Dziewczyny, znów mam problem egzystencjonalnej natury.
A teraz na poważnie…. Niedawno byłam w Makro i kupiłam Nince parę książeczek ze streszczonymi “pięknymi” polskimi bajkami…..wiadomo ” Jaś i Małgosia” ” Czerwony kapturek” itd…Kupiłam te ksiązki głównie ze względu na obrazki, bo jak narazie bajki opwiadam wymyślone przeze mnie.
Ale dziś sama sobie wzięłam tego czerwonego kapturka i tak oglądam i czytam…..
“…. BABCIA UCHYLIŁA DZRZWI, WILK WSKOCZYŁ DO SRODKA I JĄ POLKNĄŁ…”
“… MAMA CIĘ BRATKU ! LESNICZY POWALIŁ GO JEDNYM STRZAŁEM, NASTĘPNIE ROZCIĄŁ MU BRZUCH…”
..i tu widnieje rysunek martwego wilka z wywalonym jezorem….
Słuchajcie czy ja przesadzam, wiem,że te bajki istnieją od zawsze i wychowało się na nich 1000 pokoleń, ale szczerze powiedziawszy mam mieszane uczucia, bo wszędzie pisze, ze bajki powinno się czytać dosłownie od pierwszych miesięcy życia….
Moim zdaniem takie bajki jak ten nieszczęsny ” Kapturek” jesli już to nadają się, ale dla starszych kilkuletnich ( 6-7 letnich?) dzieci, które zdają sobie sprawę, zę to bajka, nieprawda….
Nie mówiąc już o Jasiu i Małgosi, których czarownica zamknęła w klatce,żeby utuczyc i zjeść…..
Królewnie Snieżce, która zjadła zatrute jabłko, umarła i krasnoludki niosły ją w szklanej trumnie i płakały….
Na razie więc nie opowiadam Nince takich bajek, bo nie mam sumienia mówić czy czytać dziecku, ze pan leśniczy powalił wilka i rozpruł mu brzuch…. i szczerze powiedziawszy to zastanawiam się czy kiedykolwiek opowiem jej tego typu bajki………
Przesadzam???
Niki & córeńka 20 m-cy 🙂
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: ” NAJPIĘKNIEJSZE” polskie bajki….
Re: ” NAJPIĘKNIEJSZE” polskie bajki….
Zgadzam się z Tobą.
Niedawno chyba wydawnictwo Siedmoróg (albo Larousse które z nim współpracuje) wydało zbiór baśni z czerwonym kapturkiem na okładce.
Baśnie tam zawarte są takie jak w oryginale, nie okrojone z brutalnych wątków.
W Kopciuszku macocha odcina jednej z córek pietę, zeby stopa zmieściła się do pantofelka kopciuszka i tego typu sceny.
Pracuję w bibliotece, co prawda rzadko wypożyczam książki czytelnikom, ale wierzcie mi, nie podałabym tego dziecku.
Zresztą Basnie braci Grimm i Andersena to przecież lektura szkolna la klasy IV (10 lat) więc dla tochę starszych dzieci.
Ja omijałabym te wątki brutalne. Czeka mnie to pewnie już niedługo
Ale jest teraz tyle innych bajeczek i opowiadań, że klasykę zostawimy sobie na potem.
Pozdrawiam.
Gośkai Karolek (02.09.2004)
Re: ” NAJPIĘKNIEJSZE” polskie bajki….
Dawno, dawno temu przed dwoma wiekami czy trzema… kiedy studiowałam filologię… pamiętam wykład specjalisty od literatury dziecięcej prof.A. Baluch, która podobnym rozterkom mówiła nie, namawiając do niecenzurowania baśni. Do czytania ( przekazywania ) ich w pełnym wymiarze. Opierała się zresztą na teorii Bettelheima o terapeutycznej funkcji baśni.
Pewnie wiele możnaby znaleźć na ten temat w sieci…
namiastkę wiedzy znajdziesz w zapisie czata z prof. Baluch, który znalazłam na tę okoliczność :
[Zobacz stronę]? cid=969&P=0&F=&S=
polecam.
Bejka i Szy 25.01.2004
Re: ” NAJPIĘKNIEJSZE” polskie bajki….
Bardzo ciekawy ten chat. Dzięki za linka.
Magda Iga(9) i Filip(6)
Re: ” NAJPIĘKNIEJSZE” polskie bajki….
Jestem tego samego zdania.
Miałam co prawda lekkie opory, ale wytłumaczyłam sobie jak dziecku, że nie ma co chować głowy w piasek – ludzie bywają źli, zdarza się że postępują źle i dobrze, żeby dzieciak zdawał sobie z tego sprawę 🙂
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: ” NAJPIĘKNIEJSZE” polskie bajki….
A mnie własnie dobijają bajki “ułagodzone” gdzie babcia nie jest zjadana przez wilka tylko chowa się do szafy bleee.
Ja jakoś wyrosłam na tych bajkach i nie mam żadnego urazu ani lęków
Zauważ że wszystkie te bajki kończą się jednak happy endem – jest wyraźne zło, dobro i zło ukarane oraz morał.
Ja wyeliminowałm przypadkiem kupione książki z bajkami “ugrzecznionymi”. Dla mnie bez sensu.
Kiedy Ania dorośnie do wysłuchania całej bajki i zrozumienia jej sensu – to myslę że będzie ona na tyle “dojrzała” żeby bajka nie pozostawiła jej urazu na psychice
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: ” NAJPIĘKNIEJSZE” polskie bajki….
Bardzo ciekawe, dzięki za namiar 🙂
Beata i Ptysia (30.01.03)
Re: ” NAJPIĘKNIEJSZE” polskie bajki….
ja patrzę na to nieco inaczej, uważam, że wilk i Baba Jaga to roodzaj “złego człowieka” i pokazanie małemu dziecku, że niemożna ufać każdemu, jak dla mnie takie bajki maja własnie wymiar wychowawczy, dziecko nie rozumuje jak człowiek dorosły, nie ma takich doświadczeń, nie wie nic o morderstwach i wojnach, ono do zjadania babci podchodzi zupełnie inaczej niz Ty i najważneijsze dla niego jest to, że babcia z brzucha wilka wyszła cała i zdrowa, Czerwony Kapturek nie posłuchała mamy i została ukarana, a przez jej niefrasobliwość 😉 równiez ukochana babcię skrzywdził wilk , ale jest dobra dziewczynką i Pan Lesniczy, który czuwa, przyjdzie na pomoc, dziecko nie wiąże rozcinania brzucha z krwia i śmiercią, tylko z karą dla wilka i “druga szansą” dla Kapturka ;)))) tak własnie sobie myslę na ten temat 🙂
Re: ” NAJPIĘKNIEJSZE” polskie bajki….
Prawda? Powinno wiedzieć jakim człowiekiem ma nie być. Że za złe uczynki powinna być kara itp. itd.
Znasz odpowiedź na pytanie: ” NAJPIĘKNIEJSZE” polskie bajki….