najlepsze wózki

Pomóżcie mi, proszę chcę kupić fajny wózek, tylko nie wiem gdzie są firmowe sklepy albo hurtowni Emmaljunga Inglesina albo inne zagraniczne w Łodzi lub w Warszawie. Są tylko te sklepy Swiatdziecka, a tam jest mały wybór i wielkie marże…
Zosia

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: najlepsze wózki

  1. A słyszeliście o czymś takim jak mozliwość zaprojektowania wózka??
    Więcej na [usunięte przez Moderatora]

    • ja polecam świetny wózek Jane slalom rewelacja !!!! bardzo zwrotny super nadaje sie na nasze “równe ” chodniki do tego bardzo lekki i łatwo sie go składa aby zapakowac do bagażnika. polecam!!!

      • Zamieszczone przez nisunka
        Moja siostra w Anglii używała wózek marki papas&mamas i był naprawdę świetni. Ja się z nim nie spotkałam jednak w naszym kraju. Jeśli chodzi o dostępne produkty ot jeden z lepszych jest Maxi Cosi. Nieźle cenowo stoją w Entliczku, tam też jest duży wybór wózków tej marki.

        Znajoma miała ten wózek i był fatalny…w zimie nie dało sie jeździć,cieżko sie nim kieruje, mało miejsca w środku, małę kółka. Nie polecam

        Wiecie jakie są najlepsze wózki??Te najzwyklejsze- duże pompowane koła, amortyzatory, ale tylko jako głębokie. Bo w spacerówce córka juz nie chciała jeździć- za bardzo zabudowany i mega cieżki- to wada.
        Ale ważne, zeby wózek miał przekładaną rączkę, 3 stopnie oparcia, bo od 4 -5 miesiąca dziecko chce wiecej widzieć i żeby nie płakało trochę oparcie się podniesie i jeździ się super.
        Natomiast jeszcze jedna wada spacerówki to taka,że jak dziecko waży już z 10 kg i zaśnie to cieżko manewruje się tym wózkiem…

        ale na zimę, na drogi leśne po prostu bajka..
        Znajome nakupiły jakieś firmowe, mega super wózki i na spacerach wszystkie zazdrościły mi mojego….( a ja im, ze do sklepu po schodkach wezmą wózek w ręce i wniosą a ja mojego giganta nie dam rady.I nie zapakuje do zwykłego auta, ale miałam za okazję kupić inne- Citroena berlingo i nie musiałam wcale składać wózka.

        • Zamieszczone przez KreseczkaII
          Znajoma miała ten wózek i był fatalny…w zimie nie dało sie jeździć,cieżko sie nim kieruje, mało miejsca w środku, małę kółka. Nie polecam

          Wiecie jakie są najlepsze wózki??Te najzwyklejsze- duże pompowane koła, amortyzatory, ale tylko jako głębokie. Bo w spacerówce córka juz nie chciała jeździć- za bardzo zabudowany i mega cieżki- to wada.
          Ale ważne, zeby wózek miał przekładaną rączkę, 3 stopnie oparcia, bo od 4 -5 miesiąca dziecko chce wiecej widzieć i żeby nie płakało trochę oparcie się podniesie i jeździ się super.
          Natomiast jeszcze jedna wada spacerówki to taka,że jak dziecko waży już z 10 kg i zaśnie to cieżko manewruje się tym wózkiem…

          ale na zimę, na drogi leśne po prostu bajka..
          Znajome nakupiły jakieś firmowe, mega super wózki i na spacerach wszystkie zazdrościły mi mojego….( a ja im, ze do sklepu po schodkach wezmą wózek w ręce i wniosą a ja mojego giganta nie dam rady.I nie zapakuje do zwykłego auta, ale miałam za okazję kupić inne- Citroena berlingo i nie musiałam wcale składać wózka.

          zgadzam się w 100 %,
          ja też takiego szukam-najbardziej żal mi babci jak idzie i pcha taki wózek z wnusiem a każde kółko w inna stronę,nie mówię już jak musi skręcić…
          sama prowadziłam nieraz wózek ze skręcającymi kółkami i myślałam że szlag mnie…. A tylko raz miałam możliwość prowadzić z dużymi pompowanymi kółkami i to wystarczyło i jestem przekonana tylko do takiego.
          moja koleżanka taki kupiła w necie za 1000 zł (wielof.)a w sklepie taki sam za 1300-1500:(
          pozdr

          • Prymulka, Kreseczka rzucicie jakimiś nazwami firm?
            Tutek? Kunert? Adbor? Jedo?

