Jak to wygląda u Was dziewczyny? Moja nie chce za nic spróbować naśladuje tylko nas tak “na sucho”, ale jak tylko damy jej szczoteczkę i to nie daj boże z pastą to odrazu pluje i ucieka A wydaje mi się że prawie 2 letnie dziecko już powinno myć ząbki…. może się mylę?
23 odpowiedzi na pytanie: mycie ząbków – od kiedy?
Ja myłam J. ząbki odkąd wyszedł jej pierwszy
a nawet wcześniej – przecierałam dziąsła taką silikonową nakładką na palec
2 lata to raczej dość późno niż za wcześnie na rozpoczęcie dbania o higienę zębów 😉
no właśnie tylko że wszystkie nasze próby pełzną na niczym już od dawna….ona nie toleruje nic co jej się wkłada do buzi a ma już 20 miesięcy…ehhhh…. i co w takiej sytuacji zrobić???????????
zacząć myć 🙂
wiele zależy od genetyki, od ząbków, diety itp..
ale jak się tak zbierasz to może się okazać że teraz nie myjesz bo nie chce, za chwilę nie będziesz w stanie bo urodzi się drugie
a potem będzie już zaawansowana próchnica..
moje dzieciaki myją od pojawienia się pierwszego ząbka, jako noworodkowi przecierałam gazikiem a potem nakładką sylikonową, nie mówię że dają myś idealnie ale wiedzą że to naturalna czynność.
aaa i jeszcze jedno.. to już duże dziecko i wbrew pozorom naprawdę dużo rozumie…
wytłumacz i stopniowo oswajaj
no właśnie i to jest chyba ten błąd, że nie zaczęliśmy od maleńkości, żeby myślała że to naturalne teraz przy drugim już go nie popełnimy z mężem 🙂
No ale tak to bywa jak się słucha podpowiedzi, że jeszcze za małe, a potem nagle okazuje się że jest już późno
dacie radę tylko tego już nie odkładaj.. 😀
nie wiem jaka jest Twoja córcia ale może idź z nią i kup szczoteczkę żeby sobie wybrała, kup delikatną pastę.
nie wiem czy przy niej wy myjecie zęby ale moje maluchy widza jak my myjemy i wtedy od razu też chcą 🙂
myjemy przy niej, ona patrzy i udaje że też myje, ale jak tylko podamy jej szczoteczkę to ucieka z płaczem
to łobuziak 🙂
ja tak samo pocierałam,ale myć zaczęłam Piotrusiowi jak miał 6 zębów a Wojtusiowi jak miał 4
My myjemy naszej córce od momentu gdy pojawił się pierwszy ząbek i nie ma z tym najmniejszego problemu sama łapie za szczotkę i próbuje myć
a u nas dzisiaj o dziwo po wielkim oporze dała sobie umyć, ale kazała się położyć na przewijak, a pastę zlizywała potem z ząbków…więc coś do przodu ruszyło, a to najważniejsze 😀
Kuba nie lubił wcześniej pasty,więc czyścił bez pasty,to znaczy gryzł szczotkę od 10 miesiąca zaczęłam dawać trochę pasty i się na szczęście nauczył,teraz nie kończy póki nie zje pasty
czyli rozumiem, że zjadanie pasty to normalny objaw u dzieci :):Radocha:
myślę, że to niejest błąd, Wasz a być może problem lezy w nadwrażliwości okolicy ust dziecka
proponuje przed myciem czy jak piszesz wkładaniem jej do ust czegokolwiek wykonaj kilka dość mocnych ucisków (palcami) na mięsien w okół ust
spróbuj z pastą jak najmniej zapachową
wyczuj czy woli kiedy szczoteczka jest docisnięta mocniej czy słabiej
a jak jest u niej jeżeli chodzi o jedzenie, zapachy i dotyk w okolicy właśnie ust?
niestety 🙂
Ja również zaczęłam dbanie o higienę zębów odkąd pojawił się pierwszy ząb. Zaczęłam od pasty bez fluoru a teraz już uzywamy z fluorem.:)
A u nas nawet od maleńkości się nie dało, bo wyrywała się, pluła i zanosiła. Teraz ma 25 miesięcy i dopiero zaczęła sama myć ząbki. Nam nie da się dotknąć, więc jakość tego mycia jest wiadoma. To samo jest z podmywaniem się. Nie ma mocnych abyśmy to my umyli jej pupę. Sama i już…
Moja dwulatka myje ząbki sama, ale niedokładnie, więc jej trochę pomagam, ogólnie nauczyła się także od jakiegoś czasu wypluwac.
My myliśmy jej dokąd pojawił się pierwszy ząbek, później dostała szczoteczkę i przy każdym myciu bawiła sie i myła ząbki wodą, tak ją uczyłam i pokazywałam do czego szczoteczka służy.
Mania tez nie chciała długo myć ząbków,był płacz,uciekanie itp. stopniowo ją do tego przekonywałam i teraz myje:)najpierw chodziła do łazienki i patrzyła jak myję ja albo braciszek,potem delikatnie dotykałam szczoteczką z pastą do ząbków tak żeby jej nie przestraszyć myłyśmy tylko te z przodua teraz szorujemy wszystkie:)niektórym dzieciom potrzeba czasu…i nie dołuje się tym że nie myła od pierwszego ząbka…ja próbowałam,a że się wcześniej nie dało,cóż taki urok mej królewny:)
Czasem potrzebny jest kompromis. Fakt, ja też zaczęłam silikonową szczoteczką i samą wodą, jak K. miała 4 m-ce i 1 ząb,potem było mycie “ze wspomaganiem” przy wannie, ale tylko pastą C…, a za nic w świecie polecaną bezsmakową E…; teraz zmienia pasty (ma trzy ulubione), myje sama,nawet (czasami) elektryczną. W łazience stoi dyżurny stołek, bo ona “MUSI przy umywalce, bo jest już DUŻA i ma prawie 6l.” I zawsze lubiła myć zęby w towarzystwie, tzn. kiedy my również myjemy, to podobno dobrze działa
Oczywiście wybór szczotki i pasty, która aktualnie będzie użytkowana, to nie moja “działka”, ja tylko płacę
Znasz odpowiedź na pytanie: mycie ząbków – od kiedy?