najglupszy prezent?

i znowu czas prezentow, upominkow…
duzo nam do szczescia nie potrzeba.
wazne, zeby dzieciaczki chowaly sie zdrowo a nam milosci nie zabraklo.
mimo to jednak otrzymujemy czasem prezenty, z ktorymi nie wiemy od czego zaczac i gdzie zakonczyc ?! 😉

ciekawa jestem co takiego dostalyscie, nie koniecznie pod choinke ale rowniez na urodziny, imieniny, z okazji ukonczenia szkoly, urodzenia dziecka czy tez bezokazyjnie – gdzie najlepiej zakopalybyscie to pod ziemie i nigdy wiecej nie ogladaly? 😉

– co mi w tej chwili na mysl przychodzi to moja tesciowka i plastikowe kwiaty
WIELOKROTNIE powtarzalam, ze nie przepadam ( nienawidze) plastikowych kwiatow.
co od niej dostalismy jako dodatek do prezentu slubnego? wlasnie bukiet malych, plastikowych, wstretniutkich kwiatow ;))))
– kolejnym takim prezentem byly male skarpetki (???), od jednej z ciotek, zaraz po 2. poronieniu – wyczucie czasu niesamowite…

onka i ;18.08.03

73 odpowiedzi na pytanie: najglupszy prezent?

  1. Re: najglupszy prezent?

    Mialam 19 urodziny i od swojego chlopaka dostalam GARNEK!!!! hihi Znalismy sie 2 miesiace. Milosc nie trwala zbyt dlugo, facet wogole nie mial wyczucia.

    Soley i Laura Amelia 12 08 03

    • Re: najglupszy prezent?

      hihihihi
      może chciał żebyś mu coś ugotowała?????

      ILONA I KUBEK(21.02.02)

      • ŻÓŁTY DRES!!!

        Nie mogę sobie przypomnieć, co ja takiego dostałam, ale opiszę co dostał mój mąż od swojej mamy na gwiazdkę. Moja teściowa jest super kobieta, naprawdę konie z nią kraść, ale ten prezent to porażka.
        Mój mąż dostał bowiem na gwiazdkę (około 4 lata temu) ŻÓŁTY DRES!!! Świecił mi w oczy jak latarka. ŻÓŁTY z granatowymi lampasami na rękawach i nogawkach. SZOK przeżyłam, że matka może chcieć żebny jej syn nosił coś takiego. Na dodatek dodam, że niecierpię zółtego koloru i mój mąż (wtedy jeszcze narzeczony) wiedział o tym. Przykro mu się strasznie zrobiło. Dres leżakował w szafie nieruszony przez parę lat, aż w końcu ja go wyrzuciłam, bo mój maż nie chciał mimo wszystko prezentu wyrzucić.

        JoannaR i Pawełek 19.09.2003

        • niebieska foczka

          Pomyślałam na początku, że takiego nie dostałam, ale jednak…
          Kilka lat temu, właśnie na gwiazdkę dostałam od rodziny męża ( a to był początek naszej znajomości i może nie znali mych upodobań) dostałam sporawą, ceramiczną, niebieską fokę, która w pyszczku trzymała paterkę na kadzidło, a w łapkach było miejsce na malutką swieczkę. Foczka nie wzbudziła mego entuzjazmu. Jakoś się tak złożyło, że z prezentami pojechałam na kolejny dzień świąt Bożego Narodzenia do moich rodziców i tam ta foczka została. Rodzice wielokronie mi potem przypominali (z uśmieszkiem), bym od nich zabrała swój prezent, lecz sie nie kwapiłam. Foczka więc wylądowała w kuchni na szafce, aż niechcący przy okazji remontu, w kilka lat później, potłukła się. Problem więc się rozwiązał

          ,

          • Re: najglupszy prezent?