            • Zamieszczone przez zuzelka83
              Prymulka, Kreseczka rzucicie jakimiś nazwami firm?
              Tutek? Kunert? Adbor? Jedo?

              pewnie,ale chyba tak nie można-

              mój typ to ROAN-marita, lub Roan kortina

              są bardzo oryginalne, wyglądają na solidne,
              monami (z marcówek) widziała je na żywo i jest zdecydowana tylko na ten.
              ja też:) i kolory jakie się chce…
              jedyny minus-trzeba dokupić fotelik
              (u mnie tylko pompowane koła wchodzą w grę)

              • Zamieszczone przez prymulka82
                pewnie,ale chyba tak nie można-

                mój typ to ROAN-marita, lub Roan kortina

                są bardzo oryginalne, wyglądają na solidne,
                monami (z marcówek) widziała je na żywo i jest zdecydowana tylko na ten.
                ja też:) i kolory jakie się chce…
                jedyny minus-trzeba dokupić fotelik
                (u mnie tylko pompowane koła wchodzą w grę)

                Bardzo dziękuję.
                Tak pytam, bo mnie mnogość tego towaru przeraża. Pooglądałam u znajomych wózki i doszłam do podobnych wniosków jak Wy.
                Zapoluję zatem na jakiś używany 🙂

                edit: a co myślicie o wózkach na paskach? Bo mi znajomy pół godziny wykładał, że na nasze chodniki, to tylko taki wózek z paskami, bo inna amortyzacja jest do niczego

                • Zamieszczone przez zuzelka83
                  Bardzo dziękuję.
                  Tak pytam, bo mnie mnogość tego towaru przeraża. Pooglądałam u znajomych wózki i doszłam do podobnych wniosków jak Wy.
                  Zapoluję zatem na jakiś używany 🙂

                  edit: a co myślicie o wózkach na paskach? Bo mi znajomy pół godziny wykładał, że na nasze chodniki, to tylko taki wózek z paskami, bo inna amortyzacja jest do niczego

                  Zuzelka: przede wszystkim: z którego piętra musisz wózek znosić?

                  Jak masz noszenie po schodach zapomnij o paskach.
                  Ja dla starszej dostałam taki: koleżanka – posiadaczka domu z ogródkiem mi sprezentowała po swojej córce – ona była zachwycona. Ja od pierwszego spaceru znienawidziłam go szczerze (a wtedy jeszcze na 1 piętrze mieszkałam, więc nisko…).

                  Młody już miał inny wózek.

                  • Zamieszczone przez kurczak
                    Zuzelka: przede wszystkim: z którego piętra musisz wózek znosić?

                    Jak masz noszenie po schodach zapomnij o paskach.
                    Ja dla starszej dostałam taki: koleżanka – posiadaczka domu z ogródkiem mi sprezentowała po swojej córce – ona była zachwycona. Ja od pierwszego spaceru znienawidziłam go szczerze (a wtedy jeszcze na 1 piętrze mieszkałam, więc nisko…).

                    Młody już miał inny wózek.

                    Żadnego
                    Decyzja podjęta: kupuje używany, zostawiam go na parterze i liczę na to że nikomu się nie spodoba 😉 A jak się spodoba, to bez żalu kupię kolejny.

                    Ale raz na tydzień chciałabym go złożyć i do bagażnika wsadzić i miło by było gdyby do tego nie trzeba było kółek odpinać.

                    • Zamieszczone przez zuzelka83
                      Żadnego
                      Decyzja podjęta: kupuje używany, zostawiam go na parterze i liczę na to że nikomu się nie spodoba 😉 A jak się spodoba, to bez żalu kupię kolejny.

