W piątek w trakcie wizyty u gina okazalo sie, ze mja szyjka sie skrocila (26mm) i dodatkowo jest miekka itd + mialam juz od tygodnia troche skurczy. No i wyladowala na 5 dni w szpitalu podlaczona do pompy z magnezem, a potem zalozyli mi krazek i mam lezec w domu + fenoterol i isoptin.
Czy ktoras z Wasa miala zalozony tak wczesnie krazek i donosila ciaze? Stasznie sie boje czy wszystko bedzie dobrze.
Pozdrawiam,
4 odpowiedzi na pytanie: Muszę się wyżalić – krazek
Re: Muszę się wyżalić – krazek
Hej!
Myśle, ze jak tylko będziesz stosowała sie do zaleceń lekarza wszystko będzie dobrze. Krążek zakłada sie właśnie po to by donosić ciąże więc bardzo dobrze, ze Ci go lekarz załozył.
Musisz uważać na siebie, brac leki i nie przemęczać się.
Buziaczki
Re: Muszę się wyżalić – krazek
dbaj o siebie, moja teściowa brała te leki, które Tobie lekarz zalecił i leżała i dzięki temu mam mężusia. Bądź dobrej myśli.
Re: Muszę się wyżalić – krazek
Witam 🙂
Ja mam krążek założony tak gdzieś od 24 tc. Sprawdza się, bo szyjka się dalej nie skraca i rozwarcie dalej jest tylko na palece. Także po to jest by wszystko przytrzymał :). Także głowa do góry i witaj wśród pessarowców ;))) Uważaj na siebie a my trzymamy kciuki, za nas i za Ciebie 🙂
Pozdrawiam, Madzia
Re: Muszę się wyżalić – krazek
Ja mam założony krążek od ok 17 tc z tym, że u mnie szyjka była twarda tylko miałam takie dziwne kłucia i okazało się, że minimalnie otworzyło się ujście wewntrzne szyjki. Oczywiście cały czas mam twardnienia brzuszka ale jakoś sobie radzę. Do tej pory było wszytsko ok i mam nadzieję, że tak bedzie dalej. Jutro mam wizytę kontrolną to zobaczymy czy coś tam się nie zmieniło. Oby NIEEEEEE!!!! Również biorę cały czas Fenoterol i Isoptin. Zobaczysz wszystko będzie dobrze!!!.
+7 dni
Znasz odpowiedź na pytanie: Muszę się wyżalić – krazek