Forum: Noworodek, niemowlę
Na co sobie pozwalacie.?
Bo ja czasami na małe piwko, lekki drink lub lampka wina. Zaznaczam ze karmię. Mam nadzieje ze to nie zbrodnia pozwolić sobie na chwilkę zapomnienia – wieczorkiem oczywiście. 🙂
Cenka + Mila 28.05.03 GG 1214770
12 odpowiedzi na pytanie: Na co sobie pozwalacie.?
Re: Na co sobie pozwalacie.?
To masz dobrze… ja karmię Zuzkę średnio co godzinę (choć teraz śpi już półtorej – niesamowite) i w moim przypadku coś z procentami źle by zaprocentowało… A tak mam ochotę na choćby piwko…z soczkiem…mniam
Daga i Zuziak 21 kwietnia 2003
Re: Na co sobie pozwalacie.?
co masz na myśli “źle by zaprocentowało”? Ja tez często karmię, ale mała ma wieczorem 4-5 godzinna przerwe – tzn śpi i nie je w tym czasia.
Cenka + Mila 28.05.03 GG 1214770
Re: Na co sobie pozwalacie.?
ja tez czasami sobie pozwole na pol piwka po wieczornym karmieniu..przewaznie jest to korona z cytryna..polskie sa dla mnie za mocne… A wina to juz wogole przez gardlo mi nie przechodza..
aa…i zaczelam pic bardzo delikatna kawe..pol na pol z mlekiem i cukrem…mam nadzieje ze to nic zlego..ponoc jedna dziennie dozwolona
pozd
Re: Na co sobie pozwalacie.?
A ja pozwalam sobie na piwko od czasu do czasu. Przewżnie jest to Reed`s i to wieczorkiem. Mała śpi od 22.00do 6.00 – także jest czas na pozbycie sie procentów :-)))
Codziennie piję kawkę z mleczkiem i Majce nic nie jest.
pozdr
Kulka25 i Maja 1.6.03
Re: Na co sobie pozwalacie.?
Źle zaprocentowało nie w tym sensie, że nie wolno alkoholu, a ja jestem pierwsza przeciwna. Chodzi o to, że u nas nie ma żadnej dłuższej przerwy i jak wypiłabym piwko po karmieniu, to mam cienkie szanse, że Zuzka się go nie opije Ale pociesza mnie to, że zaczynamy wsuwać jabłuszko, więc może dzisiaj sobie “zaszaleję” hihihi…taaak…z soczkiem…już mi ślinka leci
Daga i Zuziak 21 kwietnia 2003
Re: Na co sobie pozwalacie.?
Ja na nic. Wypiłam raz Karmi i dwa łyki szampana. Skręcało mnie do Martini, kiedy znajomi pili, ale jak posmakowałam uznałam, że to już nawet nie jest to… nie mam już tej przyjemności, kiedy i tak wiem, że można dwa łyczki a nie siedzieć i sączyć o dowolnej porze 🙁
szczytem ekshibicjonizmu jest u mnie Pepsi, piłam chyba 3 razy po szklance i za każdym razem czułam się poniej średnio, widocznie organizm odwykł od tego świństwa
w sumie nawet herbate piję bardzo rzadko
Re: Na co sobie pozwalacie.?
ja pozwoliłam sobie może ze trzy razy na trochę piwa. Kilka razy na parę łyków szampana i winko z okazji świąt. a od dzisiaj będę się opijać karmi, bo pokarmu mało….. Ale nie lubię tego piwka. co innego redsik, ale on chyba na laktację nie jest???
i kawka raz dziennie, słaba, z mleczkiem.
Beata&Patryk(03.03.03) [Zobacz stronę]
Edited by BeataB on 2003/09/13 22:18.
Re: Na co sobie pozwalacie.?
Ja jak karmilam pozwalalam sobie jedynie na karmi albo pół lampki wina.
Jestem przeciwna pozwalaniu sobie na wiecej.
Chcesz pic-przestan karmic!
Taka moja opinia.
Troche mnie przerazają opowiesci matek karmiących, ktore piją jedno piwo na tydzien lub jakies drinki…
To jest dla mnie nieodpowiedzialnosc…i kto to mówi???? 😉
Hehe….21 letnia
Gosia i księżniczka Sara ur 23.09.02
Re: Na co sobie pozwalacie.?
Ja pije kawe ok.7 rano,ale potem wychodze do pracy i nie karmie malego przez jakies 6,7 godz.i to tylko dwa razy w ty. Pilam raz szampana,raz pare lykow piwa. That’s all!
Nelly i Hubert
Re: Na co sobie pozwalacie.?
ja prawie codziennie pije małe karmi – to taki moj nowy nałóg:))… No i ze dwa razy wypiłam po pól piwka a wczoraj małego redsa..mmm, nie pamiętam kiedy tak smakował:)…przyznam szczerze, ze już się nie moge doczekać kiedy wybiore sie z przyjaciólkami na babski comber i będę sobie mogła pozwolić na jakiegoś drineczka;-)
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: Na co sobie pozwalacie.?
Oj jak Ci zazdroszczę takiego długiego spania! Czy jest patent na tyle godzin snu dziecka??? Pozdrawiam 🙂
Re: Na co sobie pozwalacie.?
ja 2 razy pozwoliłam sobie na Gingers i młody bardzo to odchorował. więc więcej nie próbuję ;((
Paula i Borysek ur.07.07.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Na co sobie pozwalacie.?