                      Ale raz na tydzień chciałabym go złożyć i do bagażnika wsadzić i miło by było gdyby do tego nie trzeba było kółek odpinać.

                      No to możesz poszaleć ;).
                      Ja miałam do wyboru tylko te lekkie i łatwo się składające…

                      Co do trzymania wózka na klatce: też miałam taki zamiar…
                      Tyle że okazało się, że małolaty stoją na klatce na parterze i palą. Nie dało się tam wózka trzymać… (sąsiadka tak trzymała – kiedyś po sobocie znalazła pety na siedzisku :(…)

                      Co do wożenia wózka – można od razu zainwestować w fajną, dużą, lekką, rozkładającą się na płasko spacerówkę z przekładaną rączką i duuuużą budą (mój młody od nowości w takiej jeździł – po tachaniu gondoli przy pierwszej złożyłam śluby: nigdy więcej gondoli, pierniczenia się z dodatkowymi parasoleczkami, foliami przeciwdeszczowymi itd… ;)). A jak się da fotelik samochodowy zainstalować to już pełaen wypas 😉
                      Wcale nie trzeba koniecznie gondoli targać.

                      • Zuz gratuluję

                        A w temacie – ja mam Tako Warrior, koła pompowane, przednie mniejsze, skrętne, ale można zablokować. Ja sobie nie wyobrażam wózka z nieskrętnymi kołami. Wózek jest super w prowadzeniu, jak trzeba koła się blokuje. Kupiłam gondolę i spacerówkę, fotelik osobno – maxi cosi cabrio fix, można do niego kupić adaptery i fotelik spokojnie wpinać w stelaż wózka.
                        Jedyna wada – waga 🙁 Póki mieszkaliśmy w domku i do pokonania miałam 3 schody nie było problemu. Teraz muszę toto wnosić na 1 piętro. Wózek + Ola + torba + ew. zakupy = ok. 27 kg
                        Ale i tak jestem bardzo zadowolona z wózka 🙂

                        • No ja mój planuję sprzedać w styczniu, chyba,że znajdę kogoś kto da 450 zł dziś to sprzedam od ręki…
                          Kupiłam drugi, taką spacerówkę, niby duże koła, lekki, ale z przodu podwójne i normalnie trafia mnie jak mam chodzić po bitej drodze- no nie da się za cholerę

                          A wózek nosi nazwę MAXIM….Gdzieś mam zdjecie z czasów jak go kupiłam, bo teraz 3/4 mam na strychu….
                          Ale jak ktoś chce zdjecie to poszukam…

                          w sumie kosztował ok 1100 zł, w tym jest fotelik do 13 kg, wkładka do noszenia dziecka do wózka, ochraniacz na zimę na cały wózek, folia przeciwdeszczowa, torba,fajny duży kosz i przede wszystkim wózek jest w środku duży i bardzo wygodny dla dziecka. W obecnym dziecko ma zdecydowanie mniej miejsca, dlatego trzymam go na zimę, bo pewnie do nowego będzie cieżko ją dać z całym wyposażeniem zimowym.

                          • Zamieszczone przez zuzelka83
                            Bardzo dziękuję.
                            Tak pytam, bo mnie mnogość tego towaru przeraża. Pooglądałam u znajomych wózki i doszłam do podobnych wniosków jak Wy.
                            Zapoluję zatem na jakiś używany 🙂

                            edit: a co myślicie o wózkach na paskach? Bo mi znajomy pół godziny wykładał, że na nasze chodniki, to tylko taki wózek z paskami, bo inna amortyzacja jest do niczego

                            no włąśnie mój taki jest

                            • Zamieszczone przez kurczak
                              No to możesz poszaleć ;).
                              Ja miałam do wyboru tylko te lekkie i łatwo się składające…

                              Co do trzymania wózka na klatce: też miałam taki zamiar…
                              Tyle że okazało się, że małolaty stoją na klatce na parterze i palą. Nie dało się tam wózka trzymać… (sąsiadka tak trzymała – kiedyś po sobocie znalazła pety na siedzisku :(…)