            Wow!! Wiedział jak uwieść kobietę

            ,

            • Re: niebieska foczka

              super wątek!
              co do tej foki – zwyczaj obdarowywania nauczycieli w szkole małymi świecącymi od złotych farbek biało – błekitnych ceramicznych stworzeń dobija mnie… ja osobiście dostałam cos takiego tylko raz, ale moje koleżanki – non stop
              poza tym mam jeszcze od mojej klasy obraz skórzany – zegar ze skrzypcami, nijak to nie pasuje do mnie ani do mojego mieszkania
              wypróbowalam Twoją metodę – przy przeprowadzce zostawiłam mamie 🙂

              • Re: niebieska foczka

                Już sobie wyobrażam niewątpliwej urody obraz…. Już lepiej dostawać kwiatki, albo podsunąć dzieciom pomysł, że lepiej juz otrzymać jakiś album…

                ,

                • Re: najglupszy prezent?

                  Moja babcia pobija rekordy w obdarowywaniu nas tandetnymi prezentami 🙂 Szczerze mówiąc wolałabym nic nie dostawać, niź się później zastanawiać co z tym zrobić. A zwykle są to prezenty z najniższej półki sprzedawane na jakiś bazarach. Otóż między innymi dostałam kiedyś szczotkę do czesania z tandetnego plastyku pomalowanego farbą koloru złotego ( która oczywiście się zdrapywała), po za tym pościel z jakiegoś poliestru, która przeokrótnie barwiła. Zresztą sporo tego było, tylko teraz mi do głowy nic nie przychodzi 🙂 W każdym razie prezenty od mojej babci są “wyjątkowe” ;)))

                  Agus i Kamilek (24.03.2003)

                  • Re: najglupszy prezent?

                    Gdy Majka miała ok miesiąca odwiedziła nas sąsiadka, skądinąd poczciwa kobieta ok 75 lat. Przyniosła w siateczce pakuneczek, mówiąc, że to drobiazg dla małej. Nie zajrzałam do środka przy niej (i całe szczęście, bo nie wiedziałabym co powiedzieć). Gdy poszła z wielką ciekawością zaglądam do środka spodziewając się jakiejś zabawki lub fajnego ubranka i co widzę: trzy używane sweterki, chyba bo wnuczce z USA, jeden z szorstkiej wełny, drugi w jaskrawe mazajki w kolorach mazaków-zakreślaczy z wielkimi kokardami i jeszcze jakiś tam niezbyt ładny. Wszystko na dwuletnie dziecko.
                    Poprostu oniemiałam.

                    Martyna i Maja ur. 17.07.2003

                    • Re: najglupszy prezent?

                      oj, u nas to był prezent na “nowe mieszkanie”: naczynie żaroodporne w srebrze ze srebrną pokrywą, zdobione w jakieś winogrona !
                      teściowie wydali na to paskudztwo pewnie sporo kasy, a nam szczęki opadły
                      prezent do dziś spoczywa na najwyższej pólce w szafie;

                      [i]Ewa i Krzyś (ROCZEK !!!)

                      • Re: najglupszy prezent?

                        Nie wiem ale facet byl do bani

                        Soley i Laura Amelia 12 08 03

                        • Re: najglupszy prezent?

                          …mam świecznik od szwagra, który nijak do niczego nie pasuje i trochę figurek ceramicznych od teściów hihi…i od teściow równiez przywiezionego z wycieczki w górach kotka (malutką maskotkę) z prawdziwej sierści brrrrrr…całe to “badziewie” mieszka w szafce u rodziców…jak się pytaja kiedy w końcu zabiorę to do siebie szybko zmieniam temat:)

                          Ola i Igorek 25.03.2003

                          • Re: najglupszy prezent?

                            na razie chyba garnek prowadzi ;)))

                            onka i ;18.08.03

                            • Re: najglupszy prezent?

                              Najbardziej wkurzaja mnie grające fortepiany-pozytywki,które namietnie dostaje na zakończenie roku bądz Dzień Nauczyciela od moich uczniów…
                              Wiem,wiem, że liczy się pamięc, ale juz nie moge ich scierpieć. Przed kazda tego typu uroczystoscią mówie im, zeby nic mi nie kupowali… Ale oni swoje
                              rita25 i Sonia 03.07.03

                              • Re: najglupszy prezent?

