Nadopiekuńcza czy rozsądna….

Dziewczyny wszyscy zarzucają mi, że jestem nadopiekuńczą mamą. Wszędzie wokół widzę zagrożnie dla dzieci. Nie spuszczam ich z oczu jak jesteśmy poza domem. W domu nigdy nie zostawiłabym dziecka samego na łóżku, na przewijaku. Jeśli muszę położyć Igora (8 miesięcy) na chwilę to zawsze robię to na podłodze. Tak wpoiła mi moja mama. Patryka (7 lat) nie puszczam samego np do ubikacji w sklepie bo oczyma wyobraźni widzę tam zgraję zboczeńców..
Ale przy mnie moim chłopcom nigdy nic się nie stało. Kiedyś wydawało mi się, że przez to że jestem taka, a nie inna, zrobiłam Patrykowi krzywdę bo on boi się psa na ulicy,sam gdzieś pójść.
Dziś jednak tak sobie myślę, że czasem warto być taką przewrażliwioną i nadopiekuńczą. Moim znajomym spadło dziecko (6 miesięcy)z przewijaka na podłogę i jest w stanie bardzo ciężkim. Łzy w oczach mam jak o tym myślę. Czasem człowiekowi nawet do głowy nie przyjdzie, że coś jest niebezpieczne.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Nadopiekuńcza czy rozsądna….

  1. Zamieszczone przez daga_j23
    A czy jest nadopiekuńczością coś takiego:
    przejmowanie się, że dzieci dostały zimny sok do picia podczas przerwy w balu karnawałowym? (nie wiem czy był zimny jak z lodówki czy temp. pokojowa, bo mama która tym się przeraziła zawsze swoim dzieciom do soku dolewa ciepłej wody z czajnika, nawet do nowo otwartego soku w kartonie, który stał sobie w pokoju dwa dni) Ja się nawet nie spytałam córki czy to co pili było zimne czy ciepłe, rany! No ale to 3-4 latki, a to samo w przypadku dzieci 9 letnich?? Czy to ja jestem za mało opiekuńcza? jak byście oceniły?

    Zimny sok może spowodować chorobę gardła bez względu na wiek;)
    Więc ja 9-latkowi też bym sprawdziła, czy nie pije lodowatego soku zwłaszcza jeśli jest zgrzany po szaleństwach zabawy:)
    ps. jeśli jest w tem. pokojowej to spox…bez przesady!

    • 4 latek to chyba ma prawo jeszcze nie umiec zawiazywac butow. CO innego zapinac na rzep

      • Zamieszczone przez ahimsa
        Zimny sok może spowodować chorobę gardła bez względu na wiek;)
        Więc ja 9-latkowi też bym sprawdziła, czy nie pije lodowatego soku zwłaszcza jeśli jest zgrzany po szaleństwach zabawy:)
        ps. jeśli jest w tem. pokojowej to spox…bez przesady!

        to tez wszystko zalezy od chowu i przyzwyczajen. Jezeli synek tej pani pil do tej pory tylko cieple napoje, to napewno wypicie czegos z lodowki mogloby zaszkodzic po zabawie. Ja daje dzieciom wiekszosc zimnych napojow. Pamietam, jak bylismy na wczasach i byla parka z dzieckiem w wieku Olivii, dziewczyna opowiadala, ze jej mala non stop na antybiotykach, a moja jeszcze nigdy nie brala (dzieci nie mialy jeszcze roku wtedy), ale jak zobaczylam przesadliwosc dziewczyny, ktora np. podgrzewala dzieciakowi w “wodnej kapieli” jogurt na gazie, to wymieklam. Mysle, ze wszystko, co ma umiar nie jest zle. Ja tez jestem mamuska trzecaca sie nad dziecmi, jak jestesmy gdzies w sklepie, i starsza stanie mi za plecami, ze ani z jednej, ani z drugiej jej nie widze, to zaraz dostaje schizy. No czasami tez przesadzam, wiem, ale mysle, dopoki dziecko nie jest zniewolone, to nie jest tragiczne. W wiekszosci przypadkow w koncu matka najlepiej zna swoje dziecko