                              Co do wożenia wózka – można od razu zainwestować w fajną, dużą, lekką, rozkładającą się na płasko spacerówkę z przekładaną rączką i duuuużą budą (mój młody od nowości w takiej jeździł – po tachaniu gondoli przy pierwszej złożyłam śluby: nigdy więcej gondoli, pierniczenia się z dodatkowymi parasoleczkami, foliami przeciwdeszczowymi itd… ;)). A jak się da fotelik samochodowy zainstalować to już pełaen wypas 😉
                              Wcale nie trzeba koniecznie gondoli targać.

                              Poszaleć mogę 😉 Tylko fundusze mnie ograniczają 😉

                              U mnie nikt się na klatce nie schodzi, nie pali, żadnych imprez nie ma, wszyscy sąsiedzi przyzwoici (pierwszy raz mi się tak szczęśliwie złożyło). Mało mieszkań, mało ludzi.
                              Z rok stała na klatce Inglesiana (taka za 4000zł) i nikt jej nie tknął.

                              Też myślałam od razu o spacerówce rozkładanej na płasko (termin mam na koniec maja, to upał powinien być). Mój kolega ma córkę z marca i od początku tak ją woził w Baby Design Walker albo Sprint.
                              Ale do tego nie jestem do końca przekonana, bo ostatnio tyle się nasłuchałam, że ze względu na wstrząsy, dla dziecka lepsza jest gondola, że już sama nie wiem.

                              Kochana, a co konkretnie się u Ciebie sprawdziło przy Młodym?

                              Zamieszczone przez picaporte
                              Zuz gratuluję

                              A w temacie – ja mam Tako Warrior, koła pompowane, przednie mniejsze, skrętne, ale można zablokować. Ja sobie nie wyobrażam wózka z nieskrętnymi kołami. Wózek jest super w prowadzeniu, jak trzeba koła się blokuje. Kupiłam gondolę i spacerówkę, fotelik osobno – maxi cosi cabrio fix, można do niego kupić adaptery i fotelik spokojnie wpinać w stelaż wózka.
                              Jedyna wada – waga 🙁 Póki mieszkaliśmy w domku i do pokonania miałam 3 schody nie było problemu. Teraz muszę toto wnosić na 1 piętro. Wózek + Ola + torba + ew. zakupy = ok. 27 kg
                              Ale i tak jestem bardzo zadowolona z wózka 🙂

                              Dzięki 🙂

                              Ten Twój widuję często w swojej okolicy. Wygląda na solidny.

                              No właśnie – czy tych ciężkich wózków nie prowadzi się ciężko (ze względu na masę)?

                              Zamieszczone przez KreseczkaII
                              No ja mój planuję sprzedać w styczniu, chyba,że znajdę kogoś kto da 450 zł dziś to sprzedam od ręki…
                              Kupiłam drugi, taką spacerówkę, niby duże koła, lekki, ale z przodu podwójne i normalnie trafia mnie jak mam chodzić po bitej drodze- no nie da się za cholerę

                              A wózek nosi nazwę MAXIM….Gdzieś mam zdjecie z czasów jak go kupiłam, bo teraz 3/4 mam na strychu….
                              Ale jak ktoś chce zdjecie to poszukam…

                              Wolałabyś mieć trójkołowca? Mnie się one jakieś takie chybotliwe wydają.

                              450zł to za dużo dla mnie niestety.

                                • Zamieszczone przez zuzelka83
                                  Prymulka, Kreseczka rzucicie jakimiś nazwami firm?
                                  Tutek? Kunert? Adbor? Jedo?

                                  Adbor Ring na paskach.

                                  • Zamieszczone przez Mamrotka
                                    Adbor Ring na paskach.

                                    Jak dotychczas mój nr 1.

                                    • Ależ nie trójkołowca, no co ty!!!!!!!!!!!!!
                                      Tylko w tym starym mam po jednym kole z przodu i z tyłu a w nowym z przodu są podwójne ( skrętne) i są koszmarne!!!!!

