Wiadomo,że afrodyzjakiem są ostrygi ale pomyślałam sobie że jak nie ma ostryg to można podać coś co też “rozbudzi zmysły”. Podejrzałam to kilka lat temu we Wrocławiu w kawiarni “Jaś i Małgosia”.Jest to deser z bananów.
Wersja dla pana:
Jednego banana trzeba przekroić i położyć na talerzu w kształt “O”. Następnie bierzecie bitą śmietanę i układacie ją przy bananie. Następnie między połówkami banana kładziecie dwa plasterki brzoskwini. Górę potrawy należy posypać wiórkami czekoladowymi i na sam środek, na złączeniu bananów położyć wisienkę z likieru. Mozna jeszce polać ajerkoniakiem jak ktoś lubi.
Wersja dla pani:
Banana nie przekrajamy tylko w całości kładziemy na talerzu. Dół banana ozdabiamy bitą śmietaną i wiórkami czekoladowymi. Na czubek banana dajemy troszkę bitej śmietany, wisienkę i jak chcecie to też ajerkoniak albo inny słodki sos.
To tyle. Chyba nie muszę Wam tłumaczyć co bedzie ułożone na talerzach???? Zabawa gwarantowana.
hi hi
Miłego walentynkowania!
Aga i Ania 10,5 miesiąca
3 odpowiedzi na pytanie: NA WALENTYNKI
Re: NA WALENTYNKI
hihi jaki milusi deserek:) Aga juz zrobilas go dla meza??
hihi
Dorota i Zosia <16.07.2003.>
Re: NA WALENTYNKI
No właśnie jeszcze nie robiłam tego deseru – premiera będzie w sobotę na Walentynki. Aż się boję… co będzie po zjedzeniu tego sprośnego dania 🙂
Aga i Ania 10,5 miesiąca
Re: NA WALENTYNKI
Rewelacyjne pomysły!
Gosia i Artek
Znasz odpowiedź na pytanie: NA WALENTYNKI