i napewno najpiękniejsze jakie matka może usłyszeć to KOCHAM CIĘ :-)))))))))
od jakiegoś czasu mój synek dość często podchodzi, siada na kolanach woła na rączki, przytula się mocno i mówi
Nianiuś kocha mamusię Anię!!!!!!!!!!!!!!!!! piękne uczucie a gdy jest w pobliżu tata i pyta się Michałka czy tatę też kocha to mały odpowida
Tak, Nianiuś też kocha tatusia!!!!!!!!!!
czy wasze dzieci też tak okazują miłość?
Ania z Michałkiem 27 miesięcy.
ps. Nianiuś to wymyślone przez dziadka ale tak małemu się spodobało że tak się nazywa 😉
21 odpowiedzi na pytanie: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
na słowo “kocham cię” jeszcze czekam 🙂 Nati często tuli się do mnie – jak widać – konkretna z niej kobietka i woli raczej czyny niż słowa 🙂 Natomiast w piątek rano, gdy ubierałam się do pracy w nowy kostium – Nati popatrzyła na mnie uważnie i powiedziała “SLIĆNA MAMUSIA”. Ale komplement, nie?!
Kaśka z Natusią (22 miesiące 🙂
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
wspaniały komplement :-))))))) może też sie niedługo doczekam.
Ania z Michałkiem 27 miesięcy
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
Prawda jest super!!! Lubie to sponatniczne zachowanie mojego synka również. Podejdzie, przytuli się, pocałuje, powie kocham cię… Przeciez to jest PIĘKNE :-)))
Halina i Radek (05.01.2002r.)
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
kubek od kilku miesiecy mówi “koja cie”….co oczywiście znaczy kocham cię – czasem ot tak po prostu podejdzie i to mówi… A czasem jak chce sie podroczyc i się pytam: a kochasz mame – mówi nie…i odpowida tak na wszystkich – że nie kocha – taty, baby, dziadka… A kocha np grzesia – czyli 4 cm chipka z koparki – takiego malutkiego przyjciela…. Ale to są żarty – bo oststnio żartowniś z niego niezły:-))
ILONA I KUBEK(21.02.02)
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
ale Ci zazdroszę.
mój na razie potrafi powiedzieć mama i tata, ale kiedy się przytula i oplata mi szyję swoimi klejącymi łapkami, kompletnie topnieję 🙂
Tao i Igor (17.12.2002)
Edited by tao on 2004/02/03 13:14.
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
och te slodkie chwile jeszcze przed nami…
na razie czekam na pierwsze swiadome mama…
pamietam gdy opiekujac sie poltorarocznym chlopczykiem jak przy ubieraniu on platal mnie raczkami i mowil “kocha kocha kasie” to bylo niezywkle zwlaszcza ze nie byla to moja rodzina…
jak uslysze to od swojego synka to sie chyba rozplyne ze wzruszenia…
czyz okazywanie uczuc choc czesto wstydliwe w doroslym swiecie nie jest piekne?!!!! 🙂
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
ojej, ale się wzruszyłam…….
Julka narazie woła tylko mama…….
ale czasem wyciągnie rączki, przytuli się, da buzi.tak spontanicznie…..to tak jakby mówiła, prawda???
Re: czas płynie nieublaganie i….
i każda z nas to przezyje, wczesniej czy pózniej.
Zawsze myslałam że mój tesc to taki twardziel a ostatnio w jego oczach zobaczyłam łzy, łzy szczęścia gdy mały biegał i wołal dziadziuś, dzizdziuń a w koncu krzyknął Tadek!!!!! jesteś czy nie? ja myslalam że padnę ze smiechu.
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
tak to jest coś wspaniałego, Zuzia coprawda zastępuje słowa “kocham cie” – “ach,ach” mocno się do nas przytulając. I te spojrzenie :)) nawet nie potrafię opisac co wtedy czuję, ale czuję coś wyjątkowego…
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
Jakie to wzruszające…Jestem najszczęśliwsza,gdy mój synuś w trakcie zabawy podbiegnie do mnie i da buziaka,bądź się przytli.A co dopiero,gdy jeszcze powie! Na razie,gdy siedzi u mnie na kolanach i mnie obejmuje i gdy powiem :”pokochaj mamę”,to ściska mnie z całych sił i wydaje głośne “mmmm”,że tak mocno kocha. To jest cudownie!