        • Tak mie sie przypomniało… moja mama często powtarzała, że dzieci niepilnowane śa ostrożniejsze… Nie chodziło jej o ceche osobowości, ale o konkretne zachowania. Wychodziła z założenia, że jak na nas patrzy to zrzucamy “uważanie” na nią i mogły nastąpic różne rzeczy;) a jak byliśmy sami, badź nie wiedzieliśmy ze nas pilnuje byliśmy duzo bardziej ostrożni;)

          • Zamieszczone przez katakus
            Tak mie sie przypomniało… moja mama często powtarzała, że dzieci niepilnowane śa ostrożniejsze… Nie chodziło jej o ceche osobowości, ale o konkretne zachowania. Wychodziła z założenia, że jak na nas patrzy to zrzucamy “uważanie” na nią i mogły nastąpic różne rzeczy;) a jak byliśmy sami, badź nie wiedzieliśmy ze nas pilnuje byliśmy duzo bardziej ostrożni;)

            To prawda, ja sie trzeslam nad moja starsza i teraz to taka mala “ofiara”, wiedziala, ze sie ja pilnuje i byla wszedzie wielka “bohaterka”, a teraz jak jest w przedszkolu, bez maminej spodnicy- boi sie wszystkiego.

            • Zamieszczone przez elik
              4 latek to chyba ma prawo jeszcze nie umiec zawiazywac butow. CO innego zapinac na rzep

              O to to, a skórki od chleba wycinam małej, nie ma wyrzutów;)

              • Zamieszczone przez tazmanka
                O to to, a skórki od chleba wycinam małej, nie ma wyrzutów;)

                Zalka ma 16 miesięcy i żuje… naile się udaje, na tyle sie udaje, ale stara się. NIe ma w życiu łatwohmmm

                • Zamieszczone przez katakus
                  Zalka ma 16 miesięcy i żuje… naile się udaje, na tyle sie udaje, ale stara się. NIe ma w życiu łatwohmmm

                  Hehe ale to nie o zucie chodzi, jasne ze 3 letnie dziecko zuje- ale jak mnie prosi o wycięcie skórek to dlaczego miałabym tego nie zrobić?
                  Dodam ze Nikola mając właśnie ok 16 miesięcy, skórki i piętki z chleba uwielbiała.

                  • Zamieszczone przez elik
                    4 latek to chyba ma prawo jeszcze nie umiec zawiazywac butow. CO innego zapinac na rzep

                    już wyjaśniam 😉

                    nie chodzi o to czy 4-latek umie zawiązywać bucik, tylko czy się go tego uczy!
                    dzieci w różnym wieku nabywają różnych umiejętności, ale mnie drażni sytuacja, w której mama nie uczy dziecka pewnych umiejętności, np. dlatego, że ona zrobi to szybciej i lepiej.

                    i tak znałam 6-latka, który nie potrafił podetrzeć sobie pupy w toalecie. (nie ważne czy dokładnie, ważne czy w ogóle ktoś mu pokazał jak to się robi i że trzeba się tego uczyć)

                    • Nie jesteś nadopiekuńcza tylko rozsądna 🙂
                      Ja nie zostawiam swojej 1,5 misięcznej córci na sekundę na przewijaku,
                      choć nie przekręca się nawet na boczki a co dopiero dziecko kilkumiesięczne,
                      które nie uleży spokojnie i potrafi o wiele więcej.
                      Do ubikacji,wydaje mi się że bym nie puściła,ale czas pokaże.

                      • nie uczę jeszcze 4-latki wiązac butów 🙂

                        • Zamieszczone przez vieshack
                          nie uczę jeszcze 4-latki wiązac butów 🙂

                          trudno ;-))))))))))))

                          • Zamieszczone przez kama28
                            już wyjaśniam 😉

                            i tak znałam 6-latka, który nie potrafił podetrzeć sobie pupy w toalecie. (nie ważne czy dokładnie, ważne czy w ogóle ktoś mu pokazał jak to się robi i że trzeba się tego uczyć)

                            A co powiesz na 19 (dziewiętnasto!!!) -latka, który nie potrafi spuścić za sobą wody w toalecie?

