Jak sobie z nią radzić? Jak pomóc dziecku?
Kiedy minie?
Ula miała kiedyś, jak przejeżdżał samochód zatykała uszy, z każdego wesela wychodziliśmy po 20 minutach, jak klocki wypadały głośno z pudełka płakała itp. Potem minęło.
Teraz wróciło i to ze zdwojoną mocą 🙁
Nie ma mowy o kinie itp., nawet jak w centrum handlowym ktoś mówi przez megafon zatyka uszy. Wczoraj była zabawa karnawałowa w przwedszkolu, Ula całą zabawę przesiedziała na krzesełku z zatkanymi uszami 🙁 Nawet jak pani przyciszyły muzykę.
Na rytmice czy tańcach jest to samo 🙁
Przy czym oczywiście jak sama włącza magnetofon to prawie na cały regulator No, ale to podobno normalne przy tym problemie.
10 odpowiedzi na pytanie: nadwrażliwość słuchowa
ja mam podobny problem z Paula ktora ma 10 lat jest nadwrazliwa na dzwieki podczas nauki musi byc absolutna cisza.bo wszystkie dodatkowe dzwieki ja rozpraszaja i ma problemy z koncentracja,nie wiem,czy to mija?
poszukaj specjalisty od Integracji Sensorycznej, zleci odpowiednie stymulacje. Da sie taka nadwrazliwosc mocno zlagodzic. Nawet samo sluchanie muzyki na sluchawkach szczelnie zakrywajacych uszy pomaga
Nadwrażliwość słuchowa moze wynikać z wady słuchu, ale zakładam, ze to badałaś i nie ma wady. Jeśli tak to bardzo mozliwe, ze nadwrażliowśc ta wynika z zaburzeń integracji sensorycznej. Moja córka ma takie zaburzenia (i kilka duzych nadwrazliowści).
Proponuje wybrać się do specjalisty SI, który zrobi Uli testy i jesli problem wynika z tych zaburzen to poleci odpowiednią terapię. Bardzo mozliwe, ze przy okazji “wyjdą” inne deficyty SI, wtedy terapia obejmie integracje obu.
Integracja słuchowa polega głównie na słuchaniu odpowiednio modulowanej muzyki.
Generalnie, samo raczej nie minie. Może złagodnieć, moze wracać co jakis czas, ale nie minie.
Jak pomóc dziecku? Postaraj sie nie zaskakiwać Uli nagłymi głośnymi dźwiękami (wiem, mało mozliwe na ulicy, lub przy drugim młodszym dziecku :roll:,) schowaj zabawki dźwiękowe, kiedy jest zmęczona oszczedź jej grającego radia, czy agresywnych dźwięków z TV. Chyba że sama chce.
Generalnie, u niej, wszystkie dźwięki (których my czesto nawet sobie nie uświadamiamy), podane zbyt głośno lub w zbyt duzej dawce powodują „przeciążenie zmysłowe”.
Po przeprowadzeniu treningu integracji słuchowej następuje poprawa, która ma ogromny wpływ na funkcjonowanie dziecka w sferze fizycznej, emocjonalnej i społecznej.
To wszystko tak wygląda u mojej córki. W sumie to sie pomądrzyłam,a nawet nie wiadomo czy Twoja Ula ma zaburzenia SI
Ola
Kuba ma
nadwrazliwość słuchową
dotykową i węchową
sami probujemy go stymulowac
nigdy nic na siłe
jest chce zawsze zatyka uszy
niestety czesto dezorganizuje to zycie i jego i nasze
i tez raz jest lepiej raz gorzej
rozne sa etapy i były w jego 7 letnim zyciu
powodzenia
i moze wizyta u specjalisty od SI pomoze rzeczywiscie
alternatywa badz uzupelnieniem (tylko nie w tym samym czasie)
jest trenig sluchowy metoda Tomatisa
Tomatis jest fajny, ale pewnie w przypadku zwyklej nadwrazliwosci na dzwieki, troche przekombinowany. Sa naprawde proste cwiczenia stymulacyjne, mozliwe do wykonania samemu w domu. Ze sprzetu wymagaja zazwyczaj jedynie sluchawek, cala reszta to przedmioty dostepne pod reka, wydajace rozne dzwieki. Tylko, zeby nie przestymulowac, to musi zestaw cwiczen dobrac specjalista, wiec sie nie podejme pisac szczegolow. Bezpieczne na pewno jest sluchanie spokojnej muzyki przez sluchawki szczelnie zakrywajace uszy – to mozna polecic bez specjalisty
Dziękuję 🙂
Słyszałam o integracji sensorycznej, ale jakoś o niej nie myślałam bo nie było to tak nasilone i utrudniające funkcjonowanie jak teraz. Mam nawet pod nosem jakąś poradnię, wybiore się w tym tygodniu.
Dzięki za radę ze słuchawkami.
No własnie tego sie obawiam, że wynajda jakieś inne problemy, IS ostatnio jest taka modna…..
Nie lubi sie przytulać na przykład. I to podlega pod SI, ale psycholog przedszkolna nam powiedziała, że skoro dla U. nie jest to problemem (tylko dla mnie;) ) to nie ma potrzeby terapii.
dzięki, poczytam
dobrze, że dopisałaś o tej spokojnej
U. swego czasu zasypiała przy Rammsteinie
Wiesz ja sobie tak myślę, że mam taką nadwrażliwość… Nie pamiętam, żeby w dzieciństwie coś mi jakoś szczególnie przeszkadzało, no może poza dźwiękiem tykającego zegarka… Z resztą kiedyś nie było tylu bodźców, co teraz. Na pewno mam słuch doskonalszy od innych, słyszę dźwięki niesłyszalne dla wielu… Przeszkadza mi, jak ktoś za głośno mówi (a sama mówię bardzo głośno;)), aż mnie boli, za to muzyka na dyskotece nie stanowi dla mnie problemu… Pamiętam, że kilka miesięcy walczyłam z serwisem Philipsa, bo kupiliśmy jakiś fantastyczny model telewizora, a on… piszczał (przy jaśniejszym obrazie), mieli mnie za wariatkę, bo nikt – poza mną – tego pisku nie słyszał… W każdym bądź razie sprawę wygrałam i wymieniony moduł nie piszczy:). Pewnie są różne poziomy nadwrażliwości, ta, którą mam pozwala mi normalnie funkcjonować i mam nadzieję, że u Uli też tak się to skończy:).
Z tego co wyczytałam tutaj w w. t r a m p o l i n a – dzieci.pl/2013/10/10/nadwrazliwosc-i-podwrazliwosc-dotykowa-u-dzieci-skad-sie-bierze-i-co-z-nia-robic/ to często dzieci z autyzmem mają właśnie takie zaburzenia i nadwrażliwość słuchową albo wzrokową. U mojego podopiecznego objawiało się to tym. że jak słyszał chodzący wentylator to wariował i miał akcje z samookaleczaniem się. Straszne to było
Znasz odpowiedź na pytanie: nadwrażliwość słuchowa