Asia i Kuba(rok i siedem miesięcy)
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
Ja pierwszy raz uslyszalam te wyczekiwane slowa jakis czas temu, “Ko-am cie”, i zaraz potem Kaka koa babcie, dziadzia, itd. Potem to byla raczej odpowiedz na pytanie np. “kochasz mamusie?”.
Dopiero od niedawna sama przychodzi, przytula sie lub bierze moja twarz w swoje raczki i mowi patrzac mi w oczy “kocham cie”. A ja sie rozplywam……..
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
Na temat droczenia sie…
Karolinka do tausia podczas lozkowej przewalanki:
– Nie jubie taty.
Ja: -Czemu tatusia nie lubisz?
Ona: -Bo go nie kocham
i w smiech!!!!!!!!!
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
Kasiu, odnosnie Twojego koncowego pytania… Ja juz po pierwszych usmiechach Mateuszka zadawałam sobie pytanie – kiedy dzieci zaczynają sie usmiechac – juz wiem; a kiedy przestają? Bo przestają.. bo my juz sie tyle nie usmiechamy – i uczuc nie okazujemy 🙁 I tego ich uczymy, niepomnie radosci, ktorą te usmiechy nam dawaly 🙁
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
No nie moge….. jakie to musi być piękne !!!!!!!!! Ja też już tak chcę 🙂
pozdrawiamy;
Dagmara i Oliwia ( 14 m )
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
Jula też już mówi : mamusiu, kocham Cię i przytula się mocno…
Ale czy Wy wiecie drogie mamy, że to my nauczyłyśmy tego nasze dzieci? To my je ściskamy i nie wstydzimy się POWIEDZIEĆ tych trudnych dla niektórych słów “kocham cię”
Trudnych, a takich magicznych w swich skutkach….
Ja nigdy nie pytam Małej, czy kochasz mamusię? Więc tym bardziej się cieszę, że sama to mówi…
No i czy my nie jesteśmy Szczęściary? 🙂
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
jesteśmy :-)))))))))))
gdy Michal mówi że mnie kocha ja zawsze odpowiadam że ja również bardzo cię kocham synku.
Ania z Michalkiem 27 miesięcznym
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
Domi mówi ostatnio “Kocham Cie nabadziej na wsiecie” ( ja do niej tak mówię od dawna ) i nie potrafię opisać co wtedy czuję…w każdym razie nawet teraz się wzruszam jak sobie przypomnę te słowa potwierdzone oplecionymi wokół mojej szyi dwiema ciasteczkowymi łapkami…
Aga i Dominika
5.12.2001
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
Faktycznie, czesto mowie mojej corci ze ja kocham, moze dlatego ze ja nie pamietam bym uslyszala te slowa od mooich rodzicow. Smutne to, bo niby wiem ze mnie kochaja, mamy dobre stosunki, a moze wstydza sie mowic o swoich uczuciach?
Mam nadzieje ze nawet jak Karolina bedzie wieksza, to bede potrafila jej powiedziec “kocham cie coreczko”.
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
masz racje…
i wczoraj nawet mi to maz powiedzial – ze za malo sie usmiechamy…mimo tych wszystkich stresow, problemow wokol, tysiaca spraw, zali i rozczarowan…
zauwazylas leo ze najczesciej usmiechamy sie do dzieci nie do siebie? dzieci nas do tego prowokuja, swoja promiennoscia, czysta niezmacona radoscia zycia…trzeba sie od niech tego uczyc…
tak sobie wczoraj postanowilismy – bedziemy sie czesciej usmiechac 🙂
Re: Najwspanialsze słowo!!!!!!!
To dokładnie tak jak u mnie! Nie słyszałam TYCH słów od moich rodziców – myślę, że stawiali na przesłanie niewerbalne 😉
I postanowiłam sobie, że mojemu dziecku tego nie zabraknie!
Mam też nadzieję, że ‘kocham Cię” będzie słyszała ode mnie już nawet jako dorosły człowiek! oby tak było!
Znasz odpowiedź na pytanie: Najwspanialsze słowo!!!!!!!