        Irena i SARA 7.11.03

                        Znasz odpowiedź na pytanie: musze sie wygadac….rehabilitantka:(

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general