                                      A ile planujesz wydać na wózek?? Może poszukaj w komisach..tylko,że tam są takie niepewne…z różnych domów.A nie masz znajomej, co chce odsprzedać??

                                      • Zamieszczone przez KreseczkaII
                                        Ależ nie trójkołowca, no co ty!!!!!!!!!!!!!
                                        Tylko w tym starym mam po jednym kole z przodu i z tyłu a w nowym z przodu są podwójne ( skrętne) i są koszmarne!!!!!

                                        A ile planujesz wydać na wózek?? Może poszukaj w komisach..tylko,że tam są takie niepewne…z różnych domów.A nie masz znajomej, co chce odsprzedać??

                                        Na ten pierwszy (na 8 miesięcy) – jak najmniej się da.
                                        Później będę musiała zainwestować w spacerówkę i tu już oszczędzać nie będę, bo będzie dużo bardziej i w trudniejszych warunkach eksploatowana.
                                        Moi znajomi albo sami pożyczają od swojej rodziny, albo spodziewają się czy mają pierwsze dziecko i plany na kilka kolejnych 😉
                                        Dlatego niestety wszystko muszę zakupić. Siostra też niestety miała wszystko pożyczone od rodziny męża i musiała zwrócić.
                                        Pewnie kupię na allegro.

                                        Bardzo dziękuję za rady

                                        • Zamieszczone przez zuzelka83
                                          Poszaleć mogę 😉 Tylko fundusze mnie ograniczają 😉

                                          U mnie nikt się na klatce nie schodzi, nie pali, żadnych imprez nie ma, wszyscy sąsiedzi przyzwoici (pierwszy raz mi się tak szczęśliwie złożyło). Mało mieszkań, mało ludzi.
                                          Z rok stała na klatce Inglesiana (taka za 4000zł) i nikt jej nie tknął.

                                          Też myślałam od razu o spacerówce rozkładanej na płasko (termin mam na koniec maja, to upał powinien być). Mój kolega ma córkę z marca i od początku tak ją woził w Baby Design Walker albo Sprint.
                                          Ale do tego nie jestem do końca przekonana, bo ostatnio tyle się nasłuchałam, że ze względu na wstrząsy, dla dziecka lepsza jest gondola, że już sama nie wiem.

                                          Kochana, a co konkretnie się u Ciebie sprawdziło przy Młodym?

                                          Ja akurat trafiłam na koniec gimnazjum u sąsiadki… Rok wcześniej i rok później już było ok ;).

                                          Ja dla młodego miałam spacerówkę jeszcze po starszej: baby dreams (chyba…) – o ile się orientuję, to była sporo tańsza podróba peg-perego i poprzednik baby design. Miał wszystko czego potrzebowałam – duże koła, przekładaną rączkę, wielką budę, rozkładał się na płasko, składał i rozkładał się jedną ręką. Tyle że ważył koło 10 kg (co i tak przy gondoli było lekko).
                                          Do tego miałam same kółka pasujące do fotelika samochodowego. Kółka na stałe mieszkały w bagażniku :). Na krótkie wypady (np. do lekarza) wystarczały, na dłuższe brałam wózek.
                                          Potem jak młody już był na tyle kumaty, że nie musiał przodem do mnie jeździć sporowadziłam sobie z USA kolcrafta – rewelacja. I gdzieś z przesyłką połowę taniej wyszło niż takie co mi się podobały w PL (potem nawet widziałam kolcrafty z przekładaną rączką, ale już nie obczajałam tematu)

                                          Jak koniecznie upierasz się przy gondoli z pompowanymi kołami i na pasach mogę sprawdzić w jakim stanie jest moja – mogę Ci dać/pożyczyć. Ale na pewno trzeba ją odczyścić (wkład można uprać w pralce, gorzej z budą), bo stała w piwnicy. Pomęczysz się pchając toto 3-4 miesiące, schudniesz na spacerach i kupisz leciutką spacerówkę 😉

                                          Bo spacerówki już poszły w świat…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: najlepsze wózki

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general