Wszyscy chodzą się zaszczepić, a my od półtora tygodnia nie możemy. Na szczęście nie z powodu naszych kłopotów zdrowotnych. Przyczyną jest zamknięcie strony dzieci zdrowych u nas w przychodni z powodu panującej grypy. Dziś już tam zadzwoniłam z pytaniem kiedy otworzą i stwierdzili, że najszybciej koło środy. Może w końcu się doczekamy. W środę minie 8 tygodni od ostatniego szczepienia. Mam też dużo pytań do pedriatry i czekam z nimi.
Renata i Łukasz (09-10-02)
7 odpowiedzi na pytanie: my nie możemy się zaszczepić
Re: my nie możemy się zaszczepić
Biedulki. Mam nadzieje, ze szybko otworza i wszystko bedzie w pozadku. Ale mam pytanie: czy nie ma takiej mozliwosci by zaszczepili go w szpitalu np na dzieciecym, skoro przerwa nie powinna trwac wiecej niz 6tyg? – bo tak slyszalam. Nie jestem pewna, bo my mamy szczepienia raz na 3m-ce,pozniej zadziej.
serdecznie i zyczymy szybkiego bezbolesnego szczepienia!
Anetka i Adaś (29.04.02)
Re: my nie możemy się zaszczepić
U nas to samo. Moze my mieszkamy blizej siebie niz myslałam… ;-))))
Gosia i księżniczka Sara ur.23.09.2002
Re: my nie możemy się zaszczepić
nam wczoraj lekarz też powiedział że panuje straszna grypa….i że mamy szczęście że nam nic nie jest i żeby uważać i nie stykać siez chorymi…..
dobrze że wy też jesteście zdrowi:-)
ILONA I KUBEK(21.02.02)
Re: my nie możemy się zaszczepić
HeJ!
Ala miała być wczoraj szczepiona ale dzień wcześniej zadzwoniła pani z poradni 😉 Część dla dzieci zdrowych ma być zamknięta do 10 lutego. Podobno lekarze boją się szczepić – ze względu na ewentualne powikłania.
Pozdrowienia
Cait + Alka, która ma już 6 tygodni
Re: my nie możemy się zaszczepić
Dzieli nas około 60 km. Dla grypy to widocznie bardzo mało.
Renata i Łukasz (09-10-02)
Re: my nie możemy się zaszczepić
Do szpitala u nas byłaby cała wyprawa. Blisko nas nie ma. Co do przerw to w przychodni mówią, że nie może być krótsza niż 6 tygodni. Duższe mogą być. Łukasz ma pecha bo wcześniej wypadło mu szczepienie w nowy rok i wtedy też było dużo dzieci chorych. Wtedy miał przewe 7 tygodniową. Teraz napewno będzie już 8.
Renata i Łukasz (09-10-02)
Nic się nie martw…..
….u nas wszystkie szczepienia były z opóźnieniem…..i to dużym…już nawet powiedzieli mi w ośrodku, że jak natychmiast nie zaszczepię dziecka to dostanę karę…..od Państwa…..hi,hi…..za zwłokę….więc dałam Karolkowi Vibulcor, kupiłam Panadol na wszelki wypadek i zaszczepiliśmy się…. Nawet tak bardzo nie płakał…….. Na szczęćie to nie było DPT…
Julka kulka i 8 miesięczny Karolek
Znasz odpowiedź na pytanie: my nie możemy się zaszczepić