Na jaki lep zostalyscie zlapane

przez waszych mezczyzn.
Pytam sie to dla tego ze pisalysmy z klucha i od slowa do slowa az przystanelysmy na temacie na co zlapal was wasz mezczyzna?
Moze na oczy, glos itp
Bo moj mezczyzna zlapal mnie po pierwsze na glos mial taki gruby i meski bo jak sie jeszcze nie znalismy to dzwonilismy do siebie i wysylalismy sms-sy, a pozniej jak go juz zobaczylam w realu to na sylwetke gdyz ma 183 wzrostu dobrze zdubowany i te nogi wow takie umiesnione gdyz przez lata w pilke nozna i tak mu zostalo, niebieskie oczy i ten usmiech.
Boze ja nadal jak podlotek sie zachowuje a ma 30-stke:-)
Teraz to sie troszke zmienil bo brzuszek zapuscil wczoraj mu kupilam roliki bo ma sie odchudzac jak sie wczesniej na nich nie zabije:-)

Aga i dzieci

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Na jaki lep zostalyscie zlapane

  1. Re: Na jaki lep zostalyscie zlapane

    hmmm.. Na co mnie złapał? prawdę mówiąc nie wiem…poprostu coś zaiskrzyło… ja i on bylismy po nieudanych zwiazkach…oboje przeżylismy mocno porażkę uczuciową… on dodał mi wiary w siebie…ja jemu… zakochaliśmy się i tak nam zostało…wszyscy mówili, ze nam się nie uda…ze za często sie widujemy (co dziennie przez całe dni…bo razem studiowalismy a popoludniami on przyjezdzal do mnie..soboty spedzalismy u niego a niedziele znowu u mnie)… tyle osob krakało, że nasz związek nie ma szans… Nawet koleżanka z roku (interesujaca sie wróżbami i horoskopami) stwierdziła, ze rak i waga mogą conajwyżej wytrzymac wspólnie rok czasu…potem wszystko się rozleci… Aa my tym czasem po czterech latach znajomosci i chodzenia ze sobą pobralismy się i mamy pierwszą rocznice slubu za sobą…teraz urodził sie nam synuś… nie twierdzę, ze nie ma miedzy nami zgrzytów… ale nasze kłótnie nie trwają długo… i zwykle zakończone są szczerą i rzeczową rozmową… jak długo tak będzie? coż, czas pokarze… Nie zarzekam się, że już zawsze będziemy tacy jak teraz, bo z perspektywy tych pięciu lat widzę jak bardzo zmienia się nasz zwiazek…my sami się zmieniamy… Najwazniejsze zeby była miłość i zrozumienie… wtedy można sobie z wieloma kłopotami i trudnosciami poradzic…tak mysle…

    a tak na marginesie…to z tymi tyłeczkami coś jest..hihi… mój mężuś mimo, ze przybrał na wadze od pierwszej nazsej randki i zaokrąglił mu się brzuszek, to pośladki ma nadal super i nogi….same mięśnie!!! a tych kilka “gramów” tłuszczyku nawet mi nie przeszkadza…lubię mieć sie do czego przytulić a i Krzyś ma na czym sobie poleżeć

    Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03

    • Re: Podsumowanie:-)

      No zycie chyba by bylo smutne bez takich tyleczkow, oczek, nozek umiesnionych itp,itd tak samo i chyba zycie bez nas bylo by dla mezczyzn szare i puste:-)

      Aga i dzieci

      • Re: Na jaki lep zostalyscie zlapane

        Kurcze Kasia twój mąż jest bardzo podobny do mojego na tym zdjęciu. podobna fryzura, zarost, brwi. SZOK. Aby się upewnić czy na łepek mi się nie rzuciło wydrukowałam zdjęcie i w pracy latałam do koleżanek które go znają nic oczywiście nie zdradzając. Stwierdziły tylko że ostatnio chyba mu się przytyło. hihihihi i SZOK
        Pokażę mojemu Piotrkowi bo by mi nie uwierzył

        Klucha i Kluseczka (12.V.2002 r.)

        • Re: Na jaki lep zostalyscie zlapane

          hihi a moze to ten sam:-)

          Aga i dzieci

          • Re: Na jaki lep zostalyscie zlapane

            Koleżanki też tak mówią, przed chwilą była u mnie siostra (moja) i też się złapała tylko po dziecku wyczaiła, że coś jest nie tak 🙂

            Klucha i Kluseczka (12.V.2002 r.)

            • Re: Na jaki lep zostalyscie zlapane

              hihi dobre

              Aga i dzieci

              • Re: Na jaki lep zostalyscie zlapane

                O, rany, mówisz, że podobny? To ja bym chciała zobaczyć zdjęcie Twojego męża.
                A poza tym mój mąż też był kiedys nieco większy w rozmiarach, ale się odchudził, może kiedyś podobieństwo było więc jeszcze większe?.

                Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)

                • Re: Na jaki lep zostalyscie zlapane

                  Przede wszystkim oczy: piękne,duże brązowe,ciemne długie rzesy i bardzo wyraziste brwi. Ciesze się bo nasza córeczka ma takie same.
                  pozdrawiamy;
                  Dagmara i Oliwia ( 7 m )

                  • Re: Na jaki lep zostalyscie zlapane

                    a moze to bracia blizniacy i nawet o tym nie wiedza??
                    wszystko moze byc mozliwe:-)

                    Aga i dzieci

                    • Eh…

                      W pierwszym “rzucie” to mnie złapał na poczucie humoru, bo poznaliśmy się banalnie jak na dzisiejsze czasy, bo przez Internet:-)))) Wtedy to się jeszcze nazywało “irc” a nie jakiś tam “czat” 🙂
                      A potem jak się poznalismy “naocznie” to głos. Boże jaki On ma głos, to aż mi kolana wtedy miękły. Dodam tylko, że śpiewałam pół życia w chórach kościelnych, więc na głos i modulację głosu zwracałam uwagę już chyba podświadomie. W miarę poznawania i zwracania uwagi na inne sprawy (hihihi) to do dziś mięknę na widok jego brzoskwinki, czyli jędrnej, prawdziwie męskiej pupki:-))))
                      No i wogóle jest cały taki, że cała miękne…..eh…..:-)
                      Ja czasami też mam wrażenie, że się zachowuję jak szalona nastolatka, ale przy Nim……eh.

                      A tak poza wszystkim i to jest chyba to co jest najwazniejsze. To On jest moim księciem z bajki, na którego czekałam całe życie. Przy nim czuję się bezpieczna, kochana, szczęśliwa, najpiękniejsza i mam nadzieję, że umiem sprawić, że On się czuje przy mnie tak samo, bo tego dla niego pragnę:-)

                      JoannaR i (21.09.2003)

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Na jaki lep zostalyscie zlapane

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general