                            • Zamieszczone przez kurczak1
                              A co powiesz na 19 (dziewiętnasto!!!) -latka, który nie potrafi spuścić za sobą wody w toalecie?

                              Spox- o ile jest upośledzony.

                              • Zamieszczone przez sole
                                Ja tez jestem taka mama, nie spuszczam dziecka z oka, natomiast moj maz spokojnie siedzi przy komputerze i od czasu do czasu rzuci okiem. Nigdy przy nim nic sie dziecku nie stalo, przy mnie natomiast rozbila sobie glowe, posliznela sie na dywaniku antyposlizgowym w lazience i uderzyla glowa w noge od umywalki, widzialam wszystko, nie zdarzylam zlapac ja za reke mimo ze bylam obok niej. Mimo wszystko nie spuszczam dziecka z oka, gdzie nie idzie, najpierw sprawdzam czy nie ma zagrozen, juz sie ze mnie wszyscy smieja, ide z mala do siostry i pierwsze co robie to w kuchni przesuwam garnki z palnikow dalej, noze wkladam do szuflady, reklamowki wkladam do szafek, moze jestem szurnieta ale, lepiej niech sie ze mnie smieja niz zeby sie dziecku cos stalo.

                                Wypisz wymaluj jakbym o sobie czytała :), historia w łazience też jak u nas.

                                • Zamieszczone przez agat79
                                  jak zobaczylam przesadliwosc dziewczyny, ktora np. podgrzewala dzieciakowi w “wodnej kapieli” jogurt na gazie, to wymieklam.

                                  Nie wyobrażam sobie podania dziecku do jedzenia jogurtu wyjetego prosto z lodówki, a tam własnie przechowuję jogurty. Też zawsze przez chwilę podgrzewam w miseczce z gorącą wodą. Do tej pory (2 latka) Olivka jeden raz przyjmowała antybiotyk, przeziebiona była w sumie 3 razy.

                                  • Zamieszczone przez ahimsa
                                    Spox- o ile jest upośledzony.

                                    Trudno powiedzieć – student elektroniki…

                                    • Zamieszczone przez kurczak1
                                      Trudno powiedzieć – student elektroniki…

                                      A co? wychował się w domu, gdzie WC na dworze było? ale chyba spotkał się już gdzieś z tym cudownym urządzeniem, jakim jest toaleta???
                                      A może to jakiś nowy dizajn?;)

                                      • Zamieszczone przez olivka76
                                        Nie wyobrażam sobie podania dziecku do jedzenia jogurtu wyjetego prosto z lodówki, a tam własnie przechowuję jogurty. Też zawsze przez chwilę podgrzewam w miseczce z gorącą wodą. Do tej pory (2 latka) Olivka jeden raz przyjmowała antybiotyk, przeziebiona była w sumie 3 razy.

                                        Oczywiście najważniejsze, że dziecko jest zdrowe, ale czytałam gdzieś, że już rocznemu dziecku można podawać po trochu napój z lodówki, po co? Po to właśnie by przyzwyczajało się do takich napojów, żeby gardło się hartowało. Skoro nigdy jej nie podałaś zimnego jogurtu to wyobraź sobie jak zareaguje jej gardło gdy taki zje pierwszy raz w życiu? (hej, to LODY dajecie swoim dzieciom? czy też podgrzewacie?.. – do mam podgrzewających wszystko)

                                        • Zamieszczone przez ahimsa
                                          A co? wychował się w domu, gdzie WC na dworze było? ale chyba spotkał się już gdzieś z tym cudownym urządzeniem, jakim jest toaleta???
                                          A może to jakiś nowy dizajn?;)

                                          Obstawiam, że miał w domu toaletę – elektroniczne, inteligentne WC;)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Nadopiekuńcza czy rozsądna….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general