                                hihihi bo wiedza ze teraz to juz jest kolekcja, a kolekcje warto uzupełniac
                                u nas w szkole królują tandetne figurki
                                ostatnio kiedy kolezance kupili wielka figurke bladoróżową dwóch piesków bodajze – wszyscy bylismy pełni współczucia…

                                • Re: najglupszy prezent?

                                  Moja kolezanka od chłopaka, z którym chodziła miesiac dostała na urodziny…rajstopy. Myślałam, ze umrę ze smiechu jak je zobaczyłam.Dokuczałam jej potem, ze pewnie na którejs z randek miała dziurę…

                                  A kolejna żółty, wstrętny beret! Dodam, ze facet swietnie się ubierał i miał niezły gust.

                                  Obie dziewczyny po jakimś czasie rozstały się ze swoimi chłopakami…kto wie może przyczyniły się do tego prezenciki

                                  rita25 i Sonia 03.07.03

                                  • Re: najglupszy prezent?

                                    a ja na swoje urodziny dostałam od chrzestnej (będąc nastoletnią pannicą) zestaw foremek dla młodszej siostry:) jak tłumaczyła się ciocia : nie wiedziała co dla mnie kupić sic!:)) to kupiła dla siostry;-) przynajmniej ona miała radochę:)

                                    Aba i Jaś (04.11.03)

                                    • Re: najglupszy prezent?

                                      U nas niestety przoduje w tym tesciowa- juz nie raz prosilam meza zeby delikatnie jej powiedzial ze my to najchetniej slodycze – bo wiem ze kupienie dla nas prezentow to dla nich obciazenie a dla nas pozniej problem co ztym robic i tyu lista:
                                      – maz – zegar ze scena rodzajowa rykowisko- wiecie – potoczek, domek goralski… -obecnie wyladaowal w szufladzie, drzewko na 7 zdjec -takie genealogiczne rodziny – stoi w pudelku do dzis
                                      – ja – figurka – syrenka z delfinami
                                      – Jeremi – najbrzydszy pajac jaki widzialam – chyba ani razu mu go nie zalozylam
                                      i zaznacze ze nie zlosliwosci bo bardzo lubie moja tesciowa- gdyby mogla nieba by na przychylila no ale z prezentami trafic nie moze :))
                                      i pewnie jeszcze kupe atrakcji nas czeka 🙂

                                      Asia z Jeremim (04.03.03.)

                                      • Re: najglupszy prezent?

                                        ojejku…., My na nowe mieszkanie dostalismy od teściów (pochodzą z Torunia) piernik toruński do powieszenia na ścianę. W pierwszej chwili nie wiedziałam czemu ma to służyć i czy da się to jeść :)) Po wielokrotnych odwiedzinach teściów i zapytaniach dlaczego piernik jeszcze nie wisi na ścianie z wielkim trudem zgodziłam sie aby został zawieszony na miejscu które mąż wybierze. Nie wisiał zbyt długo bo spadł i sie połamał – bardzo sie cieszę że juz go nie ma i nie musze cierpieć widząc cos takiego na ścianie.

                                        Ania i Damianek (13.01.2003) i Dzidzia co ma 20 tygodni.

                                        • Re: najglupszy prezent?

                                          Ciekawe czy uda mi się was przebić….

                                          Na prezent ślubny (2000rok) dostaliśmy z mężem pościel, ale nie z nowości, ale taką ze lnu (czysto biała) i w dodatku widać było po niej że jest zleżała bo miała już żółte zacieki…
                                          Ja wtedy też dostałam (od chrzesnago) koszulę nocną, ale taka jaką nosiła moja babcia (oczywiście nie tą samą).

                                          Pościel wyrzuciłam, a koszulę nocną dałam teściowej.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: najglupszy prezent?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general