To była najbardziej przykra sytuacja odkąd moje dzieciątko jest na świecie 🙁
W sobotę jak wszyscy wyjechaliśmy na groby, pomimo że Michałek przyjmuje leki nie było przeciwskazań.
Kiedy wstałam rano poczułam okropny ból gardła, z godziny na godzinę czułam się coraz gorzej, ale wyjechalismy.
Byliśmy u teściów, ja poprostu zaczełam padać, coś mnie ostro rozkładało, przyszła temp. postanowiliśmy że Michałek zostanie i dziadków do niedzieli wieczór a oni Go przywiozą.
To było najlepsze wyjście ja spokojnie sie wypocę, było mi bardzo przykro.
Moje dziecko zostawało tam już jkiedyś więc wydawało się że nie będzie zle.
W momencie wyjścia (ja wychodziłam ostatnia) pożegnałam się i jak zwykle obiecałam że coś kupię, Michał grzecznie podał rączke powiedział cześć pa pa i z uśmiechem na ustach łapiąc za klamkę zamknął drzwi, ja za sekundke otworzyłam patrzę a On idzie smutny ze spuszczoną głową wolnymi krokamu do kuchni.
Zrobiło mi sie tak przykro bo nie pokazał tego mnie jak bardzo cierpi a przeżywał to sam w sobie.
Nagle uzmysłowiłam sobie że to jest już mały człowieczek mający swój ambit, odniosłam wrażenie jakby wiedział że tak będzie lepiej bo mama jest chora 🙁 i nie mozna inaczej. Jak ten czas sybko płynie, jeszcze niedawno maleńki bezbronny a dziś mały dzielny chłopiec.
Dziś jest już w domu i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa.
Mama dwulatka (23.10.01)
8 odpowiedzi na pytanie: Muszę się z Wami podzielić :-((
Re: Muszę się z Wami podzielić :-((
Duzo zdrówka dla mamuśki i jej dzielnego chłopczyka
Ela i Adaś 16.08.2003
Re: Muszę się z Wami podzielić :-((
Az sie wzruszyłam…
Re: Muszę się z Wami podzielić :-((
Dziękuję 🙂
Re: Muszę się z Wami podzielić :-((
Dzielny chłopak!!!
Ale dobrze, że juz jestescie razem
Kaśka
Re: Muszę się z Wami podzielić :-((
ZUCH-CHŁOPAK.
Dzieci są mądrzejsze niż nam się wydaje.
Gratuluję Mamie, że ma w domu takiego Mądralę!
Zdróweczka dla Mamy i Zucha – Michalucha !
Pinia i prawie 15-miesięczny Leon
Re: Muszę się z Wami podzielić :-((
Lapie za serce to o czym piszesz.
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
Re: Muszę się z Wami podzielić :-((
ale się wzruszyłam….
moja Niunia ma 2,5latka, jak ją zostawiam z kimkolwiek(zdarza się tobbb.rzadko) to gul mi skacze. Teraz w piątek będzie nasz pierwszy raz-zostanie w nocy beze mnie! i mnie to pzreraża,wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Re: Muszę się z Wami podzielić :-((
Japanko, skąd ten smutek? To wspaniale, że masz takiego mądrego synka 🙂 Chociaż na pewno było CI smutno, że musiałaś go zostawić. Ja ilekroć gdzies wychodzę na dłużej, też troche to przeżywam. Taki los matek… A co będzie, jak na dobre nasze dzieciątka za 20 parę lat opuszczą rodzinne gniazda? Ach… Aż się nie chce myśleć. Głowa do góry!
Agnieszka i Aluś – 17.04.2003 r.
Znasz odpowiedź na pytanie: Muszę się z Wami podzielić :-((