witam was serdecznie
dzis 29 dc a @ chyba gdzies zabladzila a w tym cyklu sie tak nastawilam zeby jak najszybciej przyszla bo mam zaczac brac clo wiec potrzebne bad hormonkow(a dokladnie mialam miec robiony test wydolnosci jajnika) a jej wstretnej oczywiscie nie widac jak na zlosc chyba,w srode skonczylam brac duphaston zawsze @ dostawalam 3 dni po a tu prosze piaty dzien i nic. Na ciaze niestety nie licze bo mnie cud chyba nie dotyczy co prawda w 10 dc mialam jeden pecherzyk dominujacy 12 mm ale endo fatalne bo 4.5 mm jesli by byla owulacja to lekarz mowil ze nie wczesniej niz po 16 dc a my przytulanko skonczylismy wlasnie w 16 dc wiec mam cicha nadzieje ze chlopaki wytrzymaly choc ze 2 dni.A co do objawow to niestety tylko pobolewania w krzyzu troszke sennosci i nic po zatym rzadnego sluzu suchutko jak nigdy piersi mnie wcale nie bola wiec to raczej nie fasola zreszta robilam test w 27dc i buuuu jedna krecha.jak myslicie czy mam szanse liczyc na fasole czy raczej juz czekac cierpliwie na @. Przepraszam ze tak namarudziala ale juz mi dzieki temu troszke lepiej na duszy. Pozdrawiam i przesylam caluski
1 odpowiedzi na pytanie: Nadzieja
Re: Nadzieja
hmmmm…. sprawa wyglada podejrzanie…)) po duphastronie powinnas na 100 dostac @. Moze zrob sobie BHcg i wszystko bedzie jasne..)))zaciskam kciuki, by to bylo to….!!
pozdrawiam
ania-5 podejscie..))
Znasz odpowiedź na pytanie: Nadzieja