Jest mi ciezko poradzic sobie z tymi wszystkimi opisami dzidz,cudow malenkich i perelek.
Jest mi od tego niedobrze.
Skad Wam sie to bierze?
Jestem w 3 miesiacu i nie czuje nic,poza rozczarowaniem i zalem.
Jestem smutna i przygaszona.
Czuje sie bbb slabo,ale Lekarze z Lux Medu maja oczywiscie ten fakt gleboko w swoich tlustych tylkach.
Strasza mnie tylko te stare cioty Ginekolozki, ze takie fatalne wyniki badan krwi…
To,co ja mam do cholery zrobic,skoro tak mam od urodzenia?
Mam 28 lat,a wszyscy traktuje mnie,jakby ta ciaza zdarzyla sie jakiejs 15.
Narzeczony pracuje zagranica.Znikad wsparcia,dobrego slowa,a na dodatek ja tego dziecka w ogole nie czuje…
Nie moge znalezc pracy,nie moge sie ubezpieczyc.
W Polsce Kobieta nie decyduje o tym,czy chce miec to dziecko,czy nie.
Zyjemy w bbbbbbbb chorym kraju,w ktorym pieniadze maja tylko bandziory i prawo do czegokolwiek.
Kiedy bede zadowolona z tej ciazy?
Meczy mnie to ranne siusianie.
A co bedzie po porodzie?
Nie mam pieniedzy na lozeczko nawet.
Piszecie tu o jakis chorych cenach,jakis firmowych wozkach.
Czy ten swiat do reszty zwariowal???
To juz nie produkuja zwyklych,w miare tanich???
Nie wiem,co mam robic.
Z kazdym dniem jest gorzej i gorzej i gorzej…
Anna
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Nadal nie mam instynktu macierzynskiego
Re: Sorry ale nie rozumiem
Chyba żartujesz…
Czy 10 lat temu myślałaś o macieżyństwie, o jakiś chorobach, o problemach walących ci się na głowę? Czy myślałaś, że psiak ci zachoruje albo siostra poroni?
Takich rzeczy nie da się przewidzieć.
Poza tym co Ty wiesz o moim podejściu do zwierząt? Przeczytałaś pewnie jakąś wypowiedź i do końca nie wiesz o czym pisałam, nie czytałaś wszystkich moich wiadomości.
Czy ktoś normalny dla własnej przyjemności uspiłby psa? To nie tak, nie będę opisywała po raz kolejny powodów dla których podjęliśmy taką decyzję. Jeżeli pofatygujesz się i poczytasz inne moje wypowiedzi na forum, zrozumiesz.
Masz przepiękną córcię, gdy zobaczyłam to zdjęcie byłam w szoku, bo moja córcia ma zdjęcie w identycznym ubranku i nawet w czerwonych skarpetkach, też śpiąca w takiej pozycji, jedynie kocyk był różowy, no i córcia też inna :))
Pozdrawiam i życzę nieustającego zdrówka.
Re: Sorry ale nie rozumiem
Dziewczyny – proponuję już skończyć ten temat bo jest zbyt trudny i zbyt wielowątkowy żeby się w końcu na jego temat nie pokłócić 😉
No i właściwie nie nadaje się do dyskusji bo nie można go uogólnić – każda sytuacja jest inna i szczególna.
Cieszmy się piękną pogodą (trochę ZA piekna jak dla mnie) i naszym pięknym stanem brzuszkowym 🙂
Agata + Ania 13.IX
Re: Sorry ale nie rozumiem
Też myślę, że to juz powinno dawno się skończyć, miałam nie odpisywać na nowe opinie, ale nie wypada…
W Suwałkach również pogoda “za piękna” jak na samopoczucie w 37 tc. Do tego “krzyżuję” nogi, bo muszę wytrzymać cały tydzień bez męża-w końcu razem mamy rodzić, ale skurcze ostrzegają, że wcale towarzystwa do porodu nie potrzebują… Także przy każdym siusianiu ze strachem patrzę, czy czopisko nie odeszło, chociaż ponoć po odejściu czopu dziewczyny rodziły nawet po 2 tygodniach…
Także, jak shibaa mądrze mówisz: “każda sytuacja jest inna i szczególna”.
Pozdrawiam seredcznie.
Re: Jestem w (lekkim) szoku…
Ja tez mam kota w domu. Na toxoplazmowe nie chorowalam a Adas od poczatku ma kontakt ze zwierzeciem co uwazam za bardzo dobre. Ja tez sie wychowalam z psem i (odpukac) jestem zdrowa.
Znasz odpowiedź na pytanie: Nadal nie mam instynktu macierzynskiego